Reklama

Z czego się cieszymy?

Niedziela Ogólnopolska 52/2006, str. 33

Jacek Pulikowski,
nauczyciel akademicki na Politechnice Poznańskiej, wykładowca na Podyplomowym Studium Rodziny przy Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu

Jacek Pulikowski, <br>nauczyciel akademicki na Politechnice Poznańskiej, wykładowca na Podyplomowym Studium Rodziny przy Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wokresie Bożego Narodzenia co roku nachodzi mnie smutna refleksja: z czego tak naprawdę ludzie się cieszą? Rozumiem: handlowcy - ruch w interesie. Ale przecież cały świat cieszy się z Bożego Narodzenia. Wierzący i niewierzący, kochający prawdziwie i „inaczej”, nawet te poranione kobiety, które zupełnie się pogubiły, żądając „prawa” do zabijania swoich dzieci. Z czego oni wszyscy się cieszą?
Z tego, że Bóg przyszedł na świat, by zbawić ludzi? Zgoda, ale przecież z tego mogą się cieszyć jedynie ludzie wierzący. Chyba że jest jakieś ukryte podziemie, „szara strefa”, i oto ludzie podający się za niewierzących tak naprawdę są wierzący. Może znalazłaby się spora grupa tych, którzy nie wiedzą, że wierzą? Myśl sama w sobie jest ciekawa i zachęca do studiów nad przyczynami, dla których oni tak skrupulatnie się ukrywają. Fakt, że wierzący są prześladowani, nie zwalnia z brania swego krzyża na barki ani z ducha apostolstwa.
No ale przecież są chyba tacy prawdziwi niewierzący, tacy niewierzący fundamentaliści, którzy Boga już dawno nie tylko wyrzucili ze swego życia, ale nawet ogłosili, że Go w ogóle nie ma (swoją drogą, dlaczego świat tych ludzi nie głosi z takim samym zapałem „prawd” o innych rzeczywistościach, których nie ma, np. o krasnoludkach?). Ludzie prawdziwie niewierzący mogą się jednak cieszyć z faktu, że oto człowiek przyszedł na świat, dziecko się urodziło! W końcu dość dawno, bo 2000 lat temu, ale zawsze. Niby tak, ale przecież ci sami ludzie z takim zapałem lansują politykę antyrodzinną, atakują na setki sposobów rodziny wychowujące dzieci, propagują antyrodzinną moralność, tak często domagają się wprost zabijania dzieci nienarodzonych, zwłaszcza tych „niechcianych”. A przecież tamto Dziecię nie miało nawet dostatecznych warunków do urodzenia się. Ba, rodziło się w warunkach nieludzkich, w stajni, wśród bydła. Z czego tu się cieszyć?
Pewnie można by jeszcze długo snuć tego typu refleksje. Niby wszystko wydaje się logiczne, a jednak coś nie pasuje. Bo niby wielu nie ma się zupełnie z czego cieszyć, a jednak się cieszą.
A może przyczyna leży zupełnie w czymś innym? A może to, co dzieje się każdego roku w Boże Narodzenie, nie podlega wyłącznie racjom rozumowym? I tu smutna refleksja przeradza się w optymistyczną, radosną. Bo skoro po ludzku nie da się tego zrozumieć, to widocznie jest to rzeczywistość nie tylko materialna, nie wyłącznie ludzka. A więc to musi być rzeczywistość Boża! I czy ktoś w to wierzy, czy nie, czy zdaje sobie z tego sprawę, czy nie - po prostu jest się z czego cieszyć! Boża rzeczywistość przybliża się do człowieka. Stwórca przychodzi do stworzenia i... stworzenie napełnia się radością.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Watykan/ Akt wandalizmu w bazylice Św. Piotra

2025-02-07 22:04

[ TEMATY ]

Watykan

BP KEP

Sprawca aktu wandalizmu w bazylice Świętego Piotra jest osobą z poważnymi zaburzeniami psychicznymi - poinformowało w piątek biuro prasowe Stolicy Apostolskiej. Mężczyzna wskoczył na główny ołtarz pod Baldachimem Berniniego i zniszczył sześć XIX-wiecznych świeczników.

Według agencji Ansa mężczyzna jest pochodzenia rumuńskiego.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: V niedziela zwykła

2025-02-07 12:00

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Adobe.Stock

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

W roku śmierci króla Ozjasza ujrzałem Pana zasiadającego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł. I wołał jeden do drugiego: «Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały». Od głosu tego, który wołał, zadrgały futryny drzwi, a świątynia napełniła się dymem. I powiedziałem: «Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów!» Wówczas przyleciał do mnie jeden z serafinów, trzymając w ręce węgiel, który szczypcami wziął z ołtarza. Dotknął nim ust moich i rzekł: «Oto dotknęło to twoich warg, twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech». I usłyszałem głos Pana mówiącego: «Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?» Odpowiedziałem: «Oto ja, poślij mnie!»
CZYTAJ DALEJ

Wizytacja kanoniczna

2025-02-09 23:47

Biuro Prasowe AK

Abp Marek Jędraszewski w niedzielę 9 lutego modlił się, głosił słowo Boże i spotykał z przedstawicielami grup w parafii Miłosierdzia Bożego w Kornatce i Brzezowej.

Na początku porannej Mszy św., proboszcz ks. Zbigniew Kosowski przedstawił krótką historię parafii pw. Miłosierdzia Bożego w Kornatce. 8 kwietnia 1989 r. nastąpiło poświęcenie placu pod budowę kaplicy z salką katechetyczną w Kornatce przez bp. Stanisława Smoleńskiego. 14 sierpnia 1991 r. kamień węgielny dla kościoła parafialnego poświęcił papież Jan Paweł II w Wadowicach. Konsekracji świątyni dokonał kard. Stanisław Dziwisz 3 maja 2008 r.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję