Reklama

Kościół

Kard. Semeraro: bycie kardynałem nie jest przeszkodą do świętości

Bycie kardynałem nie jest przeszkodą do świętości – mówi w rozmowie z KAI kard. Marcello Semeraro. Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych będzie jutro w Warszawie przewodniczył beatyfikacji kard. Stefana Wyszyńskiego i matki Róży Czackiej. Wśród zasadniczych rysów świętości Prymasa Tysiąclecia wymienia heroiczne praktykowanie wiary, nadziei, miłości, a także cnoty roztropności. Natomiast założycielkę Dzieła Lasek nazywa pięknym przykładem świętości ujawniającej się w życiu konsekrowanym.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozmowa z kard. Marcello Semeraro, prefektem Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych przed beatyfikacją kard. Stefana Wyszyńskiego i matki Róży Czackiej

KAI: Jakie są zasadnicze rysy świętości kardynała Stefana Wyszyńskiego?

- Zasadniczymi rysami świętości są te, których wymaga Kościół, czyli heroiczne praktykowanie cnót teologalnych: wiary, nadziei, miłości. Kardynał Wyszyński nie byłby w stanie zrobić tego wszystkiego, co zrobił, pełniąc swoją posługę, bez mocnej wiary, niezłomnej nadziei i wielkiej miłości. Ale Kościół wymaga także heroicznego praktykowania cnót kardynalnych. Podkreśliłbym wśród nich przede wszystkim roztropność, która – zgodnie z tradycją Kościoła – jest cnotą tego, kto rządzi, kto został powołany do przewodzenia owczarni Pańskiej. W powszechnym mniemaniu roztropność rozumiana jest jako ostrożność. Ale teologicznie roztropność jest cnotą tego, kto potrafi czerpać z wielkich prawd, by wprowadzać je w konkretną rzeczywistość dnia codziennego. Taka jest, według mnie, charakterystyka świętości kardynała Wyszyńskiego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

KAI: Beatyfikacja oznacza zgodę na kult lokalny. Tymczasem kardynał Wyszyński był znany i ceniony nie tylko w Polsce, ale szerzej, w całej Europie Środkowej i Wschodniej...

Reklama

- Papież Franciszek od początku swego pontyfikatu często powtarza klasyczną zasadę: „Bonum est diffusivum sui” [Dobro z natury się rozlewa – KAI]. Nie można dobra zamknąć w granicach. Misterium świętości nie jest darem Bożym, który możemy zamknąć w szkatułce, tak jak czasem przechowuje się relikwie. Świętość jest dobrem, które się rozprzestrzenia samo z siebie. Tradycja Kościoła mówi również o „opinii świętości”, która wyraża zmysł wiary ludu Bożego. Tak więc choć beatyfikacja otwiera drogę do kultu lokalnego, to jeśli się on upowszechni, nie tylko nie będzie to grzechem, ale przeciwnie – będzie łaską.

KAI: Niewielu kardynałów zostało wyniesionych na ołtarze. Dlaczego? Nie jest łatwo być świętym kardynałem?

- Nie wydaje mi się, żeby bycie kardynałem stanowiło jakaś przeszkodę do świętości. Mam nadzieję, że nawet dla mnie – choć w tym przypadku myślę nie o świętości kanonizowanej, ale o tej, którą papież Franciszek nazywa „świętością z sąsiedztwa”. Również w dzisiejszych czasach jest wielu wspaniałych ludzi, który mogą być świętymi, nawet jeśli są kardynałami.

KAI: W przeszłości beatyfikowano i kanonizowano głównie duchownych i osoby konsekrowane. Za pontyfikatu Jana Pawła II próbowano nadrobić zaległości w wynoszeniu na ołtarze ludzi świeckich. Jak jest obecnie? Jakie są „preferencje” Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych?

Reklama

- O świętość ujawniającą się w życiu konsekrowanym (której piękny przykład mamy w osobie matki Róży Czackiej) dbają instytuty zakonne, zwłaszcza w przypadku swoich założycielek i założycieli. Dlatego zadaniem biskupów jest przede wszystkim wykrywanie tych form świętości, które występują wśród świeckich, w rodzinach. Zacytowałem wcześniej papieża Franciszka, mówiącego o „świętych z sąsiedztwa”. Jest tyle matek, tylu ojców, którzy wzorowo wypełniają swe obowiązki. Mamy już świętych małżonków, ale kto wie, może trzeba ponowić tę praktykę i zamiast kanonizować pojedyncze osoby, zacząć kanonizować pary małżeńskie, choć oczywiście świętość jest osobistą odpowiedzią na wezwanie Boga. Uważam też, że w tym konkretnym momencie historycznym Kościół potrzebuje zobaczyć wzory świętości wśród duchownych diecezjalnych. Bo naprawdę jest wielu wspaniałych kapłanów, pracujących w naszych wspólnotach!

KAI: W ciągu minionych 150 lat zmarło jedenastu papieży. Czterech z nich zostało ogłoszonych świętymi (Pius X, Jan XXIII, Paweł VI, Jan Paweł II), jeden błogosławionym (Pius IX), jeden będzie wkrótce beatyfikowany (Jan Paweł I), a jeden jest sługą Bożym (Pius XII). Siedmiu na jedenastu! Czyżbyśmy żyli w epoce świętych papieży?

- Nawet jeśli nie żylibyśmy w takiej epoce, to z pewnością święci papieże są darem i łaską od Boga. Temat, który pan poruszył ma dwa wymiary: konkretnych postaci, które heroicznie praktykowały cnoty, i teoretyczny w formie pytania, które niektórzy teologowie sobie stawiają. Czy ten ciąg kanonizacji następców św. Piotra z ostatniego stulecia nie każe zastanowić się nad koncepcją posługi papieża, którego przecież w czasie jego ziemskiego życia nazywamy Ojcem Świętym? Takie pytanie ma sens z punktu widzenia teologicznego. A z punktu widzenia konkretnych postaci nie ma wątpliwości, że kanonizowani papieże, tacy jak św. Jan Paweł II czy św. Paweł VI, są wzorami życia chrześcijańskiego we współczesnym świecie.

KAI: A dlaczego w ogóle potrzebujemy świętych?

- Bo świętość nie jest czymś wyjątkowym. Studiowałem redakcję konstytucji dogmatycznej o Kościele „Lumen gentium”, której ostatni rozdział nosił tytuł „Powszechne powołanie do świętości”. Była to konkluzja, kulminacja wizji Kościoła, jaką chciał dać Sobór Watykański II. (Badacze wiedzą, że z powodu różnych okoliczności dołączono później rozdziały o życiu konsekrowanym, o kulcie świętych i – jako zwieńczenie – o Maryi.) Święci są po to, żeby nam przypominać, że to powołanie do świętości dotyczy wszystkich i żebyśmy mogli wzywać ich wstawiennictwa, by nam pomagali iść tą drogą.

2021-09-11 20:00

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dziękczynienie za beatyfikację

Pod hasłem „Wszystko postawiłem na Maryję” odbyło się 18 września nabożeństwo Kalwarii Rokitniańskiej. W jego trakcie dziękowano za beatyfikację kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Wspólna modlitwa rozpoczęła się Godziną Miłosierdzia w Bazylice Rokitniańskiej. Po Mszy świętej pątnicy przewiezieni zostali do pierwszej stacji „Wieczernik” i rozpoczęło się nabożeństwo Kalwarii Rokitniańskiej. Rozważania poprowadził ks. Damian Drop, diecezjalny duszpasterz powołań. Na zakończenie pątnicy odśpiewali Apel Maryjny.
CZYTAJ DALEJ

Małopolskie: Podczas Mszy św. wszedł na ołtarz, przewrócił krzyż

2025-04-08 18:41

[ TEMATY ]

profanacja

Adobe Stock

Prokuratura Rejonowa w Bochni (Małopolskie) skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Michałowi T., który zakłócał Mszę św. sprawowaną w kościele w Nowym Wiśniczu, a także uszkodził zabytkowy krucyfiks pochodzący z przełomu XVII/XVIII wieku.

Jak przekazał we wtorek rzecznik Prokuratury Okręgowej w Tarnowie Mieczysław Sienicki, oskarżonemu zarzucono złośliwe przeszkadzanie publicznemu wykonywaniu aktu religijnego, a także zniszczenie lub uszkodzenie zabytku. Grozi mu za to kara od sześciu miesięcy do ośmiu lat pozbawienia wolności.
CZYTAJ DALEJ

"Różowe zakonnice" - nieprzerwana modlitwa, która podtrzymuje wiarę w czasach kryzysu

2025-04-11 21:14

[ TEMATY ]

zakon

Siostry Służebnice Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji

Od 1915 roku w Filadelfii grupa zakonnic poświęciła swoje życie nieustającej adoracji Najświętszego Sakramentu. Te różowe zakonnice, zrodzone z charyzmatu niemieckiego świętego Arnolda Janssena, nadal stanowią duchowy filar, który wspiera misję Kościoła swoimi modlitwami i towarzyszy cierpieniom świata.

Janssen urodził się w 1837 roku i zmarł w 1909 roku. Święcenia kapłańskie przyjął w wieku 24 lat. Szybko zrozumiał, zwłaszcza podczas modlitwy i nabożeństw, że jego misją jest kształcenie księży do ewangelizacji w krajach obcych. W 1875 roku założył seminarium misyjne w małym miasteczku w Holandii, co dało początek Towarzystwu Słowa Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję