Niech poszukiwanie Boga i gotowość, by go słuchać, czyli to, co od samego początku było podstawą kultury europejskiej, również dzisiaj pozostaje fundamentem każdej prawdziwej kultury - powiedział metropolita łódzki abp Władysław Ziółek w kościele środowisk twórczych. Ksiądz Arcybiskup przewodniczył 2 listopada Mszy św. za dusze twórców zmarłych w tym roku.
Tegoroczna edycja Festiwalu zbiegła się z obchodami 30. rocznicy wyboru kard. Karola Wojtyły na Stolicę św. Piotra. Pamiętając o tej rocznicy, organizator festiwalu nawiązał do idei odnowienia dialogu między Kościołem i twórcami. Ojciec Święty Jan Paweł II wskazywał, jak ważne jest szukanie dróg porozumienia z przedstawicielami innych religii i kultur. Znalazło to odzwierciedlenie w programie festiwalu, który uwzględnił występy twórców różnych krajów i wyznań. W ten sposób duchowy testament Papieża Polaka został silnie zaakcentowany. Uroczysta inauguracja Festiwalu łączyła się z 15. rocznicą utworzenia przez abp. Władysława Ziółka Ośrodka Duszpasterstwa Środowisk Twórczych.
W programie festiwalu znalazły się arabskie pieśni sakralne, śpiewy cerkiewne, a także melodie hiszpańskie. Muzyka wielogłosowa z XIII i XIV wieku zabrzmiała w wykonaniu zespołu Mora Vocis z Francji. Realizatorzy międzynarodowego projektu muzycznego pt. „Logos” wykorzystali wersety Biblii, teksty Koranu oraz fragmenty pism mistyków islamu i chrześcijaństwa. Publiczność słuchała również koncertów muzyki góralskiej i folkowej, a jazz przeplatał się z rytmami flamenco, śpiewami gospel, melodiami starogreckimi i pieśniami Indii. Bracia Curro i Carlos Pińana przedstawili muzykę flamenco, połączoną z tekstami liturgii Mszy łacińskiej. W Galerii Europejskiego Centrum Kultury LOGOS zagościła wystawa pt. „Dekalog w obrazach”. O budowaniu relacji Mistrz - Uczeń mówił ks. dr Paweł Sobierajski z Akademii Muzycznej im. Karola Szymanowskiego w Katowicach. Przed konferencją ks. Sobierajski przewodniczył Mszy św. w intencji twórców kultury.
Prezentowane były spektakle Polskiego Teatru Tańca - „Beatus vir qui…” w choreografii Pauliny Wycichowskiej i „36,5°C” w choreografii Magdaleny Reiter oraz Teatru Witkacego z Zakopanego - „Barabasz” w reżyserii Andrzeja Dziuka. Spektakl „Tygiel” zgromadził w hali Opus admiratorów twórczości Leszka Mądzika, założyciela znanej w świecie Sceny Plastycznej KUL. W przedstawieniu znalazły swoje zastosowanie wszystkie środki wyrazu charakterystyczne dla dokonań tego Artysty. Nie zabrakło więc nieprzeniknionych ciemności, hieratycznych, pozbawionych osobowości postaci i mrocznej, przytłaczającej atmosfery. Twórca posłużył się znanym motywem podróży, aby zasygnalizować, jak długą drogę musimy przebyć, by dostrzec, a w zasadzie zobaczyć w mocnym świetle najważniejsze wartości, które w końcu mogą się pojawić, ale tylko na chwilę, bo potem zostają tłumione, aż do całkowitego unicestwienia. Ta niezwykle poruszająca puenta mogła w kontekście festiwalu kultury chrześcijańskiej stworzyć pewien dysonans. Podobny dysonans wytworzyła także konstrukcja widowiska: spektakl choć piękny i wysmakowany plastycznie, momentami wywoływał strach, np. w sekwencji, gdy obnażone z kilku warstw tworzywa postaci przywdziewają maski. Nie była to jednak oczyszczająca trwoga znana z czasów greckiej tragedii antycznej. Sama forma widowiska, choć przejmująca i poruszająca, zakłócała myśl przewodnią tak, że w pewnym momencie trudno było odnaleźć jego konkluzję.
Otwierając przygotowaną w ramach festiwalu wystawę malarstwa Fryderyka Pautscha „Sceny huculskie” bp Ireneusz Pękalski zwrócił uwagę, iż ekspozycja stanowi część zbiorów Muzeum Archidiecezjalnego w Krakowie, pochodzących z darowizny dla Ojca Świętego Jana Pawła II, dokonanej przez córkę artysty Marię Pautsch. Kolekcję tę Ojciec Święty przekazał Muzeum Archidiecezjalnemu. Obrazy Pautscha o tematyce huculskiej to zarówno prace o mniejszych rozmiarach, jak i monumentalne, epickie dzieła przedstawiające sceny z życia Hucułów: uroczystości religijne, śluby, wesela, pogrzeby. Artysta poprzez z rozmachem potraktowane sceny zbiorowe dążył do jak najpełniejszego oddania i utrwalenia ducha Huculszczyzny. Szeroka, żywa paleta barw sprawia, że folklor huculski zostaje ukazany z wielką sugestywnością. Wernisaż w Centralnym Muzeum Włókiennictwa należał do najważniejszych festiwalowych wydarzeń.
Na zakończenie należy podkreślić, że posługując się rozmaitymi środkami artystycznej ekspresji - malarstwem, muzyką, pantomimą, tańcem, śpiewem, teatrem - twórcy prezentujący swe dokonania dążyli do ukazania festiwalowej publiczności odblasku nieskończonego piękna Boga.
Liturgicznym zwieńczeniem festiwalu była uroczysta Msza św. dziękczynna sprawowana w niedzielę 16 listopada w kościele artystów przez bp. Adama Lepę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu