Reklama

Papieskie nauczanie trwa nadal

Niedziela łomżyńska 16/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W obecnym czasie zastanawiamy się nad owocami papieskiej obecności w naszych sercach. Pierwszym z nich jest braterska pomoc, wsparcie żeby pójść przed Boga, przed Chrystusa Eucharystycznego. Budujący to fakt, że do tego wędrowania przed Boży Tron zapraszały nas media. To zaproszenie kierował do naszych serc już od 27 lat swego Pontyfikatu Jan Paweł II. Czynił to z wielką gorliwością podczas ojczyźnianych pielgrzymek, chcąc pobudzić nasze sumienia, abyśmy ukochali prawdę, budowali pokój, szukali sprawiedliwości społecznej, abyśmy sprostali wezwaniu: „Nie lękajcie się”, „Wypłyńcie na głębię”. W ostatnim czasie przez krzyż cierpienia pokazywał nam, co to znaczy uczestniczyć w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Chrystusa, który już teraz obdarza nas wiecznością. W sobotni dzień zadawałem sobie pytanie: czy Matka Boża weźmie Ojca Świętego do siebie w pierwszą sobotę miesiąca, czy będzie czekać do Niedzieli Miłosierdzia Bożego? Był wieczorny apel, były świątynie wypełnione żarliwą modlitwą wiernych. On w tym czasie spotyka się z Odwiecznym w świetle chwały. Zapewne teraz zrealizuje swoje marzenie, o którym mówił żegnając abp. Kondrusiewicza mającego udać się do Moskwy: „A co zrobić, żeby tam być?”. To marzenie spełniło się, bo zniknęły z Jego życia ograniczenia narzucone ludzkimi dekretami. On, jak mało kto poznał w doczesnym życiu smak ograniczeń: były to ograniczenia administracyjne, później te związane z chorobą uniemożliwiającą mu artykułowanie słów. On tego wszystkiego doświadczył.
Trudno jest mi mówić o modlitwie za zmarłego Papieża. Przy pomniku Jana Pawła II znajdującego się przy wejściu do Wyższego Seminarium Duchownego w Łomży pytano mnie: a kiedy Ojciec Święty odejdzie z tego świata, to jak mamy zareagować: opuścić flagi na pół masztu? Okryć je kirem? Takie zwyczaje, ale ja najchętniej wtedy zaśpiewałbym „Alleluja” i poszedł za Janem Pawłem II przed Boży tron, do Matki Pięknej Miłości.
Od późnego, sobotniego wieczora, od soboty poprzedzającej Niedzielę Miłosierdzia Bożego mamy u Boga Orędownika. Tak bardzo jest nam teraz potrzebny. On przez cały Pontyfikat, a szczególnie przez ostatnie chwile ziemskiego pielgrzymowania, zachęcał nas do modlitwy, był dla nas przewodnikiem modlitwy. Niech uprosi dla nas zjednoczenie ze zmartwychwstałym Chrystusem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzym: tysiące papieskich różańców rozdano ubogim

2025-04-25 16:42

[ TEMATY ]

ubodzy

różańce

kard. Konrad Krajewski

Vatican Media

Papieskie różańce

Papieskie różańce

Kardynał Konrad Krajewski, jałmużnik papieski, rozdał w piątek 25 kwietnia tysiące różańców osobom ubogim w Rzymie. To gest wykonany w duchu Papieża Franciszka, który nigdy nie zapominał przekazywać różańców osobom spotkanym.

Różańce rozdawano w Watykanie i Rzymie. Przekazywał dziś osobiście kardynał Krajewski, a także przekazano je za pośrednictwem noclegowni, domów opieki dla ubogich.
CZYTAJ DALEJ

Poruszające chwile w bazylice watykańskiej: osobisty pielęgniarz papieża ucałował jego trumnę

Noc przed pogrzebem Ojca Świętego bazylika św. Piotra była już zamknięta dla wiernych. Nie oznacza to jednak, że papież Franciszek pozostał w niej sam. Honorową straż trzymała Gwardia Szwajcarska, a modlitwy prowadzili kanonicy bazyliki watykańskiej i siostry zakonne. Franciszka żegnali także jego najbliżsi współpracownicy. Były to chwile bardzo intymne, a zarazem poruszające.

Przy trumnie papieża modlili się m.in. członkowie jego watykańskiej rodziny. Trzej papiescy sekretarze - księża: Juan Cruz Villalon, Manuel Pellizzon i Fabio Salerno. Obecni byli także świeccy, którzy do ostatnich chwil wspierali Franciszka. Jego osobisty pielęgniarz Massimiliano Strappetti i pomagający mu w codziennych czynnościach - Piergiorgio Zanetti i Daniele Cherubini. Każdy z nich pożegnał się z Ojcem Świętym, całując jego trumnę.
CZYTAJ DALEJ

Kardynał Re podczas pogrzebu: mimo słabości papież wybrał drogę poświęcenia do ostatniego dnia

2025-04-26 10:46

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/EPA/FABIO FRUSTAC

Dziekan Kolegium Kardynalskiego kardynał Giovanni Battista Re powiedział w homilii podczas pogrzebu papieża Franciszka w sobotę na placu Świętego Piotra, że mimo słabości i cierpienia z powodu choroby papież wybrał "drogę poświęcenia aż do ostatniego dnia".

Kardynał Re nawiązał do dni, w których oddawano hołd zmarłemu papieżowi mówiąc: "Ogrom oddania i zjednoczenia, które widzieliśmy w tych dniach po jego przejściu z tej ziemi do wieczności, świadczą o tym, jak bardzo bogaty pontyfikat papieża Franciszka dotykał umysłów i serc".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję