Wigilijne Dzieło Pomocy Dzieciom jest jedną z wielu inicjatyw podejmowanych przez Caritas. Ma na celu pozyskanie środków finansowych, pochodzących głównie z rozprowadzania świec, potrzebnych do tworzenia projektów pomocowych skierowanych do dzieci. „Caritas nie jest instytucją, która działa poprzez jedną akcję - zaznacza wicedyrektor lubelskiej Caritas ks. Wiesław Kosicki. - Różne dzieła są prowadzone przez cały rok, a pomoc dzieciom poprzez realizację wielu programów jest prowadzona stale. Mamy taką nadzieję i potwierdzenia, że trafia do najuboższych dzieci: z rodzin wielodzietnych, z rodzin niepełnych, wychowywanych przez jednego tylko rodzica; tam, gdzie panuje choroba i bezrobocie. Poprzez stały kontakt z parafiami i szkołami mamy informacje o tych, którzy potrzebują wsparcia. To lokalne środowiska wyszukują ubogie i potrzebujące różnorodnej pomocy dzieci, dla których po prostu jesteśmy”.
W tym roku akcja, która trwa przez cały Adwent, przebiega pod hasłem „Edukacja szansą dzieci ubogich”. Chociaż edukacja jest prawem każdego dziecka, to ubóstwo stanowi poważną przeszkodę w jego praktycznej realizacji. Jak informuje sekretarz Caritas Polska ks. Zbigniew Sobolewski, celem tego dzieła jest „uświadomienie naszemu społeczeństwu konieczności wyrównywania szans edukacyjnych i wspierania dzieci i młodzieży z rodzin ubogich, zaniedbanych lub borykających się z uzależnieniami od alkoholu lub innych używek”. Caritas Archidiecezji Lubelskiej przygotowała 80 tys. specjalnych świec, które do 24 grudnia rozprowadzają parafialne zespoły Caritas i wolontariusze szkolnych kół Caritas. „Chcemy, by atmosfera świąt Narodzenia Pańskiego, rodzinnego ciepła, dobroci i życzliwości ogarnęła wszystkich, zwłaszcza tych, którzy jej tak bardzo potrzebują, czyli zaniedbane dzieci. Kupując świąteczną świecę Caritas, wnosimy swój skromny, ale realny wkład w poprawę ich smutnego losu” - mówi dyrektor lubelskiej Caritas ks. Andrzej Głos. „Środki finansowe pozyskane w ramach Wigilijnego Dzieła Pomocy Dzieciom zostaną w całości przeznaczone na różne formy pomocy najmłodszym” - zapewnia Ksiądz Dyrektor.
Wymiar rozprowadzania świec w ramach Wigilijnego Dzieła jest szerszy. „To także kwestia zainteresowania wielu osób problemem potrzebujących dzieci” - dodaje ks. Kosicki. A tych, niestety, nie ubywa. Dla części z nich w roku szkolnym 2007/2008 lubelska Caritas m.in. wypłaca comiesięczne stypendia socjalne, które otrzymuje 94 osoby. Ponadto programem stypendialnym „Skrzydła” objęto 38 osób, dla 271 uczniów Caritas opłaca obiady w szkole, a dla ok. 1400 młodych ludzi organizuje zimowiska i kolonie. Wzorem lat ubiegłych, po 10 groszy z każdej sprzedanej świecy zostanie przeznaczone na pomoc dla biednych dzieci poza granicami Polski. Do tej pory Wigilijne Dzieło wspierało głodujące dzieci m.in. w Rwandzie, Kongo, Sudanie, a także na Ukrainie i Białorusi.
Jak wynika z raportu Komisji Europejskiej, 29% dzieci w Polsce żyje w biedzie. Na stronach internetowych Caritas Polska www.caritas.pl, czytamy: Ponad 650 tys. dzieci potrzebuje materialnego wsparcia przy zakupie podręczników szkolnych, odzieży i obuwia sportowego, czy ciepłego posiłku w szkole. Są to dzieci, których rodziców nie stać na korepetycje i dodatkowe zajęcia z języków obcych. Poważnym problemem staje się również odległość dzieląca dom od szkoły. Brak środków na opłacenie internatu lub biletu miesięcznego sprawia, że duża grupa młodych ludzi kończy edukację na poziomie szkoły podstawowej lub gimnazjalnej. Istnienie bariery edukacyjnej sprawia, że bieda staje się dziedziczna i dzieci te, podobnie jak ich rodzice, są skazane na wykluczenie społeczne. Wiele dzieci z powodu ubóstwa czuje się gorszymi, a ich szanse edukacyjne są mniejsze niż rówieśników. Zapalając na wigilijnym stole świecę Caritas, naprawdę możemy poprawić ich los.
Zakon Braci Mniejszych Kapucynów, Prowincja Krakowska
Całe nauczanie Ojca Pio, który nigdy nie głosił kazań, ani nie był misjonarzem, ogranicza się do nauk udzielanych podczas spowiedzi oraz do rozmów i korespondencji z duchowymi dziećmi. Był wielkim obrońcą modlitwy różańcowej, której popularność w latach jego życia nieco przygasła i to nie tylko wśród ludzi świeckich, ale także wśród wielu księży, uznających ją za modlitwę nudną, będącą reliktem średniowiecza. Ojciec Pio przekonywał, że modlitwa różańcowa jest „najwspanialszym darem od Matki Bożej dla ludzkości”.
Podziel się cytatem
Goście odwiedzający Ojca Pio, wśród których były osoby wszelkich zawodów, m.in. politycy, artyści, lekarze, słynne osobistości, otrzymywali od niego różaniec. Przy tej okazji prosił ich, aby go zawsze z sobą nosili i codziennie odmawiali przynajmniej jedną część, czyli pięć dziesiątków, które zapewnią im łaski i opiekę Matki Bożej. Różańce otrzymane od Ojca Pio obdarowani uważali zawsze za najcenniejszy podarunek.
W poniedziałkowe popołudnie Papież odwiedził rzymski dom pielgrzyma Domus Australia, prowadzony przez ojców marystów i służący głównie anglojęzycznym pielgrzymom. Przewodniczył tam pierwszym nieszporom ze wspomnienia NMP Różańcowej, a wcześniej poświęcił obraz Matki Bożej z Pompejów, podarowany zakonnikom przez bł. Bartola Longo. W homilii podczas nabożeństwa, mówił o Maryi, jako wzorze nadziei i zachęcał do jej naśladowania.
„To nabożeństwo do naszej Błogosławionej Matki zajmuje szczególne miejsce w moim sercu, dlatego tym bardziej cieszę się, że mogę dzielić ten moment z australijską wspólnotą, obecną na uroczystym poświęceniu odnowionego wizerunku Matki Bożej z Pompejów” – podkreśił Ojciec Święty, zwracając się do ojców marystów i wszystkich osób związanych z Domus Australia. Ten dom pielgrzyma, znajdujący się w centrum Rzymu, skrywa wyjątkową pamiątkę: wizerunek Matki Bożej Pompejańskiej, podarowany przez popularyzatora nabożeństwa do Maryi czczonej w tym wezwaniu – błogosławionego, a wkrótce świętego Bartola Longa. Obraz, będący kopią tego, który znajduje się w pompejańskim sanktuarium, został odrestaurowany na kilka dni przed tegorocznym konklawe.
Prezentujemy wyjątkowe rozważania Różańca - tajemnice bolesne z bł. Karoliną Kózkówną, przygotowane przez Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży, które zawierają słowa św. Jana Pawła II.
Święci są po to, ażeby świadczyć o wielkiej godności człowieka. Świadczyć o Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym "dla nas i dla naszego zbawienia", to znaczy równocześnie świadczyć o tej godności, jaką człowiek ma wobec Boga. Świadczyć o tym powołaniu, jakie człowiek ma w Chrystusie. Karolina Kózkówna była świadoma tej godności. Świadoma tego powołania.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.