Reklama

„W trosce o wartości”

W sobotę 27 października w Wyższym Seminarium Duchownym w Drohiczynie odbyło się sympozjum naukowe pt. „W trosce o wartości”, które zorganizował ks. Dariusz Frydrych, dyrektor Referatu ds. Informacji i Środków Społecznego Przekazu Kurii Diecezjalnej w Drohiczynie, a zarazem redaktor odpowiedzialny „Niedzieli Podlaskiej”. Pomagali mu alumni drohiczyńskiego seminarium.
Spotkanie poprowadził ks. Sławomir Kapitan, dyrektor Katolickiego Radia Podlasie.

Niedziela podlaska 47/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Obrady rozpoczęła wspólna modlitwa, którą poprowadził ks. dr hab. Tadeusz Syczewski, profesor KUL-u, rektor diecezjalnego seminarium. Następnie ks. Frydrych nakreślił program obrad, po czym przedstawił prelegentów - dr. hab. Karola Klauzę, profesora KUL-u, oraz cenionego w środowisku mediów red. Tadeusza Macieja Iłowieckiego. Wprowadzając w tematykę spotkania, ks. Frydrych przypomniał treść wrześniowego sympozjum naukowego pt. „Odchodzenie Jana Pawła II w polskich mediach”. Zastanawiano się wtedy nad tym, co zostało nazwane „rekolekcjami narodowymi Jana Pawła II dla Polaków”. W czasie tego sympozjum jezuita ks. Andrzej Majewski powiedział, że już od 2002 r. w Telewizji Polskiej oraz świeckich mediach przygotowywany był scenariusz relacjonowania odchodzenia Ojca Świętego Jana Pawła II do Domu Ojca. Pojawiły się wówczas pytania o moralność i etykę dziennikarzy. Czy dziennikarz ma prawo działać w oderwaniu od wartości? Czy ma prawo pracować, używając niemoralnych, nieetycznych narzędzi, by przekazać informację szerokiemu gremium?
Głos zabrał także bp dr Antoni Pacyfik Dydycz, który powiedział, że „problem z wartościami zaczął się wtedy, kiedy oderwano je od Pana Boga i praktycznie oddzielono je od człowieka, a zaczęto traktować je jako swego rodzaju towar. Wartości mają swoje źródło w Panu Bogu, a swój wykwit mogą mieć jedynie w człowieku. Wartości pochodzą bowiem tylko i wyłącznie od Stwórcy i tylko dzięki więzi człowieka ze Stwórcą mogą one być sobą”.
Dr hab. Klauza z Instytutu Teologii Dogmatycznej KUL-u przedstawił referat zatytułowany „Wartości w mediach”, w którym nazwał zagadnienie wartości głównym imperatywem naukowej troski o losy człowieka i jego środowiska w globalnej wiosce na progu XXI wieku. „Konieczność mówienia o wartościach dyktowana jest pokusą ponowoczesności, New Age relatywizującego i subiektywizującego wszystko, co ważne, czemu warto poświęcić swoją codzienność, a niekiedy, w heroicznym akcie, oddać całe życie”. Dalej mówił, że w ponowoczesności liczą się tylko takie wartości, które dają człowiekowi korzyść tu i teraz bez odniesienia do wartości obiektywnych, uniwersalnych, które są zdroworozsądkowymi intuicjami człowieka oświetlonymi promieniami objawienia Bożego. Wartości mają charakter ontologiczny. Jako takie wpływają na ludzkie losy będące konsekwencją ludzkich czynów. Znajomość wartości obiektywnych pozwala poznać sens i kierunek przemian tworzących historię, a przez to wpływa na intensyfikację procesów dziejowych.
Następnie prelegent nakreślił historię i rozwój rozumienia wartości, które w kulturze europejskiej na przestrzeni wieków uległy wielkiej przemianie. W kolebce kultury europejskiej, Grecji, naczelnymi wartościami były mądrość i nieśmiertelność. W cywilizacji Imperium Rzymskiego na czoło wysunęła się wartość państwa posiadającego prawo i sprawną komunikację - drogi. Jako kolejny etap postrzegania wartości na naszym kontynencie wskazał „Civitas Dei” wieków średnich. Wtedy to Europa dumna była z przydomków „Terra Christiana” czy „Terra Mariana”. Kolejne wahnięcie rozumienia wartości doprowadziło do pojmowania ich w oświeceniowych hasłach wolności, równości i braterstwa, przy jednoczesnej przeraźliwej sytuacji, w jakiej znaleźli się niewolnicy służący w koloniach państw europejskich. Dzisiaj zaś doszło do rezygnacji z uniwersalnej wartości - prawdy na korzyść pluralizmu szybko zmieniających się informacji. Nastała epoka globalizacji. Dlatego, jak zaznaczył prof. Klauza, ze względu na pluralizm rozumienia wartości, ich kwestionowanie, na manipulowanie nimi oraz ryzyko determinizmu wpisanego w źle uformowany postęp potrzeba refleksji nad wartościami, zwłaszcza w miejscu, gdzie dzisiaj kształtują się mentalności i sumienia, a więc we wszystkich areopagach ludzkiej myśli i świadomości, także w mediach.
Kolejny referat, zatytułowany „Dekalog wartości dziennikarskich”, wygłosił red. Tadeusz Iłowiecki. Pokazał w nim różnice między wolnością słowa a wolnością mediów. W dalszej części nakreślił podstawowe cechy informacji podanej zgodnie z etyką dziennikarską, wśród których na pierwszym miejscu wyliczył prawdę, dalej obiektywizm i rzetelność dziennikarza, propagowanie przez niego dobrych wzorów oraz uznanie istnienia i poszanowanie wartości niezbędnych, powszechnych, uniwersalnych i trwałych. Red. Iłowiecki przypomniał także słowa sługi Bożego Jana Pawła II skierowane do dziennikarzy: „Wystarczy, byście nie kłamali”.
Po przerwie na kawę rozpoczęła się dyskusja panelowa, w trakcie której uczestnicy wymienili się poglądami i przedstawili różne możliwości ujęcia wartości w pracy duszpasterskiej. Zastanawiając się nad manipulacjami dokonywanymi w mediach, warto byłoby pamiętać, jak przypomniał prof. Klauza, o nauczaniu papieskim: „Medialne oddziaływanie na opinię publiczną jest wtedy dozwolone, gdy cel i metody są godne człowieka, gdy są w służbie prawdy i gdy współdziałają ku dobru wspólnemu, dla kraju, świata, jednostek i całej wspólnoty” („Communio et progressio”, 1971).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowe informacje o życiu siostry Łucji, uczestniczki objawień fatimskich

2025-09-30 19:10

[ TEMATY ]

objawienia fatimskie

nowe informacje

siostra Łucja

Coimbra – Muzeum S. Łucji/ zdjęcia: Grażyna Kołek

Na rynku wydawniczym w Portugalii pojawiły się dwie publikacje zawierające wspomnienia siostry Łucji dos Santos, karmelitanki bosej, która była jedną z trojga uczestników objawień maryjnych w Fatimie trwających pomiędzy 13 maja i 13 października 1917 roku.

Jedną z nowości jest książka autorstwa siostry Ângeli Coelho, wicepostulatorki procesu beatyfikacyjnego portugalskiej wizjonerki, zatytułowana „Viver na Luz de Deus” (Żyjąc w Bożym świetle). Publikacja, której współautorem jest francuski karmelita bosy o. François Marie Léthel, została wydana przez Edições Carmelo. Rzuca ona nowe światło na życie siostry Łucji.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

34. edycja Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej „Gaude Mater”

2025-10-02 14:30

[ TEMATY ]

festiwal Gaude Mater

Festiwalu Muzyki Sakralnej

Materiał prasowy

W dniach 11–19 września 2025 roku Częstochowa po raz kolejny stała się stolicą muzyki sakralnej. W ramach 34. edycji Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Sakralnej „Gaude Mater” odbyło się kilkanaście wydarzeń artystycznych – od koncertów chóralnych i organowych, przez muzykę klasyczną i folkową, aż po prawykonania nowych kompozycji.

* koncert inauguracyjny „Mozart znany i nieznany” w Bazylice Jasnogórskiej,
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję