Reklama

Niedziela w Warszawie

Warszawa: uczczono mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora”

W Warszawie upamiętniono 70. rocznicę stracenia mjr. Hieronima Dekutowskiego „Zapory”, żołnierza Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, cichociemnego, legendarnego żołnierza powojennego antykomunistycznego podziemia niepodległościowego oraz jego podkomendnych. Uroczystości rozpoczęły się Mszą św. w katedrze polowej Wojska Polskiego, a następnie były kontynuowane na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, przy Panteonie Mauzoleum Żołnierzy Niezłomnych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

7 marca 1949 r. w Warszawie wykonano karę śmierci na Hieronimie Dekutowskim oraz 6 jego byłych podkomendnych: kpt. Stanisławie Łukasiku „Rysiu”, ppor. Romanie Grońskim „Żbiku”, por. Jerzym Miatkowskim „Zawadzie”, por. Tadeuszu Pelaku „Junaku”, por. Edmundzie Tudruju „Mundku”, por. Arkadiuszu Wasilewskim „Białym”.

Mszy w katedrze polowej przewodniczył ks. płk SG Zbigniew Kępa. W homilii kapelan podkreślał, że walka mjr. Hieronima Dekutowskiego była motywowana miłością do Ojczyzny. Jak podkreślił, w czasach majora dwie zbrodnicze ideologie kusiły ludzi, obiecując im w zamian za podporządkowanie i uległość wizję sytości i władzy. – Konsekwencją tego były milionowe ofiary. Dymiły krematoria na Zachodzie. Na Wschodzie do dołów śmierci wrzucono tysiące, setki tysięcy pomordowanych ofiar – powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na koniec zachęcił do modlitwy w intencji Żołnierzy Niezłomnych. – W tajemnicy śmierci i zmartwychwstania Chrystusa obecnej w tej Mszy św. zanurzmy śmierć śp. mjr. Henryka Dekutowskiego i jego żołnierzy. Wieczne odpoczywanie racz im dać Panie – powiedział.

Po Mszy wierni udali się na Cmentarz Wojskowy na Powązkach, gdzie przy Panteonie Mauzoleum Żołnierzy Niezłomnych, miejscu spoczynku mjr. Hieronima Dekutowskiego, odmówiona została modlitwa i złożono kwiaty.

Reklama

Hieronim Dekutowski urodził się 24 września 1918 w Dzikowie (obecnie dzielnica Tarnobrzegu). Po kampanii wrześniowej przez Węgry, Jugosławię i Włochy i Francję dotarł do Wielkiej Brytanii. Tam w październiku 1942 r. ukończył kurs spadochronowy, a w marcu 1943 r. został zaprzysiężony jako jeden z „cichociemnych”. W Wielkiej Brytanii przyjął pseudonim „Zapora”. Na teren kraju został zrzucony w nocy z 16 na 17 września 1943 r. Trafił do oddziału partyzanckiego AK i walczył pod dowództwem Tadeusza Kuncewicza „Podkowy” m.in. na Zamojszczyźnie.

Prowadził akcje bojowe przeciwko Niemcom a następnie sowietom. W styczniu 1945 r. „Zapora” stanął na czele grupy dywersyjnej prowadzącej akcje odwetowe przeciwko NKWD, UB i MO. W ramach działań w kwietniu 1945 r. opanował Janów Lubelski, uwalniając z miejscowego więzienia UB kilkunastu więźniów.

W październiku 1945 r. wraz z grupą swoich podkomendnych podjął nieudaną próbę przedostania się na Zachód. Jesienią 1945 r. objął funkcję dowódcy dywersji i komendanta oddziałów partyzanckich przy Inspektoracie WiN Lublin. Na przełomie 1945 i 1946 r. organizował akcje dywersji i samoobrony na obszarze woj. lubelskiego, rzeszowskiego oraz kieleckiego.

Po wyborach parlamentarnych i ogłoszeniu amnestii z lutego 1947 r. ujawnił oddziały „Jadzinka” (Tadeusza Skraińskiego), „Samotnego” (Stanisława Jasińskiego) i „Rysia” (Stanisława Łukasika); z czasem zaprzestał tej akcji, ponieważ wielu jego żołnierzy – mimo amnestii – aresztowano. Od tego czasu, razem ze swoim zwierzchnikiem, Władysławem Siłą-Nowickim, prowadził na szczeblu Inspektoratu WiN pertraktacje z wysokimi funkcjonariuszami MBP i KBW na temat warunków ujawnienia się pozostałych w konspiracji oddziałów. W czerwcu 1947 r. zaprzestał akcji zbrojnych i ujawnił się. We wrześniu 1947 r. wydał swój ostatni rozkaz i przekazał dowództwo kpt. Zdzisławowi Brońskiemu „Uskokowi”.

Reklama

Zagrożony aresztowaniem podjął kolejną próbę ucieczki na Zachód. Zorganizowany wyjazd i przerzut za granicę okazał się prowokacją UB. Uczestnicy akcji zostali aresztowani pomiędzy 15 a 17 września 1947 r. w okolicach Nysy. Mjr Dekutowski po przewiezieniu go do więzienia MBP na warszawskim Mokotowie poddany został brutalnemu śledztwu. 15 listopada 1948 r. po trwającej dwa tygodnie rozprawie, zapadły wyroki. Wobec mjr. Dekutowskiego sąd orzekł siedmiokrotną karę śmierci. Pozostałych oskarżonych również skazano na śmierć. Prośby o łaskę napisane przez niego i jego matkę zostały odrzucone przez Bolesława Bieruta.

Na przełomie stycznia i lutego 1949 r. mjr Dekutowski został osadzony w celi śmierci. Wraz z innymi więźniami przygotowywał ucieczkę, która w wyniku zdrady jednego z odsiadujących karę kryminalistów, nie doszła do skutku. W ramach kary „Zapora” został skatowany, a następnie osadzony w karcerze, gdzie przebywał do czasu egzekucji. 7 marca 1949 r. w więzieniu MBP na warszawskim Mokotowie władze komunistyczne wykonały na nim karę śmierci. Tego samego dnia straceni zostali również jego podkomendni. Jako jedyny ze skazanych przeżył Władysław Siła-Nowicki, któremu karę śmierci zamieniono na dożywocie (więzienie opuścił w grudniu 1956 r.).

Hieronim Dekutowski był odznaczony m.in. Krzyżem Walecznych (1945) oraz pośmiertnie Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari (1964).

5 marca 2008 r. Prezydent RP Lech Kaczyński odznaczył pośmiertnie mjr. Dekutowskiego „Zaporę” i jego sześciu żołnierzy straconych wraz z nim Orderami Odrodzenia Polski. Wyrok wydany na niego przez władze komunistyczne został unieważniony w maju 1994 r. decyzją Sądu Wojewódzkiego w Warszawie.

Do niedawna nie było wiadomo, gdzie znajdują się jego szczątki. Komunistyczni zbrodniarze chowali ciała w nieznanych miejscach. Dziś wiadomo, że ciało „Zapory” znajdowało się w kwaterze „Ł” Cmentarzu Wojskowym na Powązkach. 22 sierpnia 2013 r. zespół prof. Krzysztofa Szwagrzyka z Instytutu Pamięci Narodowej na konferencji prasowej oficjalnie potwierdził, że dzięki badaniom genetycznym udało się zidentyfikować 9 odnalezionych tam ofiar, w tym również szczątki mjr. Hieronima Dekutowskiego.

2019-03-10 19:04

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z roku na rok coraz więcej

Msza św. w konkatedrze Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Żywcu, 1 marca, rozpoczęła spotkanie środowisk szkolnych i patriotycznych Ziemi Żywieckiej, które pragnęły uczcić Dzień Pamięci o Żołnierzach Wyklętych.

Mszy św. przewodniczył proboszcz ks. Grzegorz Gruszecki. On też pobłogosławił wszystkim uczestnikom biegu „Wilczym Tropem”, który po liturgii wystartował w Parku Habsburgów. Zanim rzucono hasło do startu, niczym memento wybrzmiały strofy Zbigniewa Herberta: „Jesteśmy mimo wszystko stróżami naszych braci (…), musimy zatem wiedzieć, policzyć dokładnie, zawołać po imieniu, opatrzyć na drogę”, oraz Janusza Danieluka: „Pod ziemią kwitną jednak kwiaty” z wiersza „Łączka”. Nie zabrakło również Mazurka Dąbrowskiego oraz dumy ze świętującego swe setne urodziny Władysława Foksy, ps. Rodzynek (ur. 16 lutego 1920 roku), podkomendnego Henryka Flamego „Bartka”, twórcy największego na Podbeskidziu zbrojnego ugrupowania niepodległościowego.
CZYTAJ DALEJ

Bp Stułkowski o edukacji zdrowotnej: jeśli grozi deprawacja, mówimy „nie”

2025-09-28 19:27

[ TEMATY ]

bp Szymon Stułkowski

edukacja zdrowotna

PAP/Waldemar Deska

Biskup płocki Szymon Stułkowski

Biskup płocki Szymon Stułkowski

Bp Szymon Stułkowski z diecezji płockiej w niedzielę na Jasnej Górze dziękował za podpisy pod obywatelskim projektem ustawy „Tak dla religii i etyki w szkole” i wezwał do modlitwy za dalsze prace nad projektem w komisjach. - Jak chodzi o edukację zdrowotną, jeśli grozi deprawacja dzieci i młodzieży, mówimy: nie - powiedział.

Nawiązując do odczytanych w niedzielę fragmentów Pisma Świętego, biskup podkreślił z nich wezwanie do mądrego życia. - Bóg krytykuje tych, którzy żyją lekkomyślnie - przestrzegł. - Celem ma być to mądre życie: dążenie do świętości na drodze powołania. (...) Mądre życie, to życie, które daje doświadczenie szczęścia, bo to jest pójście przez życie w oparciu o mądrość Boga, który jest źródłem mądrości - stwierdził hierarcha. Jak podkreślił, Kościół i państwo mogą wspierać mądre życie małżeńskie i rodzinne.
CZYTAJ DALEJ

Stężyca. Bezcenny dar - relikwie Drzewa Krzyża

2025-09-28 18:57

Paweł Wysoki

Przychodźcie do źródła, które bije u stóp krzyża – zaapelował bp Mieczysław Cisło.

Parafia Podwyższenia Krzyża Świętego w Stężycy świętowała jubileusz 100-lecia istnienia. Główne uroczystości odbyły się 14 września pod przewodnictwem bp. Mieczysława Cisło. Jednej z najmniejszych wspólnot w naszej diecezji abp Stanisław Budzik ofiarował bezcenną relikwię Drzewa Krzyża, która została uroczyście wprowadzona do kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję