Reklama

W trosce o… język polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już ojciec literatury polskiej, jak określa się Mikołaja Reja, który jako pierwszy pisał na przekór renesansowej modzie wyłącznie w języku polskim, nawoływał: „A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają”. Gwoli wyjaśnienia, słowo „gęsi” w tym cytacie nie oznacza gatunku znanego skądinąd ptactwa domowego, lecz odnosi się do słowa „gęsi język”, jak w tym czasie określano powszechnie używaną i wielce popularną łacinę, której brzmienie kojarzono z gęganiem właśnie. Rej to pierwszy znany w literaturze propagator polskiej mowy i świadomy pisarz. W dzisiejszych czasach, kiedy zalewani jesteśmy wszelkiego rodzaju obcym słownictwem, głównie pochodzenia anglojęzycznego (tak jak kiedyś francuskiego czy rosyjskiego), wszak wyjeżdżamy na „weekendy”, jesteśmy „happy”, wysyłamy „SMS-y” i „MMS-y”, pracujemy jako „biznesmeni”, jesteśmy „bossami”, mówimy było „full” ludzi czy nieśmiertelne „sorry” etc., wydaje się, ze przydałby się nam drugi Rej. I nie chodzi o to, by krytykować powszechnie dziś obecną w języku polskim angielszczyznę, co m.in. spowodowane jest szybko postępującymi w ostatnim czasie zmianami technologicznymi, które niejako zmuszają do używania takiego samego języka, coraz powszechniejszego przekraczania przez nas, Polaków, granic, co skutkuje przenikaniem do naszego języka obcych zapożyczeń, a raczej o zahamowanie jej wpływu na współczesną polszczyznę. Chyba gdzieś się zagubiliśmy i zapomnieliśmy, że język to wspólne dobro każdego narodu, stanowiące o jego jedności, suwerenności i wyjątkowości, wyróżniające go spośród innych nacji, najważniejsza część jego kultury.
Warto o tym sobie przypomnieć, tym bardziej że 21 lutego przypada ustanowiony przez UNESCO Międzynarodowy Dzień Języka Ojczystego, który będziemy obchodzić już po raz 11. Data ta upamiętnia studentów z Bangladeszu, którzy zginęli w 1952 r., kiedy to domagali się nadania językowi bengalskiemu statusu urzędowego. Sprawa ta rozpowszechniła się na cały świat, co poskutkowało, że ustanowiono taki dzień właśnie. I wbrew temu, co się wydaje na pierwszy rzut oka, ma on bardzo ważne znaczenie: według UNESCO połowie z ponad 6 tys. języków używanych obecnie w ciągu kilku pokoleń grozi wymarcie. Szkoda, że tak niewiele się o tym mówi. Być może więc kiedyś na świecie królować będzie, tak jak dzisiaj, język angielski, a może… język chiński, tak jak powszechne i dostępne dziś na całym świecie są chińskie produkty. Czy zaś wśród wymarłych języków znajdzie się nasza mowa ojczysta? - pytanie pozostaje otwarte. Bo choć polskiej mowie na razie nic nie grozi, w dużej mierze zależy to od nas samych. Już dziś zastanówmy się więc nad kondycją współczesnej polszczyzny i póki czas zadbajmy o nią poprzez: dbanie o kulturę języka, mniejsze używanie obcych zapożyczeń (bo czy da się je zupełnie wyeliminować, to sprawa dyskusyjna i chyba niepotrzebna), piękną i wyraźną wymowę, ciągłe wzbogacanie własnego słownictwa przez m.in. lekturę dobrych książek itd. Mamy przecież piękne wzory do naśladowania. Przypomnijmy sobie piękną polszczyznę profesorów Jana Miodka czy Jerzego Bralczyka, a z kościelnego podwórka sług Bożych kard. Stefana Wyszyńskiego czy Jana Pawła II, a także pasterza naszej diecezji bp. Antoniego Dydycza. Nie bez kozery będzie porównanie ich do Mikołajów Rejów naszych czasów. (Warto przypomnieć, że problem degradacji kultury i języka polskiego na skutek kultury masowej zauważyli też polscy biskupi. W Liście pasterskim Episkopatu Polski „Bezcenne dobro języka ojczystego” z 26 listopada 2009 r. podkreślili, że w języku wyrażają się pamięć, tradycja, historia i kultura narodu).
Podsumowaniem niech będą słowa kard. Wyszyńskiego: „Wyrazem naszego szacunku do człowieka jest posługiwanie się mową ojczystą, przemawianie językiem czystym, pięknym, takim, który jak czerpak umie z myśli ludzkiej wziąć całą treść, by zamknąć ją w słowie. A co nie da się zamknąć w słowie, będzie się obficie przelewało, tworząc więź słów z myślą i duchem, ducha z miłością. Dopiero wtedy będzie to poezja, będzie to kultura, będzie to słowo pożywne jak pokarm. Takie właśnie słowo potrzebne jest współcześnie” (Kard. S. Wyszyński, „Z rozważań nad kulturą ojczystą”, Poznań 1979, s. 244).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Módlmy się o nawrócenie Gizeli Jagielskiej i innych aborcjonistów

2025-04-18 11:44

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

"W boga nie wierzę. Jestem Żydówką i do tego ateistką. A zawodowo lekarką - dlatego wykonuje i wykonywać będę aborcje, zgodnie ze wskazaniami i życzeniem kobiet" - napisała w mediach społecznościowych Gizela Jagielska, która zabiła Felka w 9-tym miesiącu ciąży zastrzykiem w serce. Fundacja Pro-Prawo do Życia apeluje o modlitwę za Jagielską oraz innych aborcjonistów, zwłaszcza dzisiaj, w Wielki Piątek, kiedy w Liturgii modlimy się m.in. za Żydów oraz za wszystkich, którzy nie uznają Boga, aby Pan zdjął zasłonę ciemności z ich serc.

Gizela Jagielska jasno definiuje swój światopogląd. Co więcej, otwarcie deklaruje, że będzie wykonywać aborcję na życzenie kobiet. To już się dzieje w Oleśnicy (największym ośrodku aborcyjnym w Polsce) oraz wielu innych szpitalach, gdyż pozwala na to "kompromis aborcyjny" skutkujący złym i wadliwym prawem, które umożliwia zabijanie dzieci na żądanie do końca ciąży.
CZYTAJ DALEJ

Odpusty Wielkiego Postu, Triduum Paschalnego i Wielkiej Nocy

2025-04-16 14:06

[ TEMATY ]

odpust

odpusty

odpust zupełny

Graziako

Warunki konieczne do uzyskania odpustu zupełnego są następujące:
CZYTAJ DALEJ

Pożegnanie z „check and balance”?

2025-04-19 10:26

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Ostatnie lata w polskiej polityce to eksplozja zamiany pojęć. Weźmy choćby tzw. populizm. Zgodnie z definicją (z łac. populus „lud”) jest to zjawisko polityczne polegające na odwoływaniu się w swoich postulatach i retoryce do idei i woli „ludu”, często stawianego w kontrze do „elit”.

Mimo iż jest to łatka przyklejana przez obóz lewicowo-liberalny konserwatystom, tak naprawdę jest to mechanizm przez nich samych coraz intensywniej stosowany. W naszym kraju widać to choćby przy okazji kolportowania narracji, zgodnie z którą Prawo i Sprawiedliwość to elita biznesowo-polityczna, którą trzeba „odsunąć od władzy” i odebrać pieniądze, którymi „się nachapali”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję