Bp Markowski: dzięki modlitwie możemy zrozumieć sens cierpienia
Ludzkie cierpienie jest zawsze trudne, a czasami także niewytłumaczalne, ale Kościół w Światowym Dniu Chorego zachęca, aby doświadczenie choroby składać w modlitwie do Maryi. Wtedy jest możliwe zrozumienie sensu cierpienia – mówił bp Rafał Markowski, przewodnicząc w niedzielę Mszy św. w Szpitalu Pediatrycznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Mszę św. w szpitalnej kaplicy pw. św. Rafała Archanioła, opiekuna i patrona chorych, koncelebrował ks. Zbigniew Kapłański, kapelan Szpitala Pediatrycznego WUM, który poinformował na wstępie, że dzisiejsza Eucharystia jest pierwszą, którą od momentu poświęcenia kaplicy przez kard. Kazimierza Nycza będzie sprawował biskup.
W homilii bp Markowski nawiązał do objawień Matki Bożej, jakich począwszy od 11 lutego 1858 r. w grocie Massabielle w Lourdes doznała św. Bernadeta Soubirous. To właśnie co roku tego dnia, we wspomnienie Matki Bożej z Lourdes, obchodzony jest Światowy Dzień Chorego. Ustanowił go w 1992 r. św. Jan Paweł II.
Bp Markowski przypomniał, że objawienia w Lourdes przyczyniły się do powstania sanktuarium maryjnego, do którego co roku przybywają setki tysięcy ludzi „z wielką nadzieją i ufnością, że będą mogli w ręce Maryi złożyć całe swoje życie i to wszystko, co przeżywają”.
„Cały sens objawień w Lourdes sprowadza się do jednego: Maryja daje nam do ręki różaniec i prosi: módlcie się. Trudności życiowe dotykają każdego z nas. Nie ma człowieka, który by nie doświadczał problemów natury moralnej i fizycznej” – wskazywał biskup.
Reklama
Dodał, że objawienia w Lourdes wskazują, że możemy z modlitwy różańcowej na wzór św. Bernadety Soubirous czerpać wielką moc. – Czy warto trwać na tej modlitwie? Gdy odwiedzicie jakiekolwiek sanktuarium maryjne, na ścianach tamtejszych kaplic zobaczycie wiele tabliczek, na których dominuje właściwie jedno słowo: dziękuję. Te tabliczki to nie jest ozdoba, ale konkretni ludzie, którzy uciekając się do Maryi i trwając na modlitwie różańcowej, doświadczyli szczególnych łask i Jej opieki – wyjaśnił kaznodzieja.
Podkreślił, że ludzkie cierpienie jest zawsze trudne, a czasami także niewytłumaczalne, ale Kościół w Światowym Dniu Chorego zachęca, aby doświadczenie choroby składać w modlitwie do Maryi. Wtedy jest możliwe zrozumienie sensu cierpienia.
W modlitwie wiernych zgromadzeni w szpitalnej kaplicy modlili się o „łaskę ulgi dla cierpiących” oraz „o wytrwałość dla wszystkich, którzy troszczą się o potrzebujących”. Chorzy i obecny na Mszy św. personel medyczny prosili też dla samych siebie o „łaskę postępowania według woli Bożej i przybliżania się do Jezusa Chrystusa”.
Diecezjalne obchody 26. Światowego Dnia Chorego odbyły się 11 lutego w Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach. W bazylice w Godzinie Miłosierdzia zgromadziło się kilka tysięcy osób chorych, niepełnosprawnych i starszych oraz ich opiekunowie, wolontariusze i rodziny.
Pielgrzymka rozpoczęła się Koronką do Bożego Miłosierdzia, po której została odprawiona Msza św., której przewodniczył abp Marek Jędraszewski. Obecni byli również biskupi Jan Zając i Jan Szkodoń.
Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej
Wśród wielu uroczystości, świąt i wspomnień Najświętszej Maryi Panny, jakich wiele jest w ciągu roku liturgicznego, dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest nieco zapomniane, już przez sam fakt, że jest ono dowolne. Święto imienia Maryi zaczęto obchodzić w Hiszpanii, ale dopiero po zwycięstwie odniesionym przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, 12 września 1683 r. papież bł. Innocenty XI, na wniosek polskiego króla rozciągnął jego obchód na cały Kościół katolicki. Zgodnie z tradycją i żydowskim zwyczajem Matka Boża cztery dni po swoim urodzeniu otrzymała imię Maryja. Ponieważ Jej urodziny obchodzimy 8 września, stąd 12 września przypada wspomnienie nadania Najświętszej Dziewicy imienia Miriam. To hebrajskie imię oznacza „być pięknym lub wspaniałym”, zaś w języku aramejskim, którym posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa i Maryi, imię to występuje w znaczeniu „Pani”. Gdy zsumujemy znaczenia tego imienia w języku hebrajskim i aramejskim, otrzymamy tytuł „Piękna Pani”. Zatem Maryja to „Piękna Pani”, i tak jest ona nazywana od najdawniejszych czasów. Potwierdziły to badania archeologiczne przeprowadzone w Grocie Nazaretańskiej pod kierownictwem o. Bellarmimo Bagattiego. Największą niespodzianką było wydobycie kamienia z napisem: EMAPIA. To skrót greckiego wyrażenia: „Chaire Maria” (Bądź pozdrowiona, Maryjo). To jedne z najstarszych dowodów czci oddawanej Maryi, Matce Bożej. Po przeprowadzeniu zaś wnikliwych badań archeolodzy doszli do wniosku, że znaleziska te są fragmentami najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Nazarecie. Znaleziono tam również dwa inne napisy z końca I wieku. Drugi z nich zawiera dwa słowa: „Piękna Pani”. Kiedy czytamy relacje osób widzących Matkę Bożą, np. św. Katarzyny Labouré, św. Bernadety Soubirous czy Dzieci z Fatimy, wszystkie te osoby nazywają Maryję Piękną Panią. Przejdźmy teraz do samego wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi. Wyżej powiedziano, że bł. Innocenty XI wspomnienie to rozciągnął na cały Kościół na wiosek naszego Króla Polski. W 1683 r. potężna turecka armia groziła całej Europie, w tym Stolicy Apostolskiej. Pewny siebie Sułtan Mehmed IV rozmyślał, jak to uczyni z Bazyliki św. Piotra stajnię dla swoich rumaków. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego Wiednia i całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu bł. Innocenty XI wysłał posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby pośpieszył na odsiecz, podobne poselstwo wysłał cesarz austriacki. Jednak Sejm, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się. Wtedy to spowiednik króla św. Stanisław Papczyński dzięki Maryi ostatecznie przekonał króla oraz sejm. Matka Boża ukazała się św. Stanisławowi i zapewniła o zwycięstwie. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Założyciel Marianów wystąpił wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i Ojczyznę nieśmiertelną chwałą”. Sobieski idąc na odsiecz Wiednia, zatrzymał się na Jasnej Górze. Wstępował też po drodze do innych sanktuariów maryjnych, aby błagać Maryję o pomoc. 12 września Sobieski przed bitwą uczestniczył w dwóch Mszach św., w tej drugiej służąc bł. Markowi d’Aviano jako ministrant. Przystąpił do Komunii św. i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”. Polska jazda z imieniem Maryi na ustach ruszyła do ataku, śpiewając „Bogurodzicę”. Armia turecka licząca ok. 200 tys. żołnierzy uciekała przed 23 tys. polskiej jazdy. Atak był tak piorunujący i widowiskowy, że wojska cesarza austriackiego opóźniły swoje uderzenie, żeby podziwiać szarżę naszej husarii. Tego dnia zginęło 25 tys. Turków, a Polaków tylko jeden tysiąc.
Prezydent USA Donald Trump ogłosił w piątek podczas wywiadu z Fox News, że służby schwytały zabójcę Charliego Kirka. Jak stwierdził, udało się to dzięki informacji pastora zaprzyjaźnionego z rodziną sprawcy zamachu.
Podziel się cytatem
- powiedział Trump podczas wywiadu w studiu Fox News w Nowym Jorku.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.