Reklama

Kościół

Rzecznik KEP: trudno powiedzieć, gdzie jest źródło zakażenia biskupów; nad tym pracują służby sanitarne

Tylko część z zakażonych biskupów brała udział w Zebraniu Plenarnym KEP w Łodzi. Nie jest łatwo jednoznacznie określić, gdzie znajduje się źródło zakażeń - prawdopodobnie jest ich wiele. Nad tym pracują obecnie służby sanitarne - powiedział PAP rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak SJ.

[ TEMATY ]

episkopat

Studio TV Niedziela

Podczas pierwszej konferencji prasowej na Jasnej Górze (29 sierpnia)

Podczas pierwszej konferencji prasowej na Jasnej Górze (29 sierpnia)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W ostatnich dniach zanotowano kilka przypadków stwierdzenia zakażenia wirusem SARS-CoV-2 u polskich biskupów. "Wszystkie zdiagnozowane przypadki potwierdzone testami są podawane do wiadomości przez poszczególne diecezje. Każda z nich sama prowadzi proces informacyjny o stanie zdrowia swoich pasterzy" - powiedział rzecznik KEP.

Oświadczył, że na tę chwilę zakażenie stwierdzono u ordynariusza bielsko-żywieckiego bpa Romana Pindla, sekretarza KEP bp Artura Mizińskiego, ordynariusza katowickiego abp Wiktora Skworca oraz biskupów z diecezji opolskiej - bp Andrzeja Czaji i bp Rudolfa Pierskały. "W środę o zakażeniu koronawirusem bp Szymona Stułkowskiego poinformowała w specjalnym komunikacie archidiecezja poznańska" - powiedział ks. Leszek Gęsiak SJ.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W ocenie rzecznika KEP, trudno powiedzieć, gdzie znajduje się źródło zakażenia. "Biskupi pochodzą z różnych miejsc Polski. Tylko część z zakażonych brała udział w Zebraniu Plenarnym KEP w Łodzi w dniach 5-6 października. Wszystko to sprawia, że nie jest łatwo jednoznacznie określić, gdzie znajduje się źródło zakażeń. Prawdopodobnie jest ich wiele. Nad tym pracują obecnie służby sanitarne" - oświadczył ks. Gęsiak.

Poinformował, że Przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki, w związku z tym, że miał kontakt z bp. Arturem Mizińskim, u którego stwierdzono Covid-19, sam zdecydował się na samoizolację.

"Na razie arcybiskup nie ma żadnych objawów, które wskazywałyby, że jest zarażony i nie został skierowany na kwarantannę. Natomiast z poczucia odpowiedzialności za innych sam zdecydował się na samoizolację. To była jego autonomiczna decyzja" - powiedział rzecznik KEP.

Podziel się cytatem

Reklama

Zaznaczył, że o podejmowanych środkach w przypadku poszczególnych osób decydują służby sanitarne.

"We wszystkich przypadkach, w których u biskupów zdiagnozowano zakażenie wirusem SARS-CoV-2, informacje podawane są do publicznej wiadomości przez poszczególne diecezje". Podkreślił, że "Kościół absolutnie podporządkowuje się zaleceniom służb sanitarnych i ich procedurom".

Pytany o zasłanianie nosa i ust przez duchownych w czasie sprawowania sakramentów, rzecznik KEP powiedział, że w tej kwestii nie ma jednolitych zaleceń. "Sytuacja epidemiologiczna w różnych częściach kraju jest odmienna. W związku z tym, decyzje w tej kwestii i postawy kapłanów są zróżnicowane. W archidiecezji poznańskiej np. kapłani oraz nadzwyczajni szafarze komunii św. są zobowiązani, by bezpośrednio przed udzielaniem wiernym sakramentu Ciała Pańskiego (komunii św.) zdezynfekować ręce, zaś podczas samej czynności mieć nałożoną maseczkę, a po zakończeniu udzielania komunii św. - obmyć palce i ponownie zdezynfekować ręce. Te procedury w wielu innych diecezjach także są wdrażane, choć w różnym stopniu. W niektórych, są także dodatkowe zarządzenia" - wyjaśnił ks. Gęsiak.

Reklama

Zwrócił jednocześnie uwagę, że z obowiązujących obecnie w Polsce norm sanitarnych wynika, że "kapłani, którzy sprawują liturgię nie mają obowiązku zasłaniania ust i nosa, co jest związane z charakterem wykonywanych przez nich czynności". "Zdarza się natomiast, że niektórzy biskupi i kapłani z własnej decyzji zasłaniają usta i nos podczas niektórych części liturgii. Nie jest to jednak ich obowiązkiem" - powiedział rzecznik KEP.

Zapytany o udział wiernych w przypadającej 1 listopada uroczystości Wszystkich Świętych, która w polskiej tradycji związana jest z tłumnym nawiedzeniem tego dnia grobów bliskich i sprawowanymi na cmentarzach liturgiami, powiedział, że sytuacja jest na tyle dynamiczna, że na ten moment trudno mówić o konkretnych wytycznych.

Podziel się cytatem

"Myślę, że w tym roku ze względu na pandemię, mogą pojawić się bardzo konkretne obostrzenia i zakazy. Takich decyzji należy jednak spodziewać się tuż przed samą uroczystością, ponieważ sytuacja jest bardzo dynamiczna. Na ten moment, wielu biskupów zachęca wiernych do rozłożenia nawiedzania cmentarzy na kilka dni, by nie powodować tłumów. Wspominają również, że 1 listopada w kościołach celebrowane są msze św. jak w każdą niedzielę i tam można się modlić za zmarłych" - powiedział rzecznik.(PAP)

Autor: Magdalena Gronek

mgw/ mhr/

2020-10-14 18:05

Oceń: 0 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: Biskupi chcą nowego przewodniczącego episkopatu

[ TEMATY ]

Kościół

episkopat

Włodzimierz Rędzioch

Większość biskupów włoskich opowiada się za tym, by to Ojciec Święty, tak jak dotychczas, mianował przewodniczącego ich episkopatu - podaje na łamach portalu vaticaninsider Andrea Tornielli. Dziś po południu kwestii tej poświęcone będą obrady Rady Stałej Konferencji Biskupów Włoch.
CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Płacząca

[ TEMATY ]

#NiezbędnikMaryjny

La Salette

Adobe Stock

Jest rok 1846. Francja przechodzi poważny kryzys, epokę fermentu i zmian społecznych. Kraj przeżywa najpierw rewolucję, czasy napoleońskie, wreszcie lata nędzy. Rodzi się moda na racjonalizm i krytykę Kościoła. W wielu miejscach z wolna zanika wiara.

Nawet najzdrowsze zdawałoby się środowiska – wsie – tracą swą tożsamość i wyrzekają się swoich tradycji. W Corps ludzie żyją tak, jakby Boga nie było. Tam właśnie mieszkała Melania Calvat (lub Mathieu). W 1846 r. miała czternaście lat. Tam żył też jedenastoletni Maksymin Giraud. Choć oboje mieszkali w tej samej parafii, La Salette, pierwszy raz spotkali się dopiero na dwa dni przed objawieniem się Matki Najświętszej. Nic dziwnego, byli tak różni, że nawet gdyby się gdzieś zobaczyli, nie zauważyliby swojej obecności.
CZYTAJ DALEJ

Włochy chcą przywrócić święto państwowe na wspomnienie św. Franciszka z Asyżu

2025-09-20 13:40

[ TEMATY ]

Włochy

Św. Franciszek z Asyżu

Adobe Stock/canva

Włoski parlament wkrótce zagłosuje nad przywróceniem 4 października jako ogólnokrajowego święta państwowego. Według doniesień włoskich mediów głosowanie, które miało odbyć się w zeszłym tygodniu, zostało przełożone na przyszły tydzień. Wniosek o przywrócenie święta złożyła największa partia rządząca, Fratelli d'Italia, oraz mniejsze partie. W tym dniu obchodzone jest święto św. Franciszka z Asyżu, czczonego jako patrona narodowego Włoch.

W 1977 r. dzień 4 października wraz z innymi świętami kościelnymi został usunięty z listy świąt państwowych, aby ożywić włoską gospodarkę, która znalazła się w trudnej sytuacji po kryzysie naftowym i w wyniku wysokiej inflacji. W tym samym czasie zniesiono również święta Trzech Króli, Bożego Ciała i Wniebowstąpienia Pańskiego jako święta państwowe.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję