Reklama

Kościół

Co to jest kolęda?

Bynajmniej nie mam zamiaru definiować rozbrzmiewających w okolicach Bożego Narodzenia religijnych pieśni, które na stałe wpisały się nie tylko w kościelną liturgię, ale są śpiewane również w naszych domach, szczególnie podczas wieczerzy wigilijnej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mam na myśli duszpasterską wizytę kolędową. W polskich realiach ma ona miejsce tuż przed i zaraz po 25 grudnia. Niekiedy trwa nawet do początków Wielkiego Postu. Po co zatem owe kapłańskie nawiedzanie domów wiernych w parafii?

Ze ściśle formalnego punktu widzenia można odwołać się do Kodeksu Prawa Kanonicznego, gdzie w kanonie 529 paragraf 1 czytamy: „Pragnąc dobrze wypełnić funkcję pasterza, proboszcz powinien starać się poznać wiernych powierzonych jego pieczy. Winien zatem nawiedzać rodziny, uczestnicząc w troskach wiernych, zwłaszcza w niepokojach i smutku, oraz umacniając ich w Panu, jak również - jeżeli w czymś nie domagają - roztropnie ich korygując”. Tyle prawo.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Tak naprawdę jednak każdy kapłan reprezentuje samego Jezusa Chrystusa. Dlatego też odwiedzając podczas kolędy powierzonych mu ludzi, przychodzi właśnie w Jego imieniu i niejako w Jego zastępstwie. Czytelnym tego znakiem są słowa kreślone kredą poświęconą w dzień Objawienia Pańskiego na drzwiach domów: K+M+B. Litery te nie są tylko popularnie rozumianymi inicjałami imion legendarnych Królów (Kacper, Melchior, Baltazar), którzy złożyli pokłon Dziecięciu Jezus, lecz tak naprawdę są wołaniem o Boże błogosławieństwo dla danego domostwa zgodnie z łacińską formułą: „Christus mansionem benedicat” - Niech Chrystus błogosławi mieszkanie (pierwszą literę C zastąpiono z czasem spółgłoską K). Ów zwyczaj zatem nie jest jakimś nic nieznaczącym gestem, ale zaproszeniem nowo narodzonego Pana w naszą codzienność. Ma ono szczególny wymiar na początku nowego roku - jako swoiste noworoczne życzenia i świadectwo dla innych, że w tym konkretnym domu mieszka rodzina chrześcijańska.

Wizyta kolędowa gromadzi wszystkich domowników, stwarzając okazję przede wszystkim do wspólnej modlitwy. Sprzyja jej m.in. stół nakryty białym obrusem, krzyż, zapalone świece, Pismo Święte i woda święcona. Mało tego. Podczas kolędy duszpasterz ma niepowtarzalną możliwość spotkania się z parafianami niejako na ich gruncie, bo przecież w ich własnym domu. Dzięki temu może lepiej poznać powierzonych mu ludzi i przełamać anonimowość. Rozmowy, do których dochodzi z racji odwiedzin księdza, są jedyne w swoim rodzaju. Chyba bardziej szczere niż w kancelarii. Kapłan poznaje też uwarunkowania życiowe parafian.


Na koniec jeszcze dwa słowa na temat ofiar składanych przy kolędzie. Na pewno nie są one warunkiem wizyty duszpasterskiej. Jeśli kogoś nie stać, nie musi składać ofiary. Pieniądze te zazwyczaj bywają przeznaczane, zależnie od zwyczajów panujących w danej diecezji, na utrzymanie seminariów duchownych, wspieranie akcji charytatywnych, utrzymanie kościoła parafialnego. Część z nich trafia do księży. Wydaje się to rzeczą normalną i praktyka ta nie powinna u nikogo budzić zdziwienia. Przyjmujmy więc naszych kapłanów z radością. Wraz z ich obecnością bowiem sam nowo narodzony Chrystus przekracza progi naszych domostw i nam błogosławi.

2010-12-31 00:00

Ocena: +8 -3

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ksiądz w dom...

Niedziela wrocławska 2/2013, str. 6-7

[ TEMATY ]

kolęda

Karol Porwich/Niedziela

Gość w dom... cukier do szafy - tak żartobliwie przeinaczamy piękne zdanie „Gość w dom - Bóg w dom”. Żartobliwie, ale też prawdziwie. A co „do szafy” chowamy, gdy przychodzi do nas ksiądz po kolędzie?

Nie chcę generalizować, ale przede wszystkim chyba wciąż niewielu z nas wie i rozumie, że gdy do domu, mieszkania, pokoju przychodzi kapłan, to przychodzi również sam Bóg, obdarzając to miejsce swoim błogosławieństwem. Ale zacznijmy od początku. Kolędowanie, czyli mówiąc ściślej wizyta duszpasterska, ma swoje niezmienne miejsce w polskim kalendarzu. Choć tradycja ta ma wiele odniesień do Pisma Świętego, to zawiera w sobie również element wypełniania obowiązku i to obowiązku zapisanego w Kodeksie Prawa Kanonicznego. W paragrafie pierwszym kanonu 529 czytamy: „Pragnąc dobrze wypełnić funkcję pasterza, proboszcz powinien starać się poznać wiernych powierzonych jego pieczy. Winien zatem nawiedzać rodziny, uczestnicząc w troskach wiernych, zwłaszcza niepokojach i smutku, oraz umacniając ich w Panu, jak również - jeśli w czymś nie domagają - roztropnie ich korygując”. Co ciekawe, KPK nie ogranicza nawiedzania rodzin jedynie do wizyty duszpasterskiej, nawet o niej nie wspomina. To pokazuje, jak wiele może być sposobności do takich spotkań w ciągu roku.
CZYTAJ DALEJ

„Bóg was nie uchronił” - pielgrzymi z Radomia walczą z „internetowymi znawcami”, a poszkodowani dojechali na Jasną Górę

2025-08-13 20:18

[ TEMATY ]

pielgrzymka

diecezja radomska

BP Jasnej Góry

Licznie, solidarnie, z tradycją wieków, z paulinami i raz na sto lat tak najkrócej można scharakteryzować pielgrzymki piesze z Radomia, Kalisza, Vranowa i Łomży. Do pieszych dołączali też pielgrzymi rowerowi i biegacze.

Jest już dotychczasowa frekwencyjna rekordzistka - Piesza Pielgrzymka Radomska, a w niej 7 tys. 255 pątników. Po raz 388. dotarł wierny Kalisz. Pątnicy przynoszą ze sobą modlitwę zwłaszcza o nowe powołania kapłańskie i zakonne, za poszkodowanych pątników radomskich. Za 100 lat diecezji dziękowali pątnicy łomżyńscy. Nie zabrakło „Słowaków od paulinów”.
CZYTAJ DALEJ

Biskup polowy: "Maryja naszą Hetmanką". Apel Jasnogórski z udziałem wojska

2025-08-15 22:27

[ TEMATY ]

Apel Jasnogórski

Wojsko Polskie

W Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny i w Święto Wojska Polskiego na Jasnej Górze podczas Apelu Jasnogórski z udziałem najwyższych dowódców wojskowych Biskup polowy Wojska Polskiego Wiesław Lechowicz dziękował Matce Bożej za opiekę nad narodem i armią. Zawierzył Jej żołnierzy, dowódców i wszystkich odpowiedzialnych za bezpieczeństwo kraju.

„Przyjmij hołd wdzięczności i najwyższego uznania od nas – Twoich dzieci, oddających Ci cześć w tajemnicy Twojego Wniebowzięcia” – mówił biskup Lechowicz, podkreślając, że Maryja jako pierwsza spośród uczniów Jezusa „przekroczyła próg nadziei” i stała się przewodniczką wiary i matką nadziei. Szczególne słowa skierował do żołnierzy Wojska Polskiego, którzy w Jej przykładzie – posłuszeństwa Bogu, solidarności z innymi i bliskiej obecności w chwilach próby – mają odnajdywać wzór do swojej służby.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję