Reklama

Niedziela Kielecka

Bp Kaleta w synagodze w Chmielniku: wspólnie pochylamy się nad korzeniami

Wspólnie pochylamy się nad korzeniami religii jednej i drugiej i jednocześnie przez to rozpoznajemy i pogłębiamy naszą tożsamość. I to jest piękne – powiedział w synagodze w Chmielniku bp Andrzej Kaleta – gość XXV Dnia Judaizmu zorganizowanego przez Ośrodek Edukacyjno-Muzealny „Świętokrzyski Sztetl”.

[ TEMATY ]

Dzień Judaizmu

bp Andrzej Kaleta

diecezja kielecka

TD

Bp Andrzej Kaleta

Bp Andrzej Kaleta

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Kaleta wygłoszonym słowem rozpoczął spotkanie w dawnej XVIII-wiecznej synagodze – obecnie muzeum.

Przypomniał, że Dzień Judaizmu w Polsce ustanowił w 1997 roku Episkopat Polski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Znamienne, że ten pierwszy dzień był przeżywany pod hasłem: „Kto spotyka Jezusa, spotyka judaizm”. W tym haśle zawarta jest przepiękna myśl o spotkaniu, o gromadzeniu się, czyli o rozmawianiu i o dzieleniu zarazem – mówił. - A druga rzecz to spotkanie Jezusa, a jednocześnie spotkanie z judaizmem, bo przecież Jezus jest najlepszym reprezentantem religii judaistycznej. Co roku, wierni zapoczątkowanej tradycji, gromadzimy się. Te spotkania przeżywamy w atmosferze nade wszystko otwartości, otwartości wzajemnie na siebie – podkreślał bp Kaleta.

Zwrócił też uwagę na ważność wzajemnego słuchania i wsłuchiwania się w siebie, gdy tymczasem „częściej mówimy”.

- Ważne jest, żeby słuchać. Myślę, że tego typu spotkania, które przeżywamy np. w Chmielniku, są najlepszym dowodem, że można mówić z szacunkiem do siebie, a jednocześnie wsłuchiwać się w siebie i pogłębiać wewnętrznie swoją religię, swoją relację z Biblią i relację z Chrystusem – podkreślał.

Podczas Dnia Judaizmu odbyła się debata z udziałem rabina Stasa Wojciechowicza z Warszawy (judaizm reformowany), greckokatolickiego kapłana ks. Igora Małysza oraz biblisty ks. dr Pawła Samiczaka.

Reklama

– Punktem wyjścia dialogu chrześcijańsko-żydowskiego powinna być osoba i obraz Boga. To nas jednoczy. Studiowanie ksiąg, które są w kanonie Starego Testamentu, będących zarazem świętymi księgami dla Żydów, może być okazją do lepszego poznania siebie nawzajem - mówił rabin Wojciechowicz.

- Co dla nas jest ważne, to okazja, by pokazać naszym braciom chrześcijanom źródła ich religii. Dzięki temu, że jest taka możliwość, zapraszamy chrześcijan do synagog, do naszych społeczności, i pokazujemy czym jest judaizm dzisiaj, i czym różni się od judaizmu czasów świątynnych, czasów Jezusa, gdy powstawała religia chrześcijańska – tłumaczył.

Ks. Małysz opowiadał o kłopotach i radościach w tworzeniu wspólnoty greckokatolickiej na Kielecczyźnie, o swojej drodze do kapłaństwa i o miejscu świętych ksiąg u grekokatolików. Ks. Samiczak zastanawiał się nad bogactwem Kościoła rzymskokatolickiego, nad kondycją dialogu ekumenicznego i międzywyznaniowego. Wszyscy duchowni podkreślali konieczność edukacji i wzajemnego poznania się.

Jak ważna jest wiedza, pokazały wykład Krzysztofa Myślińskiego z Muzeum Historii Kielc, na temat „Synagoga czy bóźnica? Kwestie semantyczne” oraz dr Tomasza Domańskiego (IPN) o Akcji Reinhardt. Odbyła się konferencja prasowa, poświęcona całorocznym obchodom 80-lecia Akcji Reinhardt na ziemi świętokrzyskiej oraz inauguracja X edycji konkursu „Nasi sąsiedzi – Żydzi”.

W ramach uroczystości, na babińcu synagogi w Chmielniku została otwarta wystawa czasowa, zatytułowana „Zagłada Żydów europejskich”.

Oprawę muzyczną Dnia Judaizmu w Chmielniku zapewnili: skrzypaczka Antonina Lach oraz seminarzyści z Wyższego Seminarium Duchownego w Kielcach.

2022-01-13 19:27

Oceń: +2 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Kaleta: mamy znak w osobie św. Józefa

[ TEMATY ]

św. Józef

Kielce

bp Andrzej Kaleta

flickr.com/episkopatnews

W trudnych momentach potrzebujemy znaku, który napełniłby nas optymizmem i nadzieją. Ten znak mamy w osobie św. Józefa – mówił dzisiaj bp Andrzej Kaleta, do katechetów inaugurujących rok szkolny i odbywających pielgrzymkę do kieleckiego sanktuarium św. Józefa, Opiekuna Rodziny. Właśnie tam sprawowana była Msza św. pod przewodnictwem bp. Kalety.

- Nie jest dziełem przypadku, że inauguracja roku katechetycznego odbywa się właśnie tu – mówił bp Andrzej Kaleta, nawiązując do trwającego w Kościele Roku św. Józefa i peregrynacji kopii wizerunków z tutejszego sanktuarium, która od maja trwa w diecezji kieleckiej.
CZYTAJ DALEJ

Św. Wacław

Niedziela świdnicka 39/2016, str. 5

[ TEMATY ]

święty

Adobe.Stock.pl

św. Wacław

św. Wacław
Święty Wacław był Czechem. Jest głównym patronem naszych południowych sąsiadów, czczonym tam jako bohater narodowy i wódz. Był królem męczennikiem, a więc osobą świecką, nie duchowną, i to piastującą niemal najwyższą godność w narodzie i w państwie. Jest przykładem na to, że świętość życia jest nie tylko domeną osób duchownych, ale może być także zrealizowana na najwyższych stanowiskach społecznych. Nie mamy dokładnych danych dotyczących życia św. Wacława. Jego postać ginie w mrokach historii. Historycy wysuwają różne hipotezy co do jego życia. Jest pewne, że Wacław odziedziczył po ojcu tron królewski. Podobno był dobrym, walecznym rycerzem, co nie przeszkadzało mu być także dobrym i wrażliwym na ludzką biedę. Nie jest znana przyczyna jego konfliktu z bratem Bolesławem, który stał się jego zabójcą i następcą na tronie. Nie znamy też bliżej natury i rozwoju konfliktów wewnętrznych oraz ich związków z polityką wobec sąsiadów, które wypełniły jego krótkie rządy i które były prawdopodobnie tłem bratobójstwa. Śmierć Wacława nastąpiła 28 września 929 lub 935 r. w Starym Bolesławcu. Kult Wacława rozwinął się zaraz po jego śmierci. Ciało męczennika przeniesiono do ufundowanego przez niego praskiego kościoła św. Wita. Wczesna cześć znalazła wyraz w bogatym piśmiennictwie poświęconym świętemu. Kult Wacława rozszerzył się z Czech na nasz kraj, zwłaszcza na południowe tereny przygraniczne. Zadziwiające, że Katedra na Wawelu otrzymała jego patronat. Także wspaniały kościół św. Stanisława w Świdnicy ma go jako drugorzędnego patrona.
CZYTAJ DALEJ

Papież: całe narody żyją w nędzy przygniecione wojną i wyzyskiem

2025-09-28 11:13

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP

Około 35 tysięcy osób ze 115 krajów świata wzięło udział w niedzielnej papieskiej Mszy św. z okazji Jubileuszu Katechetów w ramach Roku Świętego. W homilii na placu Świętego Piotra Leon XIV przypomniał, że całe narody żyją w nędzy z powodu wojny i wyzysku.

Papież nawiązując do przypowieści o Łazarzu podkreślił: - U bram bogactwa znajduje się dziś nędza całych narodów, przygniecionych wojną i wyzyskiem. Zdaje się, że przez wieki nic się nie zmieniło: iluż Łazarzy umiera w obliczu zachłanności, która nie pamięta o sprawiedliwości; zysku, który depcze miłość; bogactwa ślepego na cierpienie ubogich.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję