Minister spraw zagranicznych i handlu Irlandii Simon Coveney spotkał się w piątek z szefem polskiego MSZ Zbigniewem Rauem. Głównym tematem rozmowy polityków była agresja rosyjska na Ukrainę. "Jestem dziś tutaj jako przyjaciel, w geście solidarności. Staram się zrozumieć co możemy zrobić więcej na poziomie bilateralnym, w jaki sposób możemy pomóc uchodźcom, którzy znajdują się tutaj i co możemy zrobić razem na forum Unii Europejskiej razem z naszymi partnerami i za Atlantykiem" - mówił Coveney.
"Staramy się nadal podejmować środki odstraszające, wywierać presję na Kreml i poszukujemy rozwiązać dyplomatycznych, aby powstrzymać wojnę na suwerennym terytorium Ukrainy" - dodał. "Wielu z nas nigdy nie sądziło, że kiedykolwiek zobaczy wojnę na naszym kontynencie o tej skali, jednak myliliśmy się. Dzisiaj wyciągamy wnioski z tego i staramy się na przestrzeni zarówno paru dni reagować na agresję Rosji na Wschodzie" - podkreślił szef dyplomacji Irlandii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jako "niezwykłą" określił solidarność Polski o Polaków z Ukraińcami. Jak mówił, w czasie wojny w Syrii do Turcji z tego kraju udało się milion osób. "Tutaj w ciągu trzech tygodni Polacy powitali i ugościli dwa miliony osób z sąsiedniego kraju" - dodał Coveney. Zapewnił, że jego kraj podobnie jak Polska wspiera Ukrainę w jej wojnie z rosyjską agresją.
Reklama
"Chciałbym podkreślić, że niezależnie od tego z jakiego kraju UE się pochodzi, jesteśmy w tym razem, bo nie jest to kwestia tylko Europy Wschodniej. Jest to wojna z naszym stylem życia, wojna ze stylem życia Unii i słuszną aspiracją Ukrainy w tym kierunku" - podkreślił. Zapowiedział, że Irlandia opowiada się za zwiększeniem sankcji na Rosję. "Chcemy wspólnie wspierać ogromne liczby ukraińskich uchodźców, którzy uciekają przed wojną i brutalnością, w wyniku wojny wywołanej przez Rosję" - mówił Coveney.
"Będziemy w dalszym ciągu wspierać wasz kraj w tym nadzwyczajnym okresie dla europejskiej historii, w którym demokracja, praworządność, prawa człowieka i suwerenność muszą wygrać" - dodał. "Zrobimy wszystkim co w naszej mocy, żeby osoby odpowiedzialne za zbrodnie wojenne zostały ukarane, zarówno na szczeblu politycznym, jak i dyplomatycznym" - powiedział szef irlandzkiej dyplomacji. "Będziemy interweniować tam gdzie jest to konieczne i będziemy się starać wspierać Ukrainę na jej europejskiej ścieżkę" - mówił.
Poinformował, że wraz z ministrem Rauem odwiedził Centrum Ptak, gdzie znajduje się 7 tysięcy uchodźców, z których prawdopodobnie ponad połowa to dzieci. "Przyjmują tam ponad tysiąc osób dziennie, starają się też pomóc tysiącowi, który codziennie opuszcza to miejsce" - zauważył. "Przyglądamy się z ogromnym podziwem, w jaki sposób Polska zareagowała na wyzwanie o wymiarze ludzkim, które wywołała ta wojna" - podkreślił Coveney.
"Mam nadzieję, że będziemy się starali działać w taki sposób, żeby zakończyć ten konflikt. Proszę mieć pewność co do wsparcia i przyjaźni ze strony Irlandii w tym trudnym okresie" - zadeklarował. (PAP)
autorzy: Piotr Śmiłowicz, Marta Rawicz, Karol Kostrzewa
pś/ mkr/ kos/ par/