Reklama

Pytania na niedzielę

Gdy zamknięte drzwi zostają uchylone

Niedziela dolnośląska 13/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Agnieszka Bugała: - Księże Profesorze, a jeżeli, mimo iż Kościół tak restrykcyjnie wymaga zachowania tajemnicy spowiedzi, zostanie ona naruszona?

Ks. prof. Wiesław Wenz: - Z nauki Kościoła jasno wynika, że spowiednik jest bezwzględnie zobowiązany do zachowania tajemnicy spowiedzi i to niezależnie od tego, czy penitent uzyskał rozgrzeszenie, czy też kapłan nie mógł go rozgrzeszyć. Stąd również sam fakt udzielenia rozgrzeszenia lub jego wstrzymania jest objęty tą sakramentalną tajemnicą. Naruszenie tajemnicy spowiedzi stanowi zawsze jeden z najcięższych grzechów szafarza sakramentu miłosierdzia. Jest to nie tylko wykroczenie moralne kapłana lecz również najpoważniejsze kanoniczne nadużycie. Dlatego spowiednik naruszający tajemnicę sakramentalną bezpośrednio, a więc wprost wskazując na penitenta, ujawnia jego grzechy, zostaje ukarany najcięższymi sankcjami kanonicznymi, z koniecznością odniesienia się do Stolicy Apostolskiej w celu ich uchylenia.

- Kiedy można stwierdzić, że taka sytuacja miała miejsce?

- Wykroczenie naruszenia tajemnicy spowiedzi - w wymiarze kanonicznym, jak i moralnym - występuje wówczas, gdy kapłan świadomie i dobrowolnie wskazuje i ujawnia osobę penitenta, gdy ujawnia jego konkretny grzech lub okoliczności grzechu, a więc materię zastrzeżoną tajemnicą spowiedzi. Naruszenie tajemnicy sakramentalnej jest zawsze grzechem śmiertelnym, a spowiednik - jak już wskazaliśmy - popada w ekskomunikę zarezerwowaną Stolicy Apostolskiej. Przyczyną pośredniego naruszenia tajemnicy sakramentalnej jest zwykle lekkomyślność i naiwne przekonanie szafarza, że przez takie czynności nic złego nie czyni. Pośrednia zdrada tajemnicy spowiedzi może nastąpić przez słowa, gesty, znaki, czyny, które słuchającym mogą zdecydowanie ułatwić rozpoznanie penitenta i wyznanych przez niego grzechów, jak również kiedy osoba słuchająca rozpoznaje elementy wyznawanej materii, bowiem ten kapłan był jej spowiednikiem. Jest to postawa groźna, bowiem na skutek braku szacunku ze strony kapłana do prawdy powierzonej Bogu przez penitenta, może zrodzić się w tym ostatnim brak zaufania do spowiednika i sakramentu. Może również zniknąć samo przekonanie o potrzebie zachowania absolutnej nienaruszalności tajemnicy spowiedzi. Pośrednia zdrada tajemnicy spowiedzi ma również miejsce wtedy, gdy po odbytej spowiedzi zmieniają się codzienne i osobiste relacje pomiędzy spowiednikiem a penitentem, co może przyczynić się, zwłaszcza w małym lub zamkniętym środowisku, do powstania negatywnej opinii o korzystającym z posługi sakramentalnej. Zarówno bezpośrednia, jak i pośrednia zdrada tajemnicy spowiedzi, tak w odniesieniach do samego penitenta, jak i wobec innych osób, zawsze narusza wprost świętość i godność Chrystusowego sakramentu pojednania z Bogiem i z Kościołem, co moralnie kwalifikuje się jako popełnienie grzechu śmiertelnego.

- Dziękuję za rozmowę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Bergoglio po śmierci Jana Pawła II: był spójny i nigdy nie zwodził

2025-04-02 08:39

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

Vatican News

Kard. Jorge Bergoglio, przyszły Papież Franciszek

Kard. Jorge Bergoglio, przyszły Papież Franciszek

W zbiorze homilii obecnego Papieża z czasów, gdy był arcybiskupem Buenos Aires, zachowała się ta, którą wygłosił podczas Mszy św. w uroczystość Zwiastowania Pańskiego, 4 kwietnia 2005 r., a więc dwa dni po śmierci Jana Pawła II. Mówił wówczas o niezwyklej spójności, która cechowała Papieża Polaka i której wzorem jest sam Chrystus.

Publikujemy polskie tłumaczenie fragmentów homilii, wygłoszonej przez ówczesnego metropolitę Buenos Aires kard. Jorge Bergoglia 4 kwietnia 2005 r.
CZYTAJ DALEJ

O. Marcin Ciechanowski: Depresja. Czy potrzebujesz pomocy?

2025-03-30 19:38

[ TEMATY ]

wiara

depresja

choroba

Jasna Góra News

o. Marcin Ciechanowski

o. Marcin Ciechanowski

Epidemią naszego wieku jest depresja, która kosi ludzi niezależnie od wykształcenia, wyglądu, stanu duchowego. Czy nie potrzebujesz bracie, siostro wreszcie przestać żyć w ukryciu, lęku w złości i w udawaniu kogoś kto sobie radzi?

Leczy już samo to, że można przed kimś się wypłakać i wykrzyczeć swój ból. Pamiętam radę mojego spowiednika przed święceniami kapłańskimi: Marcin kiedy ktoś będzie przy tobie płakał, nigdy nie mów - nie płacz tylko spokojnie podaj chusteczkę.
CZYTAJ DALEJ

Jezus mnie nie potępia, ale bardzo pragnie, abym się zmienił na lepsze

2025-04-02 14:38

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

źródło: wikipedia.org

"Chrystus i jawnogrzesznica", Nicolas Poussin (1653 r.)

Chrystus i jawnogrzesznica, Nicolas Poussin (1653 r.)

Ważne jest, aby w każdej sytuacji kryzysowej, którą przeżywam, zaprosić Jezusa. On jest pomocą, światłem i On udziela łaski, aby z trudności wyjść i stać się lepszym czy mądrzejszym.

Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On, usiadłszy, nauczał ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę, którą dopiero co pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, tę kobietę dopiero co pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co powiesz?» Mówili to, wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus, schyliwszy się, pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: «Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci w nią kamieniem». I powtórnie schyliwszy się, pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta stojąca na środku. Wówczas Jezus, podniósłszy się, rzekł do niej: «Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił?» A ona odrzekła: «Nikt, Panie!» Rzekł do niej Jezus: «I Ja ciebie nie potępiam. Idź i odtąd już nie grzesz».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję