Od kilku lat w świątyni trwają prace renowacyjne, które miały być zakończone przed uroczystością jubileuszową planowaną na 10 maja 2032 r. Jednakże w trakcie prowadzonych prac prof. Jedynak, przeglądając dokumenty w archiwum kurialnym w Krakowie, odkrył pomyloną datę w zapiskach – okazało się, że w XVIII w. ktoś zamienił cyfrę 2 na 3 i błędny rok 1632 powielano przez następne wieki. A w rzeczywistości kościół został poświęcony 10 maja 1622 r. przez bp. krakowskiego Tomasza Oborskiego, a nie 10 lat później.
– Myślę, że dobrze, że tak jest, że trwają prace materialne, a równocześnie możecie odradzać się duchowo – podkreślił bp Edward Kawa ze Lwowa na Ukrainie, który 10 maja przewodniczył uroczystej Mszy św. koncelebrowanej m.in. z księżmi rodakami. Używał historycznego kielicha z 1842 r. z czasów posługi proboszcza ks. Mikołaja Bahra, który 170 lat temu przeprowadzał duże remonty w świątyni. Z tamtych czasów pochodzą też organy. Wtedy przebudowano m.in. ołtarz główny i powstała drewniana figura Maryi, która obecnie czeka na renowację. Wykonał ją włoski artysta.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Nasza parafia należy do najstarszych w diecezji i była dedykowana św. Jakubowi. Równe 400 lat temu w tej świątyni bp Tomasz Oborski namaścił 12 miejsc – uczynił ten dom domem Bożym. Nie wiemy, co spowodowało, że 400 lat temu opiekę nad świątynią powierzono Matce Bożej. Może właśnie potrzebne było oddanie i zawierzenie Maryi, żeby ci wszyscy, którzy wówczas błądzili, wrócili do prawdziwej wiary Chrystusowego Kościoła – podkreślił proboszcz ks. Cezary Dulka.
Bp Kawa w kazaniu zauważył, że wielką łaską jest orędownictwo Maryi. Jako przykład podał fakt, że po zawierzeniu przez Papieża Rosji i Ukrainy Niepokalanemu Sercu Maryi wojska rosyjskie odeszły od Kijowa, wycofały się, a media tego nie zauważyły. – To Maryja pokazała swoją moc. Jeśli coś jest Jej zawierzone, wtedy Ona kieruje. To ważne, byśmy zrozumieli że bestwińska świątynia jest miejscem, w którym Maryja prowadzi nas do Jezusa. Przez tyle wieków Pan przez Maryję tutaj działał. Wiele osób doświadczyło uzdrowień, działo się wiele cudów i będą się działy, jeśli tylko na to pozwolimy Bogu. Każdy człowiek, który w swoim sercu ma szczególną relację do Maryi, zawsze ma niesamowity kult Eucharystii – zauważył. Po Mszy św. uczestnicy udali się przed kościół, by tam wkopać lipę na pamiątkę jubileuszu.
Mszę św. poprzedziła procesja eucharystyczna z udziałem pocztów sztandarowych, osób w strojach regionalnych i dzieci pierwszokomunijnych, zakończona dziękczynnym nabożeństwem połączonym z modlitwą za zmarłych i majówką. Śpiewał chór parafialny.
Do jubileuszu wierni przygotowywali się m.in. przez udział w historycznych wykładach, na których zapraszani prelegenci przybliżali historię świątyni, oraz słuchając kazań o poświęceniach kościołów dawniej i dziś. Odbyły się też misje święte, na których głosił nauki o. Sławomir Zieliński ze Lwowa. Na koniec poświęcono krzyż misyjny. W ostatnim dniu misji młodzież przyjęła sakrament bierzmowania. Przed kościołem stała okolicznościowa wystawa pt.: „Przymierze – Źródło Życia”, na której można było zobaczyć historyczne fotografie związane z parafią oraz dwa obrazy autorstwa Andrzeja Surowiaka. Były na niej m.in. zdjęcia z 1963 r, kiedy odbyły się prymicje 3 księży z Bestwiny. Zdjęcia udostępniła Dorota Surowiak z Towarzystwa Miłośników Ziemi Bestwińskiej, która gromadzi je od lat. W niedzielę 15 maja w kościele odbył się koncert, na którym wystąpiły zespoły: „Dynamika” z Bestwiny, „Vocalis” z Janowic i Regionalny Zespół Pieśni i Tańca „Bestwina”.