Reklama

Niedziela Częstochowska

Eucharystia z racji nawiedzenia relikwii św. Dominika Savio

Relikwie św. Dominika Savio przybyły 2 maja do kościoła klasztornego św. Mikołaja u wieluńskich Bernardynek. Przybyły z kościoła p.w. św. Wojciecha z Częstochowy. Mszę św. sprawowaną z racji nawiedzenia poprzedziło nabożeństwo z litanią do św. patrona dzieci, młodzieży, ministrantów oraz matek oczekujących na poczęcie dziecka i matek z ciążą zagrożoną.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zarówno nabożeństwo jak i Eucharystię celebrował ks. Andrzej Walaszczyk, kapelan sióstr. Przybliżając postać najmłodszego świętego pośród świętych mówił: Urodził się w Riva di Chieri k. Turynu w 1842 roku. Już w 1.dniu życia otrzymał imię Dominik ( tłum. Przynależny Panu) i przez matkę poświęcony został Maryi Pannie. Kiedy miał 5 lat, rodzice w poszukiwaniu pracy przeprowadzili się do Murialdo.

Tu pięcioletni Dominik rozpoczął służbę liturgiczną ołtarza, tu został uczniem miejscowej szkoły. Żył zgodnie z postanowieniami powziętymi w dniu I Komunii Świętej: Będę się często spowiadał i komunikował, będę święcił dzień święty, moimi przyjaciółmi będą Jezus i Maryja, raczej umrę, aniżeli zgrzeszę. W roku 1854, 2 października, w jego życiu pojawił się ks. Jan Bosko. Ksiądz Jan zabrał go do Turynu. W zakładzie Jana Bosko Dominik wszystko wykonywał z wielką pilnością i coraz bardziej dążył do świętości. Bliskie mu było Przykazanie Miłości Boga i Bliźniego, a towarzyszyła wszystkim poczynaniom wielka miłość do Maryi. Umarł 9 marca 1857 roku. Miał zaledwie 15 lat. Miesiąc po śmierci ukazał się swemu ojcu, 6 grudnia 1876 roku ks. Janowi Bosko. Jego imię szybko stało się znane w świecie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wielu otrzymywało łaski za jego wstawiennictwem. W 1933 roku papież Pius XII nazwał go małym wielkim świętym i gigantem ducha, w 1950 ogłosił błogosławionym, a 12 czerwca 1954 r. kanonizował. Od wtedy święty Dominik zaprasza młodych chłopców do bycia świętymi. Dziś, kiedy przybył w swej malutkiej cząsteczce (relikwii) do Wielunia przypomina wszystkim, że powinni starać się być przyjaciółmi Jezusa i Maryi. Przybył do kościoła sióstr w dniu, kiedy wspominamy świętych Atanazego i Zygmunta, kiedy czytamy fragment z Dziejów Apostolskich o męczeństwie św. Szczepana i o Szawle, jego prześladowcy. Każdy z przywoływanych świętych szedł do świętości swoja drogą. Poprzez ich relikwie i zapisane słowo Boże poznajemy ich drogę życia i otrzymujemy wskazówki dla siebie…

Na zakończenie Eucharystii wierni z wielką czcią ucałowali relikwie św. Dominika.

2017-05-04 10:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Relikwie polskich misjonarzy męczenników z Pariacoto w Centrum Formacji Misyjnej

[ TEMATY ]

relikwie

franciszkanie

niedziela.pl

O. Zbigniew Strzałkowski i o. Michał Tomaszek

O. Zbigniew Strzałkowski  i o. Michał Tomaszek

W Centrum Formacji Misyjnej w Warszawie zainstalowano relikwie nowo wyniesionych na ołtarze polskich misjonarzy męczenników z Pariacoto. Z Peru przywiozła je do kraju Delegacja Komisji Misyjnej KEP na czele z bp Jerzym Mazurem SVD. W czasie uroczystej Mszy św. życzył on przyszłym misjonarzom aby świadectwo wiary i życia polskich franciszkanów umocniło ich na drodze powołania.

– Całe ich życie było patrzeniem z miłością na człowieka do którego byli posłani – a więc dzieci, młodzież, dorosłych. Na wzór św. Maksymiliana Kolbego ofiarowali swoje życie za tych pośród których żyli i którym głosili Dobrą Nowinę – powiedział w homilii bp Mazur.
CZYTAJ DALEJ

Niedziela Palmowa

Szósta niedziela Wielkiego Postu nazywana jest Niedzielą Palmową, czyli Męki Pańskiej, i rozpoczyna obchody Wielkiego Tygodnia.

W ciągu wieków otrzymywała różne określenia: Dominica in palmis, Hebdomada VI die Dominica, Dominica indulgentiae, Dominica Hosanna, Mała Pascha, Dominica in autentica. Niemniej, była zawsze niedzielą przygotowującą do Paschy Pana. Liturgia Kościoła wspomina tego dnia uroczysty wjazd Pana Jezusa do Jerozolimy, o którym mówią wszyscy czterej Ewangeliści ( por. Mt 21, 1-10; Mk 11, 1-11; Łk 19, 29-40; J 12, 12-19), a także rozważa Jego Mękę. To właśnie w Niedzielę Palmową ma miejsce obrzęd poświęcenia palm i uroczysta procesja do kościoła. Zwyczaj święcenia palm pojawił się ok. VII w. na terenach dzisiejszej Francji. Z kolei procesja wzięła swój początek z Ziemi Świętej. To właśnie Kościół w Jerozolimie starał się jak najdokładniej "powtarzać" wydarzenia z życia Pana Jezusa. W IV w. istniała już procesja z Betanii do Jerozolimy, co poświadcza Egeria. Według jej wspomnień patriarcha wsiadał na oślicę i wjeżdżał do Świętego Miasta, zaś zgromadzeni wierni, witając go w radości i w uniesieniu, ścielili przed nim swoje płaszcze i palmy. Następnie wszyscy udawali się do bazyliki Anastasis (Zmartwychwstania), gdzie sprawowano uroczystą liturgię. Owa procesja rozpowszechniła się w całym Kościele mniej więcej do XI w. W Rzymie szósta niedziela Przygotowania Paschalnego była początkowo wyłącznie Niedzielą Męki Pańskiej, kiedy to uroczyście śpiewano Pasję. Dopiero w IX w. do liturgii rzymskiej wszedł jerozolimski zwyczaj procesji upamiętniającej wjazd Pana Jezusa do Jerusalem. Obie tradycje szybko się połączyły, dając liturgii Niedzieli Palmowej podwójny charakter (wjazd i Męka) . Przy czym, w różnych Kościołach lokalnych owe procesje przyjmowały rozmaite formy: biskup szedł piechotą lub jechał na osiołku, niesiono ozdobiony palmami krzyż, księgę Ewangelii, a nawet i Najświętszy Sakrament. Pierwszą udokumentowaną wzmiankę o procesji w Niedzielę Palmową przekazuje nam Teodulf z Orleanu (+ 821). Niektóre też przekazy zaświadczają, że tego dnia biskupom przysługiwało prawo uwalniania więźniów (czyżby nawiązanie do gestu Piłata?). Dzisiaj odnowiona liturgia zaleca, aby wierni w Niedzielę Męki Pańskiej zgromadzili się przed kościołem (zaleca, nie nakazuje), gdzie powinno odbyć się poświęcenie palm, odczytanie perykopy ewangelicznej o wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy i uroczysta procesja do kościoła. Podczas każdej Mszy św., zgodnie z wielowiekową tradycją czyta się opis Męki Pańskiej (według relacji Mateusza, Marka lub Łukasza - Ewangelię św. Jana odczytuje się w Wielki Piątek). W Polsce istniał kiedyś zwyczaj, że kapłan idący na czele procesji trzykrotnie pukał do zamkniętych drzwi kościoła, aż mu otworzono. Miało to symbolizować, iż Męka Zbawiciela na krzyżu otwarła nam bramy nieba. Inne źródła przekazują, że celebrans uderzał poświęconą palmą leżący na ziemi w kościele krzyż, po czym unosił go do góry i śpiewał: "Witaj krzyżu, nadziejo nasza!". Niegdyś Niedzielę Palmową na naszych ziemiach nazywano Kwietnią. W Krakowie (od XVI w.) urządzano uroczystą centralną procesję do kościoła Mariackiego z figurką Pana Jezusa przymocowaną do osiołka. Oto jak wspomina to Mikołaj Rey: "W Kwietnią kto bagniątka (bazi) nie połknął, a będowego (dębowego) Chrystusa do miasta nie doprowadził, to już dusznego zbawienia nie otrzymał (...). Uderzano się także gałązkami palmowymi (wierzbowymi), by rozkwitająca, pulsująca życiem wiosny witka udzieliła mocy, siły i nowej młodości". Zresztą do dnia dzisiejszego najlepszym lekarstwem na wszelkie choroby gardła według naszych dziadków jest właśnie bazia z poświęconej palmy, którą należy połknąć. Owe poświęcone palmy zanoszą dziś wierni do domów i zawieszają najczęściej pod krzyżem. Ma to z jednej strony przypominać zwycięstwo Chrystusa, a z drugiej wypraszać Boże błogosławieństwo dla domowników. Popiół zaś z tych palm w następnym roku zostanie poświęcony i użyty w obrzędzie Środy Popielcowej. Niedziela Palmowa, czyli Męki Pańskiej, wprowadza nas coraz bardziej w nastrój Świąt Paschalnych. Kościół zachęca, aby nie ograniczać się tylko do radosnego wymachiwania palmami i krzyku: " Hosanna Synowi Dawidowemu!", ale wskazuje drogę jeszcze dalszą - ku Wieczernikowi, gdzie "chleb z nieba zstąpił". Potem wprowadza w ciemny ogród Getsemani, pozwala odczuć dramat Jezusa uwięzionego i opuszczonego, daje zasmakować Jego cierpienie w pretorium Piłata i odrzucenie przez człowieka. Wreszcie zachęca, aby pójść dalej, aż na sam szczyt Golgoty i wytrwać do końca. Chrześcijanin nie może obojętnie przejść wobec wiszącego na krzyżu Chrystusa, musi zostać do końca, aż się wszystko wypełni... Musi potem pomóc zdjąć Go z krzyża i mieć odwagę spojrzeć w oczy Matce trzymającej na rękach ciało Syna, by na końcu wreszcie zatoczyć ciężki kamień na Grób. A potem już tylko pozostaje mu czekać na tę Wielką Noc... To właśnie daje nam Wielki Tydzień, rozpoczynający się Niedzielą Palmową. Wejdźmy zatem uczciwie w Misterium naszego Pana Jezusa Chrystusa...
CZYTAJ DALEJ

Katolicy i prawosławni świętują w jednym terminie. Dzieje się tak tylko raz na jakiś czas

2025-04-13 09:28

[ TEMATY ]

katolicy

Niedziela Palmowa

święta wielkanocne

Prawosławni

Ks. Paweł Kłys

Prawosławna Jutrznia w cerkwi

Prawosławna Jutrznia w cerkwi

Prawosławni i wierni innych obrządków wschodnich obchodzą w niedzielę Święto Wjazdu Pańskiego do Jerozolimy, czyli Niedzielę Palmową. W tym roku Święta Wielkanocne wypadają u nich w tym samym terminie, co u katolików. Dzieje się tak jednak tylko raz na jakiś czas.

Niedziela Palmowa, w tradycji wschodniosłowiańskiej zwana również wierzbową, to jedno z dwunastu najważniejszych świąt w prawosławnym kalendarzu liturgicznym. Zgodnie ze wschodnią tradycją, pierwsze nabożeństwa ze święceniem palm odprawiane były w cerkwiach już w sobotę wieczorem.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję