Reklama

Co tam w sporcie?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Sport jest taką dziedziną życia, która budzi wiele emocji. Niestety, również tych negatywnych. Ponadto przy okazji wielu widowisk dochodzi do różnego rodzaju incydentów, które nie mają nic wspólnego nie tylko z duchem fair play. Ostatnio dosyć często można spotkać się ze zjawiskiem rasizmu, głośno wyrażanym przez fanatycznych kibiców. Dlatego też Papież Benedykt XVI wystosował niedawno pierwszy w dziejach Kościoła apel o położenie kresu rasizmowi na stadionach piłkarskich. Przesłanie to odczytano we Florencji przed towarzyskim meczem pomiędzy reprezentacją Włoch i Niemiec.
Piłkarze Italii rozgromili tam wicemistrzów świata aż 4:1, a gospodarze tegorocznego mundialu zdobyli honorowego gola dopiero w 82. minucie spotkania. Rodzi się więc pytanie: Czy Niemcy zdążą się odpowiednio przygotować na mistrzowski turniej, który rozpocznie się w ich ojczyźnie już w czerwcu? Będzie to trudne, lecz z pewnością nie niemożliwe.
Często w piłce nożnej pojedynczy błąd jednego z zawodników decyduje o końcowym rezultacie. Potwierdzeniem tej niemalże reguły był wynik towarzyskiego spotkania pomiędzy USA a Polską, które przegraliśmy 1:0. Błąd naszego bramkarza Artura Boruca - którego trener Paweł Janas wprowadził w drugiej połowie meczu za Jerzego Dudka - zadecydował o ostatecznym wyniku. Przez pierwsze 45 minut mieliśmy przewagę nad 6. drużyną w rankingu FIFA (federacja ta zrzesza wszystkie narodowe organizacje piłkarskie). Niestety, po stracie gola nie byliśmy w stanie doprowadzić choćby do remisu. Porażka może nie tyle świadczy o naszej piłkarskiej indolencji (plasujemy się na 26. miejscu), co z pewnością daje sporo do myślenia selekcjonerowi naszej reprezentacji, szczególnie jeśli chodzi o obsadę pozycji bramkarza. Wydaje się, że skład naszej defensywy powoli klaruje swoje oblicze. Podobnie rzecz ma się ze środkiem pola i linią ataku, choć chyba większość kibiców dziwi się, dlaczego ciągle w wyjściowej jedenastce pojawia się Grzegorz Rasiak. Osobiście nic nie mam przeciwko temu dobremu (jak na drugą ligę w Anglii...) zawodnikowi, lecz wystarczy poczytać opinie internautów i nie tylko, aby dowiedzieć się, co sądzi o nieustannym powoływaniu tego napastnika piłkarska Polska. Cóż... Widocznie trener wie lepiej...
Z jednej strony „cieszy” fakt, że wszystkie zespoły, które zagrają z nami w grupie A (Ekwador, Kostaryka i Niemcy) na Mistrzostwach Świata, przegrały swoje towarzyskie mecze. Z drugiej zaś - nieco „zasmuca”, gdyż trudno wobec tego wytypować zdecydowanego faworyta tej grupy.

* * *

Pozostajemy przy tematyce piłkarskiej, gdyż 2 marca 85 lat skończył najwybitniejszy trener w historii polskiej piłki nożnej - pan Kazimierz Górski. Będziemy jeszcze o nim pisać na łamach naszego tygodnika. Teraz nadmienię tylko, że prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński odznaczył Dostojnego Jubilata Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski. Dla Prezydenta była to pierwsza dekoracja tego typu za jego kadencji. Tym bardziej radosna, że dotyczyła człowieka tak zasłużonego dla naszego kraju. Przede wszystkim zaś dla naszego narodowego sportu, którym nadal pozostaje piłka nożna. W latach 70. „Orły Górskiego” święciły triumfy na stadionach naszego globu. W 1972 r. zdobyliśmy złoty medal na igrzyskach w Monachium. Dwa lata później zajęliśmy trzecie miejsce na MŚ w dawnej RFN. Potem zaś - w 1976 r. na olimpiadzie w Montrealu wywalczyliśmy srebrny krążek. Panie Kazimierzu! Życzymy zdrowia i doczekania wraz z nami momentu, kiedy nasza reprezentacja będzie mistrzem świata! Pięknie pozdrawiamy!

* * *

Na zakończenie parę słów o „Piłkarskich Oskarach”, które od 6 lat rozdawane są w naszym kraju. Warto o nich wspomnieć, gdyż zwycięzców typują sami piłkarze za pomocą specjalnie przygotowanych ankiet. Piłkarzem roku 2005 został Tomasz Frankowski (gra na co dzień w angielskim Wolverhampton). Ten wybór raczej nie dziwi, ponieważ dzięki fenomenalnym trafieniom „Franka, łowcy bramek” zapewniliśmy sobie awans do finałów MŚ w Niemczech. Warto też wspomnieć o najlepszym obrońcy i najlepszym pomocniku naszej pierwszej ligi. Pierwszym z nich został wybrany Marcin Baszczyński, a drugie wyróżnienie przypadło Radosławowi Sobolewskiemu. Obaj grają w Wiśle Kraków (podobnie jak i przez lata pan Tomek). Klub ten wydaje się pewnie zmierzać po kolejny już tytuł mistrza kraju Orange Ekstraklasy, która na dobre rozpoczęła swoje rozgrywki po zimowej przerwie.

jłm

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

8 grudnia - uroczystość Niepokalanego Poczęcia Maryi

[ TEMATY ]

Niepokalane Poczęcie

Bożena Szrtajner/Niedziela

8 grudnia Kościół katolicki obchodzi uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Prawdę, że Maryja, napełniona "łaską" przez Boga (Łk 1, 28), została odkupiona od chwili swego poczęcia, Kościół wyznawał od wieków, a oficjalnie potwierdził ją poprzez dogmat Niepokalanego Poczęcia, ogłoszony w 1854 r. przez Piusa IX. Tajemnica ta ukazuje, że Maryja była jedynym człowiekiem wolnym od grzechu pierworodnego.

Wyraża prawdę o tym, że rodzice Maryi - Joachim i Anna - poczęli swoją córkę, która została przez Boga zachowana od zranienia grzechem pierworodnym. Poczęcie nieskalane przez grzech pierworodny dotyczy tylko Maryi, która w wyjątkowy sposób została zachowana od grzechu ze względu na to, że stała się Matką Syna Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Przekazanie Betlejemskiego Światła Pokoju

2025-12-09 00:01

Biuro Prasowe AK

Ponad 1700 harcerzy zgromadziło się na wawelskim wzgórzu, gdzie przynieśli Betlejemskie Światło Pokoju. Najpierw odbył się okolicznościowy apel, druhny i druhowie wzięli udział w Eucharystii w katedrze, a potem przekazali światło z Groty Narodzenia mieszkańcom Krakowa.

Druhny i druhowie Związku Harcerstwa Polskiego Chorągwi Krakowskiej przywieźli niedzielę 7 grudnia z zakopiańskich Krzeptówek do Krakowa Betlejemskie Światło Pokoju, które do Polski za pośrednictwem słowackich skautów. Na placu przed katedrą wawelską odśpiewano hymn ZHP, a harcmistrz Artur Walkowiak, komendant ZHP Chorągwi Krakowskiej poprowadził apel.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję