Reklama

Wiadomości

Raport CPRDiP: Polacy uważają, że Niemcy są im bliżsi niż Rosjanie

Polacy uważają, że Niemcy pod względem kulturowym są im bliżsi niż Rosjanie - wynika z nowego raportu CPRDiP. Z badania wynika też, że Rosję jako kraj nieprzyjazny Polsce postrzega 79 proc. respondentów; bardzo krytycznie oceniają też politykę Władimira Putina.

[ TEMATY ]

Rosja

Niemiec

vege/pl.fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Raport będący rezultatem badań "Polska-Rosja. Diagnoza społeczna", z którym zapoznała się Polska Agencja Prasowa, powstał na podstawie sondażu przeprowadzonego przez ARC Rynek i Opinia między 3 a 16 czerwca na próbie ponad 1000 Polaków. Badanie to zleciło Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia (CPRDiP), które w poniedziałek przedstawi je na swojej stronie internetowej oraz w mediach społecznościowych.

"Polsko-rosyjskie relacje polityczne ustabilizowały się na dość niskim poziomie. Strategiczny spór o wizję i przyszłość regionu istotnie determinuje stosunki pomiędzy oboma państwami. Prowadzone od kilku lat przez władze rosyjskie agresywne działania z zakresu propagandy historycznej, wymierzone głównie w Polskę i służące jej dyskredytacji, mnożące się nieprzyjazne gesty i decyzje tworzą klimat niesprzyjający zmianom" - czytamy we wprowadzeniu raportu, który tworzą trzy części: 1) Ocena nastawienia wobec Polski wybranych państw i narodów, 2) Wizerunek Rosji oraz 3) Ocena władz oraz polityki Rosji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Raport zwraca uwagę np., że Polacy spośród wszystkich swoich siedmiu sąsiadów uważają Rosjan za naród najbardziej odległy im pod względem społecznym i kulturowym. Bliżsi okazują się Niemcy, natomiast najbliżsi Polakom są Czesi oraz Słowacy. "Białorusini znajdują się na środku osi, natomiast bliżsi Polakom, chociaż nie w takim stopniu jak Czesi i Słowacy, są również Ukraińcy i Litwini" - głosi raport.

Wnioski te wynikają z tego, że respondenci byli proszeni o uszeregowanie narodów pod względem kultury i obyczajów od narodu najbardziej bliskiego (wartość 1) do narodu najbardziej odległego (wartość 7). Wyniki badania były następujące: Czesi – 2,8, Słowacy – 3,1, Litwini – 3,6, Ukraińcy – 3,7, Białorusini – 4,4, Niemcy – 5,0, Rosjanie - 5,4. Z badania wynika też, że Polacy wyrażają większą gotowość do nauki języka niemieckiego niż rosyjskiego.

Raport wskazuje także na dualizm w odnoszeniu się Polaków do Rosji jako państwa i do tzw. zwykłych Rosjan.

"W opinii Polaków tzw. zwykli Rosjanie mają do Polski i Polaków stosunek dalece bardziej pozytywny niż Kreml, którego polityka wobec Polski odbierana jest często nie tyle nawet jako nieprzyjazna, ile wręcz wroga" - głosi raport, z którego wynika, że nastawienie Rosji jako państwa do Polski odbiera jako przyjazne 21 proc. badanych, natomiast 64 proc. respondentów ocenia nastawienie Rosjan jako przyjazne.

"Tak duże różnice między oceną stosunku państwa i narodu do Polski i Polaków obserwujemy tylko w odniesieniu do Rosji i Rosjan. Warto odnotować w tym miejscu wyraźny wzrost pozytywnych ocen relacji z naszymi pozostałymi sąsiadami na Wschodzie – Litwinami, Białorusinami i Ukraińcami" - dodano.

Reklama

W raporcie są też wyniki badań dotyczących oceny Polaków władz Rosji, w tym prezydenta Władimira Putina. "Badani Polacy bardzo krytycznie oceniają działalność Władimira Putina. Pozytywnie na ten temat wypowiadają się tylko nieliczni badani (9 proc.). Negatywnie działalność prezydenta Rosji ocenia 60 proc. respondentów, zaś pozostali oceniają go neutralnie (20 proc.) bądź nie mają na ten temat swojego zdania (11 proc.)" - czytamy.

Negatywne skojarzenia Polacy wiążą również z terminem "polityka zagraniczna Rosji". "Najczęściej w takiej sytuacji respondentom przychodzi na myśl imperializm, ekspansja oraz agresja. Nieodłącznym skojarzeniem jest również propaganda, kłamstwo i manipulacja stosowane przez rosyjskie władze" - podano.

Wszystkie kraje – oprócz Rosji – z którymi Polska sąsiaduje bądź są dla niej istotne politycznie (jak USA, Francja czy Wielka Brytania), są – zdaniem Polaków – nastawione wobec Polski bardzo pozytywnie. "W odniesieniu do Rosji oceny Polaków wróciły obecnie do poziomu notowanego przed działaniami Rosji na Ukrainie rozpoczętymi w roku 2014. Obecnie Rosję jako przyjazną Polsce wskazuje 21 proc. badanych, zaś 79 proc. określa jej stosunek do Polski jako nieprzyjazny" - czytamy w raporcie, którego twórcy zaznaczyli też, że postrzeganie Rosji jako państwa zmienia się na przestrzeni lat w mniejszym stopniu.

"Odsetek Polaków uznających ją za kraj Polsce nieprzyjazny utrzymuje się na przestrzeni lat na podobnym poziomie (2012 – 80 proc., 2014 – 82 proc., 2020 – 79 proc.)" - podano. Ciekawostką jest to, że osoby młodsze mają wyraźnie większą skłonność do bardziej pozytywnego postrzegania Rosji.

W innej części raportu poświęconego wizerunkowi Rosji wśród Polaków zauważono, że "cechą, która sprawia, że Polacy patrzą na Rosję znacznie bardziej pozytywnie i z zaciekawieniem, są walory turystyczne". Dla 71 proc. badanych Rosja jest krajem wartym odwiedzenia, 17 proc. respondentów ma odmienne zdanie.

Centrum Polsko-Rosyjskiego Dialogu i Porozumienia zwróciło ponadto uwagę, że wcześniejsze badanie "Polska-Rosja. Diagnoza społeczna" było realizowane w 2014 r., a więc w czasie, gdy wojna rosyjsko-ukraińska znajdowała się w gorącej fazie. "Aneksja Krymu i walki we wschodnich regionach Ukrainy spowodowały prawdziwe trzęsienie ziemi w społecznej percepcji Rosji i Rosjan w Polsce" - podało CPRDiP. Przypomniało przy tym, że odrębne badanie przeprowadzone w kwietniu 2020 r. na temat rosyjskiej propagandy historycznej i wojny informacyjnej pokazało, jak działania te odbierane są przez polską opinię publiczną.

2020-09-14 08:06

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do abp. Szewczuka: Działania Rosji są niegodne i niedopuszczalne

[ TEMATY ]

Rosja

papież Franciszek

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

W liście przesłanym na ręce arcybiskupa większego kijowsko-halickiego Światosława Szewczuka po zmasowanych atakach Federacji Rosyjskiej na Ukrainę w dniach 29 grudnia 2023 r. i 2 stycznia 2024 r. papież Franciszek nazwał działania Rosji "niegodnymi i niedopuszczalnymi" oraz podkreślił, że "nie można ich w żaden sposób usprawiedliwić".

"Po raz kolejny, poprzez Waszą osobę, pragnę wyrazić moją bliskość z 'cierpiącą Ukrainą', opłakiwać zmarłych i zawierzyć ich Bożemu miłosierdziu, pocieszać rannych i obejmować wszystkich, którzy w jakikolwiek sposób cierpią. Jestem blisko duszpasterzy, którzy starają się dać nadzieję ludziom w sytuacji, która wydaje się coraz bardziej beznadziejna" - napisał Franciszek w liście będącym odpowiedzią na list z 29 grudnia ub.r. w którym zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) poinformował papieża o tragicznych konsekwencjach największego rosyjskiego ataku rakietowego na Ukrainę.
CZYTAJ DALEJ

Ks. prałat Henryk Jagodziński nuncjuszem apostolskim w Ghanie

[ TEMATY ]

nominacja

dyplomacja

diecezja kielecka

kolegium.opoka.org

Ks. prałat dr Henryk Jagodziński – prezbiter diecezji kieleckiej, pochodzący z parafii w Małogoszczu, został mianowany przez Ojca Świętego Franciszka, nuncjuszem apostolskim w Ghanie i arcybiskupem tytularnym Limosano. Komunikat Stolicy Apostolskiej ogłoszono 3 maja 2020 r.

Ks. Henryk Mieczysław Jagodziński urodził się 1 stycznia 1969 roku w Małogoszczu k. Kielc. Święcenia prezbiteratu przyjął 3 czerwca 1995 roku z rąk bp. Kazimierza Ryczana. Po dwuletniej pracy jako wikariusz w Busku – Zdroju, od 1997 r. przebywał w Rzymie, gdzie studiował prawo kanoniczne na uniwersytecie Santa Croce, zakończone doktoratem oraz w Szkole Dyplomacji Watykańskiej. Jest doktorem prawa kanonicznego.
CZYTAJ DALEJ

„Ślimak na pustyni” i wiara w zwolnionym tempie – katolicki influencer Wojciech Czuba zatrzymuje świat

2025-07-29 11:43

[ TEMATY ]

TikTok

Vatican News

Wojciech Czuba

Wojciech Czuba

W epoce nieustannego pędu, scrollowania i błyskawicznego kontentu, młody warszawiak Wojciech Czuba - znany w sieci jako „Ślimak na pustyni” - proponuje zupełnie inne tempo. Jego przekaz? Zatrzymaj się. Wsłuchaj się. Kontempluj. I spotkaj Boga tam, gdzie najmniej się go spodziewasz - w ciszy.

Wojciech Czuba to urodzony warszawiak, świeżo po maturze. W tłumie rówieśników, imprez, szkoły, treningów i różnych obowiązków postanowił wybrać drogę nieoczywistą: duchowość i ciszę. „Głoszę takie orędzie zatrzymania się. [...] Ludzie mi mówią, znawcy social mediów, że mój profil w ogóle nie pasuje do TikToka” - opowiada Wojciech Czuba. Podziel się cytatem Zamknij X Mimo to jego treści osiągają ogromne zasięgi, szczególnie wśród młodych na Instagramie. Wśród krótkich wideo, memów i viralowych trendów, on wskazuje na potrzebę zatrzymania, refleksję, autentyczność.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję