Reklama

Hosanna i krzyż

Niedziela małopolska 15/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiary nie da się zamknąć w sercu człowieka. Nie można jej zepchnąć do sfery prywatnych uczuć i przekonań. Nie można zakazać wyrażania w różny - nieraz dziwny sposób tego, co się rodzi w sercu, które widzi, że Jezus jest Królem i Panem całej ziemi.
(...) należy podziękować Bogu za każdą szczerą manifestację naszej wiary. Trzeba być wdzięcznym za to, że są ludzie, którzy na znak radości mogliby nawet tańczyć przed ołtarzem. Powinniśmy cieszyć się, że istnieją Grupy Apostolskie, Ruch Apostolstwa Młodzieży, Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, skupiające młodych ludzi, którzy nie wstydzą się mówić o Chrystusie. Trzeba dziękować Bogu za nowe ruchy religijne, w szczególności za Neokatechumenat, który nie boi się zewnętrznych znaków i śpiewem manifestuje tę samą wiarę, która śpiewała „Hosanna” na przedmieściach Jeruzalem. Oczywiście, i dziś nie brak takich, którzy powtarzają za faryzeuszami: „Nauczycielu, zabroń tego swoim uczniom” (Łk 19, 39). Pan Jezus nie zabroni. Odpowie tak, jak 2000 lat temu: „Powiadam wam: Jeśli ci umilkną, kamienie wołać będą” (Łk 19, 40).
Nie brak i dziś fałszywie oskarżonych, opuszczonych przez najbliższych, umierających w samotności, wyrzuconych na bruk, odepchniętych nawet przez żonę, męża, matkę, ojca czy dzieci.
Moi Drodzy, Was, którzy ze szczerego, chrześcijańskiego serca potraficie wołać „Hosanna”, gorąco proszę, abyście byli obecni nie tylko tam, gdzie Jezus triumfuje, ale również tam, gdzie nikt inny o Nim nie chce już pamiętać. Proszę Was, abyście byli obecni także pod krzyżem ludzi, którzy może stracili już wiarę i siły do śpiewania „Hosanna”, ale którzy zawsze zbudują się podającymi im rękę. Bądźcie z tymi, którzy cierpią! Bądźcie tam, gdzie inni już uciekli! Nie opuszczajcie opuszczonych! Nie odwracajcie się od porzuconych!
Jak potrzebna była manifestacja wiary w czasach, kiedy zabraniano zewnętrznych znaków religijnych, tak dziś może bardziej potrzeba wielkiej manifestacji wytrwania w cichości pod krzyżem Jezusa, Kościoła i drugiego człowieka.

(fragment homilii z katedry Wawelskiej, 1 kwietnia 2007 r.)

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Pizzaballa o Gazie - nigdy nie widziałem tak trudnego momentu

2025-09-23 14:01

[ TEMATY ]

strefa gazy

kard. Pierbattista Pizzaballa

trudny moment

Vatican Media

Kard. Pierbattista Pizzaballa w przesłaniu na temat Gazy

Kard. Pierbattista Pizzaballa w przesłaniu na temat Gazy

Łącząc się z uczestnikami modlitewnego czuwania „Pokój dla Gazy”, zorganizowanego w Rzymie przez Wspólnotę Sant'Egidio, łaciński patriarcha Jerozolimy, kard. Pierbattista Pizzaballa, powiedział w przesłaniu wideo, że pozwolono, by to miejsce na ziemi opanowali ekstremiści, z jednej i z drugiej strony. Wyraził nadzieję, że błędny krąg nienawiści przełamią „cisi ludzie pokoju”.

Nigdy nie zdradźmy naszego człowieczeństwa – ten apel rozbrzmiewał wieczorem 22 września na rzymskim placu przed Bazyliką Matki Bożej na Zatybrzu, podczas czuwania modlitewnego zorganizowanego przez Wspólnotę Sant'Egidio w intencji pokoju dla Gazy.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Trump: państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną

2025-09-23 20:06

[ TEMATY ]

Donald Trump

państwa NATO

rosyjskie samoloty

PAP

Donald Trump w siedzibie ONZ

Donald Trump w siedzibie ONZ

Prezydent USA Donald Trump twierdząco odpowiedział na pytanie, czy państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną. Stwierdził, że USA wsparłyby sojuszników, „zależnie od okoliczności”.

Pytany podczas spotkania z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim w siedzibie ONZ, czy myśli, że państwa NATO powinny zestrzeliwać rosyjskie samoloty naruszające ich przestrzeń powietrzną, Trump odparł: „Tak, tak myślę”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję