Wspomnienia ks. prał. Grzegorza Kaszaka - sekretarza Papieskiej Rady ds. Rodziny
Włodzimierz Rędzioch: - Przez 10 lat był Ksiądz Prałat bliskim współpracownikiem kard. Lópeza Trujillo (5 lat jako pracownik Papieskiej Rady ds. Rodziny, 5 lat jako jego sekretarz, a od kilku miesiący - jako sekretarz wspomnianej dykasterii). Jak scharakteryzowałby Ksiądz Prałat postać zmarłego Kardynała?
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ks. prał. Grzegorz Kaszak: - Była to bardzo wybitna postać Kościoła: człowiek inteligentny, pracowity, bezkompromisowy, najbliższy współpracownik Jana Pawła II i Benedykta XVI w sprawach dotyczących małżeństwa i rodziny, człowiek bardzo odważny, całym sercem i intelektem zaangażowany w obronę instytucji rodziny i życia od poczęcia aż po naturalną śmierć.
- Kapłan, który przez wiele lat był arcybiskupem Medellín - stolicy kolumbijskiej zorganizowanej przestępczości - musiał być człowiekiem odważnym...
Reklama
- Ksiądz Kardynał wyznał mi kiedyś, że wśród pamiątek ma kulę z pistoletu, i opowiedział, że pewnej nocy przestępcy ostrzelali z karabinów jego mieszkanie w MedellÍn. Był to bez wątpienia odwet lub próba zastraszenia Biskupa, który bronił prawdy, godności człowieka i ubogich oraz często wypowiadał się przeciwko wyzyskowi ludzi i handlowi narkotykami. Pomimo tych prób zastraszenia ówczesny Arcybiskup Medellín nigdy nie zmienił swej linii postępowania. Taki pozostał również wtedy, gdy Jan Paweł II powierzył mu funkcję przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Rodziny.
Kard. Trujillo bardzo dużo czytał, gdyż chciał być na bieżąco z problematyką związaną z życiem ludzkim, małżeństwem i rodziną. Nie bał się konfrontacji z wrogami Kościoła i ludźmi, którzy mieli odmienne poglądy. W dyskusjach starał się zawsze używać racjonalnej argumentacji. Jeśli tylko czas mu na to pozwalał, uczestniczył w kongresach, spotkaniach z członkami ruchów na rzecz życia i rodziny na całym świecie.
- Kard. López Trujillo odwiedzał również Polskę...
- Ksiądz Kardynał kochał Polskę i korzystał z każdej okazji, by odwiedzić nasz kraj. Bardzo mu leżało na sercu, by „Lexicon” - wielkie dzieło przygotowane przez Papieską Radę ds. Rodziny - został przetłumaczony na język polski (przygotowaniem polskiego wydania zajmuje się bp Stanisław Stefanek). Uważał, że Polaków należy przygotować na odparcie ataku napływających z Zachodu ideologii przeciwnych rodzinie i życiu, ideologii promujących wizję człowieka niezgodną z antropologią chrześcijańską. Był przekonany, że Polska i Polacy mogą jeszcze dużo dać światu i Kościołowi - przede wszystkim swoją autentyczną wiarę.
- Jakie dziedzictwo pozostawił po sobie kard. López Trujillo?
- Kard. Trujillo był tytanem pracy. Za każdym razem, gdy pojawiały się nowe wyzwania dla Kościoła, czytał dostępne na dany temat książki, analizował problemy, a następnie pisał. Pozostawił w ten sposób znaczną spuściznę w postaci artykułów i książek. Wielu biskupów i ludzi zaangażowanych w obronę życia korzysta z tych publikacji. Ksiądz Kardynał przypominał światu, że życie ludzkie jest najwyższą wartością, a rodzina ma olbrzymie znaczenie dla społeczeństwa i przyszłości świata.
- „Niedziela” podjęła w Polsce akcję zainicjowaną przez Giuliano Ferrarę na rzecz wprowadzenia światowego moratorium na wykonywanie aborcji. Również zmarły Kardynał aktywnie poparł propozycję moratorium...
- Kard. López Trujillo poparł inicjatywę tego wybitnego dziennikarza włoskiego, ponieważ chodziło mu o poruszenie sumień współczesnych ludzi, szczególnie polityków i prawodawców. Ferrara, człowiek niewierzący, broni życia nienarodzonych, używając jedynie argumentów racjonalnych. Jednym słowem - analizując dane, jakich dostarcza biologia i medycyna, każdy człowiek może dojść do wniosku, że życie zaczyna się od poczęcia, a płód to nie jest rzecz, lecz osoba mająca prawo do życia.