Od jesieni 2006 r. nabrały tempa prace wykończeniowe. „Najpierw obłożyliśmy klinkierem zewnętrzną elewację kościoła od strony prezbiterium. Później zajęliśmy się prezbiterium - wspomina ks. kan. Jarosław Ginter, pierwszy proboszcz parafii i budowniczy kościoła. - Oprócz polichromii prezbiterium wykonaliśmy polichromię całego kościoła, doszły meble do prezbiterium i zakrystii, a tydzień przed uroczystością położyliśmy posadzkę granitową na całym kościele. Do ostatnich dni schła i wychodził z niej kurz. Codzienne froterowanie, pożyczoną od sąsiedniego proboszcza froterką, przyniosło efekt i podczas uroczystości, w granicie o bordowym odcieniu zdobiącym posadzkę świątyni można się było przejrzeć” - opowiada.
„Tę posadzkę zrobiliśmy rzutem na taśmę - wspomina dalej Ksiądz Proboszcz, choć to całkiem niedawne wspomnienia. - Decyzja o tym, że się tego podejmujemy została podjęta na siedem tygodni przed uroczystością. Później było szukanie granitu. Najtaniej byłoby zamówić go w Chinach, tyle, że dotarłby w sierpniu. Tyle trwa realizacja zamówienia i transport morski. Tak więc razem z kamieniarzem poszukaliśmy go na polskim rynku”.
Nowy kościół pełen ludzi
Arcybiskup Nowak był wyraźnie zadowolony, gdy przybył 1 maja poświęcić kościół i jednocześnie zwizytować parafię. Radość wynikała nie tylko ze wzniesionej w tak krótkim czasie świątyni, ale z tego, że była ona pełna ludzi przybyłych na uroczystość. „Trochę zastanawiałem się akurat nad 1 maja - mówi ks. Ginter - bo to wiadomo - najdłuższa w roku majówka. Bałem się, że wielu parafian wyjedzie, ale po przemyśleniu i wielu rozmowach z bardziej doświadczonymi kapłanami, doszedłem do wniosku, że tak będzie dobrze. Nie zawiodłem się. Opatrzność czuwała”.
Fakt. Ludzie dopisali. Pełny kościół, trudno się było wejść do wnętrza. To wskazywało, że poświęcenie było dla parafian wydarzeniem na tyle ważnym, że przedłożyli go przed wyjazd poza miasto.
Z miłości i dla miłości
Pięć pocztów sztandarowych, strażacy, Akcja Katolicka, ministranci, schola dziecięca, chór i kilkunastu kapłanów. Każda grupa zgromadzona wokół surowego ołtarza czekającego na poświęcenie, podkreślała rangę wydarzenia. W homilii Ksiądz Arcybiskup omawiał znaki, przez które nastąpi konsekracja kościoła. „Przez poświęcenie nastąpi otoczenie chwałą tej świątyni - mówił. Znakiem tego będzie oświetlenie jej w pewnym momencie. (…) To wszystko jest celem, a celem jest konsekrować ołtarz, namaścić go (…) tę Golgotę miłości Boga dla nas. (…) W naszych świątyniach jest przechowywana ta Boska miłość. Bóg żywy. I w tych naszych świątyniach Bóg nas karmi sobą. I dlatego, kiedy my przychodzimy do świątyni, to się napełniamy Bogiem - Miłością. I powinniśmy miłować Boga i siebie. Nie tylko Boga. Boga i siebie nawzajem. Ludzi. Nic nie jest tak przeciwstawne Bogu, Chrystusowi, chrześcijaństwu jak to, co jest sprzeczne z miłością”.
Po homilii i wyznaniu wiary abp Nowak odśpiewał najważniejszą modlitwę konsekracji, namaścił olejem krzyżma ołtarz i ściany kościoła, po czym rozświetlono budowlę światłem, tak, aby na wieki jaśniało w niej światło Chrystusa.
Po południu odbyło się pierwsze bierzmowanie w konsekrowanej świątyni. „W świątyni dzieją się cuda Bożej miłości” - pouczał Ksiądz Arcybiskup w homilii podczas konsekracji. Zdarzył się kolejny cud uświęcenia.
Kalendarium parafii św. Jana Sarkandra
12 czerwca 1997 - abp Stanisław Nowak eryguje parafię św. Jana Sarkandra w Częstochowie i mianuje jej proboszczem ks. Jarosława Gintera
29 czerwca 1997 - w tymczasowej kaplicy parafii św. Jana Sarkandra zostaje odprawiona pierwsza Eucharystia
19 października 1997 - Metropolita Częstochowski poświęca tymczasową kaplicę i plac pod budowę świątyni
1998 - rozpoczęcie budowy Domu Parafialnego
26 października 1999 - poświęcenie Domu Parafialnego przez abp. Nowaka
2002 - rozpoczęcie prac przy budowie kościoła
30 maja 2004 - abp. Stanisław Nowak sprawuje pierwszą Mszę św. w wybudowanej w stanie surowym świątyni
1 maja 2007 - konsekracja świątyni
pr
Pomóż w rozwoju naszego portalu