Reklama

Modlitwa za Ojczyznę i wolne media

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Cyprian Kamil Norwid, który znał historię Polski, zrywy Polaków, napisał głęboki tekst: „Polak jest wielki - ale człowiek w Polaku jest karłem”. Tak, kiedy człowiekowi zabierze się wartości, staje się gorszy od zwierzęcia.
Walka z Kościołem trwa. Po II wojnie światowej na naszej ziemi rozebrano więcej kościołów niż zostało zniszczonych podczas działań wojennych (97 zniszczono, 146 rozebrano). Na naszej ziemi do 1972 r. nie wydano żadnego pozwolenia na budowę nowego kościoła. Pod koniec lat 50. XX stulecia usunięto naukę religii ze szkół. Po czasach przełomu politycznego nastąpił krótki czas stabilizacji, a dziś ponownie, w innej formie, ożywa walka z Kościołem, głoszącym w swej istocie dobro i prawdę.
Nikt nie pozbawi nas dobra, nic i nikt nie oderwie nas od Chrystusa, który jest naszym Zbawicielem, nikt i nic nas nie oderwie od Matki Ojczyzny. Wielki Prymas Tysiąclecia sługa Boży Stefan kard. Wyszyński całym swoim życiem i posługiwaniem uczył nas miłości do Boga, Kościoła Ojczyzny i narodu. Wołał: „Całym sercem strzeżmy dziedzictwa narodu! (...) Ziemia ojczysta to język, mowa, literatura, sztuka, kultura twórcza, kultura obyczajowa, kultura religijna. To jest ziemia”.
A dziś trwa walka z polską kulturą, bo jak inaczej ocenić wycofanie nauki historii ze szkół - pozostawiając jedynie kurs historii. Jak ocenić spychanie nauki religii jako nieobowiązkowego przedmiotu. Przecież Polska od zarania Bogiem stoi, to pieśń „Bogurodzica” była pierwszym hymnem narodowym, to Kościół tworzył szkoły i uniwersytety, a wydziały teologiczne na uniwersytetach świadczyły o jego randze.
Polsko - dokąd zdążasz? Narodzie dokąd jesteś prowadzony?
Dziś, kiedy Polacy przez nieudolność rządzących nie mają pracy we własnym kraju, kiedy nie dba się o polskie zakłady, rozwój rodzimego przemysłu, pojawiają się tematy zastępcze, a to dla przykładu Komisja Majątkowa, dyskusje dotyczące majątku kościelnego, wielkości podatków itd.
Zapominamy, że w 1950 r. zabrano Kościołowi bezprawnie wielkie dobra, do dziś zwrócono ok. 30%, niejednokrotnie zrujnowane klasztory, szkoły, ruiny kościołów.
Ale są Polacy wspaniali, ceniący kulturę, dorobek pokoleń, którzy umieją pomóc, dostrzegają ponadczasową wartość nauki Kościoła. Tym wszystkim, którzy widzą potrzeby Kościoła, umieją pomagać, z serca dziękujemy.
Umiłowani - to, co jest własnością Kościoła, jest własnością narodu. Gdyby rządzący pochylili się nad przeszłością i przyszłością tego kraju i tego narodu, to nie krytykowaliby Kościoła, lecz współpracowali. Kto nie pamięta słów powitania Wielkiego Prymasa na Okęciu, kiedy po raz pierwszy Papież Polak nawiedził Ojczyznę: „Polonia semper fidelis - Polska zawsze wierna”. Czy w dzisiejszej atmosferze możemy to powtórzyć? Raczej trzeba się wstydzić zachowań wielu „naszych rodaków”.
Od kilku miesięcy trwa batalia troski i poparcia dla katolickich mediów, dla obecności TV Trwam w systemie nadawania, który wkrótce stanie się standardem dla wszystkich odbiorców w kraju. Dobra Nowina płynie do umysłów i serc nie tylko z ambony. To już św. Maksymilian M. Kolbe mówił i czynił starania, aby wszystkie możliwe technologie użyć dla głoszenia Ewangelii Miłości. Odmawia się miejsca na platformie cyfrowej, tzw. multipleksie, Telewizji Trwam, rzekomo, że nie ma zabezpieczenia finansowego, a tak niedawno nagłaśniano imperium ks. Rydzyka. Telewizja Trwam to usta narodu, modlitwa, kształtowanie sumień. Czego się boicie - prawdy? Największy grzech wobec narodu to zdrada. On nigdy nie ujdzie uwadze, wcześniej czy później ujrzy światło dzienne. Biada tym, którzy okłamują naród. Naród ma prawo do upominania się o swoje prawa, również do wyrażania swoich poglądów poprzez media.
Umiłowani! Zjednoczmy się! Zjednoczmy wszystko, co służy dobru narodu, Kościoła i państwa. Doceniając dokonania przeszłości, szanujmy dziedzictwo, któremu na imię Polska.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej niż innych!

2025-09-04 12:43

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Problemem nie jest uwolnienie się od krzyża, ale wierne pójście za Tym, który go niósł i zwyciężył dla nas. Ludzie nam w tym nie pomogą. Nawet nasi rodzice, rodzeństwo, przyjaciele czy znajomi. Pomóc może tylko Jezus, dlatego mam kochać Go bardziej niż innych. Wyznam Jezusowi szczerze moje obawy wobec Jego wymagań.

Wielkie tłumy szły z Jezusem. On odwrócił się i rzekł do nich: «Jeśli ktoś przychodzi do Mnie, a nie ma w nienawiści swego ojca i matki, żony i dzieci, braci i sióstr, nadto i siebie samego, nie może być moim uczniem. Kto nie dźwiga swego krzyża, a idzie za Mną, ten nie może być moim uczniem. Bo któż z was, chcąc zbudować wieżę, nie usiądzie wpierw i nie oblicza wydatków, czy ma na wykończenie? Inaczej, gdyby położył fundament, a nie zdołałby wykończyć, wszyscy, patrząc na to, zaczęliby drwić z niego: „Ten człowiek zaczął budować, a nie zdołał wykończyć”. Albo jaki król, mając wyruszyć, aby stoczyć bitwę z drugim królem, nie usiądzie wpierw i nie rozważy, czy w dziesięć tysięcy ludzi może stawić czoło temu, który z dwudziestu tysiącami nadciąga przeciw niemu? Jeśli nie, wyprawia poselstwo, gdy tamten jest jeszcze daleko, i prosi o warunki pokoju. Tak więc nikt z was, jeśli nie wyrzeka się wszystkiego, co posiada, nie może być moim uczniem».
CZYTAJ DALEJ

Carlo Acutis modlił się też po polsku

2025-09-06 08:58

[ TEMATY ]

beatyfikacja

Carlo Acutis

modlił się

po polsku

Beata Sperczyńska

Zdjęcia: archiwum prywatne Beaty Sperczyńskiej

Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

Beata Anna Sperczyńska z małym Carlem

Beata Sperczyńska wprowadziła Carla Acutisa w świat wiary. Ta opiekunka z Polski nauczyła go pierwszej modlitwy: „Aniele Boży, Stróżu mój”. Carlo odmawiał ją kilka razy dziennie w języku polskim – wyznaje w rozmowie z Vatican News Krzysztof Tadej, dziennikarz TVP Polonia na podstawie relacji Beaty Sperczyńskiej. W niedzielę 7 września Carlo zostanie kanonizowany jako pierwszy z milenialsów.

Beata Sperczyńska, młoda Polka z południa kraju, wyjechała do Włoch w poszukiwaniu pracy i w ten sposób trafiła do rodziny Acutisów. Jej rola w życiu Carla okazała się fundamentalna – również w kontekście jego kanonizacji.
CZYTAJ DALEJ

Konflikt w klasztorze na Górze Synaj zażegnany. Sędziwy przełożony ustępuje

Arcybiskup synajski Damian, który od ponad pół wieku jest przełożonym klasztoru św. Katarzyny na Synaju i tym samym stoi na czele autonomicznego prawosławnego Kościoła Synajskiego, zapowiedział ustąpienie z tego urzędu. 90-letni hierarcha złożył to oświadczenie 4 września, gdy prawosławie wspomina proroka Mojżesza, którego imię związane jest z tym miejscem, gdyż tam, na górze Synaj otrzymał on od Boga tablice Dekalogu. Arcybiskup oznajmił także o zamiarze uruchomienia procedury wybrania swego następcy.

Decyzja Damiana kończy kilkumiesięczny spór w łonie tego najstarszego, istniejącego nieprzerwanie do dzisiaj klasztoru, którego początki sięgają pierwszej połowy VI wieku. Oznacza ona m.in. ponowne otwarcie tego miejsca, które kilka dni temu zostało zamknięte dla większości przebywających tam mnichów, a także dla pielgrzymów i turystów. Nastąpiło to po wejściu arcybiskupa do klasztoru w towarzystwie uzbrojonej ochrony i kilku opowiadających się za nim mnichów, podczas gdy pozostałych, którzy wcześniej wystąpili przeciw niemu i zażądali jego ustąpienia, wypędzono. Ihumen (przełożony klasztoru, czyli abp Damian) wykreślił ich ze spisu członków bractwa zakonnego, co automatycznie pozbawiało ich zezwolenia na pobyt w Egipcie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję