Reklama

W 75. rocznicę „głodu na Ukrainie”

Niedziela Ogólnopolska 49/2008, str. 29

Marian Miszalski
Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas!”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Marian Miszalski<br>Dziennikarz „Niedzieli”, publicysta i komentator polityczny, stale współpracuje z paryskim „Głosem Katolickim” i tygodnikiem „Najwyższy Czas!”; autor kilku powieści i wielu przekładów z literatury francuskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ukraina, uważana przed rewolucją bolszewicką za „spichlerz Europy”, ze swymi urodzajnymi czarnoziemami, urozmaiconym klimatem i zamożnym chłopstwem, stała się pod władzą komunistyczną w latach 1932-33 ziemią straszliwego ludobójstwa, popełnionego z rozmysłem i świadomie na całej warstwie chłopskiej. Wedle szacunków większości historyków, władze komunistyczne zagłodziły wówczas i wymordowały co najmniej 7 mln ukraińskich chłopów - tylko dlatego, że byli indywidualnymi chłopami, którzy nie godzili się na kradzież ich ziem, inwentarza i plonów przez sowieckie państwo, co nazywało się „kolektywizacją”... Są jednak historycy, którzy podają znacznie wyższe liczby. Ale nawet 7 mln - to więcej niż wynosiła liczba ofiar „holocaustu”, ludobójstwa popełnionego przez Niemców na Żydach podczas II wojny światowej.
Komunistyczne „projekty” - pozbawienia ludzi prywatnej własności, więc i wolności - spotkały się na Ukrainie ze zrozumiałym oporem ze strony chłopstwa, trzymającego się blisko ziemi, realiów, niepodatnego na kolektywizacyjną „politgramotę”, propagującą „kołchozy” i „sowchozy”. Ale i tworzone siłą „kołchozy” i „sowchozy” nie mogły wykazać się większą wydajnością upraw i hodowli niż indywidualne gospodarstwa, co zresztą jasne było już od początku: nie tyle chodziło bowiem o „żywność dla miast” (jak uzasadniano przymus kolektywizacji rolnictwa, rzekomo wydajniejszego od chłopskiej produkcji indywidualnej), co o zniszczenie całej warstwy indywidualnego chłopstwa ukraińskiego, warstwy „niesłusznej”, bo przywiązanej do własności i wolności. Gdy więc kolektywizacja szła jak po grudzie, władze komunistyczne postanowiły zagłodzić ukraińskie chłopstwo na śmierć. Najpierw przypisano chłopa do ziemi, bez prawa opuszczania rodzinnej wsi, potem przystąpiono do bezwzględnego, drobiazgowego rabunku jego dobytku...
Głód był straszliwy - a śmierć głodowa jest szczególną męczarnią... Ludzie tysiącami umierali z głodu, opornych rozstrzeliwano (nawet za zerwanie jednego kłosa z „kołchozowego pola” lub za ukrywanie własnego ziarna pod zasiew), zsyłano do obozów koncentracyjnych... Warto pamiętać, że to komuniści - przed hitlerowcami - wymyślili obozy koncentracyjne, połączone z nieludzką pracą przymusową, a organizatorem sieci sowieckich „łagrów” i „wyciskania od więźnia maksimum pracy przy minimum wyżywienia” był niejaki Frenkiel, pochodzenia żydowskiego, jak wielu zresztą innych komunistów w Sowietach. Bo przypisywanie zbrodni komunistycznych samemu Stalinowi jest, oczywiście, fałszowaniem historii.
W tych tragicznych latach 1932-33 głód na żyznej, „zielonej” Ukrainie był tak wielki, że częste były przypadki kanibalizmu... Zachowały się drastyczne - zbyt drastyczne, by je przytaczać... - opisy wielu naocznych świadków.
I w tamtych latach nie brakowało na Zachodzie „postępowców” - „pożytecznych idiotów” (wedle określenia samego Lenina) albo sowicie opłaconych łgarzy, którzy zapraszani przez władze sowieckie, „nie dostrzegali” dokonującego się tam ludobójstwa, wychwalając sowiecki reżim. Należeli do nich m.in. George B. Shaw - angielski pisarz, Edward Herriot - francuski premier, André Gide - pisarz francuski czy dziennikarz angielski Walter Duranty. Zwłaszcza pisarze francuscy (w charakterze „autorytetów moralnych”, opłacanych sekretnie przez sowiecką ambasadę...) chętnie chwalili komunistyczny reżim w zachodnich mediach.
Dzisiaj władze rosyjskie zaprzeczają, jakoby na Ukrainie władza sowiecka dokonała ludobójstwa na ukraińskim chłopstwie. (Nie chcą też uznać za akt ludobójstwa zbrodni katyńskiej...). Na szczęście to nie politycy decydują, co jest prawdą, a co nie, a w świetle zachowanych dokumentów i świadectw ludobójstwo dokonane na chłopstwie ukraińskim nie budzi najmniejszych wątpliwości. Nie wszystkie jeszcze dokumenty są dostępne: rosyjskie archiwa otwierają się nader niechętnie, a najchętniej - za łapówki.
Oczywiście - polityczne naciski na ujawnienie całej prawdy nie są bez znaczenia. 26 państw - w tym Stolica Apostolska, Stany Zjednoczone i Polska - uznało zagłodzenie ludności chłopskiej Ukrainy przez sowieckie władze i towarzyszące temu represje za zbrodnię przeciw ludzkości, zbrodnię ludobójstwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Ojca Pio

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

"Głos Ojca Pio"

Nowenna do św. Ojca Pio odmawiana między 14 a 22 września.

Święty Ojcze Pio, z przekonaniem uczyłeś, że Opatrzność mieszając radość ze łzami w życiu ludzi i całych narodów, prowadzi do osiągnięcia ostatecznego celu; że za widoczną ręką człowieka jest za-wsze ukryta ręka Boga, wstawiaj się za mną, bym w trudnej sprawie…, którą przedstawiam Bogu, przyjął z wiarą Jego wolę.
CZYTAJ DALEJ

Czemuście mnie szukali?

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe.Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 2, 41-52

Czwartek, 18 września. Święto św. Stanisława Kostki, zakonnika.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania abp. Andrzeja Przybylskiego: XXV niedziela zwykła

2025-09-19 14:58

[ TEMATY ]

abp Andrzej Przybylski

Maciej Orman/Niedziela

Abp Andrzej Przybylski - arcybiskup nominat metropolita katowicki

Abp Andrzej Przybylski - arcybiskup nominat metropolita katowicki

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa abp Andrzej Przybylski.

Słuchajcie tego wy, którzy gnębicie ubogiego, a bezrolnego pozostawiacie bez pracy, którzy mówicie: «Kiedyż minie nów księżyca, byśmy mogli sprzedawać zboże, i kiedy szabat, byśmy mogli otworzyć spichlerz? A będziemy zmniejszać efę, powiększać sykl i wagę podstępnie fałszować. Będziemy kupować biednego za srebro, a ubogiego za parę sandałów, i plewy pszeniczne będziemy sprzedawać». Poprzysiągł Pan na dumę Jakuba: «Nie zapomnę nigdy wszystkich ich uczynków».
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję