Reklama

Wędka zamiast ryby

Jednym ze sposobów walki z wykluczeniem finansowym są spółdzielnie socjalne. Takie spółdzielnie funkcjonują już w Europie i mają za zadanie przeciwdziałać wykluczeniu osób, które znalazły się w trudnej sytuacji finansowej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To pewien rodzaj spółdzielni pracy. Działają w oparciu o ustawę z 2006 r. o spółdzielniach socjalnych. Służą wspieraniu systemu zatrudnienia socjalnego i mają za zadanie zwiększenie możliwości znalezienia pracy przez osoby zagrożone wykluczeniem społecznym i osoby zaliczane do grup o tzw. niskiej zatrudnialności. Spółdzielnie te realizują zatem ideę „praca zamiast zasiłku”.
Jak podkreśla prof. Henryk Cioch - przewodniczący Rady Naukowej Instytutu Stefczyka, spółdzielnie socjalne zbliżone są w swej misji do spółdzielni inwalidzkich, spółdzielni niewidomych. Mają one status organizacji pożytku publicznego, a więc korzystają z dobrodziejstw ulg i zwolnień, jakie gwarantuje ustawa o działalności, pożytku publicznym i o wolontariacie. Są to organizacje typu non profit. W przeciwieństwie do spółdzielni pracy spółdzielnie socjalne nie są przedsiębiorstwami, są więc bliższe fundacjom i stowarzyszeniom prowadzącym działalność gospodarczą.
Spółdzielnie socjalne mogą być zakładane przez osoby fizyczne, mające status bezrobotnych, niepełnosprawnych oraz inne osoby, znajdujące się w złożonej sytuacji socjalnej, np. byłych pensjonariuszy zakładów karnych. Spółdzielnie te mogą być instrumentem służącym do budowania lub rozwijania siły ekonomicznej małych i średnich przedsiębiorstw.
- Działalność spółdzielni socjalnych koncentruje się na dwóch obszarach: usług rynkowych (88 proc.) oraz działalności wytwórczej (12 proc.) - zauważa prof. Henryk Cioch. - Istniejące spółdzielnie socjalne zatrudniają z reguły niewielką liczbę osób - od 5 do 10. Są one wspierane przez wiele organizacji, będących z reguły stowarzyszeniami, a także w szczególności przez Krajowy Związek Rewizyjny Spółdzielni Inwalidów i Spółdzielni Niewidomych.
W 2007 r. spółdzielnie socjalne zawiązały Ogólnopolski Związek Rewizyjny Spółdzielni Socjalnych. Organizacja ta udziela wsparcia w zakresie usług doradczych, edukacyjnych i finansowych dla nowo powstających spółdzielni socjalnych. Korzystają one także z pomocy Funduszu Pracy.
Zdaniem specjalistów, cele stojące przed spółdzielniami socjalnymi są dużo szersze niż ten stojący przed jakimkolwiek innym podmiotem ekonomicznym, dlatego też instytucja ta wymaga specjalnej regulacji, jak również szerszego wsparcia ze strony państwa, zwłaszcza gdy uwzględni się fakt, że spółdzielnie socjalne są instytucjami - podobnie jak fundacje czy stowarzyszenia - nienastawionymi na zysk (non profit).
Dla samorządów z kolei wspieranie podmiotów ekonomii społecznej jest sposobem przeciwdziałania wykluczeniu społecznemu, z którym to właśnie lokalne władze muszą się borykać bezpośrednio. Samorządy dysponują zasobami, które - w odpowiedni sposób wykorzystywane przez firmy socjalne - mogą przynieść zwielokrotniony efekt, dużo korzystniejszy niż podejmowane często z gorszym rozeznaniem i biurokratycznie ograniczone decyzje samorządowych urzędników. Ale ponieważ spółdzielnie socjalne mają obywatelski charakter, społeczność lokalna sama staje się motorem działań. To owa społeczność wciąga osoby wykluczone do obrotu gospodarczego, dając im szansę na odbudowanie poczucia własnej wartości i przywrócenie pozycji na rynku pracy. Przedsiębiorstwa społeczne mogą też elastyczniej reagować na potrzeby osób wykluczonych i oferować najbardziej adekwatne formy zatrudnienia i wsparcia.
Na początku bieżącego roku w Krajowym Rejestrze Sądowym było zarejestrowanych 149 spółdzielni socjalnych. Zakładany jest jednak wzrost ich liczby do co najmniej 350 do 2013 r. Powinny one wówczas zatrudniać ok. 10 tys. bezrobotnych.

redakcja@gb.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2009-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szopka z Kampanii i świerk z Alp rozświetlą Plac św. Piotra

2025-10-31 11:38

[ TEMATY ]

Watykan

Vatican Media

Na Boże Narodzenie Plac św. Piotra połączy dwie włoskie diecezje – południową Nocera Inferiore-Sarno i północną Bolzano-Bressanone. Z jednej przybędzie monumentalna szopka inspirowana tradycją neapolitańską i św. Alfonsem Marią Liguorim, z drugiej – majestatyczny świerk z Val d’Ultimo. Dwa znaki, które – jak mówią biskupi – przypominają, że Bóg staje się bliski człowiekowi.

„Bez kolędy Tu scendi dalle stelle (Zstępujesz z gwiazd) nie byłoby Bożego Narodzenia” – mówi bp Giuseppe Giudice z Nocery Inferiore-Sarno, nawiązując do słów Giuseppe Verdiego o kolędzie skomponowanej przez św. Alfonsa Marię Liguoriego. To właśnie ten święty zostanie przedstawiony w szopce jako pasterz grający na klawesynie przed obrazem Matki Bożej z Trzema Koronami.
CZYTAJ DALEJ

Chrześcijanie nie obchodzą Halloween

Tytuł tego artykułu właściwie nie jest prawdziwy. Jest w nim zawarte pobożne życzenie. Chrześcijanie, niestety, coraz częściej obchodzą to „święto”, które ani nie jest świętem, ani też nie da się pogodzić z wiarą w Chrystusa.

Są takie elementy amerykańskiej popkultury, które raz za razem wdzierają się do niegdyś konserwatywnej kulturowo Polski. Wcześniej św. Mikołaj został zastąpiony przez zlaicyzowaną maskotkę Coca-Coli, następnie walentynki wyparły wspomnienie św. Walentego, a teraz Halloween próbuje młodemu pokoleniu wywrócić w głowie sens uroczystości Wszystkich Świętych oraz Dnia Zadusznego.
CZYTAJ DALEJ

Spacer po Rzymie kard. Newmana

2025-10-31 21:12

[ TEMATY ]

Św. John Henry Newman

commons.wikimedia.org

św. John Henry Newman

św. John Henry Newman

Od 1 listopada Kościół będzie miał nowego Doktora, św. Johna Henry’ego Newmana. O tym anglikańskim konwertycie, pokornym i niestrudzonym poszukiwaczu Prawdy, rozmawiałem podczas spaceru po Rzymie z wybitnym znawcą kard. Newmana, jakim jest ks. Hermann Geissler.

Nie wszyscy wiedzą, że nowy Doktor Kościoła katolickiego był przez ponad 40 lat anglikaninem - urodził się (1801 r.) i wychował się w rodzinie anglikańskiej. Był pastorem anglikańskim a nawrócił się na katolicyzm już jako dorosły człowiek w 1845 r. Został wtedy oratorianinem tzn. członkiem stowarzyszenia życia apostolskiego założonego w 1551 r. przez św. Filipa Neri. W Anglii założył oratorium w Birmingham, a papież Leon XIII mianował go kardynałem (1879 r.). Był wybitnym intelektualistą oraz znanym pisarzem i kaznodzieją. Zmarł w 1890 r., ciesząc się opinią świętości.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję