Reklama

Kościół

Abp Skworc do kobiet o pięknie feminizmu ewangelicznego

O pięknie feminizmu ewangelicznego, niezastąpionej roli kobiet w obliczu zagrożeń cywilizacyjnych i tym, że broniąc rodziny i godności człowieka stoimy na straży polskiej Konstytucji i tożsamości europejskiej kultury mówił abp Wiktor Skworc podczas tegorocznej pielgrzymki kobiet do Piekar Śląskich. Odbyła się ona w nadzwyczajnej formie.

[ TEMATY ]

Ewangelia

Piekary Śląskie

PAP

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Nawiązując do pandemii koronawirusa metropolita katowicki zwrócił uwagę, że to właśnie w Piekarach Maryja czczona jest od wieków jako Lekarka. Wyraził nadzieję, że obostrzenia sanitarne – choć trudne, lecz podjęte w duchu miłości bliźniego – są nie tylko konieczne, lecz mogą stać się szansą na pogłębienie duchowości i nadać nową jakość wzajemnym relacjom.

Podziel się cytatem

–W duchu chrześcijańskiej miłości i odpowiedzialności – działając rozumnie w imię dobra wspólnego – respektujemy rządowe i kościelne zarządzenia, zachowujemy dystans, aby nie narażać siebie i innych na niebezpieczeństwo, ograniczamy niektóre rodzaje aktywności, jak choćby pielgrzymowanie – mówił metropolita katowicki. – Czasem wymaga to wielkiej pokory i wyrzeczenia. Jednak zewnętrzne ograniczenia przyjęte w duchu pokuty i wynagrodzenia mogą stać się szansą na pogłębienie naszej duchowości i mogą nadać nową jakość wzajemnym relacjom.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kobietom dziękował za ich postawę w życiu rodzinnym i społecznym. – Jednym z najtrudniejszych była w miesiącach wiosennych prewencyjna izolacja, która spowodowała konieczność gruntownego przeorganizowania życia wszystkich rodzin (...). Znacząca część tego trudu spadła na wasze barki – drogie matki, żony, siostry (…). Wyrażam ogromy szacunek i wdzięczność wam wszystkim za podjęty trud, za przekraczanie dzień po dniu samych siebie, swoich słabości i ograniczeń (…). Módlmy się, aby nadal omijały nas – jak ujmuje to papież Franciszek – „wirus egoizmu” i „pogaństwo obojętności”. To wy, kobiety, wyposażone w kobiecy geniusz macierzyńskiej miłości – przezwyciężacie zagrożenia, o których wspomniał papież Franciszek i zmieniacie obraz tego świata!

Reklama

W swym wystąpieniu metropolita katowicki odniósł się do trzech wymiarów miłości społecznej: człowiek, rodzina, ojczyzna.

Podziel się cytatem

Mówiąc o człowieku – kobiecie i matce – zwrócił uwagę na znaczenie współpracy i współdziałania. Przeciwstawił feminizm liberalny feminizmowi ewangelicznemu upatrując w tym drugim szansy na ocalenie kobiecości, rodziny oraz promocję zdrowego społeczeństwa. – Kobieta jako obdarzona szczególnym rodzajem intuicji jest mocno predysponowana do współdziałania i współpracy z innymi kobietami. Nurty liberalne usiłują ugrać na tym swoje. Tymczasem to nie feminizm liberalny, ale ten ewangeliczny stoi u podstaw autentycznej troski o kobietę – mówił. Za nieprawdę uznał stwierdzenie, że kobiety są „zepchnięte w cień mężczyzn”, bo „to one tworzą historię”. – Wypaczanie wielkiej roli społecznej matek i żon jest jednocześnie poważnym zaburzeniem cywilizacyjnym – podkreślił.

Jak zaznaczył, wyróżniającą cechą kobiet jest czułość! – To podstawowa cecha matki. Jeśli się ją neguje, człowiek jest zmuszony szukać substytutów. W ogóle poszukiwanie substytutu zamiast sprawdzonych, zgodnych z prawem natury rozwiązań, obecnych w nauczaniu Biblii i Kościoła, jest dzisiaj modne, ale nie sprawia, że człowiek jest szczęśliwszy. Wręcz przeciwnie. Każde inne rozwiązanie prowadzi do katastrofy – przekonywał metropolita katowicki.

Reklama

Metropolita katowicki zwrócił uwagę na wychowanie religijne i etyczne. Stąd propozycja, by dla nieuczęszczających na lekcje religii w szkołach organizowano lekcje etyki. Wskazał na powinności państwa w tym względzie. – To matki – katechetki upominają się o wprowadzenie do polskiej szkoły obowiązkowego wyboru jednego z przedmiotów: religia lub etyka. Rola matek w dialogu z dziećmi i młodzieżą, ze szkołą, a także z prawodawcą, by uczynić możliwym uczestnictwo w lekcjach religii lub etyki wydaje się dziś kluczowa (…). Kościoły dbają o kształcenie nauczycieli religii; a państwo powinno zadbać o kształcenie nauczycieli etyki; o formację etyczną w szkole; bez niej rośnie liczba „wyznawców” nihilizmu – wyjaśniał hierarcha.

Reklama

– Drogą Kościoła, państwa i samorządu jest rodzina – mówił abp Skworc powołując się na nauczanie św. Jana Pawła II. Z niepokojem mówił o „natarczywych próbach narzucania nowego porządku prawnego, sprzecznego z naturalnym ładem świata i chrześcijańskimi wartościami”. – Rodzina naturalna jest zbudowana na małżeństwie kobiety i mężczyzny, a każdy człowiek jako dar Boży jest niekwestionowaną wartością: od poczęcia do naturalnej śmierci. (…) Broniąc rodziny i godności człowieka, stoimy również na straży polskiej Konstytucji i tożsamości europejskiej kultury – podkreślił.

Podziel się cytatem

Hierarcha wprowadził wyraźne rozróżnienie: „chrześcijańska życzliwość wobec każdego człowieka, otwartość, sympatia i tolerancja, jaką otaczamy różnorodność form życia społecznego, nie może oznaczać zgody i przyzwolenia dla marginalizacji znaczenia, roli społecznej i funkcji rodziny naturalnej w życiu każdego człowieka i całego naszego społeczeństwa”.

Poruszając temat ojczyzny – trzeci krąg miłości społecznej – abp Skworc wskazał na wartość patriotyzmu oraz zgodę i jedność. – Za papieżem Franciszkiem powtarzam – mówił pasterz Kościoła katowickiego – „jedność jest ważniejsza niż konflikt”. Stąd praca nad jednością jest dla nas niezwykle ważnym zadaniem. W procesie tym potrzebny jest etos respektowania godności każdego człowieka, umiejętność rozróżnienia błędu od błądzącego, prowadzenie walki szlachetnej, a nie wyniszczającej oraz przekonanie, że wobec pluralizmu poglądów tylko dialog – nieraz trudny i długi – jest drogą prowadzącą do zgody i jedności (…). Od obywatelskich postaw kobiet zależy także przyjęcie oraz podjęcie odpowiedzialności za losy narodu i państwa, górnośląskiej ojcowizny, naszych rodzin, nas samych, za przełamywanie irracjonalnych i nasyconych złymi emocjami podziałów społecznych inspirowanych partyjnymi sporami, których wszyscy mamy dość – mówił.

Reklama

Z troską i niepokojem mówił o rozmowach na temat przyszłości górnictwa. –W tym dialogu nie może dominować ekonomia; nie wolno nie zauważać losu górników; ich rodzin; miast budowanych na węglu i dla węgla – apelował abp Skworc.

W przesłaniu metropolity katowickiego nie zabrakło również tematu niedzieli. – Naszym obowiązkiem jest obrona niedzieli jako „Dies Domini” i symbolu europejskiej tożsamości kulturowej przed ujawniającymi się pomysłami ograniczającymi prawa obywatelskie i socjalne – przekonywał. – Wolna od przymusu pracy zawodowej niedziela – „Boża i nasza” – jest czasem wzmacniania więzi rodzinnych i budowania relacji społecznych, umacniania tożsamości kulturowej (…). Nie możemy się zgodzić na dyktaturę różnych organizacji, korporacji zajmujących się handlem i dystrybucją towarów, które nie biorą pod uwagę kosztów społecznych, jakie płyną z niszczenia narodowej tkanki społecznej poprzez pozbawianie jej tego spoiwa, którym jest wspólne przeżywanie czasu wolnego i świętowanie niedzieli przez rodziny i całe społeczeństwo.

Reklama

Zwrócił uwagę na negatywne skutki pandemii koronawirusa, których niejako symbolem są „zamknięte drzwi”. – Trzeba będzie podjąć trud odbudowania więzi społecznych, tych rodzinnych, sąsiedzkich, parafialnych i stowarzyszeniowych, które zostały osłabione trybem życia czasów pandemii i przymusowej kwarantanny, tak, aby zalecany „dystans społeczny” nie utrwalił się w postaci społeczeństwa zamkniętych drzwi, lęku przed bliźnim, nowych społecznych podziałów i zagubienia – apelował zachęcając zarazem do modlitwy różańcowej, bo „odbudowa więzi, społeczeństwo zespolone nie wspólnym wrogiem, ale przyjaźnią (amicitia socialis), nie mogą zaistnieć bez modlitwy, która jest źródłem bezinteresowności i logiki daru”.

W związku z zagrożeniem epidemiologicznym tradycyjna doroczna pielgrzymka kobiet i dziewcząt do sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich odbywa się w formie nadzwyczajnej. Wszystkie uroczystości pielgrzymkowe zaplanowano w bazylice piekarskiej, a nie na pobliskim kalwaryjskim wzgórzu. W świątyni zgromadziły się przedstawicielki pielgrzymujących co roku kobiet. Pozostałe panie i dziewczęta wraz z całymi rodzinami zostali zaproszeni do uczestnictwa w pielgrzymce dzięki transmisjom radiowo-telewizyjnym. Centralnym punktem pielgrzymki jest Eucharystia pod przewodnictwem abp. Jana Romea Pawłowskiego, pracownika Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej.

Publikujemy treść przesłania społecznego abp. Wiktora Skworca:

„Pomóż nam wygrać, Lekarko, nasz czas”

Przesłanie społeczne Arcybiskupa Katowickiego; Piekary, 16 sierpnia 2020 roku

2020-08-16 11:48

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uzdrowienie niewidomego od urodzenia

Słowa Ewangelii według św. Jana (J 9, 1. 6-9. 13-17. 34-38 lub dłuższa perykopa J 9, 1-41)

Jezus, przechodząc, ujrzał pewnego człowieka, niewidomego od urodzenia. Splunął na ziemię, uczynił błoto ze śliny i nałożył je na oczy niewidomego, i rzekł do niego: „Idź, obmyj się w sadzawce Siloam” – co się tłumaczy: Posłany. On więc odszedł, obmył się i wrócił, widząc. A sąsiedzi i ci, którzy przedtem widywali go jako żebraka, mówili: „Czyż to nie jest ten, który siedzi i żebrze?”. Jedni twierdzili: „Tak, to jest ten”, a inni przeczyli: „Nie, jest tylko do tamtego podobny”. On zaś mówił: „To ja jestem”. Zaprowadzili więc tego człowieka, niedawno jeszcze niewidomego, do faryzeuszów. A tego dnia, w którym Jezus uczynił błoto i otworzył mu oczy, był szabat. I znów faryzeusze pytali go o to, w jaki sposób przejrzał. Powiedział do nich: „Położył mi błoto na oczy, obmyłem się i widzę”. Niektórzy więc spośród faryzeuszów rzekli: „Człowiek ten nie jest od Boga, bo nie zachowuje szabatu”. Inni powiedzieli: „Ale w jaki sposób człowiek grzeszny może czynić takie znaki?”. I powstał wśród nich rozłam. Ponownie więc zwrócili się do niewidomego: „A ty, co o Nim mówisz, jako że ci otworzył oczy?”. Odpowiedział: „To prorok”. Rzekli mu w odpowiedzi: „Cały urodziłeś się w grzechach, a nas pouczasz?”. I wyrzucili go precz. Jezus usłyszał, że wyrzucili go precz, i spotkawszy go, rzekł do niego: „Czy ty wierzysz w Syna Człowieczego?”. On odpowiedział: „A któż to jest, Panie, abym w Niego uwierzył?”. Rzekł do niego Jezus: „Jest nim Ten, którego widzisz i który mówi do ciebie”. On zaś odpowiedział: „Wierzę, Panie!” i oddał Mu pokłon. Oto słowo Pańskie.
CZYTAJ DALEJ

Trzeba prosić Boga o dobre oczy, aby widzieć i docenić dobro, które dzieje się wokół nas

2025-01-23 08:53

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Widzimy, że Ewangelia dzisiejsza mówi wiele o wielu częściach głowy: uszach, oczach, ustach. Nic nie jest bez znaczenia – dla wiary i dla życia. Trzeba nam zabiegać o wszystko, bowiem wszystko stać się może narzędziem pomnażania dobra lub jego odbudowania, kiedy zaczyna go ubywać.

Wielu już starało się ułożyć opowiadanie o zdarzeniach, które się dokonały pośród nas, tak jak nam je przekazali ci, którzy od początku byli naocznymi świadkami i sługami słowa. Postanowiłem więc i ja zbadać dokładnie wszystko od pierwszych chwil i opisać ci po kolei, dostojny Teofilu, abyś się mógł przekonać o całkowitej pewności nauk, których ci udzielono. W owym czasie: Powrócił Jezus mocą Ducha do Galilei, a wieść o Nim rozeszła się po całej okolicy. On zaś nauczał w ich synagogach, wysławiany przez wszystkich. Przyszedł również do Nazaretu, gdzie się wychował. W dzień szabatu udał się swoim zwyczajem do synagogi i powstał, aby czytać. Podano Mu księgę proroka Izajasza. Rozwinąwszy księgę, znalazł miejsce, gdzie było napisane: «Duch Pański spoczywa na Mnie, ponieważ Mnie namaścił i posłał Mnie, abym ubogim niósł dobrą nowinę, więźniom głosił wolność, a niewidomym przejrzenie; abym uciśnionych odsyłał wolnymi, abym obwoływał rok łaski Pana». Zwinąwszy księgę, oddał słudze i usiadł; a oczy wszystkich w synagodze były w Niego utkwione. Począł więc mówić do nich: «Dziś spełniły się te słowa Pisma, które słyszeliście».
CZYTAJ DALEJ

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zmierza do unicestwienia Muzeum „Pamięć i Tożsamość”

2025-01-23 21:33

[ TEMATY ]

Muzeum „Pamięć i Tożsamość”

Radio Maryja

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zmierza do unicestwienia Muzeum „Pamięć i Tożsamość” prezentującego dziedzictwo intelektualne św. Jana Pawła II – najwybitniejszego Polaka. Współzałożycielami placówki są wspomniane Ministerstwo i Fundacja „Lux Veritatis”. W naszej ocenie przedstawiciele aktualnej władzy dążą do zniszczenia tej wielkiej inicjatywy i wielu innych podobnych. W imię politycznego interesu władza pogłębia tak zwaną wojnę polsko-polską, nawet kosztem marnotrawstwa środków publicznych wydanych do tej pory na utworzenie państwowego Muzeum – podkreślił zarząd Fundacji „Lux Veritatis” w wydanym oświadczeniu.

Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zmierza do unicestwienia Muzeum „Pamięć i Tożsamość” prezentującego dziedzictwo intelektualne św. Jana Pawła II – najwybitniejszego Polaka.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję