Reklama

Encykliki 25-lecia

„Fides et ratio”

„Wiara i rozum są jak dwa skrzydła, na których duch ludzki unosi się ku kontemplacji prawdy. Sam Bóg zaszczepił w ludzkim sercu pragnienie poznania prawdy, którego ostatecznym celem jest poznanie Jego samego, aby człowiek - poznając Go i miłując - mógł dotrzeć także do pełnej prawdy o sobie”.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak rozpoczyna się encyklika poświęcona relacjom, jakie zachodzą między wiarą a ludzkim rozumem. Już na początku rozważań Papież uświadamia nam, że człowiek od zawsze poszukiwał prawdy, poznając otaczający go świat i samego siebie. A jedną z posług Kościoła w tym ludzkim poszukiwaniu jest nauczanie, że Jezus Chrystus jest drogą, prawdą i życiem.
Poszukując prawdy, człowiek pyta o sens swojego życia. Pomocna w tym jest mu filozofia, ponieważ zawiera pewien zbiór prawd o charakterze uniwersalnym, stanowiących duchowe dziedzictwo ludzkości. Należą do nich powszechnie uznawane zasady niesprzeczności, celowości i przyczynowości, jak również koncepcja człowieka jako wolnego i rozumnego podmiotu, osoby zdolnej do poznawania siebie i świata. Jeśli rozum odkrywa te prawdy i wyciąga z nich logiczne, poprawne wnioski, można go określić mianem „prawego rozumu”.

Objawienie mądrości Bożej

Reklama

W I rozdziale encykliki Ojciec Święty przypomina, że poznanie Boga jest możliwe, ponieważ to Pan Bóg objawił się człowiekowi. Sobór Watykański I naucza w związku z tym o 2 rodzajach poznania - tym rozumowym i tym dzięki wierze, opartym na objawieniu. To objawienie - mówi Papież - dokonało się w historii i w czasie, historia staje się zatem drogą do prawdy.
Pomimo że Chrystus ukazuje nam oblicze Ojca, to jednak Objawienie wciąż pozostaje tajemnicą. Tylko wiara pozwala ją poprawnie rozumieć, bo dzięki wierze człowiek przyjmuje za prawdę to, co mu Bóg objawił. Angażuje w zawierzenie Bogu rozum i wolę, całą swoją osobę.
Już Księgi mądrościowe ukazują człowieka mądrego jako tego, który kocha i poszukuje prawdy. Łączy poznanie rozumowe z poznaniem wiary. Analizuje otaczający go świat, ale tak, by była w tym obecna wiara w to, że Bóg Izraela działa i objawia się w historii. Ojciec Święty podkreśla, że nauka biblijna formułuje pewne zasady, których rozum musi przestrzegać: przyjęcie, że ludzkie poznanie jest ciągłą wędrówką; że na tę drogę nie może wejść człowiek pyszny; trzecia zasada opiera się na bojaźni Bożej, uznaniu wszechmocy i wielkości Boga, a z drugiej strony Jego opatrznościowej miłości w kierowaniu światem. Kto nie kieruje się tymi zasadami, zasługuje na miano „głupca”, który nie ma właściwego oglądu siebie i świata.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wierzę, aby rozumieć i rozumiem, aby wierzyć

Reklama

Kolejny rozdział poświęcony jest drodze, jaką człowiek odbywa od rozumu do wiary. Święty Paweł naucza, że w człowieku jest tęsknota za Bogiem i cała jego ziemska działalność daje temu wyraz. Nawet Grecy mieli w Atenach ołtarz dla „nieznanego Boga” i czcili Go, nie znając.
Swoje poszukiwania Boga, doskonałości, absolutu ludzie kierują na odkrycie prawdy. Jan Paweł II przytacza najczęściej stawiane przy tym pytania: „Czy życie ma sens?”, „Do czego zmierza?”. Odpowiadając na nie, człowiek szuka prawdy absolutnej i uniwersalnej i wie, że odkryje jakąś prawdę, bo jego wysiłki nie mogą być bezcelowe.
Dlatego Papież przedstawia różne formy prawdy, z jakimi stykają się poszukujący. Mówi o prawdach opartych na bezpośrednich dowodach, o takich, które można potwierdzić eksperymentalnie. Mówi o prawdach filozoficznych i prawdach religijnych. Te prawdy przyjmuje człowiek od swego środowiska, rodziny, przyjaciół, bliskich. W okresie dojrzewania weryfikuje je i często uznaje za własne. Są też takie, które przyjmuje, bo inni w nie wierzą i opiera się na ich wiedzy i doświadczeniu. Wierzy, bo wchodzi w relacje z innymi osobami, odkrywa ich prawdy o świecie, o ludziach. „(...) wierząc, człowiek zawierza prawdzie, którą ukazuje mu druga osoba”. Takimi osobami, których świadectwu wierzymy, są męczennicy. Oni przez swoją męczeńską śmierć dają dowód miłości i spotkaniu z Chrystusem. To w Nim bowiem odnajduje się pełnia prawdy i okazuje się, że nie jest to prawda sprzeczna z rozumem.

Relacja między wiarą a rozumem

W takiej perspektywie analizuje Ojciec Święty relacje wiary i rozumu. Przypomina, że św. Paweł docierał z Dobrą Nowiną do pogan, opierając się na prawdach greckich filozofów. Papież pokrótce omawia wkład chrześcijańskich myślicieli w zrozumienie relacji wiary i rozumu, w zrozumienie stosunku filozofii do Objawienia. Wynika z tego harmonia poznania filozoficznego i poznania wiary. Tę harmonię głosił także św. Tomasz z Akwinu, nauczając, że skoro światło wiary i światło rozumu są od Boga, nie mogą sobie wzajemnie zaprzeczać. Jak mówił, wiara jest oparta na rozumie i doskonali go.
Dalej Jan Paweł II mówi o rozbiciu tej harmonii rozumu i wiary. Dokonało się ono na skutek zbytniego racjonalizmu filozofów i spowodowało oderwanie wiary od filozofii i przeciwstawienie ich sobie. Jednym z nurtów filozoficznych powstałych po rozerwaniu jedności wiary i rozumu jest nihilizm - filozofia nicości. Podstawowa myśl to ta, że nie można odnaleźć prawdy, a jej poszukiwanie jest celem samym w sobie. W życiu szuka się różnych doznań, a wśród nich wysuwa się na pierwszy plan to, co przemijające. Nie warto podejmować trwałych zobowiązań, bo nie ma na świecie nic trwałego.
Wobec takiej postawy Ojciec Święty apeluje do odbudowania jedności filozofii i wiary.

Magisterium Kościoła o filozofii

Reklama

Obok myśli filozofów chrześcijańskich Jan Paweł II przedstawia także stanowisko Urzędu Nauczycielskiego Kościoła w kwestii relacji między filozofią a wiarą. Przypomina, że zadaniem Kościoła jest reagowanie, gdy myśl filozoficzna zagraża zrozumieniu prawd objawionych. Kościół z jednej strony ma pokazywać, co w danym nurcie filozoficznym może być zagrożeniem dla wiary, a z drugiej - ma popierać i wspomagać myśl filozoficzną w dążeniu do prawdy. Ojciec Święty nawiązuje do encykliki Leona XIII Aeterni Patris, która odkryła na nowo nauczanie św. Tomasza i dała impuls do pogłębiania myśli tomistycznej i studiów nad filozofią Doktora Anielskiego. Przytacza słowa papieża Leona, że św. Tomasz łączy wiarę i rozum więzami przyjaźni.
Jan Paweł II wskazuje dalej dorobek Soboru Watykańskiego II w dziedzinie filozofii. Konstytucja Gaudium et spes porusza zagadnienia godności człowieka, jego wartości, mówi o zdolnościach rozumu, wykazuje błędy ateizmu. Sobór podkreśla też konieczność wykształcenia filozoficznego u przyszłych księży.

Wzajemne oddziaływanie teologii i filozofii

Po przedstawieniu relacji łączących teologię i filozofię, po ukazaniu nauki Kościoła o relacji rozumu i wiary Ojciec Święty podejmuje rozważania nad wzajemnym oddziaływaniem tych rzeczywistości: bada zadania teologii, które wymagają odwołania do filozofii.
Wiele zagadnień z dziedziny teologii dogmatycznej czy moralnej można wyrazić, posługując się pojęciami z filozofii. Wierzący powinien mieć wiedzę o świecie i człowieku, a ponieważ stanowi to także przedmiot Bożego objawienia - powinien umieć tę wiedzę wyrazić. Papież podejmuje też zagadnienie stosunku wiary chrześcijańskiej do kultur, z jakimi stykają się i stykali wierzący w Chrystusa. Ewangelia, co podkreśla Ojciec Święty, nie prowadzi do zaniku kultur ani do podziałów, bo wspólnota wierzących umie przyjąć każdą kulturę i wspomagać w niej to, co prowadzi do znalezienia prawdy.
Skoro punktem wyjścia teologii jest słowo Boże, a ostatecznym jej celem pogłębienie tego słowa - to ludzkie poznanie, czyli filozoficzna refleksja, przyczynia się do jego zrozumienia.

Potrzeby i zadania chwili obecnej

Ostatni rozdział encykliki to zadania na chwilę obecną, czyli wskazanie, jakie wymogi stawia dziś teologia filozofom. Dzięki Biblii człowiek uświadamia sobie, że świat jest stworzony, że nie jest absolutem, a człowiek jest obrazem Boga odnajdującym się w Chrystusie. On nadaje sens ludzkiej egzystencji, a filozofia pyta właśnie o sens. Dlatego nie można zaniechać stawiania tego pytania, jak dzieje się w niektórych nurtach filozoficznych, tylko trzeba poszukiwać ostatecznego i całościowego sensu życia, a naturalnym fundamentem tego sensu jest religijność.
Obok wymagań stawianych filozofii Jan Paweł II omawia także nurty myślowe zawierające błędne refleksje co do stosunku rozumu i wiary. Wymienia wśród nich eklektyzm, historyzm, scjentyzm i pragmatyzm. Te kierunki prowadzą do wspomnianej już wizji nihilistycznej. A nihilizm przeczy nie tylko słowu Bożemu, ale zaprzecza i człowieczeństwu, odrzuca jakiekolwiek fundamenty i prawdę obiektywną. A jeśli odbiera się ludziom prawdę - mówi Papież - nie można dać mu żadnej wolności, bo prawda i wolność muszą istnieć razem.
Jan Paweł II analizuje dalej zadania, jakie stają dziś przed dyscyplinami teologicznymi, które mają ukazywać, że ostateczną prawdą poszukiwaną przez ludzi jest Chrystus.
Na zakończenie encykliki Ojciec Święty kieruje wezwanie do teologów, filozofów, naukowców, osób odpowiedzialnych za formację kapłanów oraz wszystkich ludzi, aby poprzez swoją pracę, dokonania, osiągnięcia świadczyli prawdę o Chrystusie, który zbawił człowieka przez swoją miłość.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Kupny: „Kościół buduje się przez codzienną wytrwałość”

2025-11-16 16:54

Archiwum Archidiecezji Wrocławskiej

Parafia NMP Królowej w Oławie obchodzi dzisiaj 20-lecia swojego powstania. Eucharystii przewodniczył metropolita wrocławski, abp Józef Kupny, który w homilii przypomniał, że najważniejszą świątynią nie są mury, lecz człowiek.

Metropolita wrocławski rozpoczął swoją homilię od słów Jezusa zapowiadających zburzenie świątyni jerozolimskiej. - Powinny poruszyć uczniów słowa Jezusa: “Przyjdzie czas, kiedy z tego, na co patrzycie, nie zostanie kamień na kamieniu”. Ale Jezus wypowiedział je nie dlatego, że nie ceni piękna murów i wystroju świątyni, lecz dlatego, że prawdziwą świątynią zawsze był i jest człowiek. Człowiek i jego serce otwarte na Boga i przyszłość, wskazał kaznodzieja, dodając: - Uczniowie wtedy jeszcze tego nie rozumieli. Dopiero Chrystus pokazał nam, że to my jesteśmy świątynią Boga, że Bóg mieszka w nas. Dziś, patrząc na piękny kościół parafialny, chcemy powiedzieć: “Panie, dziękujemy Ci, że w tym miejscu zechciałeś zamieszkać pośród nas”.              W dalszej części abp Kupny wrócił do początków parafii, wyrażając głęboką wdzięczność wszystkim, którzy ją tworzyli: - Każda parafia ma swoją historię i swoje korzenie. Dwadzieścia lat temu, kiedy powstała wasza parafia, Bóg zaprosił ludzi tej ziemi do nowego dzieła. Nie było wtedy wszystkiego, co mamy dziś, ale były nadzieje, plany i wiele pracy. Ta parafia istnieje dzięki wierze, miłości i wytrwałości ludzi - mówił metropolita wrocławski, dziękując za zaangażowanie w dzieło stworzenia parafii. - Z serca dziękuję wszystkim, którzy byli na początku tej drogi. Myślę o tych, którzy przez dwadzieścia lat są związani z tą parafią. Dziękuję księdzu proboszczowi Robertowi, dziękuję wszystkim, którzy ofiarowali czas, talenty, środki i modlitwy. Niech Bóg wynagrodzi ich trud — zarówno tych, którzy są dziś z nami, jak i tych, którzy odeszli do domu Ojca.      Odnosząc się do Ewangelii, abp Józef Kupny zauważył: - Dzisiejsza Ewangelia mówi o niepokoju, zniszczeniu i trudnościach. Nie wiem, jak słuchali jej uczniowie, ani jak my ją odbieramy, ale ona jest zaskakująco aktualna. Każda wspólnota przeżywa chwile słabości, rozproszenia, zmęczenia. A jednak Jezus mówi: “Nie trwóżcie się”. To znaczy: nie bójcie się, bo Ja jestem z wami. Wracając jeszcze w słowie do dwudziestolecia parafii, hierarcha podkreślił: - Chrystus przez tych 20 lat był tutaj obecny: w sakramentach, w Eucharystii, w rodzinach, które trwały mimo trudności, w dzieciach, młodzieży, w chorych i starszych. Był obecny w każdym, kto się modlił, służył, pomagał. I choć były chwile trudne, to właśnie wtedy najbardziej widać było siłę wiary - powiedział abp Kupny, dodając: - Jezus mówi dziś do nas: “Przez swoją wytrwałość ocalicie wasze życie”. Te słowa są jak program waszego jubileuszu. Kościół buduje się nie przez spektakularne działania, lecz przez codzienną wytrwałość: przez matki i ojców, którzy uczą dzieci modlitwy; przez kapłanów, którzy dzień po dniu głoszą Słowo Boże; przez seniorów modlących się za młodych; przez ludzi, którzy sprzątają kościół, śpiewają, troszczą się o parafię. To codzienny trud, ale i codzienny cud. Nie zabrakło także odniesienia do patronki parafii: - Najświętsza Maryja Panna Królowa od początku czuwa nad tą parafią. Jej królowanie to nie panowanie, jak myślimy po ludzku. To służba: pokorna, wierna, pełna miłości. Maryja trwała pod krzyżem i uczy nas, abyśmy w chwilach prób nie odchodzili, ale trwali przy Chrystusie z nadzieją - mówił kaznodzieja, dodając: - Dzisiaj wielu gniewa się na Kościół, zniechęca się, odchodzi. Ale to właśnie wtedy trzeba trwać. Trwać przy Chrystusie, nie opuszczać Go w chwilach próby, tak jak Maryja nie odeszła spod krzyża.      Na zakończenie homilii abp Józef Kupny zawierzył parafię Duchowi Świętemu i Matce Bożej: - Dwadzieścia lat temu Bóg rozpoczął w tym miejscu piękne dzieło Boskie. Dziś dziękujemy Mu za wszystko, co już uczynił, i z ufnością prosimy, by prowadził nas dalej przez następne lata i dziesięciolecia. Niech Duch Święty daje nam wytrwałość w wierze, nadziei i miłości, a Maryja, wasza Królowa, niech prowadzi was drogą ku Bogu.”
CZYTAJ DALEJ

Diecezja Warszawsko-Praska wydała komunikat ws. zaginionego księdza

2025-11-14 12:55

KRP Warszawa VII

Zaginął ks. dr Marek Wodawski

Zaginął ks. dr Marek Wodawski
Komunikat prasowy z dnia 13 listopada 2025 roku.
CZYTAJ DALEJ

Marta Nawrocka: walka z hejtem pierwszym obszarem działania fundacji „Blisko Ludzkich Spraw”

2025-11-17 18:40

[ TEMATY ]

hejt

Marta Nawrocka

ciężar hejtu

PAP/Grzegorz Momot

Walka z hejtem będzie pierwszym obszarem działania fundacji „Blisko Ludzkich Spraw” – poinformowała w poniedziałek pierwsza dama Marta Nawrocka w Wiśle podczas panelu dyskusyjnego „Hejt? Nie, dziękuję!”. Zapowiedziała, że fundacja, która niebawem rozpocznie działalność, zajmie się czterema sprawami.

Z inicjatywy pierwszej damy w poniedziałek w Wiśle odbywają się panele dyskusyjne dotyczące hejtu i warsztaty dla dzieci mające uświadomić im, jak hejt potrafi ranić i jak ważne jest okazywanie sobie życzliwości oraz reagowanie, gdy ktoś potrzebuje wsparcia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję