Reklama

Niedziela Świdnicka

Uroczystość Wszystkich Świętych

Bp Marek Mendyk. Cmentarz jest szkołą życia

- Uroczystość Wszystkich Świętych to stosowna okazja, aby unieść spojrzenie znad rzeczywistości ziemskich, naznaczonych czasem, ku wymiarowi Bożemu, ku wieczności i świętości – mówił 1 listopada biskup świdnicki.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Marek Mendyk przewodniczył świątecznej liturgii na cmentarzu parafii katedralnej przy al. Brzozowej w Świdnicy. Asystowali mu ks. prał. Piotr Śliwka - proboszcz katedry, ks. dr Bolesław Lasocki - Sędzia Metropolitalnego Trybunału we Wrocławiu oraz ks. dr Stanisław Szupieńko, historyk sztuki, konserwator zabytków diecezji legnickiej, a także i ks. Piotr Kos, kapelan osób niepełnosprawnych w Ludwikowicach Kłodzkich.

ks. Mirosław Benedyk

Święci z sąsiedztwa

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W podjętej w homilii refleksji bp Mendyk przypomniał, że świętość jest powołaniem każdej osoby ochrzczonej. - Dzisiaj czcimy nieprzeliczoną wspólnotę Wszystkich Świętych, którzy swymi rozmaitymi drogami życiowymi wskazują nam różne drogi świętości, mające jeden jedyny wyznacznik: kroczyć za Chrystusem i upodabniać się do Niego, który jest ostatecznym celem naszej postawy ludzkiej. Wszystkie stany życia mogą bowiem stawać się, dzięki działaniu łaski oraz dzięki zaangażowaniu i wytrwałości każdego, drogami uświęcenia. Dzisiaj przemierzając naszą pielgrzymkę wiary pomiędzy grobami naszych bliskich, warto obudzić w sobie przekonanie, że wielu z tych, tutaj pochowanych, to są „święci z sąsiedztwa”. Niektórych znaliśmy, budowaliśmy się ich wiarą i otwartością na ludzkie sprawy. Wielu też jest i takich, którzy niezauważalnie czynili dzieła miłosierdzia, pokorni, czyści, łagodni, czyniący pokój – podkreślał.

ks. Mirosław Benedyk

Po Mszy świętej bp Marek Mendyk alejkami cmentarza katedralnego wyruszył w procesji za zmarłych

Po Mszy świętej bp Marek Mendyk alejkami cmentarza katedralnego wyruszył w procesji za zmarłych

Wystarczy ufać

Bp Mendyk porównał cmentarz do szkoły życia, która ukazuje nam ostateczny cel egzystencji, czyli przebywanie z Bogiem w towarzystwie świętych. - Śmierć jest nieunikniona i wszyscy wcześniej czy później przez nią przejdziemy. Niestety, często dzisiaj ludzie żyją tak, jakby byli nieśmiertelni. A gdy na horyzoncie pojawia się śmierć, wówczas starają się przed nią wszelkimi sposobami uciekać lub też o niej zapominać - zauważył biskup świdnicki, dodając, że chrześcijanin nie powinien bać się śmierci fizycznej, tylko śmierci wiecznej. - Stąd dzisiaj wezwanie do świętości. To nie jest nic nadzwyczajnego. To uczciwe pełne miłości realizowanie codziennych życiowych zadań związanych z życiem. Aby być świętymi, nie trzeba dokonywać niezwykłych dzieł ani posiadać wyjątkowych charyzmatów. By być świętym konieczną rzeczą jest przede wszystkim odzyskanie Boga w naszym życiu, wierząc w Niego i w całkowicie Mu ufając – przypomniał.

ks. Mirosław Benedyk

1 listopada na świdnickich cmentarzach Towarzystwo Pomocy Świętego Brata Alberta kwestowało na rzecz pomocy osobom bezdomnym

1 listopada na świdnickich cmentarzach Towarzystwo Pomocy Świętego Brata Alberta kwestowało na rzecz pomocy osobom bezdomnym

Nie tylko kwiaty i znicze

Bp Adam Bałabuch w samo południe 1 listopada sprawował Mszę świętą w kościele św. Marii Magdaleny w Ścinawce Średniej, a następnie udał się z procesją na pobliski cmentarz. W wygłoszonej homilii mówił na czym polega prawdziwa pamięć o zmarłych. - Ważna jest nasza pamięć, która wyraża się w zapaleniu znicza, czy złożonymi na grobie kwiatami, ale te gesty nie przybliżą naszych zmarłych do nieba. Tu jest potrzebna nasza modlitwa, uzyskany odpust, a zwłaszcza Msza św., bo tylko tak możemy pomóc w skróceniu czasu oczyszczenia i przybliżyć do nieba tych, którzy w czyśćcu pokutują za swoje grzechy – przypomniał.

2022-11-01 18:00

Oceń: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wierzę w żywot wieczny

Nie ma rodziny czy wspólnoty, w której ktoś bliski nie dokończył już życia ziemskiego i odszedł tam, gdzie Chrystus Pan, zgodnie ze swoją obietnicą, przygotował nam miejsce (J 14, 2). Kto miał łaskę towarzyszyć temu przejściu do domu Ojca, jeżeli jest człowiekiem wiary, może stwierdzić, że niejako dotknął wieczności. Może powiedzieć: Wierzę w żywot wieczny. Wierzę, że nie cały umieram, że to, co we mnie niezniszczalne, trwa. Jako chrześcijanin wierzę i mam nadzieję, że osiągnę wieczność. Bramą do tego nowego życia jest śmierć. Katechizm Kościoła Katolickiego zaczyna swój wykład o wierze w życie wieczne od przypomnienia: „Chrześcijanin, który łączy własną śmierć ze śmiercią Jezusa, widzi śmierć jako przyjście do Niego i jako wejście do życia wiecznego” (KKK 1020). To nowe i nieprzemijające życie jest jednym z największych bogactw, które Bóg zapewnia wierzącym w Jego Syna.
CZYTAJ DALEJ

Najdłuższe w dziejach wybory papieża, czyli dlaczego powstała instytucja konklawe?

2025-04-24 10:29

[ TEMATY ]

konklawe

książki

śmierć Franciszka

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

„Przełom kardynalski” zrewolucjonizował wybory papieskie w kwestii tego, kto wybiera biskupa Rzymu. Jednak zreformowane przepisy wciąż nie nadążały za rzeczywistością. Nawet zawężone do kardynałów grono elektorskie nie było do końca odporne na ingerencje władzy świeckiej oraz na zabiegi wielkich rzymskich rodów. I jedni, i drudzy szybko odnaleźli się w nowej rzeczywistości. Ich reprezentantów było coraz więcej w gronie kardynałów i prawdę mówiąc, na tę chorobę jeszcze przez wieki będzie szukane lekarstwo.

Nie brakowało także podwójnych elekcji, a więc i antypapieży. Czas sede vacante wciąż się przedłużał, zanim po śmierci papieża zdołano wybrać nowego. Ale źródło tych problemów było już inne: o ile w pierwszym tysiącleciu był to raczej brak stałych reguł, o tyle później błędy wynikały z nieprzestrzegania przyjętych zasad. Potrzebne było coś jeszcze, co miało temu zaradzić. Tym pomysłem było cum clave, klauzura, zamknięcie na klucz. Z biegiem lat pomysł ten nadał wyborom papieskim niepowtarzalną nazwę: konklawe.
CZYTAJ DALEJ

Maryja na pielgrzymim szlaku

2025-04-24 23:03

Karol Porwich / Niedziela

W czwartek, 24 kwietnia w Oktawie Wielkanocnej kopia Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej nawiedziła jakubową parafię w Częstochowie.  Maryję w kościele św. Jakuba Apostoła wraz z licznie zgromadzonymi księżmi i wiernymi wyjątkowo powitali: abp. Wacław Depo, metropolita częstochowski i biskup senior Antoni Długosz, który następnie przewodniczył Mszy św.

W wygłoszonym słowie bp Antonii Długosz przypomniał wiernym, że mają stawać się nieustannie świadkami Chrystusa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję