Piąte dziecko w „Oknie Życia” im. bł. Edmunda Bojanowskiego w Częstochowie zostało znalezione po północy z 23 na 24 kwietnia – powiedziała „Niedzieli” s. Barbara Kaczmarczyk, dyrektor Domu Życia im. Leonii Nastał w Częstochowie, prowadzonego przez Zgromadzenie Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny Niepokalanie Poczętej.
– Dzisiaj po północy w naszym oknie życia pozostawiona została dziewczynka ok. 3-4 miesięcy życia z cechami zespołu Downa. Dziewczynka jest zadbana, bardzo ładnie ubrana – mówi s. Barbara Kaczmarczyk.
– Osoba, która przyniosła dziecko pozostawiła również reklamówkę z ubrankami na przebranie. Jak zawsze w takiej sytuacji zostało wezwane pogotowie i policja. Dziecko zostało przebadane przez lekarza i aktualnie przebywa w szpitalu – dodaje s. Kaczmarczyk.
Częstochowskie „Okno Życia” im. bł. Edmunda Bojanowskiego znajduje się przy Domu Życia, prowadzonym przez siostry służebniczki przy ul. św. Kazimierza 1.
„Okno Życia” zostało uroczyście otwarte i poświęcone 28 grudnia 2008 r. przez abp. Stanisława Nowaka ówczesnego metropolitę częstochowskiego.
Można tu zostawić dziecko, którego matka nie chce lub nie może wychować. Najpierw trafia ono do szpitala, a potem do nowej rodziny. Częstochowskie „Okno Życia” powstało z inicjatywy Caritas archidiecezji częstochowskiej i Sióstr Służebniczek Najświętszej Maryi Panny (służebniczek starowiejskich).
Regionalna Placówka Opiekuńczo-Terapeutyczna „Dom Życia” im Leonii Nastał to placówka, która zapewnia całodobową opiekę i wychowanie dzieciom wymagającym szczególnej opieki, które ze względu na stan zdrowia wymagający stosowania specjalistycznej opieki i rehabilitacji nie mogą zostać umieszczone w rodzinnej pieczy zastępczej lub w placówce opiekuńczo-wychowawczej.
Wikipedia/autor: Beat Estermann na licencji Creative Commons
Ambasada Rzeczypospolitej Polskiej w Konfederacji Szwajcarskiej z siedzibą w Bernie
Dawna siedziba poselstwa RP w Bernie, służąca obecnie za oficjalną rezydencję ambasador Polski w Szwajcarii otrzymała w czwartek tytuł "Dom Życia". Jest on przyznawany przez Fundację im. Raoula Wallenberga miejscom, gdzie ratowano Żydów w czasie II wojny światowej – poinformowała PAP ambasador RP w Szwajcarii Iwona Kozłowska.
„Rezydencja RP w Bernie otrzymała to miano w uznaniu dla działalności Grupy Ładosia, choć fizycznie w rezydencji Żydów nie ukrywano. Jest też pierwszym miejscem w Szwajcarii, które otrzymało ten tytuł. To symboliczne i historyczne wydarzenie jednocześnie” – przypomniała ambasador Kozłowska.
Niewątpliwie fenomen uroku tego świętego przeżywa w dzisiejszych czasach swój renesans. Jego cześć nieznana we wczesnym średniowieczu, nabrała popularności w czasach najnowszych. To za sprawą mass
mediów, które donoszą nam o rozlicznych cudach za jego wstawiennictwem. Oficjalnie św. Ekspedyt męczennik, którego wspomnienie obchodzimy 19 kwietnia jest patronem żeglarzy, handlowców, spraw pilnych,
studentów i egzaminatorów. Pamięć o postaci świętego jest żywa w krajach romańskich, a od połowy XIX w., ogarnęła Niemcy i dotarła do Polski. Dziś wiemy już nie tylko o jego niezwykłej popularności wśród
studentów, ale także wśród prawników, adwokatów i czekających na pilne rozwiązanie trudnych spraw. Pierwsi złożyli swe świadectwo Włosi, którzy w rozlicznych publikacjach i na łamach internetu polecają
go całemu światu. Choć doznaje szczególnej czci w Rzymie, to jednak i polska historia wskazuje na fakty zawierzania św. Ekspedytowi prócz tych najbardziej osobistych, także spraw społecznych całego kraju.
Nazywano go w Polsce także św. Wierzynem, jakby chciano zaznaczyć, iż jest patronem niezwykle wiarygodnym. W dobie dzisiejszych trudności bytowych, przypomnienie o nim, wydaje się być jednym z zadań apostolskich.
Nie umiem / być srebrnym aniołem / ni gorejącym krzakiem / tyle Zmartwychwstań już przeszło / a serce mam byle jakie. / Tyle procesji z dzwonami / tyle już alleluja / a moja świętość dziurawa / na ćwiartce włoska się buja – pisał ksiądz poeta Jan Twardowski w wierszu pt. „Wielkanocny pacierz”. Gdy zapytałam go kiedyś, na czym według niego polega zmartwychwstanie Chrystusa, odpowiedział: „na tym, że Chrystus, który umarł, żyje!”.
Była to dla niego „prawda porażająca”. Bo przecież Pan Jezus po zmartwychwstaniu był niby ten sam, ale już zupełnie inny. Nawet Apostołowie nie mogli Go poznać. Wskrzeszona dziewczynka czy Łazarz z Ewangelii pozostali tacy sami. Po wskrzeszeniu - wrócili do normalnego życia, kiedyś potem znów poumierali. Natomiast Pan Jezus po zmartwychwstaniu był zupełnie inny – tłumaczył ks. Twardowski, dodając że właśnie dlatego w Komunii świętej przyjmujemy Zmartwychwstałego Pana Jezusa, a więc przemienionego przez śmierć i zmartwychwstanie. Ktoś, kto przechodzi przez śmierć, już jest inny – to bardzo ważna prawda wiary”.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.