To hasło św. Brata Alberta Chmielowskiego przyświeca młodzieży gimnazjalnej z Grodziska Dolnego skupionej wokół Szkolnego Koła „Caritas”. Wśród jego członków jest wielu chętnych do dawania siebie” - zarówno duchowego, jak i tego materialnego. Pomoc osobom potrzebującym realizowana jest w Gimnazjum im. Jana Pawła II w Grodzisku Dolnym przez różne akcje charytatywne organizowane w naszej szkole przez młodzież i jej opiekunów.
Corocznie w okresie Wielkiego Postu odbywa się zbiórka pieniędzy do tzw. „puszki wielkopostnej”, do której każdy wrzuca pieniądze zaoszczędzone dzięki wyrzekaniu się drobnych przyjemności. Przez kilka lat pomagaliśmy także dzieciom z ochronki „Nazaret” w Giedlarowej, zbierając żywność, ubrania, przybory szkolne, zabawki i organizując mikołajki. Uczniowie angażują się także w akcję zakupu świec wigilijnych rozprowadzanych przez „Caritas”´.
Tym razem odpowiedzieliśmy na apel księży ze Zgromadzenia Misjonarzy Oblatów Matki Niepokalanej z Kijowa. Wybór nie był przypadkowy. O potrzebie pomocy na Ukrainie dowiedzieliśmy się od naszej koleżanki, byłej uczennicy grodziskiego gimnazjum, która opowiedziała nam o pracy swojej siostry - zakonnicy pracującej w Zgromadzeniu Misyjnym Służebnic Ducha Świętego w Kijowie. Asia przedstawiła nam trudną sytuację materialną tamtejszych mieszkańców, a szczególnie dzieci, którym brakuje ubrań, przyborów szkolnych, zabawek, a ich rodzin często nie stać nawet na jedzenie.
Najaktywniejsi działacze naszego Koła „Caritas” szybko podchwycili pomysł i już na drugi dzień na szkolnych korytarzach pojawiły się plakaty mówiące o zbiórce zabawek, odzieży, przyborów szkolnych i słodyczy dla potrzebujących dzieci z Ukrainy. Zbiórka rzeczy trwała dwa tygodnie i zaowocowała pokaźnym stosem paczek zebranych w bibliotece szkolnej przy udziale pań ze świetlicy i biblioteki.
9 listopada 2004 r. odwiedzili nas zakonnicy - o. Arkadiusz Cichla i br. Tomasz Stopka wraz z s. Agnieszką Podles z parafii pw. św. Mikołaja w Kijowie. Przyjechali, by zabrać nasz „dar serca” i zawieźć tam, gdzie jest bardzo potrzebny. Przy okazji opowiedzieli nam o swojej pracy misyjnej na Ukrainie, o trudnościach i barierach, jakie na co dzień muszą pokonywać, a także o radości, jaką niosą ludziom odkrywającym na nowo Chrystusa. Trudno nam było uwierzyć w opowiadanie o. Arkadiusza, że kościół w Kijowie został przekształcony w filharmonię, a Msze św. odbywają się w prywatnym domu. Z kolei s. Agnieszka zaskoczyła nas mówiąc o ołtarzu jeżdżącym na kółkach, który codziennie przygotowuje do Mszy św. Opowieści przekonały nas, że misje to nie tylko praca w Afryce. Również niedaleko nas istnieje potrzeba uczenia ludzi wiary w Boga.
Na zakończenie spotkania goście zaśpiewali nam ukraińską piosenkę i podziękowali w imieniu tamtejszej ludności za pomoc.
Ta akcja uświadomiła nam wszystkim, że zawsze wokół siebie spotykamy potrzebujących pomocy, a przecież „to, co robimy dla innych jest tym, co naprawdę warto robić...”.
Podczas pozdrowień kierowanych przez Papieża do pielgrzymów z różnych krajw, zgromadzonych na Placu Świętego Piotra podczas audiencji generalnej Leon XIV podkreślił religijną wartość szopki oraz zachęcił, by znaleźć czas na przygotowanie się do oczekiwania na Jezusa, bez popadania w gorączkowy aktywizm przygotowań.
Czeka nas święto, które trzeba przygotować: Boże Narodzenie. Jednak dając się porwać gorączce przygotowań, ryzykujemy, że 25 grudnia straci swoje najgłębsze znaczenie, aż do rozczarowania i zaciemnienia przyjęcia Jezusa, „skarbu naszego życia” – przestrzegał Papież. Leon XIV w pozdrowieniach skierowanych do pielgrzymów mówiących różnymi językami ostrzegł przed powierzchowną interpretacją przyjścia Pana.
Raz w życiu się uśmiechnął, kiedy zobaczył kradzież glinianego garnka. Powiedzieć miał wówczas: „Garstka prochu kradnie inną garstkę prochu”… Ks. Stanisław Pasierb w tomiku wierszy „Rzeczy ostatnie i inne wiersze” pisał pięknie o odczuciach Łazarza: „(...) warto było, ale po to tylko, żeby się dowiedzieć, że On (Chrystus) zanim mnie wskrzesił, płakał ponieważ umarłem...”.
Kiedy Caravaggio, niezrównany mistrz światłocienia, namalował dla bogatego włoskiego kupca, w kościele w Messynie, „Wskrzeszenie Łazarza” obraz nie spotkał się z aprobatą widzów. Porywczy z natury, pełen kontrastów artysta, na oczach zdumionych wiernych pociął malowidło brzytwą, czym wprawił w konsternację nie tylko swego mecenasa, ale i mieszkańców Messyny.
Podziel się cytatem
Wkrótce w 1609 r., w kościele Służebników Chorych artysta ponownie podjął temat. Martwy, wyciągnięty z grobu Łazarz leży w strumieniu charakterystycznego dla twórczości malarza światła. Pełna patosu scena zyskuje dzięki umiejętnemu zastosowaniu kontrastu światła i cienia. Wśród widzów tej niezwykłej sceny znajduje się także… sam artysta. Wedle Ewangelii św. Jana, z której znamy opis tego wydarzenia, śmierć Łazarza z Betanii wstrząsnęła jego siostrami Martą i Marią. Czasem zdarza się tak (a wszyscy jakoś podświadomie boimy się takiej sytuacji), że kiedy akurat jesteśmy daleko od rodzinnego domu, umiera człowiek nam bliski.
Ponad 32 mln pielgrzymów przybyły do Rzymu w Roku Świętym. Zostały niespełna trzy tygodnie, by zaczerpnąć z jubileuszowego skarbca łask. Pierwsze Drzwi Święte zostaną zamknięte w Wigilię, a ostatnie 6 stycznia, w uroczystość Objawienia Pańskiego.
Władze Rzymu prognozują, że okres Bożego Narodzenia będzie oznaczał wzmożony napływ pielgrzymów, pragnących przejść przez Drzwi Święte. Watykaniści przypominają, że w czasie Wielkiego Jubileuszu Roku 2000 wierni do ostatnich minut Roku Świętego stali w długiej kolejce do bazyliki watykańskiej, by wraz z przejściem przez Drzwi Święte, wypełnić warunki jubileuszowego odpustu. Strona watykańska zapewnia, że konkretna godzina zakończenia pielgrzymowania w poszczególnych bazylikach będzie uzależniona od napływu wiernych i godziny liturgii wieńczącej jubileuszowe obchody w danym miejscu.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.