Rozpoczynając liturgię, metropolita częstochowski przypomniał za papieżem emerytem Benedyktem XVI, że „Najświętsza Eucharystia jest darem, jaki Jezus Chrystus czyni z samego siebie, objawiając nam nieskończoną miłość Boga wobec każdego człowieka”. – Wyznajemy tę prawdę, kiedy w Kościele przypatrujemy się św. Józefowi. Chcemy iść wraz z nim w naszą codzienność, która nie jest łatwą sprawą do zrozumienia – podkreślił.
W tym kontekście przytoczył również fragment listu papieża Franciszka „Patris corde”: „Przyjście Jezusa między nas jest darem Ojca, aby każdy mógł się pojednać z rzeczywistością swojej historii, nawet jeśli jej do końca nie rozumie”. – Dlatego przywołujemy naszego świętego patrona na progu tej Eucharystii, aby wstawiał się za nami, prosząc o głębię przeżycia i odpowiedzi Jezusowi na Jego miłość – dodał pasterz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W homilii abp Depo zaznaczył, że „przyczyną odstępstw od prawdy i zakłamania w człowieku jest brak więzi z prawdziwym Bogiem”. – Kiedy odrzuca się prawdziwego Boga, trzeba przyjąć świat bożków stworzonych na swój obraz. To jest odwrócenie porządku stworzenia. Diabeł to ściema Boga – wskazał.
Reklama
– Zwracając się przeciwko Bogu, człowiek zwraca się przeciwko samemu sobie. Każda droga człowieka i społeczeństw, które w swoim buncie stają się ludźmi twardego karku, wcześniej czy później prowadzi na zatracenie, do samounicestwienia – przestrzegał.
Przytaczając słowa edytorialu redaktora naczelnego „Niedzieli” ks. Jarosława Grabowskiego z najnowszego numeru tygodnika, pasterz zaznaczył, że „wiara to coś więcej niż słowo czy jakaś idea – to odwaga wśród przeciwieństw”. – Wierzymy, że ta odwaga jest darem Ducha Świętego, którego musimy codziennie prosić w swojej posłudze. Mamy być nie tylko przekazicielami słowa, ale jego świadkami – kontynuował abp Depo.
Podejmując temat wierności wobec Boga, stwierdził, że polega ona najpierw „na zrozumieniu, że jestem kimś jedynym, niepowtarzalnym, kogo Bóg chciał dla niego samego”. Odwołując się do Konstytucji duszpasterskiej o Kościele w świecie współczesnym „Gaudium et spes”, przypomniał, że „człowiek nie może siebie odnaleźć inaczej jak poprzez bezinteresowny dar z siebie”. – Tylko tak można odpowiedzieć Bogu na Jego miłość. To nasza codzienna wdzięczność Bogu za dar życia – powiedział.
Pasterz zachęcił pracowników „Niedzieli”, aby tę wdzięczność okazywali również przez odczytywanie tego, kim są i – za łaską Boga – jakimi są jako ci, których „Bóg włączył w swoje dzieło zbawienia świata poprzez służbę świadectwa prawdzie”.
Reklama
– Musimy strzec się przed prądami niosącymi bezbożną wolność. Wolność bez odniesień do Boga jest codzienną anarchią, fałszem i rozkładem moralnym. Jak głosi starożytne przysłowie, świat lubi być oszukiwanym, ale kiedyś stanie przed Bogiem. Musimy bronić się więc przed różnymi formami i rodzajami strajków, podważaniem prawdy i pełzającej ateizacji – wzywał abp Depo.
Za sługą Bożym kard. Stefanem Wyszyńskim wołał: „Nie pozwólmy podkopywać domu swego, domu swojej duszy, domu rodzinnego i ojczystego, opartego o niewzruszone zasady nauki Chrystusa! Nie dopuśćmy do progów domowych i ojczystych ducha społecznego nieładu, nieufności wobec Kościoła oraz burzącej gadaniny, która jest straszną chorobą dusz i pychą umysłów!”. – Dlatego tak potrzebne jest nam zaktualizowanie słów przyszłego błogosławionego, bo takiego prymasa – jak mówił Jan Paweł II – Opatrzność daje raz na tysiąc lat – dodał metropolita częstochowski.
– Wierność wobec Boga wyraża się przede wszystkim w posłuszeństwie wiary Bogu objawiającemu się – na wzór Maryi i św. Józefa – kontynuował, wskazując na nich jako na osoby, które zawierzyły Bogu mimo niezrozumienia. – Maryja i Józef stali się powiernikami największej tajemnicy, którą Bóg mógł objawić poprzez dar Wcielenia swojego Syna dla naszego odkupienia – podkreślił.
Reklama
Hierarcha zaznaczył, że „wszelka odnowa w Kościele zaczyna się od nas samych, od przestrzegania Jego praw i przykazań w codziennym życiu”. Dziękował również „Niedzieli” za to, że w czasie rozlewającej się fali wulgaryzmów przyczynia się „do przekazu czystej, polskiej mowy”. – Jak nam potrzeba Ducha Świętego, żeby określać złe słowo złem, grzech – grzechem, a nawet – zabójstwem – zauważył abp Depo, odnosząc się do śmierci ks. Adama Myszkowskiego, proboszcza z Paradyża, który zmarł w wyniku brutalnego pobicia. – Potrzeba nam Ducha Świętego w zawierzeniu Bogu wbrew prawu stanowionemu i przegłosowanemu w parlamentach Europy czy Polski, bo będziemy znakiem sprzeciwu do końca – dodał.
Metropolita częstochowski zakończył słowami Cypriana Kamila Norwida: – Prawda, którą głosimy czy piszemy, nie zna grzecznostek. Nie jest tylko wiedzą, ale jest i życiem zarazem, kiedy idzie się z własnym krzyżem za Zbawicielem.
Rekolekcje w redakcji „Niedzieli” poprowadził ks. Marek Kundzicz, proboszcz parafii św. Józefa Rzemieślnika i kustosz sanktuarium św. Józefa Oblubieńca Najświętszej Maryi Panny w Częstochowie.
– Jezus jest świątynią, z której wypływa woda oczyszczająca i zbawiająca człowieka. Potok z rwącą wodą to Kościół, w którym są życiodajne i uzdrawiające sakramenty. Drzewa nad potokiem to my, pijący wodę żywą – powiedział w pierwszej nauce, w nawiązaniu do widzenia proroka Ezechiela. Jak dodał, św. Józef był „strażnikiem wody żywej”, ponieważ obok Maryi żył najbliżej Jezusa.
Reklama
Kapłan przytoczył również fragment listu apostolskiego papieża Franciszka „Patris corde”: „Święty Józef przypomniał nam, że wszyscy, którzy są pozornie ukryci lub na drugiej linii, mają wyjątkowy czynny udział w historii zbawienia. Im wszystkim należą się słowa uznania i wdzięczności”. Te słowa odniósł do pracowników „Niedzieli”. – To wy jesteście pozornie ukryci za tygodnikiem, telewizją i słowami, które piszecie. Wasze powołanie jest podobne do powołania św. Józefa. Tak jak on uczyniliście ze swego życia służbę. Jesteście wrażliwi na duchowe potrzeby ludu Bożego, jesteście posłuszni Kościołowi, akceptujecie innych takimi, jakimi są, bo ich nie potępiacie, chociaż wskazujecie w swoich artykułach, że pewne postawy są niegodziwe. Macie twórczą odwagę, nie bojąc się, co inni powiedzą lub napiszą o was. Poprzez waszą służbę Bóg wzrasta w innych – wymieniał ks. Kundzicz.
Jak podkreślił, czasami osoby żyjące najbliżej źródła, takie jak kapłani, siostry zakonne, organiści, zakrystianie czy pracownicy mediów katolickich, gubią się.
Podkreślił znaczenie twórczego milczenia, w którym „wyraża się troska Józefa o dobro człowieka i jego zbawienie”. – Św. Józef milczy tylko dlatego, żeby lepiej usłyszeć Boga, by nie przysłonić Go ani jednym słowem, a gdy milczy, mówi najgłośniej. Tak jak on jesteśmy powołani do twórczego milczenia, które wyraża się w adoracyjnym słuchaniu Boga – przypomniał. W tym kontekście pytał uczestników rekolekcji, czy poświęcają wystarczająco dużo czasu na adorację Najświętszego Sakramentu.
Przyznał, że nie zawsze mamy ochotę na modlitwę, ale „właśnie wtedy trzeba się modlić bardziej niż kiedykolwiek”. – Macie być milczącymi adoratorami i w ciszy spotykać się z Bogiem – powiedział pracownikom „Niedzieli”.
W drugiej konferencji ks. Kundzicz zwrócił uwagę na godność człowieka otrzymaną na chrzcie. – Cóż jestem wart? Jestem taki słaby i grzeszny. Znowu popełniam te same grzechy. Po co się spowiadać? Po co chodzić do kościoła, jeżeli nic się w moim życiu nie zmienia? Takie myślenie, a tym bardziej mówienie jest zuchwalstwem. Myśląc tak, zaprzeczamy naszej godności, którą otrzymaliśmy na chrzcie. Poczujmy się wielcy. Jesteśmy przecież wybrani przez Boga – zachęcał kapłan.
Reklama
Zauważył, że można „codziennie uczestniczyć we Mszy św. i spożywać kilogramami Najświętszy Sakrament”, a mimo to oddalić się od Boga. – Jeżeli będziemy widzieli tylko naszą wielkość i ufali sobie, będziemy przygnębieni i nieszczęśliwi. Musimy uznać, że Bóg wybrał nas – jak mówi Pismo Święte – przed założeniem świata i ukochał – przypomniał.
Za św. Janem Pawłem II podkreślił konieczność uznania się najpierw dzieckiem Boga, a dopiero później grzesznikiem.
Rekolekcjonista stwierdził, że nasze życie wyglądałoby zupełnie inaczej, „gdybyśmy uświadamiali sobie, że w naszych żyłach płynie krew Chrystusa i że jesteśmy Jego krewnymi”. – Dostrzeżmy w Jezusie nie tylko Boga i Zbawiciela, ale również Brata, który chce, abyśmy jednocząc się z Nim, doszli do nieba, za które On zapłacił cenę swojego ludzkiego życia – podsumował ks. Kundzicz.
Nagrania wszystkich nauk rekolekcyjnych są dostępne na stronie: tv.niedziela.pl.