Reklama

Europa

Abp Szewczuk: módlmy się za naszych żołnierzy, oni bronią Europy

Ukraina musi żyć i pracować, aby przetrwać tę wojnę. Każdy ma swój front, własny punkt kontrolny. Razem jako naród musimy dbać o godność życia ludzkiego i dobro wspólne naszego kraju – apeluje do Ukraińców w dzisiejszym orędziu abp Światosław Szewczuk. Podkreśla on, że wszyscy muszą angażować się dla dobra Ukrainy. Nauczyciele muszą wznowić nauczanie, rolnicy przygotowywać się do zasiewu. Wszyscy muszą wykonywać swe zadania i umacniać państwo.

[ TEMATY ]

Abp Szewczuk

inwazja na Ukrainę

pomoc dla Ukrainy

#pomocdlaUkrainy

Artur Stelmasiak

Abp Światosław Szewczuk

Abp Światosław Szewczuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Drodzy bracia i siostry w Chrystusie!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dziś szesnasty dzień tej straszliwej wojny. W tym dniu, 11 marca 2022 roku, Ukraina trwa, Ukraina walczy, Ukraina leczy rany wojny, ratuje, obejmuje swoje dzieci, które cierpią.

Naprawdę wydaje się, że ta wojna staje się wojną głównie przeciwko cywilnej, bezbronnej ludności. Nawet według oficjalnych statystyk, w tych dniach zginęło więcej wśród osób cywilnych - kobiet i dzieci - niż wśród wojskowych. Opłakujemy dzieci ukraińskie, które stały się niewinnymi ofiarami tej wojny.

Ukraina daje też świadectwo przed całym światem o naszym niezłomnym duchu, o naszej niezłomnej woli budowania wolnego, demokratycznego, niepodległego państwa.

Zadziwiamy cały świat naszą siłą, która umożliwia nam wiarę w zwycięstwo.

Ogromna większość mieszkańców Ukrainie wierzy, że Ukraina zwycięży. I ta wiara, wiara w Boga, i wiara w moc prawdy i dobra pomaga nam iść naprzód.

Rozmawiając z naszymi żołnierzami, o których dzisiaj szczególnie się martwimy, ciągle słyszę tylko jedną prośbę: „Módlcie się za nas!”. Tę prośbę ukraińskiego wojska, w którego rękach leży los Ukrainy, chcę przekazać wszystkim, którzy mnie słuchają. Módlcie się! Módlcie się za naszą ukraińską armię, która dziś broni pokoju na Ukrainie, w Europie i na świecie.

Reklama

W tych dniach, rozmawiając z wieloma ludźmi, z uchodźcami, kobietami i dziećmi, w ich oczach widzę pragnienie powrotu do domu. Mówią mi tak: „Chcemy powrócić do domu! Chcemy odbudować nasze domy! Nie chcemy porzucać naszej ojczystej ziemi!”.

I choć dziś ponad dwa miliony osób opuściło Ukrainę, dzieci Ukrainy chcą żyć na własnej, pokojowej ziemi.

Dlatego dzisiaj ogarniamy naszą chrześcijańską miłością wszystkich, którzy zostali zmuszeni do opuszczenia swoich domów. Modlimy się za tych, których miasta zostały całkowicie oblężone.

W tych dniach powiedziano mi o sytuacji w mieście Sławutycz, które znajduje się tuż obok strefy czarnobylskiej. W tym rejonie nie ma elektryczności. Istnieje wielkie niebezpieczeństwo rozprzestrzenienia się nowych fal radioaktywnych z reaktora w Czarnobylu. Ale nasz ksiądz i jego żona, całkowicie oblężeni, pozostali tam ze swoimi ludźmi.

Dziś wzywam wszystkich mieszkańców Ukrainy, wszystkich obywateli Ukrainy: gdziekolwiek jesteście, umacniajcie swój kraj!

Nasza armia walczy, ale my, jako obywatele Ukrainy, powinniśmy umacniać nasze struktury państwowe na tyle, na ile jest to dla nas możliwe.

Nauczyciele powinni rozpocząć lekcje. Mieszkańcy wsi muszą zacząć przygotowywać się do sezonu siewnego. My wszyscy, obywatele, mamy wypełniać polecenia cywilnej administracji wojskowej.

Ukraina musi pracować i żyć, aby przetrwać tę wojnę.

Każda osoba ma swój front. Każda osoba ma swój punkt kontrolny. Musimy razem, jako zjednoczony naród, troszczyć się o godność życia ludzkiego i wspólne dobro naszych obywateli, umacniając instytucje państwowe.

Reklama

Pragnę dziś serdecznie podziękować tym wszystkim, którzy na płaszczyźnie międzynarodowej i międzyreligijnej czynią wszystko, aby powstrzymać wojnę.

Dziękuję braciom prawosławnym, zwłaszcza w Niemczech i w Europie Zachodniej, Rosyjskiemu Kościołowi Prawosławnemu za granicą, który stara się służyć uchodźcom i apeluje do hierarchii cerkiewnej w Rosji o konieczność natychmiastowego zakończenia wojny.

Dziękuję Światowej Radzie Kościołów, która robi wszystko, aby powstrzymać tę wojnę.

Dziękuję katolikom i protestantom z Francji, którzy ze szczególnym apelem starają się uczynić wszystko, aby powstrzymać przelewanie krwi na naszej ziemi.

Módlmy się za Ukrainę! Bądźmy jej głosem w świecie! Niech miłosierny Pan pomoże położyć kres temu szaleństwu!

Boże, Wielki i Wszechmogący, chroń naszą Ukrainę!

2022-03-11 16:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Smaczne przesłanie

Niedziela bielsko-żywiecka 33/2022, str. I

[ TEMATY ]

pomoc dla Ukrainy

Archiwum J. Wierzbicka

Do ks. Krzysztofa trafił utarg z kiermaszu

Do ks. Krzysztofa trafił utarg z kiermaszu

Ksiądz Krzysztof Orlicki pochodzi z parafii św. Macieja Apostoła w Bielanach i pracuje w ukraińskich Kiwercach. Żeby go wesprzeć, rodacy przed kościołem urządzili charytatywny kiermasz ciast pt. „Ciacho dla Ukrainy”.

Najpierw była rozmowa z ks. proboszczem Andrzejem Zającem, a później szukanie pomocników i wsparcia przez komunikatory społecznościowe, tzw. pocztę pantoflową i wreszcie rozplakatowanie akcji. Informacje o tym przedsięwzięciu pojawiły się w gazetce parafialnej oraz podczas ogłoszeń duszpasterskich dodatkowo zaawizował gospodarz parafii. W efekcie doszło do kiermaszu, którego w Bielanach jeszcze nie było. Na łasuchów czekało około 50 brytfanek z wypiekami, poczynając od drożdżowych, a kończąc na babeczkach i wafelkach. Zdecydowana większość ciast była dziełem miejscowych gospodyń. W kilku przypadkach słodkości pochodziły ze znanych cukierni. Stało się tak, gdyż osoby, które je przekazały albo nie były kulinarnymi mistrzami, albo nie miały czasu na ich wypiekanie. Co jednak najważniejsze chciały partycypować w akcji wspierającej działania ks. K. Orlickiego. Swój wyjątkowy wkład w sukces tego przedsięwzięcia miała mama kapłana, która upiekła kilka rodzajów ciast. Zanim wypieki powędrowały do odbiorców, zostały pokrojone i spakowane do ekologicznych opakowań. To wszystko działo się przeddzień kiermaszu w przykościelnej salce. Nazajutrz ruszyła sprzedaż. Szła tak dobrze, że już po Mszy św. sprawowanej w samo południe nie było co dystrybuować. Na wieczornej Eucharystii symbolicznie pojawiły się tylko kawałki ciast. – W sumie zebraliśmy 8205 zł. To jest rekordowy wynik, jeśli chodzi o kiermasze, które organizowaliśmy. Wśród ludzi, którzy wsparli naszą akcję, byli tacy, którzy wrzucali pieniądze, ale nie brali za nie ciast. To świadczy, że idea niesienia pomocy potrzebującym wciąż jest nam bardzo bliska – mówi Jadwiga Wierzbicka, koordynatorka kiermaszu. Cała uzbierana kwota trafi przelewem na ręce ks. K. Orlickiego. Pomoże ona w utrzymaniu uchodźców, którzy przybyli do Kiwerców, aby zbiec najdalej jak tylko można od działań wojennych, a także przeznaczona zostanie na wynajęcie dla nich mieszkań oraz pomoc psychologiczną.
CZYTAJ DALEJ

Bł. Czesław Odrowąż

Był jednym z pierwszych dominikanów, przyjął habit z rąk samego św. Dominika. Jaki był i wciąż jest związek bł. Czesława z Wrocławiem?
CZYTAJ DALEJ

Kard. Parolin: sytuacja w Gazie jest nie do zniesienia - czekamy na konkretne kroki

2025-07-19 15:07

[ TEMATY ]

strefa gazy

kard. Pietro Parolin

Gaza

Vatican News

„Sytuacja w Gazie jest nie do zniesienia - czekamy na konkretne kroki” - tak ocenia to, co dzieje się w Strefie Gazy kard. Pietro Parolin, sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, w wywiadzie telefonicznym udzielonym 18 lipca wieczorem programowi informacyjnemu Tg2 Post. Kardynał mówił o „granicach, które zostały przekroczone” i o „dramatycznym rozwoju sytuacji”, wzywając do wyjaśnienia, co wydarzyło się w zeszły czwartek podczas ataku wojskowego na kościół Świętej Rodziny w Gazie, w wyniku którego zginęły 3 osoby, a 10 zostało rannych, w tym proboszcz parafii o. Gabriel Romanelli. W odniesieniu do wielu toczących się wojen przypomina, że Stolica Apostolska jest zawsze otwarta na mediację, ale „mediacja”, jak mówi, „ma miejsce tylko wtedy, gdy obie strony ją akceptują”. Następnie wspomniał o wczorajszej rozmowie telefonicznej między papieżem a premierem Izraela.

Kard. Parolin mówił na temat wczorajszej rozmowy telefonicznej papieża Leona XIV z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu. Jej tłem był izraelski atak wojskowy w Strefie Gazy, w którym ucierpiał katolicki kościół Świętej Rodziny. Jego zdaniem, "nie dało się ukryć przed papieżem tego, co się wydarzyło, czegoś tak poważnego”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję