Publikujemy wypowiedź abp. Hosera dla KAI:
W tym roku obchodziliśmy trzy jubileusze, związane z Maryją - stulecie objawień fatimskich, sto czterdzieści lat od objawień w Gietrzwałdzie, trzystulecie koronacji Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej papieskimi koronami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Zwłaszcza stulecie objawień w Fatimie jest bardzo ważne dlatego, że ukazuje obecność Boga w historii, obecność Maryi w historii Zbawienia, w historii ludów i narodów. Objawienia fatimskie są nadal aktualne, mają charakter przyszłościowy, ukazują przyszłość w perspektywie eschatologicznej, globalnych procesów, które dotyczą ludzkości. Dlatego to wydarzenie było dominujące, poprzedziła je nowenna dziewięciu lat, prowadzona w różnych diecezjach i parafiach. To była lekcja historii dla wszystkich oraz wdzięczności, że Niebo o nas nie zapomina.
Dla Kościoła w Polsce bardzo ważna była rocznica 300-lecia koronacji Obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej papieskimi koronami, 140-lecie objawień Matki Bożej w Gietrzwałdzie. To objawienia, które zostały uznane przez Kościół i które na obszarze zaboru pruskiego dokonywały się w języku polskim, co w owym czasie dodało otuchy i ożywiły wiarę Polaków.
Był to rok, mocno przepojony obecnością Maryi, a krajowe obchody łączyły się z obchodami w Kościele Powszechnym.
Reklama
Obchodziliśmy też w 2017 Rok św. Brata Alberta. Ważne wydarzenie, które pogłębiało wrażliwość na potrzeby ludzi biednych, opuszczonych i samotnych, którym powinniśmy pomagać i dzięki temu rozwijać wyobraźnię miłosierdzia.
Omawiając kończący się rok warto wspomnieć o niezbyt docenianych przez niektóre struktury Kościoła programach duszpasterskich. W tym roku skończyliśmy czteroletni cykl chrzcielny, który miał uświadomić nam nie tylko ponad tysiącletnią historię chrześcijaństwa oraz państwowości w Polsce z jednej strony. Z drugiej strony miały te lata przypomnieć nam nasze zobowiązania chrzcielne, które z nas czynią chrześcijan i powodują, że w życiu osobistym, rodzinnym, społecznym, mamy kierować się Ewangelią i wiarą, do której się przyznajemy i o której świadczymy. Ten czteroletni program skończył się, a w Adwencie rozpoczął się dwuletni cykl, poświęcony Duchowi Świętemu. Badania, przeprowadzone przez Instytut Socjologii Kościoła Katolickiego pokazują, że tylko 50 proc. parafii w jakiś sposób odnosi się do nich i realizowało te programy. Szkoda, bo to bardzo ważne by przypomnieć i mieć świadomość, że wspomniane programy mają charakter konsekwentnej, rozłożonej w czasie pracy organicznej, które powinny być rodzajem głębokiej orki naszej świadomości, naszych sumień i naszych zobowiązań.
Reklama
Żyliśmy też w 2017 r. pokłosiem Światowych Dni Młodzieży, które przebiegały w roku poprzednim i odniosły wielki sukces. Teraz przygotowujemy się do Synodu o Młodzieży i spotkania w Panamie i jesteśmy dojrzalsi dzięki nabytemu doświadczeniu przy organizacji tych Dni, wciąż uczymy się też coraz lepiej pracować z młodzieżą, gdyż bez niej nie będzie Kościoła.
Żyliśmy w kończącym się roku i wciąż żyjemy pokłosiem papieskiej adhortacji "Amoris leticia" i synodów, poświęconych rodzinie. Nad tekstem wytycznych, dotyczących naszego obszaru, pracuje komisja Episkopatu Polski, a zredagowany przez nią tekst ma także przybliżyć ten bogaty, złożony i trudny w niektórych aspektach dokument. Dlatego wymaga on pewnego vademecum, komentarza rzeczy, które wydają się niedopowiedziane czy wątpliwe lub dwuznaczne, jak niektórzy to odbierają. Odniesienie się do problemu Komunii św. dla osób rozwiedzionych, małżeństw, które się rozpadają w dużej liczbie, bo to jedna trzecia małżeństw w Polsce, dwie trzecie na Zachodzie - to bardzo ważny problem społeczny i poważne wezwanie dla Kościoła.
Planowany na 2018 synod, poświęcony młodzieży także określa zadania na rok przyszły naszego, lokalnego Kościoła. Przygotowanie do życia w rodzinie, do przyjęcia sakramentu małżeństwa - to kolejne zadania w pracy duszpasterskiej i ewangelizacyjnej.
Reklama
Mnożą się inicjatywy ewangelizacyjne. Wielkim sukcesem okazał się w 2017 r. Różaniec do Granic, który zmobilizował setki tysięcy wiernych w Polsce. Inicjatywa była też inspiracją dla wiernych w innych krajach - we Włoszech, Irlandii, Stanach Zjednoczonych. To był dobry przykład dla innych. Polska wysuwa się na pozycję lidera i inspiratora dla innych wspólnot i Kościołów lokalnych. I nie musi się to łączyć z megalomanią, ale z radością z tego, że wypełnia się wolę Pana Boga, wychodzi z „katolicyzmu bezobjawowego”. Ludzie świeccy, którzy tę inicjatywę zorganizowali od szczytu Tatr po Może Bałtyckie, od Bugu po Odrę, sami się zorganizowali, nikt nikogo do niczego nie zmuszał.
Ważne i cenne były też konsekwentne wysiłki ochrony ludzkiego życia od poczęcia, zebrania 830 tys. podpisów w ramach akcji "Stop aborcji" i złożenie ich w Sejmie, w celu usunięcia prawnego zezwolenia na aborcję eugeniczną, którą się przeprowadza już przy samym podejrzeniu choroby. To zamach na największą świętość i podstawowe, pierwsze prawo, jaką jest życie ludzkie.
Bilans 2017 roku napawa ufnością, widać, jakie są owoce współpracy człowieka z łaską Bożą, widzimy, że Bóg nas nie opuszcza, jest wśród nas: Emanuel.