Reklama

Kartka z liturgicznego kalendarza

Wspomnienie św. Hilarego z Poitiers (13 stycznia)

Niedziela płocka 2/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Imię „Hilary” pochodzi od łacińskiego przymiotnika „hilaris” lub „hilarus” i znaczy „pogodny”, „wesoły”. W Polsce spotyka się to imię od przełomu XIII i XIV w.
Patron dzisiejszego dnia urodził się prawdopodobnie ok. 315 r. Zmarł ok. 367 r. Biskupem Poitiers we Francji został przypuszczalnie ok. 350 r. Te przypuszczalne i prawdopodobne daty świadczą, że dla chrześcijan pierwszych wieków nie było najważniejsze określenie dokładnych lat życia bohaterów chrześcijaństwa. Ważne były natomiast czyny ich życia. One głosiły jego wielkość. Tak wówczas rozumiano historię: była ona opowieścią o kimś, kto dokonał wielkich rzeczy.
Wiadomo jednak, że św. Hilary odznaczał się doskonałą znajomością Pisma Świętego, że był pierwszym, który znalazł klucz do rozumienia starotestamentalnych psalmów w duchu chrześcijańskim. Uczył, że te pieśni, pełne modlitewnego natchnienia, odnoszą się do Jezusa Chrystusa, Zbawiciela ludzi. Zapowiadają Jego przyjście na świat i o Nim pouczają. Mówią też o Jego męce, śmierci, zmartwychwstaniu i wyniesieniu do chwały. W Psalmach - nauczał Biskup Hilary - całe Ciało Chrystusa (wszyscy Jego wyznawcy) modlą się i śpiewają Bogu, użyczając Zbawicielowi swoich ust. Modli się zaś przede wszystkim ich wierzące serce. Na taką interpretację Psalmów wskazał sam Chrystus, gdy uczniom w drodze do Emaus powiedział, że Psalmy mówią o Nim (por. Łk 24, 25-27).
W modlitwie dnia nasz Patron jest nazwany niezmordowanym obrońcą prawdy w bóstwo Jezusa Chrystusa. Takie jego stanowisko wypływało z Ewangelii, w której jest wyraźnie powiedziane, że kto wierzy, że Jezus jest Bogiem i Zbawicielem człowieka, nie idzie na sąd i potępienie, lecz już przeszedł ze śmierci do życia (J 11, 26).
Św. Hilary jest patronem wszystkich, którzy Pismo Święte Starego Testamentu pragną odczytać w świetle Ksiąg Nowego Testamentu. Kult, jaki przez wieki otaczał naszego Patrona we Francji, zaaprobował papież Pius XI, ogłaszając go doktorem Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Giorgia Meloni wspiera księdza zastraszanego przez włoską mafię

2025-09-30 06:38

[ TEMATY ]

mafia

Włochy

Giorgia Meloni

Vatican Media

Ks. Maurizio Patriciello

Ks. Maurizio Patriciello

Od lat władze, policja oraz Kościół we Włoszech walczą z działaniami zorganizowanej przestępczości. Teraz zagrozili jednemu z księży.

Według policji, podczas Mszy św. mężczyzna, który rzekomo chciał przyjąć komunię, podał księdzu nabój pistoletowy kalibru 9x21 owinięty w chusteczkę. Sprawca został aresztowany; śledztwo jest w toku. Groźby skierowane przez zorganizowaną przestępczość wobec księdza Maurizio Patriciello z Caivano niedaleko Neapolu stanowczo potępili włoscy politycy. „To, co wydarzyło się dzisiaj w parafii św. Pawła Apostoła w Caivano, jest niedopuszczalne” – napisała w niedzielę 28 września na platformie X premier Giorgia Meloni.
CZYTAJ DALEJ

Papież: niech Kościół nie służy pieniądzom ani sobie samemu, lecz Królestwu Bożemu

2025-10-04 18:18

[ TEMATY ]

Leon XIV

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Papież Leon XIV zachęcił do modlitwy o to, by Kościół nie służył pieniądzom ani sobie samemu, lecz Królestwu Bożemu i jego sprawiedliwości. Podczas sobotniej audiencji dla pielgrzymów przybyłych z okazji Roku Świętego mówił, że jest to dla wszystkich czas wyboru, komu służyć: Bogu czy pieniądzowi.

W czasie audiencji na placu Świętego Piotra papież powiedział, że Rok Święty jest czasem konkretnej nadziei, w którym można znaleźć przebaczenie i miłosierdzie, by zacząć wszystko od nowa.
CZYTAJ DALEJ

Ile można spóźnić się do kościoła?

2025-10-04 21:04

[ TEMATY ]

Eucharystia

Msza św.

abp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako spełniony obowiązek chrześcijański - pisze abp Andrzej Przybylski.

Zwierzał mi się ktoś, że ma kłopoty z punktualnością. W zasadzie wszędzie się spóźnia, w tym również na niedzielne Msze św. Ta osoba, świadoma swojej wady, zapytała mnie, ile można się spóźnić do kościoła, żeby Msza św. niedzielna mogła być zaliczona jako speł niony obowiązek chrześcijański. Dodała zaraz, że po noć wystarczy, jeśli się zdąży na czytanie Ewangelii, a właściwie to nawet tylko na moment Przeistocze nia chleba w Ciało Chrystusa i wina w Krew Pańską. Musiałem jej dopowiedzieć konkretnie i prosto: nie wystarczy!
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję