Reklama

Teatr

Jeśli czegoś nie widać...

Niedziela Ogólnopolska 8/2007, str. 40

Aktorzy Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie w jednej ze scen „Alibi”
GRAZIAKO

Aktorzy Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie w jednej ze scen „Alibi”<br>GRAZIAKO

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Każda premiera jest wyjątkowa, ale ta jest szczególna...” - mówi Robert Dorosławski, dyrektor Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie tuż przed premierą sztuki Łukasza Wylężałka pt. „Alibi”. Dlaczego szczególna? Bo po ponad 10 latach teatr znów miał okazję pracować z tym znakomitym reżyserem, a w tym przypadku - także autorem tekstu. Bo muzykę do przedstawienia skomponował znany nie tylko częstochowskiej publiczności Janusz „Yanina” Iwański. Bo autorem scenografii jest młody częstochowianin Mariusz Pala, dyplomant ASP w Krakowie, studiujący pod kierunkiem Krystyny Zachwatowicz.
Fabuła utworu jest niemal banalna. Właściwe, budujące akcję wydarzenia mają miejsce poza sceną i są jedynie komentowane przez troje bohaterów: Panią Gerdę graną przez Paulę Kwietniewską, Dimę - w tej roli Adam Hutyra oraz Inspektora Ramonę granego przez Michała Kulę. Klimat prezentowanej historii przywodzi na myśl kryminalną opowieść, jednak widzowie szybko przekonują się, że kradzieże samochodów i toczone w związku z nimi śledztwo to tylko pretekst do przekazania czegoś bardziej istotnego. Współczesność i elementy polityczne stanowią jedynie tło, a prawdziwym powodem, dla którego zostały przywołane, jest zwrócenie uwagi na samotność, wyobcowanie człowieka, nawet takiego, który na pozór wydaje się silny, a nawet nieczuły, beztroski czy wręcz głupi. Bohaterowie „Alibi” to różne osobowości. W rozmowach - pełnych specyficznego humoru i językowych gierek - każdy ujawnia jakąś bolesną historię i każdy w swoich codziennych obowiązkach próbuje tę historię ukryć. Pojawiają się trudne, choć oczywiste prawdy, jak ta, że „ludzie czasem lubią się robić w konia”, a „jeśli czegoś nie widać, nie znaczy, że tego nie ma”, by wreszcie wyprowadzić zaskakujący wniosek: „Normalność jest najokropniejsza”.
Widzów zaskakuje niezwykła, zamierzona oszczędność środków wyrazu: od dekoracji przez grę aktorską, zbliżoną do gry podczas realizacji telewizyjnych, po muzykę, która - jak ją określa Janusz „Yanina” Iwański - „jest także scenografią”, nie stanowi jedynie tła, pełni bowiem funkcję ilustrującą i kompozycyjną. Oszczędność środków nie oznacza jednak oszczędności wyrazu. Widz wychodzi ze spektaklu porażony refleksją o samotności, emocjach w relacjach międzyludzkich, o uczciwości, o sobie. To dobrze, że powstał taki spektakl - z pozoru ascetyczny. Przecież nic nie jest takie, jakie się wydaje...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W TV Republika debata kandydatów na prezydenta Polski

2025-04-14 10:32

[ TEMATY ]

debata

debata prezydencka

TV Republika

TV Republika

Po piątkowym maratonie wyborczym w Końskich, gdzie odbyły się dwie debaty wyborcze kandydatów na prezydenta Polski, dziś (poniedziałek 14.04) kolejna debata, tym razem w Telewizji Republika.

Swój udział potwierdzili: Karol Nawrocki (Prawo i Sprawiedliwość), Sławomir Mentzen (Konfederacja), Szymon Hołownia (Trzecia Droga), Adrian Zandberg (Partia Razem), Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej), Marek Jakubiak (Wolni Republikanie), Joanna Senyszyn, Krzysztof Stanowski oraz Artur Bartoszewicz.
CZYTAJ DALEJ

W tych dniach rozważamy ostatnie dni życia Jezusa na ziemi

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Bozena Sztajner/archiwum Niedzieli

Rozważania do Ewangelii J 13, 21-33.36-38.

Wtorek, 15 kwietnia. Wielki Tydzień
CZYTAJ DALEJ

Wyciekły dane pochówków z zakładu pogrzebowego. Okoliczności są zdumiewające

2025-04-15 14:10

[ TEMATY ]

pochówek

Puławy

zakład pogrzebowy

wyciek danych

Adobe Stock

Kara dla zakładu pogrzebowego w związku z wyciekiem danych

Kara dla zakładu pogrzebowego w związku z wyciekiem danych

Prezes UODO Mirosław Wróblewski nałożył 33 tys. zł kary na zakład pogrzebowy z Puław, który nie wdrożył odpowiednich zabezpieczeń dla danych osobowych w dokumentach dotyczących pochówku. Doszło przez to do incydentu z utratą danych – poinformował we wtorek ten urząd.

Zakład nie zgłosił tego do prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych choć miał taki obowiązek, bo wtedy dzięki pomocy urzędu można zminimalizować skutki wycieku danych i wdrożyć odpowiednie postępowanie naprawcze. Teraz prezes UODO zobowiązuje zakład pogrzebowy do wdrożenia w 30 dni środków minimalizujących zagrożenie dla danych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję