Reklama

Komputer dla bardzo początkujących

Walka z bykami

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dyktanda to dla wielu z nas koszmar z podstawówki. Podkreślone na czerwono wyrazy, a obok krótkie wyjaśnienia w rodzaju „ort.” czy „int.”, oznaczające błędy ortograficzne czy interpunkcyjne. Dobra wiadomość: dużą część tych błędów komputer może pomóc zlikwidować.
Wśród błędów, które najczęściej popełniamy, pisząc jakiś tekst, są tzw. literówki. W wyrazach brakuje liter lub przez pomyłkę są to litery, które na klawiaturze znajdują się obok tej właściwej. Jeśli mamy ustawioną odpowiednią opcję (fabrycznie jest ona włączona), błędnie napisany wyraz na ekranie monitora zostaje podkreślony czerwoną falistą linią. Jeśli takich „byków” nie jest za wiele, wystarczy najechać kursorem myszki na taki wyraz, kliknąć prawym przyciskiem; na rozwijanej liście, która się pojawi, kliknąć właściwy, poprawny wyraz u góry (czasem komputer daje kilka do wyboru) i już wszystko będzie dobrze. Jeśli czerwonych wężyków jest więcej, lepiej zrobić to inaczej. W menu programu Word w „Narzędziach” wyszukujemy zwrot „Pisownia i gramatyka”. W najnowszej wersji pakietu „Office”, a co za tym idzie Worda, u góry programu otwieramy zakładkę „Recenzja”, a później, po lewej stronie - „Pisownia i gramatyka”. Program wyszukuje pierwszy błędnie napisany wyraz i proponuje poprawienie na jeden z - jego zdaniem - właściwych. Gdy tego dokonamy, będą się pojawiać kolejne błędy i sugerowane poprawki (czasem sugestii brak - wtedy wpisujemy własną propozycję). Za każdym razem wybieramy opcję „Zmień” lub „Ignoruj”. W dowolnym momencie, oczywiście, możemy skończyć poprawianie błędów, zamknąć tzw. okno dialogowe.
Po skończonej korekcie z pomocą komputera należy bardzo uważnie przeczytać i sprawdzić tekst, ponieważ poprawki wykonane automatycznie przez program mogą zmienić sens napisanego tekstu.
Teraz możemy już pisać teksty bez błędów. I warto się tego nauczyć, by później pisać poprawnie np. listy do znajomych przy pomocy internetu. I to niezależnie od wieku.

komputer@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Śląskie: Akcja ratownicza w kopalni Pniówek, brak kontaktu z dwoma pracownikami

2025-12-22 19:46

[ TEMATY ]

kopalnia

Katowice

pixabay.com

Alarm

Alarm

Akcję ratowniczą podjęto w poniedziałek pod wieczór po zdarzeniu w kopalni Pniówek - przekazał PAP rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej, do której należy zakład, Wojciech Sury. Jak zaznaczył, nie ma dotąd kontaktu z dwoma pracownikami.

- O godz. 17.10 w przodku N-9, na poziomie 830 metrów pod ziemią, doszło do zdarzenia, w wyniku którego utracono kontakt z dwoma pracownikami. W miejscu tym pracowało łącznie 10 górników — ośmiu zostało bezpiecznie ewakuowanych, natomiast z dwoma nadal nie ma kontaktu. Natychmiast po zdarzeniu podjęto akcję ratowniczą - poinformował rzecznik JSW.
CZYTAJ DALEJ

Bóg blisko ludzi

2025-12-22 19:26

Ks. Wojciech Kania/Niedziela

W Sandomierzu można już oglądać „żywą szopkę”, która na trwałe wpisała się w świąteczny krajobraz miasta. Tradycyjnie przygotowywana jest ona przy diecezjalnym Schronisku dla Bezdomnych Mężczyzn przy ul. Trześniowskiej.

Tegoroczna inauguracja „żywej szopki” odbyła się 22 grudnia wieczorem. Wśród obecnych znaleźli się: biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, ks. Bogusław Pitucha – dyrektor Caritas, wicestarosta sandomierski Grażyna Szklarska, przewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Bolewski, a także mieszkańcy schroniska oraz podopieczni placówek Caritas. Przy śpiewie kolęd, który prowadziła Wspólnota „Przyjaciele Oblubieńca”, figurka Dzieciątka Jezus została przeniesiona do szopki przez dzieci wcielające się w role Maryi, Józefa oraz aniołów. Następnie Biskup Sandomierski odmówił modlitwę, po czym przybyli na koniach Trzej Królowie i oddali pokłon Dzieciątku. Inaugurując żywą szopkę, bp Krzysztof Nitkiewicz wyjaśnił jej sens.
CZYTAJ DALEJ

Wszystkie nowe wpisy na liście niematerialnego dziedzictwa to tradycje katolickie

Niedźwiedzie wielkanocne z Góry, procesja Bożego Ciała z tradycją dywanów kwietnych w Skęczniewie, procesja emaus i turki w parafii Dobra oraz wykonywanie pisanek techniką drapaną - krasek z Krasnegostawu zostały wpisane do krajowej listy niematerialnego dziedzictwa kulturowego. To pokazuje, jak wielki wpływ na kulturę polską wywierała i dalej wywiera wiara katolicka.

O czterech nowych wpisach na liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego poinformowało we wtorek ministerstwo kultury. Niedźwiedzie wielkanocne z Góry (woj. wielkopolskie) to tradycja, sięgająca 1913 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję