Reklama

Po 123 latach

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypadająca w bieżącym roku 90. rocznica odzyskania przez Polskę niepodległości skłania nas do przypomnienia dziejowych wydarzeń i wybitnych postaci związanych z dniem 11 listopada 1918 r. - datą-symbolem odrodzenia niepodległego państwa polskiego po 123 latach niewoli. Wszyscy jesteśmy zobowiązani oddać należny szacunek tym, którzy z gorącej miłości Ojczyzny podjęli wyzwanie historii, potrafili wywalczyć i zorganizować II Rzeczpospolitą. Ich wielkie dzieło wyróżnia się zdecydowanie na tle panoramy całych dziejów Polski.

Marsz ku niepodległości

Reklama

Odzyskanie niepodległości i zjednoczenie ziem trzech zaborów po 123 latach niewoli jest bez wątpienia najważniejszym wydarzeniem w dziejach Polski XX wieku. Trzeba mieć pełną świadomość, iż odzyskanie niepodległości przez Polskę nie było wydarzeniem jednodniowym, lecz zwycięstwem osiągniętym po długoletniej walce dyplomatycznej i zbrojnej. Towarzyszyło tej walce wiele wydarzeń o szczególnym znaczeniu dziejowym. „Wybić się na niepodległość” pozwoliła Polakom nade wszystko jednoczesna klęska trzech mocarstw zaborczych w wyniku I wojny światowej. W chwili wybuchu wojny, w sierpniu 1914 r., zaborcze monarchie stanęły po przeciwnych stronach frontu. Niemcy i Austro-Węgry uderzyły na Rosję i ostatecznie pokonały ją na froncie wschodnim. W 1917 r. państwo carów pogrążyło się w wojnie domowej. W dalszym toku wojny państwa germańskie uległy potędze Ententy, złożonej m.in. z Francji, Wielkiej Brytanii i Stanów Zjednoczonych.
Polacy mogli wówczas przystąpić do odbudowania własnej państwowości. Nasz kraj w tym szczególnym momencie dziejów miał szczęście posiadać wielu wybitnych polityków i mężów stanu, jak Józef Piłsudski, Roman Dmowski, Ignacy Jan Paderewski, Wojciech Korfanty, których działalność pozwoliła na przekucie klęski zaborców w zwycięstwo Polski.
Polska uznana została za kraj należący do zwycięskiej koalicji jesienią 1917 r., dzięki dyplomatycznej działalności Narodowej Demokracji. Rządy państw Ententy oficjalnie uznały paryski Komitet Narodowy Polski (KNP), któremu przewodniczył Roman Dmowski, za oficjalną reprezentację Polski wśród nich. Zarazem podporządkowana KNP Armia Polska we Francji, dowodzona przez gen. Józefa Hallera, została włączona w skład wojsk koalicyjnych i wspólnie z nimi częścią oddziałów walczyła przeciw Niemcom na froncie zachodnim. Wymownym symbolem wspólnego zwycięstwa było podpisanie przez Dmowskiego z ramienia Rzeczypospolitej Polskiej pokojowego Traktatu Wersalskiego 28 czerwca 1919 r. Były to fakty o wielkim znaczeniu politycznym, jeśli wziąć pod uwagę, że powołane u boku armii austro-węgierskiej przez Józefa Piłsudskiego Legiony Polskie - mające stanowić naszą kartę przetargową w toku wojennych zmagań wielkich mocarstw - do czasu kryzysu przysięgowego w 1917 r. walczyły po stronie Austro-Węgier i Niemiec.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niepodległa Rzeczpospolita Polska

W 1918 r. wolność nie zawitała w całości ziem polskich, lecz tylko w Kongresówce, zachodniej Galicji i na Śląsku Cieszyńskim. Na ziemiach zaboru niemieckiego, na Śląsku, Pomorzu i w Wielkopolsce, wciąż trwały rządy pruskie, a Kresy Wschodnie czekała jeszcze długa wojna.
W 1918 r. pierwszym zwiastunem odradzania się państwa polskiego na ziemiach Kongresówki było wydane w Warszawie 7 października 1918 r. orędzie Rady Regencyjnej (utworzonej przez Niemców w czasie I wojny światowej namiastki władzy polskiej), ogłaszające zjednoczenie wszystkich ziem polskich w przyszłym niepodległym państwie. Zapowiadało ono powołanie rządu oraz zwołanie sejmu wybranego na zasadach demokratycznych. Kontynuacją tych działań było przejęcie przez Radę Regencyjną władzy nad polskim wojskiem, które po kryzysie przysięgowym i rozłamie w Legionach pozostało u boku Austrii i Niemiec.
10 listopada 1918 r. przyjechał do Warszawy zwolniony z niewoli niemieckiej Józef Piłsudski. Jego obecność zaktywizowała mieszkańców części byłego Królestwa Polskiego do zrzucenia okupacji niemieckiej. Nastąpiło to 11 listopada 1918 r. i zbiegło się z zakończeniem I wojny światowej, podpisanym w Compiègne rozejmem między przedstawicielami pokonanych Niemiec i Francji, występującej w imieniu zwycięskiej Ententy. Piłsudski w tym dniu otrzymał z rąk Rady Regencyjnej władzę zwierzchnią nad polskim wojskiem, a 14 listopada - władzę cywilną. 16 listopada Piłsudski rozesłał noty do rządów wszystkich państw, oznajmiające utworzenie się niepodległej Rzeczypospolitej Polskiej.
Nieco wcześniej, 7 listopada 1918 r., w Lublinie „ukonstytuował” się Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej z premierem Ignacym Daszyńskim. Gabinet ten miał jednak bardzo krótki żywot - 11 listopada podporządkował się Piłsudskiemu.
Obszar byłego zaboru austriackiego wyzwolony został w końcu października 1918 r. W Krakowie 28 października 1918 r. powołano Polską Komisję Likwidacyjną (PKL). Przewodniczył jej Wincenty Witos. PKL dysponowała wojskiem dowodzonym przez gen. Bolesława Roję. Jego oddziały zmusiły 30 października Austriaków w Krakowie i na prowincji do kapitulacji. Pod nazwą Polska Komisja Likwidacyjna, a potem Komisja Rządząca dla Galicji, Śląska Cieszyńskiego, Orawy i Spiszu działał pierwszy, całkowicie niezależny od zaborców i okupantów, regionalny polski rząd, który m.in. wysłał pomoc wojskową dla obrony Lwowa, gdzie 1 listopada 1918 r. rozgorzały walki z Ukraińcami. Komisja ta, podobnie jak Komitet Narodowy Polski w Paryżu, nie uznała ani tzw. rządu lubelskiego, ani rządu w Warszawie, którego premierem został Jędrzej Moraczewski. Podporządkowała się dopiero rządowi, który utworzył w połowie stycznia 1919 r. Ignacy Paderewski.

11 listopada - Święto Niepodległości

W II Rzeczypospolitej uroczyście świętowano 11 Listopada jako dzień-symbol odzyskania niepodległości. Dzień ten był w latach międzywojennych świętem obchodzonym także we Francji i innych państwach Ententy jako Dzień Zwycięstwa. Począwszy od obchodów 10. rocznicy odzyskania niepodległości, urządzano 11 listopada rewie wojskowe na Polu Mokotowskim w Warszawie, które nadawały wyjątkowy wymiar obchodom tego święta.
Dzień 11 listopada został oficjalnie wpisany do kalendarza świąt państwowych ustawą z 23 kwietnia 1937 r. jako Narodowe Święto Niepodległości. Po okresie rządów komunistycznych w Polsce, kiedy to obchody 11 Listopada były zakazane, ustawą z 15 lutego 1989 r. przywrócono Święto Niepodległości, zwracając mu odpowiednią rangę i stawiając w rzędzie największych świąt narodowych Polaków.

Fotografie pochodzące z rodzinnych zbiorów Wilkoszewskich i Łodzińskich przedstawiają wydarzenia z wizyt w Częstochowie wielkich postaci, które przyczyniły się do odzyskania niepodległości przez Polskę w 1918 r. - gen. Józefa Hallera, wodza Armii Polskiej we Francji w czasie I wojny światowej, tzw. armii błękitnej, oraz francuskiego marszałka Ferdynanda Focha - zwycięskiego naczelnego wodza armii sprzymierzonych w tejże wojnie.
Fotografia nr 1, przedstawiająca marszałka Józefa Piłsudskiego, została wykonana przez częstochowskiego fotografa M. Skempskiego, którego zakład mieścił się przy ul. 3 Maja w Częstochowie, kilka kamienic w górę ulicy, przy której znajduje się obecnie centralna siedziba Redakcji Tygodnika Katolickiego „Niedziela”. Jednak wydarzenie z udziałem marszałka Piłsudskiego, uwiecznione na tej fotografii, nie ma związku z Częstochową, choć Piłsudski był w Częstochowie 20 października 1921 r. Odwiedził wówczas Jasną Górę i złożył swój podpis w księdze zwiedzających.
A może Czytelnicy „Niedzieli” pomogą nam w rozstrzygnięciu, kiedy i gdzie było zrobione prezentowane powyżej zdjęcie marszałka Piłsudskiego...

W lipcu 1919 r. przyjechał do Częstochowy gen. Józef Haller, w ślad za swoimi żołnierzami, którzy zawitali tu kilka tygodni wcześniej pod komendą francuskiego generała Odry. Na dworcu (fotografia nr 2) witali go przedstawiciele Wojska Polskiego i władz Częstochowy z prezesem Rady Miejskiej Stanisławem Nowakiem. Gen. Haller przybył do Częstochowy, by na czele całej dywizji swoich wojsk wziąć udział w nabożeństwie dziękczynnym przed Szczytem Jasnej Góry. Wieczorem tego dnia odbyło się w mieszkaniu gen. Odry uroczyste przyjęcie na cześć gen. Hallera. Na prezentowanej powyżej fotografii (nr 3) widzimy gen. Hallera w otoczeniu ważnych osobistości Częstochowy (pierwszy z lewej siedzi red. Franciszek Dionizy Wilkoszewski) w hotelu Polonia. Hotel odzyskał dawną świetność dzięki staraniom inż. Wacława Woszczyka.

W dniach 2-3 maja 1923 r. Polskę odwiedził marszałek Ferdynand Foch. Pierwszym miastem polskim, które gościło wielkiego bohatera I wojny światowej, była Częstochowa. Marszałek Foch był żarliwym katolikiem i pragnął w drodze do Warszawy zatrzymać się w Częstochowie, by pomodlić się przed Cudownym Obrazem Matki Bożej na Jasnej Górze. W Częstochowie ukonstytuował się komitet powitania i przyjęcia marszałka. Ulice, którymi miał przejeżdżać dostojny gość z dworca kolejowego na Jasną Górę, zostały odpowiednio udekorowane - na fasadach wszystkich domów na tej trasie zostały wywieszone flagi polskie i francuskie, balkony upiększono kwiatami i ozdobnymi kobiercami. Wzniesiono także kilka bram triumfalnych w Alejach Najświętszej Maryi Panny. Jedną z nich widzimy na prezentowanej poniżej fotografii (nr 5). Bardzo oryginalnym pomysłem było skonstruowanie bramy z rowerów przez Częstochowskie Towarzystwo Cyklistów. Od rana 2 maja 1923 r. rzesze częstochowian zapełniły plac przed dworcem i Aleje. Dzień był piękny i słoneczny. O godz. 10.30 pociąg wjechał na dworzec, orkiestra wojskowa zagrała Marsyliankę, a marszałek Foch przeszedł przed frontem kompanii honorowej. Potem nastąpiło uroczyste powitanie gościa przez przedstawicieli armii, władz państwowych i miejskich. W czasie przejazdu marszałka na Jasną Górę mieszkańcy Częstochowy wiwatowali na jego cześć. Przed wejściem do Klasztoru Jasnogórskiego powitał marszałka Focha ojciec przeor Piotr Markiewicz w otoczeniu paulinów z Jasnej Góry (fotografia nr 4) i wprowadził go do Kaplicy Matki Bożej przed Cudowny Obraz, po czym została odprawiona Msza św. Po nabożeństwie nastąpiło zwiedzanie klasztoru. W sali bibliotecznej marszałek Foch złożył swój podpis w księdze zwiedzających. Marszałek Foch, przyjaciel Polski i Polaków, ma w Częstochowie swoją ulicę - w centrum miasta, nieopodal Jasnej Góry i siedziby Redakcji „Niedzieli”.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wincenty á Paulo

27 września br. obchodzimy wspomnienie św. Wincentego á Paulo. Urodził się on 24 kwietnia 1581 r. w wiosce Pouy, w południowej Francji. Pochodził z rodziny wieśniaczej i miał czworo rodzeństwa. Dopiero w 12. roku życia poszedł do szkoły. Mimo, że wcześniej zajmował się tylko wypasaniem owiec z nauką radził sobie bardzo dobrze i po szkole wstąpił do seminarium duchownego. W wieku 15 lat otrzymuje niższe święcenia i dostaje się na uniwersytet w Saragossie w Hiszpanii. Święcenia kapłańskie przyjmuje w 1600 r., miał wówczas zaledwie 19 lat. Kontynuował studia w Tuluzie, Rzymie i Paryżu, kształcąc się w dziedzinie prawa kanonicznego. Dobrze zapowiadająca się kariera młodego, zdolnego kapłana zmienia się w los niewolnika. W czasie podróży z Marsylii do Narbonne przez Morze Śródziemne został wraz z całą załogą napadnięty przez tureckich piratów i przywieziony do Tunisu jako niewolnik. W ciągu dwóch lat niewoli miał czterech panów, ostatniego zdołał nawrócić. Obaj uciekli do Europy i zamieszkali w Rzymie. Już wkrótce stał się wysłannikiem papieża Pawła V i trafił na dwór francuski, gdzie za sprawą królowej Katarzyny de Medicis przejął opiekę nad Szpitalem Miłosierdzia. Na własne życzenie objął probostwo w miasteczku Chatillon-les-Dombes, gdzie zetknął się ze starcami, inwalidami wojennymi, chorymi i ubogimi. Aby im jak najlepiej służyć, powołał „Bractwo Miłosierdzia”, a dla kobiet bractwo „Służebnic Ubogich”. W 1619 r. św. Wincenty otrzymał dekret mianujący go generalnym kapelanem wszystkich galer królewskich. Święty przeprowadzał wśród galerników misje i dbał o poprawę warunków życia. W 1625 r. powołał „Kongregację Misyjną” zrzeszającą kapłanów. Papież Urban VIII zatwierdził nowe zgromadzenie w 1639 r. Nowa rodzina zakonna zaczęła rozrastać się i objęła swoją opieką szpital dla trędowatych opactwa Saint-Lazare. Celem zgromadzenia, które dziś nosi nazwę Zgromadzenia Księży Misjonarzy Świętego Wincentego á Paulo jest głoszenie Ewangelii ubogim. W 1638 r. wraz ze św. Ludwiką de Marillac św. Wincenty założył żeńską rodzinę zakonną znaną dziś pod nazwą Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (szarytki), której charyzmatem była praca z ubogimi i chorymi w szpitalach i przytułkach. Święty zmarł w domu zakonnym św. Łazarza w Paryżu 27 września 1660 r. W roku 1729 papież Benedykt XIII wyniósł Wincentego do chwały błogosławionych, a papież Klemens XII kanonizował go w roku 1737. Papież Leon XIII ogłosił św. Wincentego á Paulo patronem wszystkich dzieł miłosierdzia. Do Polski sprowadziła misjonarzy w 1651 r. jeszcze za życia Świętego królowa Maria Ludwika, żona króla Jana II Kazimierza. W Polsce prowadzili 40 parafii. W naszej diecezji ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego á Paulo (CM) pochodzi bp Paweł Socha, a misjonarze św. Wincentego pracują w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu, Gozdnicy, Iłowej, Przewozie, Skwierzynie, Słubicach, Trzcielu i Wymiarkach. Siostry Szarytki mają swoje domy w Gorzowie Wielkopolskim, Skwierzynie i Słubicach.
CZYTAJ DALEJ

Czy Chopin był ateistą? Co o kościelnych legendach może powiedzieć historyk?

2025-09-26 13:42

[ TEMATY ]

"Niedziela. Magazyn"

Adobe Stock

Fryderyk Chopin

Fryderyk Chopin

Ateista, a może człowiek głębokiej wiary – kim naprawdę był Fryderyk Chopin? W najnowszym numerze „Niedziela. Magazyn” (nr 10 – październik-grudzień 2025) staramy się rozwikłać tę jedną z największych tajemnic historii muzyki. Odpowiedź na nią może na nowo zdefiniować nasze wyobrażenie o Chopinie.

W „Magazynie” nr 10 znajduje się więcej sensacyjnych artykułów. Przyglądamy się np. celibatowi na przestrzeni dziejów, pytając o to, kto i dlaczego wymyślił celibat. Znane powiedzenie głosi, że w każdej legendzie znajduje się ziarenko prawdy. Idąc za tą myślą Grzegorz Gadacz okiem historyka spogląda na kościelne legendy, które legły u podstaw naszej tożsamości narodowej. Jasna Góra jest wciąż niezgłębioną tajemnicą, a jednym z jej słabo zbadanych sekretów jest funkcja więzienia, którą klasztor pełnił w minionych wiekach. Kto i dlaczego był więziony na Jasnej Górze? Na to pytanie odpowiada Ireneusz Korpyś. Profesor Grzegorz Kucharczyk demaskuje mit założycielski reformacji, a Bogdan Kędziora rozprawia się z czarną legendą krucjat. Matka Boża z Guadalupe wciąż rozpala wyobraźnię wiernych na całym świecie, ale co tak naprawdę wiemy o Jej objawieniach? Pogłębionej analizy tego, jak doszło do objawień maryjnych w Meksyku i jak przebiegały, podejmuje się Grzegorz Kaczorowski.
CZYTAJ DALEJ

Berlin liczy euro, Europa płaci

2025-09-27 06:42

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

Paryski epizod z niedopowiedzianym uściskiem dłoni – ten, w którym Emmanuel Macron ostentacyjnie nie przywitał Donalda Tuska, a rządowa telewizja w likwidacji zrzuciła to na „kilkuminutowe spóźnienie” – był sceną symboliczną.

Nie chodzi o protokół. Chodzi o treść spotkania i komunikat, który z niego popłynął: tzw. „koalicja chętnych” ogłosiła, że „wkład, który mamy dzisiaj, jest wystarczający, aby móc powiedzieć Amerykanom, iż jesteśmy gotowi wziąć na siebie zobowiązania”. Minęły cztery tygodnie i ten sam Donald Tusk, od lat pierwszy w unijnym szeregu do szturchania Stanów Zjednoczonych, zaczął użalać się, że „USA przerzucają odpowiedzialność na Europę”. Gdybym chciał być złośliwy, powiedziałbym, że może przez tamtą „obsuwę” nie usłyszał, co uzgodniono. Nie będę. Przypomnę tylko jego własne deklaracje z początku roku o Europie „stającej na własnych nogach”. W polityce pamięć jest obowiązkiem – zwłaszcza gdy rachunki za wielkie słowa przychodzą szybciej, niż kończy się konferencja prasowa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję