Mszą św. koncelebrowaną pod przewodnictwem bp. Ryszarda Karpińskiego oraz uroczystym spotkaniem w Trybunale Koronnym, Lublinianie uczcili 90. rocznicę urodzin Wandy Półtawskiej z domu Wojtasik. Honorową Obywatelką Lublina, która ze względu na stan zdrowia nie przyjechała na uroczystości, reprezentował mąż prof. Andrzej Półtawski i córka Katarzyna oraz Stanisława Śledziejewska-Osiczko, koleżanka z obozu w Ravensbrück.
- W tym ciągle przyspieszającym świecie jest możliwe piękne życie i pójście pod prąd w jedynym możliwym dla człowieka kierunku: ku niebu, ku świętości, ku pełni człowieczeństwa, które zaczyna się i wypełnia w Chrystusie - mówił o. Andrzej Derdziuk OFMCap podczas Eucharystii sprawowanej w archikatedrze lubelskiej. Przypominając związek Wandy Półtawskiej z Lublinem, w którym przyszła na świat 2 listopada 1921 r., dorastała i wychowywała się, zwrócił uwagę, że została ochrzczona i poznawała wiarę katolicką na terenie parafii katedralnej, zaś w kościele Świętego Ducha 64 lata temu przyjęła sakrament małżeństwa. - Przychodzimy do katedry, by zdumiewać się owocnością życia człowieka kruchej postury, a przecież tak silnego. Przychodzimy, aby podziwiać dokonania osoby, która napotkała w życiu tyle trudności, a jednak mogła uczynić tyle dobra. Przychodzimy, aby Bogu dziękować za nią, za to, że stanęła na naszej drodze życia ze swoją bezkompromisową odwagą i ogromną wytrzymałością - mówił. Próbując odpowiedzieć na pytanie o tajemnicę trudnego, ale ostatecznie spełnionego i szczęśliwego życia Jubilatki, wskazał na sakrament chrztu zakorzeniający ją w Chrystusie i umacniający do dawania świadectwa także w czasie pobytu w obozie w Ravensbrück, określanym przez Wandę Półtawską „czteroletnimi rekolekcjami”. Dziękując za przykład nieugiętej postawy uczennicy Chrystusa, o. Derdziuk przywołał fragmenty „Beskidzkich rekolekcji”, w których Półtawska pisała o odnajdywaniu, poznawaniu i doświadczeniu Boga w swoim życiu. - Jej słowa do nas trafiają jako słowa świadka - podkreślał.
Dołączając do grona osób, które dziękują Bogu za 90 lat życia Jubilatki, serdeczną wdzięczność za wszelkie uczynione dobro wyraził abp Stanisław Budzik. - Pani zaangażowanie w promocję antropologii chrześcijańskiej w duchu Jana Pawła II, wpisuje się mocno w jakże istotny wymiar współczesnej posługi Kościoła. Poczucie odpowiedzialności za humanizm chrześcijański, jak i „ekologię ludzką” wyznacza dla przyszłych pokoleń horyzont nienaruszalnych ludzkich wartości. Dziękujemy za ten wielki dar, z którego korzystamy wszyscy. Sam bł. Jan Paweł II uważał Jubilatkę jako osobistego eksperta od dziedziny Humane Vitae - podkreślał Metropolita Lubelski. Zawierzając Wandę Półtawską Matce Bożej Katedralnej oraz błogosławiąc jej na kolejne lata budowania cywilizacji miłości, życzył, by „dobry Bóg okazywał przez kolejne lata podobną szczodrość swych darów, obdarzając obfitością łask, które pozwolą w dalszym zaangażowaniu na rzecz kształtowania wrażliwości na wartości chrześcijańskie”.
Świadek życia
- Mogła odejść z tego świata poddana barbarzyńskim eksperymentom medycznym w obozie Ravensbrück z zaocznym wyrokiem śmierci, ale Bóg, władca życia i śmierci, kazał jej żyć, aby świadczyła o życiu i za życiem - podkreślano podczas spotkania w Trybunale Koronnym. Inicjatywa podjęta przez Prezydenta Miasta Lublin, Muzeum Lubelskie Oddział Martyrologii „Pod Zegarem”, Edycję św. Pawła, oraz szkoły lubelskie: IV LO im. Stefanii Sempołowskiej, Zespół Szkół nr 10 i Gimnazjum nr 7 im. Jana Kochanowskiego, zgromadziła wiele osób, które chciały wyrazić szacunek Jubilatce oraz jej rodzinie. Wśród wielu podziękowań i gratulacji, odczytano m.in. list nadesłany przez Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego. Składając powinszowania, prezydent podkreślał: „Jest Pani jedną z najbardziej poważanych świeckich osobistości polskiego Kościoła, znaną z wieloletniego i wszechstronnego zaangażowania na rzecz duchowego i przyrodzonego dobra tych, do których nam najbliżej - naszych bliźnich. Jako harcerka, uczestniczka walki konspiracyjnej podczas wojny i była więźniarka niemieckiego obozu koncentracyjnego, matka czworga dzieci, lekarka, uczona, wykładowczyni akademicka, popularyzatorka katolickiego magisterium, publicystka i działaczka społeczna - zawsze z jednakową energią stara się Pani głosić ideał ewangelicznego altruizmu, tak słowem, jak i czynem. Ten szczególny rys, oprócz więzów bliskiej przyjaźni, łączył Panią Doktor z bł. Papieżem Janem Pawłem II, również niestrudzonym promotorem praw rodziny, godności kobiety, szacunku dla życia oraz zwiększania aktywności katolików świeckich, współodpowiedzialnych za los Kościoła i świata”.
Podczas spotkania przedstawiona została prezentacja multimedialna pt. „Wszystko się zaczęło w Lublinie”, przygotowana przez Barbarę Oratowską (kierownik Oddziału Martyrologii „Pod Zegarem” Muzeum Lubelskiego), Grażynę Polakowską-Łaszkiewicz oraz Joannę Łoś z Zespołu Szkół nr 10. Na zakończenie, młodzież z Gimnazjum nr 7 im. J. Kochanowskiego pod kierunkiem Marka Fedora zaprezentowała program pt. „Moje harcerskie wędrowanie”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu