Reklama

Spór o Boga w preambule

Rada Warszawy przyjęła projekt statutu. „Konstytucja stolicy” decentralizuje sposób zarządzania miastem. Jednak to nie nowe rozwiązania wywołują spór polityczny między samorządowcami, lecz fragment preambuły, w którym mówi się o Bogu jako źródle siły i wytrwałości.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tekst preambuły został zaproponowany przez Hannę Gronkiewicz-Waltz. Jest on przepisany z programu wyborczego obecnej Pani Prezydent. Budzący emocje wśród lokalnych polityków fragment brzmi: „...ufni, że w pracy dla naszego miasta nie zabraknie nam sił i wytrwałości, których źródłem dla wielu z nas jest wiara w Boga, a dla wszystkich - wiara w głęboki sens publicznej służby...”.
Przywołanie Boga nie spodobało się politykom Socjaldemokracji Polskiej (SdPl). Zaprotestowali po tym, gdy Rada Warszawy przyjęła - bez głosu sprzeciwu, 32 głosy za projektem i 5 wstrzymujących - projekt statutu. SdPl zaproponowało, aby po słowach że „źródłem dla wielu z nas jest wiara w Boga” dopisać „a dla wielu z nas nie jest.”
Kolejne głosy krytyki posypały się po tym, kiedy projekt stołecznej konstytucji powędrował do poszczególnych dzielnic miasta - w celu zaopiniowania. Wówczas okazało się, że preambuła zaproponowana przez Gronkiewicz-Waltz budzi sprzeciw także wśród samorządowców PO. Na wniosek Elżbiety Igras, rada dzielnicy Ursynów przyjęła zupełnie nowy tekst preambuły, w którym nie ma odwołania do Boga. Sama Igras określiła tekst autorstwa Gronkiewicz-Waltz, a więc swojej partyjnej koleżanki, jako: patetyczny, niegramatyczny, pretensjonalny, niezrozumiały i śmieszny.
W przeciwnym kierunku poszli natomiast radni Pragi-Północ. Ich zdaniem z preambuły należy wykreślić słowa „wielu z nas”. Oznacza to, że Bóg jest źródłem motywacji do pracy dla wszystkich. Także dla osób niewierzących.
Gdy oddawaliśmy ten numer „Niedzieli w Warszawie” do druku, nowy statut miały opiniować pozostałe rady dzielnic. Ich opinie i poprawki zostaną przekazane komisji statutowo-regulaminowej, a następnie trafią do Rady Warszawy, która zdecyduje o ostatecznym kształcie statutu i preambuły. - Powinniśmy to zrobić pod koniec sierpnia lub na początku września - powiedział nam Lech Jaworski, były przewodniczący komisji statutowo-regulaminowej Rady Miasta Stołecznego Warszawy. - Przyjęty przez radę dokument trafi następnie na biurko premiera.

Ks. prof. Piotr Mazurkiewicz, dyrektor Instytutu Politologii UKSW
Zaproponowany tekst preambuły nie jest klasycznym invocatio Dei. W takim przypadku odwołanie się do Boga ma charakter normatywny i oznacza uznanie odpowiedzialności za swoje postępowanie przed Stwórcą.
Tymczasem projekt preambuły warszawskiej mówi o Bogu na sposób opisowy. Jest to stwierdzenie, że w mieście tym żyją ludzie wierzący, dla których motywacja religijna jest ważna. Fakt, że są tacy ludzie, nie oznacza jednak, że nie ma osób, które z innych źródeł czerpią swoją motywacje do tego, aby troszczyć się o dobro wspólne.
Przypomnę, że podobną formułę zastosowano wiele lat wcześniej w Konstytucji III RP. Wówczas też budziło to protesty, lecz ostatecznie zostało zaakceptowane przez większość społeczeństwa w referendum. W przypadku statutu stolicy referendum się nie odbędzie. Niemniej obecny spór wokół tekstu preambuły może budzić wątpliwość, czy nie wynika on z faktu, że pewna grupa osób nie akceptuje zapisów ustawy zasadniczej.

Wysłuchał Andrzej Tarwid

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proroctwa bł. Bronisława Markiewicza dotyczące Polaków

[ TEMATY ]

bł. ks. Bronisław Markiewicz

Archiwum sanktuarium bł. ks. Bronisława Markiewicza

Znana jest piękna zapowiedź o przyszłych losach Polski, która wyszła spod pióra bł. Bronisława Markiewicza (†1912). W swej sztuce „Bój bezkrwawy” przepowiada on rzeczy niezwykłe.

Ponieważ Pan was więcej umiłował aniżeli inne narody, dopuścił na was ten ucisk, abyście oczyściwszy się z grzechów waszych, stali się wzorem dla innych narodów i ludów, które niebawem odbiorą karę sroższą od waszej [...]. Wojna będzie powszechna na całej kuli ziemskiej i tak krwawa, że naród położony na południu granicy Polski wyginie w niej zupełnie [...]. W końcu wojna stanie się religijna. Walczyć będą dwa obozy: obóz ludzi wierzących w Boga i obóz ludzi niewierzących w Niego. Nastąpi wreszcie bankructwo powszechne i nędza, jakiej nikt nie widział, do tego stopnia, że wojna sama ustanie z braku środków i sił. Zwycięzcy i zwyciężeni znajdą się w równej niedoli i wtedy niewierni uznają, że Bóg rządzi światem [...]. Wy, Polacy, przez ucisk ten oczyszczeni i miłością wspólną silni, nie tylko będziecie się wzajem wspomagali, ale nadto poniesiecie ratunek innym narodom i ludom, nawet niegdysiejszym waszym wrogom. I tym sposobem wprowadzicie niewidziane dawno braterstwo ludów...
CZYTAJ DALEJ

Proboszcz jednej z parafii podaje do wiadomości publicznej, jaką kwotę zebrano podczas kolędy

2025-01-30 08:26

[ TEMATY ]

kolęda

wizyta duszpasterska

Karol Porwich/Niedziela

Ks. Krzysztof Pawłowski, proboszcz pięciotysięcznej parafii w Ulanie w diecezji siedleckiej, ujawnił, jaką kwotę zebrano podczas wizyty duszpasterskiej.

We wpisie czytamy, że księża odwiedzili 1320 domów. W 82 domach mieszkańcy nie zdecydowali się przyjąć duchownego.
CZYTAJ DALEJ

Ostrzeżenie i wezwanie do działania! „Historia cenzury” – nowa książka Jakuba Maciejewskiego o mechanizmach zniewalania człowieka!

2025-01-30 12:00

[ TEMATY ]

książka

Biały Kruk

Cenzura zmienia oblicze, ale jej cel pozostaje ten sam – ograniczenie naszej wolności! „Historia cenzury” – najnowsza książka Jakuba Maciejewskiego staje się współczesnym podręcznikiem jej rozumienia. Teraz, gdy cenzura powraca ze zdwojoną siłą, a wolność słowa jest tłumiona w imię „poprawności politycznej” i wygody systemu, lektura ta szczególnie otwiera oczy i pokazuje skalę tego, z czym mamy do czynienia. Książka obnaża brutalną prawdę o świecie, w którym im więcej zapewnia się nas o wolności, tym więcej nakłada się sekretnych ograniczeń w tej sferze. 

„Cenzor nigdy nie był tak anonimowy jak dzisiaj, i oczywiście tak przebiegły oraz dysponujący tak potężnymi narzędziami. Współczesność będzie trzeba odrzeć z wolnościowego złudzenia” – pisze we wstępie swojej książki Jakub Maciejewski. Ten ceniony publicysta i historyk młodego pokolenia z niemałym temperamentem kreśli dzieje cenzury od jej zarania aż po współczesność, nie tylko w Polsce. Sięga do starożytności, następnie obala parę mitów związanych ze średniowieczem lub renesansem, tłumaczy różnicę pomiędzy cenzurą kościelną a świecką, ale rzecz jasna najwięcej miejsca poświęca swojemu krajowi. Polacy w ciągu minionych dwóch stuleci zmagali się z bezwzględnie egzekwowaną antynarodową, ale też antyreligijną cenzurą stosowaną wobec nas przez obcych (zaborców, komunistów). Niewiele jednak powstało książek na ten temat, a to jest pierwsze całościowe opracowanie. Czyżby sam temat cenzury był zawsze niewygodny i cenzurowany? – pyta Maciejewski.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję