Reklama

Spacerem po legnickich śladach Henryka Pobożnego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Duszpasterstwo Ludzi Pracy ’90 w Legnicy zorganizowało oryginalne, plenerowe spotkanie na temat przeszłości swego miasta. Jego uczestnicy, na czele z Andrzejem Niedzielenko - dyrektorem Muzeum Miedzi w Legnicy, wyruszyli na „Spacer po Legnicy śladami Henryka Pobożnego”. Osoba księcia budzi coraz większe zainteresowanie mieszkańców miasta i regionu. Wiąże się to z wnioskiem o podjęcie przygotowań do rozpoczęcia procesu beatyfikacji księcia i jego małżonki księżnej Anny, jaki DLP ’90 złożyło w marcu 2010 r. na ręce Biskupa Legnickiego. Nie ulega wątpliwości, że Henryk Pobożny w 1241 r. zginął pod Legnicą śmiercią bohatera w walce z Tatarami. Intencją podobnych działań popularyzujących jego osobę jest propozycja uznania go za patrona miasta, na wzór św. Joanny D’Arc, która jest jednym z symboli Orleanu i Francji. Wędrówka śladami księcia, których w Legnicy nie brakuje, jest wielce pouczającą historią miasta i Polski. Dyrektor poprowadził ją niektórymi z nich - od książęcego zamku, poprzez Kościół Mariacki, ulicą Henryka Pobożnego, przez most na Kaczawie do kościoła św. Jacka.

Zamek piastowski

Reklama

Pełnił w tym czasie rolę obronnej rezydencji i jednego z centrów władzy śląskiego księcia Henryka Brodatego. Jego dzielnica stanowiła wtedy, podobnie jak obecnie, najbogatszą część państwa polskiego. Był to okres rozbicia dzielnicowego i niestabilności politycznej. W takim właśnie czasie, między 1196 r. a 1207 r. (dokładna data nie jest znana), urodził się trzeci syn św. Jadwigi i Henryka Brodatego - Henryk Pobożny. Zarówno książę senior a zwłaszcza jego syn Henryk, po latach konsekwentnej polityki gospodarczej i zabiegach dyplomatyczno-dynastycznych byli najpoważniejszymi pretendentami do polskiej korony. Na zamku legnickim, najstarszym w Polsce (!) przebywała też często św. Jadwiga. Jedna z wież zamku nosi jej imię. Jak głosi legenda, w szczytowej części tej wieży znajdowała się jej ulubiona komnata. Przebywała w niej najczęściej i tutaj się modliła o pomyślność powierzonych jej opiece poddanych. Po jej śmierci w komnacie zawieszono portret księżnej i ustawiono lampę, której światło dawniej widać było z każdego miejsca w mieście. Jeden z potomków św. Jadwigi, książę legnicki Fryderyk II na pocz. XVI w. urządził w niej, zgodnie z ówczesną modą, bogatą w figuralne freski komnatę różaną, zwaną też zieloną. Uczestnicy spaceru mieli rzadką okazje zwiedzenia tej komnaty. Wieża ta, podobnie jak i cały zamek wielokrotnie była niszczona przez pożary. Ostatni raz stało się to w 1945 r. Ważnym elementem zamkowego zespołu jest odkryta pod koniec lat 50. XX w. kaplica. W niej modlił się zapewne Henryk Pobożny tuż przed wyruszeniem na bój z Tatarami. Jego przydomek „Pobożny” funkcjonuje w sposób trwały od XVI w.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kościół Najświętszej Maryi Panny

Reklama

Tradycja mówi, że został on zbudowany jeszcze przez księcia Bolesława Wysokiego w drugiej połowie XII w. jako drewniany kościółek. Potem (na początku XIII w.) na jego miejscu została wzniesiona kamienna świątynia w stylu romańskim. Henryk Pobożny wraz ze swym rycerstwem uczestniczył tutaj we Mszy św. w przeddzień bitwy z Tatarami. Jan Długosz zanotował, że gdy książę opuszczał tę świątynię u jego stóp roztrzaskał się kamień, który oderwał się ze szczytu budowli. Uznano to za złą wróżbę. Kościół ten zdobią dziś kolorowe witraże wykonane w latach 1902-1908 przez najsłynniejszych niemieckich artystów w tej dziedzinie. Dwa z nich poświęcone są pamięci Henryka Pobożnego. Pierwszy, w górnej części witraża ołtarzowego, ukazuje odnalezienie ciała Henryka Pobożnego. Pod sceną figuralną, przedstawiającą jego małżonkę Annę i św. Jadwigę na polu bitwy przy poległym księciu, umieszczono sześć herbów miast śląskich. W czterolistne pola wpisano herby Ziębic, Lubina, Legnicy, Prochowic, Chojnowa i Paczkowa. W dolnej części kompozycji przedstawiono Ukrzyżowanie i Zmartwychwstanie Pana Jezusa. Witraż ten ufundował sam cesarz Wilhelm II, stąd herby cesarstwa niemieckiego i królestwa pruskiego. Drugi z witraży poświęcony Henrykowi Pobożnemu znajduje się na ścianie północnej świątyni, jako trzeci od wejścia do niej. Przedstawia scenę, kiedy książę opuszcza świątynię przed bitwą. Książę trzyma miecz, a na nim tarczę z herbem Śląska. W dolnej części witraża na tle posadzki umieszczono symbole zakonów krzyżowych, które brały udział w bitwie pod Legnicą. Obok księcia stoją znane osobistości ze śląskich i niemieckich rodów, w tym chorąży Johann von Rothkirch, który zginął wraz z księciem. Za nim stoi rycerz von Bosewoy, a przy nim rycerz von Zedlitz und Neukrich. Dalej widać tłum innych jeszcze rycerzy z ich charakterystycznymi herbami. W głębi witraża widać księdza odprawiającego Mszę św. Witraż ten ufundowany był w 1905 r. przez dwóch bogatych parafian kościoła św. Piotra i Pawła, co zaznaczono w napisie fundacyjnym. Oba te witraże świadczą o tym, ze pamięć o Henryku Pobożnym i bitwie pod Legnicą była w tym czasie żywa w niemieckim społeczeństwie. Kościół, w swojej pierwotnej formie, spłonął najpierw w 1338 r. i sto lat później. Obecną uzyskał pod koniec XV w. Po gruntownych przebudowach (w XIX w.) na początku XX w. otrzymał monumentalną, neogotycką bryłę jak i wyposażenie. Od XVI w., aż po dzień dzisiejszy jest on świątynia ewangelicką.

Kartuzy czy Zakaczawie?

W XIX w. od gmachu Poczty Głównej do pl. Komuny Paryskiej w Legnicy biegła ulica Piastenstrasse. W 1938 r., ze względu na polskie skojarzenia, zmieniono jej nazwę na Herzog-Heinrich Strasse (ul. Księcia Henryka), co w jakiejś mierze nadal odpowiadało jej dawnej nazwie. Za mostem na Kaczawie, na jej prawym brzegu położona jest dzielnica, od niedawna zwana popularnie Zakaczawiem. Jednak historycznie dzielnica ta nazywa się Kartuzy. Nazwa ta wiąże się z piastowskim księciem Ludwikiem II, który w 1423 r. sprowadził do Legnicy zakon kartuzów o surowej regule i założył dla nich klasztor. Od tego zakonu pochodzi nazwa wsi, która tutaj powstała. Most św. Jana Nepomucena, który obecnie łączy obie części miasta został wybudowany na miejscu starej przeprawy przez rzekę, początkowo kamienny, w 1880 r. zastąpiony konstrukcją z betonu i stali. W latach 80. ub. wieku został całkowicie przebudowany na most dwujezdniowy. Jedyną pozostałością po moście kamiennym jest już dzisiaj figura św. Franciszka Ksawerego stojąca w od pierwszej połowy XVIII w.

Kościół św. Jacka

Wilhelm II, który objął tron cesarski w 1888 r. czuł się szczególnie związany z Legnicą, m.in. poprzez swoje tytularne dowództwo nad stacjonującym tutaj pułkiem grenadierów. Podobną sympatię dla tego miasta miała jego małżonka Augusta Wiktoria. Byli oni fundatorami lub patronami wielu gmachów publicznych, np. żeńskie gimnazjum, w którym mieści się obecnie kuria biskupia, nosiło imię Augusty Wiktorii. Cesarz Wilhelm II dla uczczenia pamięci swego zmarłego w 1888 r. ojca - cesarza Fryderyka ufundował na Kartuzach kościół. Zbudowano go w latach 1905-1908 w modnym ówcześnie stylu neogotyckim. Zagadką jest, dlaczego kościołowi temu nadano (po II wojnie światowej, gdy przejął go Kościół katolicki) wezwanie św. Jacka. Żadne znane dokumenty nie wyjaśniają bowiem tej sprawy. Andrzej Niedzielenko ma na ten temat swoją teorię. Po drugiej wojnie światowej do Legnicy przybywali repatrianci ze Wschodu. Byli oni pełni niepokoju o swój los na tych ziemiach. Legnica jednoznacznie kojarzyła się im z bitwą z Tatarami w 1241 r., gdyż w każdej przedwojennej szkole na lekcjach historii uczono o tym znaczącym dla Europy wydarzeniu. Wiedzieli też, że św. Jacek żył akurat w tych czasach, kiedy Tatarzy najechali na Polskę oraz, że uczestniczył on w ewangelizacji Rusi. Tam cudem uniknął śmierci w czasie oblężenia przez Tatarów Kijowa (1240 r.). Miasto to zostało przez nich zdobyte i doszczętnie zniszczone. Św. Jacek, uchodząc ze spalonej stolicy Rusi, niósł w swych rękach - w sposób cudowny - ciężką figurę Matki Boskiej i puszkę z Najświętszym Sakramentem. Mając to w pamięci repatrianci, dawny kościół protestancki, teraz katolicki nazwali bliskim im wezwaniem św. Jacka, polskiego dominikanina wywodzącego się z Opolszczyzny. Do wydarzeń związanych z bitwą pod Legnicą w 1241 r. nawiązuje też jeden z fresków wykonanych przez Jana Molgę podczas remontu kościoła w 1966 r., a ukazujący znalezienie ciała Henryka Pobożnego. W ten sposób współczesna historia tych ziem nierozerwalnie łączy się z dawną - chlubną, a zarazem tragiczną - przeszłością.

Pasjonat

Dyrektor Andrzej Niedzielenko jest znawcą przeszłości Legnicy i Śląska. Potrafi w sposób barwny i ciekawy opowiadać o przeszłości tych terenów i zachodzących tu wydarzeniach. W tym miejscu zasygnalizowano tylko jego zafascynowanie wydarzeniami związanymi z bitwą pod Legnicą. Spacer po Legnicy został z uznaniem przyjęty przez uczestniczące w nim osoby. Wskazali oni na potrzebę wydania kolejnych przewodników, pamiętników i dokumentów tej niezwykłej epoki, w jakiej żył, działał i zginął książę Henryk Pobożny i jego małżonka. Organizatorzy spotkania zapowiadają następne tego typu spotkania z udziałem Dyrektora Muzeum Miedzi w Legnicy.

2011-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jasna Góra: statystyki pielgrzymkowe 2025

2025-08-14 20:54

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Karol Porwich/Niedziela

Na uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, na Jasną Górę tylko 13 i 14 sierpnia przybyło około 35,5 tys. pątników. Do tej liczby należy jeszcze doliczyć kilka tysięcy pielgrzymów sztafetowych, którzy dołączali do pielgrzymek na jeden lub kilka dni, nie pokonując z różnych względów całej trasy.

We wszystkich tegorocznych pielgrzymkach odnotowano znaczny wzrost udziału młodzieży, młodych małżeństw i rodzin z dziećmi. Oświadczyny czy śluby to też jedne z częstych wydarzeń podczas pielgrzymek pieszych czy rowerowych na Jasną Górę. Wśród zmagań z tropikalnym żarem z nieba na Jasną Górę przez cały sierpień docierały kolejne pielgrzymki piesze, rowerowe i biegowe.
CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny

Niedziela szczecińsko-kamieńska 32/2002

[ TEMATY ]

Wniebowzięcie NMP

Karol Porwich/Niedziela

15 sierpnia obchodzimy w Kościele uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Uroczystość ta należy do centralnych świąt maryjnych w roku kościelnym. O ile święto Bożego Narodzenia jest najwspanialszym i największym świętem Boga Ojca, Wielkanoc - Syna Bożego, Zielone Świątki - świętem Ducha Świętego, o tyle Wniebowzięcie jest największym świętem Matki Bożej. Pierwotnie było to święto dla uczczenia Maryi jako Matki Boga. Na początku VI wieku w Palestynie i Syrii święto to staje się wspomnieniem zaśnięcia Maryi i pod tym tytułem przyjęło się w Rzymie w połowie VII wieku, a w VIII wieku zaczęto je obchodzić jako Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Uroczystość ta koncentruje naszą uwagę na zakończeniu ziemskiego życia Maryi, obejmuje wspomnienie Jej narodzin dla nieba (dies natalis) . 1 listopada 1950 r. papież Pius XII ogłosił dogmat o Wniebowzięciu Konstytucją Apostolską "Munificentissimus Deus" (Najszczodrobliwszy Bóg): "Na chwalę Boga Wszechmogącego, który szczególną swą łaskawość Maryi Pannie okazał (...), ogłaszamy, określamy i definiujemy jako objawiony przez Boga dogmat wiary, że Niepokalana Boża Rodzicielka, zawsze Dziewica, Maryja, po wypełnieniu żywota ziemskiego, została wzięta z ciałem i duszą do chwały niebieskiej". Powyższe słowa potwierdziły prawdę, w którą od wieków wierzyli chrześcijanie. My dziś wypowiadamy Bogu i Kościołowi wdzięczność za uroczyste ogłoszenie tej prawdy. Fakt, że Maryja została wzięta z ciałem i duszą do nieba nadaje dzisiejszemu świętu charakter niespotykanej radości. Dlatego śpiewem dominującym w uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny jest "Magnificat" (Łk 1, 39 - 56). Nie zaznała skażenia grobu, a ten nowy przywilej wypływa z pierwszego. Maryja zachowana została od zmazy grzechu pierworodnego, dlatego też teraz nie ponosi jego skutków. Porodziła Syna Bożego, Dawcę wszelkiego życia, dlatego śmierć nie może Jej dotknąć. Uczestniczyła najpełniej w zbawczej tajemnicy Chrystusa i stąd w Niej już teraz objawia się pełnia zbawienia przyniesionego przez Chrystusa. Maryja pierwsza osiągnęła zbawienie, stała się obrazem Kościoła w chwale, a dla ludu pielgrzymującego - znakiem nadziei. " Na koniec Niepokalana Dziewica - jak mówi Konstytucja dogmatyczna o Kościele - zachowana wolną od wszelkiej skazy winy pierworodnej, dopełniwszy biegu życia ziemskiego z ciałem i duszą wzięta została do chwały niebieskiej i wywyższona przez Pana jako Królowa wszystkiego, aby bardziej upodobniła się do Syna swego, Pana panujących oraz Zwycięzcy grzechu i śmierci" (nr 59). "W odniesieniu do osoby Maryi Wniebowzięcie (tajemnica eschatologiczna) oznacza osiągnięcie kresu, pełnionego przez Nią w Bożym planie zbawienia, posłannictwa i uwieńczenie wszystkich Jej przywilejów. Z punktu widzenia chrystologicznego, chwała Wniebowzięcia i królewskości Maryi oznacza wypełnienie owego jedynego przeznaczenia, które wiąże życie, przywileje, współpracę Maryi nie tylko z historycznym życiem i dziełem Chrystusa, ale również- z Jego królewskością i chwałą Pana. Wniebowzięcie jest eschatologiczną konkluzją owego stopniowego upodobnienia się do Chrystusa, które na etapach historycznej drogi Maryi wyraziło się w bolesnych próbach, przez jakie przeszła Jej wiara. Jej nadzieja i miłość, w Jej zgodzie i gotowości wobec zbawczej woli Boga, w Jej wspaniałomyślności i odpowiedzialnej służbie odkupieńczemu dziełu Syna" (Jan Paweł II) . Z uroczystością Wniebowzięcia łączy się zwyczaj święcenia w tym dniu ziół i pierwocin płodów rolnych, zwłaszcza zbóż i owoców. Zwyczaj ten powstał w X wieku i nawiązuje genetycznie do ogólnoludzkiej wiary w dobroczynne, terapeutyczne działanie ziół. Dokonuje się to w sierpniu, gdy żniwa wieńczą trud pracy rolnika, a zioła i owoce osiągają szczytowa fazę letniej wegetacji. Błogosławienie ich staje się w najpełniejszym tego słowa znaczeniu błogosławieniem Boga za coroczne zbiory, za wszystko, "co z Bożej mamy ręki". Wybór dnia Wniebowzięcia dla ich benedykcji wykazuje związek z porą żniwną i odnoszoną do Maryi pochwałą Kościoła, który nazywa Matkę Bożą Kwiatem pól i Lilią dolin (Pnp 2, 1), spośród zaś wszystkich kwiatów łączy z Jej postacią wdzięk róży i lilii. Nastąpiło przedziwne zespolenie w duszy ludu polskiego Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny z dożynkami. Piękny wyraz daje temu poetka: Zamroczyło nam Panną Nietkniętą rozmarynem, maruhą t miętą od kadzideł i kwiatów, i zielska zachorzała nam Panna Anielska! Zachorzała chwalebnie przy święcie na tęsknotę i sen i wniebowzięcie, w kwietnym durze, w obciążeniu powiek, śmierć ze snem Ją naszły po połowie..... Nim Ją błękit kadzidłem podpłynął, z rąk nam parną zwisła zieleniną, z rąk Ją potem żywą a umarłą - srebrny poszum skrzydłami podgarnął... Oczadziułą tak w kwiatach i pieśni Śpiacą w niebo Anieli ponieśl (B. Obertyńska)
CZYTAJ DALEJ

Podwójny cud

2025-08-15 20:19

Magdalena Lewandowska

Eucharystia w Bazylice Garnizonowej

Eucharystia w Bazylice Garnizonowej

W uroczystość Wniebowzięcia NMP i 105. rocznicę Cudu nad Wisłą w Bazylice Garnizonowej we Wrocławiu modlono się w intencji żołnierzy i ich rodzin.

Uroczystej Eucharystii – na której obecni byli nie tylko żołnierze z Garnizonu Wrocław z pocztem sztandarowym, kompanią honorową i orkiestrą reprezentacyjną wojsk lądowych, ale także weterani, kombatanci, przedstawiciele władz z prezydentem Wrocławia na czele i licznie przybyli wrocławianie – przewodniczył ks. prałat płk. Janusz Radzik. – Dziękujemy Bogu i wielbimy Go, że z ciałem i duszą zabrał swoją Matkę do niebieskiej chwały i tym samy wskazał nam cel, do którego zdążamy. Modlimy się również za ojców naszej wolności, za żołnierzy, którzy polegli w bojach o niepodległość naszej Ojczyzny, zwłaszcza w Bitwie Warszawskiej 1920 roku. Polecamy żołnierzy, którzy dziś służą Polsce, stoją na straży naszego bezpieczeństwa i całą rodzinę wojskową naszego garnizonu – mówił na początku Mszy św. ks. płk. Radzik.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję