Reklama

Kościół

70 lat temu w więzieniu na Rakowieckiej zmarł ks. Zygmunt Kaczyński

13 maja 1953 r. zmarł w więzieniu na warszawskim Mokotowie ks. Zygmunt Kaczyński - poseł na Sejm II RP, członek rządu na uchodźstwie, dziennikarz i działacz społeczny. W PRL-owskim więzieniu odsiadywał wyrok za "usiłowanie zmiany przemocą jego demokratycznego ludowego ustroju".

[ TEMATY ]

rocznica śmierci

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W swoich zapiskach "Pro memoria" prymas Stefan Wyszyński zanotował: "Zwłoki dostarczono dnia 18 maja o godz. 9.40, w pace, bez ubrania, z głową osłoniętą papierem, po widocznych śladach sekcji zwłok. Ksiądz Kaczyński umarł rzekomo nagle, ku niespodziance władz więziennych".

"Według oficjalnej wersji władz, ks. Zygmunt Kaczyński zmarł w warszawskim więzieniu przy ul. Rakowieckiej 13 maja 1953 r. z powodu ataku serca" - napisał Wojciech Świątkiewicz w artykule pt. "13 V 1953: Śmierć ks. Zygmunta Kaczyńskiego" ("Idziemy", 2013).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zygmunt Kaczyński urodził się 15 października 1894 r. Ukończył gimnazjum w Warszawie, następnie kształcił się w stołecznym Seminarium Duchownym i na wydziale prawa w petersburskiej Akademii Duchownej. W tym okresie, także w związku z trwającą I wojną angażował się w działalność edukacyjną i charytatywną m.in. jako instruktor oświatowy polskich sił wojskowych na Wschodzie i opiekun polskich sierocińców.

Reklama

Po zakończeniu I wojny wrócił do Polski i zaangażował się w działalność społeczną i polityczną m.in. w Stowarzyszeniu Robotników Chrześcijańskich i Front Morges Ignacego Jana Paderewskiego. Był posłem na Sejm i uczestniczył jako kapelan w wojnie polsko-bolszewickiej. Sprawował funkcję redaktora czasopism o tematyce katolickiej i społecznej, był także dyrektorem Katolickiej Agencji Prasowej i kanonikiem Kapituły Warszawskiej. Jako działacz partii prawicowych, współinicjował utworzenie w 1937 r. Stronnictwa Pracy.

"We wrześniu 1939 r. został ranny. Po rewizji w jego mieszkaniu dokonanej przez gestapo, na wezwanie premiera Władysława Sikorskiego, 6 marca 1940 r. opuścił Polskę i udał się do Włoch. Natychmiast przedstawił papieżowi Piusowi XII memoriał o sytuacji w okupowanej przez Niemców Polsce" - napisał Świątkiewicz.

Był członkiem władz RP na uchodźstwie m.in. jako członek Rady Narodowej, wiceszef Ministerstwa Informacji i Dokumentacji oraz szef ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego. Sprawował również funkcję kapelana prezydenta Władysława Raczkiewicza.

"Po odkryciu przez Niemców grobów katyńskich był inicjatorem wniosku o zbadanie sprawy przez Międzynarodowy Czerwony Krzyż" - przypomniał Świątkiewicz. Kiedy zatem we wrześniu 1945 r. wrócił do Polski, natychmiast zainteresował się nim Urząd Bezpieczeństwa.

Reklama

Ks. Kaczyński angażował się w sprawy publiczne, nawiązując kontakty z przedstawicielami różnych partii i organizacji, szczególnie opozycyjnych. Współpracował ze Stronnictwem Pracy, którego działaczom doradzał. Angażował się także w prace nad powstaniem partii katolickiej, które jednak nie zakończyły się powodzeniem.

Podziel się cytatem

W 1946 r. został proboszczem parafii Wszystkich Świętych na pl. Grzybowskim. Dzięki jego staraniom udało się odbudować zniszczony kościół. Rozwinął działalność duszpasterską głosząc kazania w wielu stołecznych świątyniach. Był także członkiem Prymasowskiego Komitetu Odbudowy Kościołów Stolicy i Naczelnej Rady Odbudowy m.st. Warszawy.

Był jednym z twórców i redaktorem naczelnym Katolickiego Towarzystwa Wydawniczego "Rodzina Polska", publikującego wydawnictwa kulturalne i religijne. Najistotniejszym z nich był "Tygodnik Warszawski", drukujący oficjalne dokumenty Kościoła m.in. listy pasterskie i orędzia oraz promujący odbudowę kraju zgodnie z kościelną nauką społeczną, lecz z uwzględnieniem istniejącej sytuacji politycznej. Władze komunistyczne nie miały jednak zamiaru na to pozwalać - szybko wycofały zgody na działalność Katolickiej Agencji Prasowej i pisma katolickiego redagowanego przez Kościół.

Ks. Kaczyński stał się przedmiotem zainteresowania i rozpracowywania Departamentu V Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, którego zadaniem było przeciwdziałanie wpływom organizacji wyznaniowych. W sierpniu 1948 r. władze uznały, że środowisko "Tygodnika Warszawskiego" wywiera zbyt duży wpływ na obywateli, dlatego zarządzono rewizje i zatrzymania członków redakcji.

Reklama

Po raz pierwszy ks. Kaczyński został aresztowany 31 sierpnia 1948 r. razem z innymi członkami redakcji "Tygodnika Warszawskiego".

"Po ośmiu dniach zwolniony, a 26 kwietnia 1949 r. został ponownie aresztowany. Przetrzymywany był najpierw w areszcie UB na Koszykowej, a po wyroku skazującym na Rakowieckiej. Wielokrotnie podejmowane interwencje, także przez Stolicę Apostolską, na rzecz jego uwolnienia nie przyniosły rezultatu" - przypomniał Wojciech Świątkiewicz w tygodniku "Idziemy".

Przetrzymywany w areszcie przez dłuższy czas, mimo interwencji władz kościelnych, został w sierpniu 1951 r. skazany przez Wojewódzki Sąd Wojskowy na 10 lat więzienia za działalność na szkodę państwa polskiego poprzez "usiłowanie zmiany przemocą jego demokratycznego ludowego ustroju". Duchowny trafił do więzienia na ul. Rakowieckiej, gdzie - jak relacjonuje historyk Mirosław Biełaszko z IPN - cieszył się sympatią współwięźniów, inaczej niż strażników, którzy w notatkach pisali, że do nich odnosi się wrogo i nie rozumie popełnionego przestępstwa.

Reklama

Jak zaznaczył Biełaszko, historia śmierci duchownego ma wiele znaków zapytania. "Współwięźniowie opowiadali, że strażnicy widząc jego uraz na tle światła, zapalali mu jego wielokrotnie podczas nocy, praktycznie uniemożliwiając sen. Pojawiały się też głosy, że był bity w czasie przesłuchań. Jego siostra odwiedziła go kilka dni przed śmiercią i był w dobrej kondycji, a w akcie zgonu, który miał nastąpić z przyczyn naturalnych 13 maja 1953 r., wymieniono szereg chorób, na które miał cierpieć" - opowiadał historyk.

"Otrzymałem wiadomość o pogrzebie ks. kan. Zygmunta Kaczyńskiego. Zmarł w więzieniu dnia 13 V br. Siostra otrzymała powiadomienie od władz więziennych, że zwłoki będą dostarczone do kościoła na Powązkach, gdzie może być Msza św. w obecności sześciu księży i rodziny. Zwłoki dostarczono dnia 18 V o godz. 9.40 w pace, bez ubrania, z głową osłoniętą papierem, po widocznych śladach sekcji zwłok. Ks. Kaczyński umarł rzekomo nagle, ku niespodziance władz więziennych. Ks. prałat de Ville odprawił Mszę św. i sam odprowadził ciało do grobów rodzinnych. Umarł w więzieniu człowiek o głośnym w Polsce i za granicą nazwisku. Śmierć ta zawstydza naszych rządców i dlatego pogrzeb urządzono po cichu" - napisał w "Pro memoria" 18 maja 1953 r. kard. Stefan Wyszyński.

20 maja 1953 r. zanotował: "po powrocie przyjąłem siostrę ks. Kaczyńskiego, która dzielnie walczyła nie tylko o uwolnienie brata, ale o jego duchową postawę".

"Jeszcze 4 maja w czasie widzenia się z bratem odniosła wrażenie tężyzny duchowej Zmarłego. Nagła śmierć jest tajemnicą dla nas wszystkich. Ostatnie zapewnienie księdza prałata było: Nie lękaj się, ja się nie dam złamać. Jestem tu potrzebny dla tych, co się załamują" - relacjonował prymas.

"Dla władz komunistycznych z taką postawą, nawet w więzieniu ks. Kaczyński był niebezpieczny" - ocenił Wojciech Świątkiewicz.

Reklama

"Stał się symbolem, a swą dzielną postawą w ciągu czterech lat pobytu w więzieniu dał wspaniały przykład ducha kapłańskiego" – podsumował kardynał Stefan Wyszyński.

Podziel się cytatem

Pośmiertnie w 1958 r. ks. Kaczyński został oczyszczony z zarzutów i uniewinniony przez stołeczny Sąd Wojewódzki. (PAP)

akn/ ls/ pat/

2023-05-13 07:06

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mój Wicek

Niedziela toruńska 10/2020, str. VI

[ TEMATY ]

bł. Stefan Frelichowski

rocznica śmierci

Chełmża

Anna Głos

Podczas jednej z wizyt w bliskiej nam, pięknej Chełmży

Podczas jednej z wizyt w bliskiej nam, pięknej Chełmży

O bł. ks. Stefanie Wincentym Frelichowskim po raz pierwszy usłyszałam w 1999 r. Od jednego z kleryków dostałam wtedy obrazek z wizerunkiem beatyfikacyjnym Wicka.

Wchwili poznania nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia. Jakiś ksiądz, obóz, do tego jakaś siostra zakonna, którą ponoć uzdrowił. Wydawało mi się to odległe. Nie moje towarzystwo.
CZYTAJ DALEJ

Pochwalony bądź Panie mój

2024-10-05 16:55

[ TEMATY ]

św. Franciszek

bp Tadeusz Lityński

Karolina Krasowska

bp Tadeusz Lityński

bp Tadeusz Lityński

W dniu wspomnienia św. Franciszka zakończyliśmy Czas dla Stworzenia, który rozpoczął się 1 września w Światowy Dzień Modlitw o Ochronę Stworzenia.

Bp Tadeusz Lityński: Na osobę świętego Franciszka należy spojrzeć wieloaspektowo. Postać bardzo dynamiczna. Marzył o karierze rycerskiej. Brał udział w wojnach, a więc i w bitwach, był w niewoli. Jego życie udowodniło, że nie kierował się lękami, w konsekwencji nie chciał być tym, który zawiódłby Boga. Miał twardy charakter, wiedział czego chce. Słynna scena, kiedy jego rodzony ojciec postawił go przed sądem, a on zdjął szaty, stanął nago i powiedział, że od tej pory nie ma już ludzkiego ojca, a jego jedynym ojcem jest Bóg Ojciec. Można mniemać, że w tym tkwi właśnie inspiracja św. Franciszka do poczucia się zjednoczonym z całym stworzeniem w obliczu Boga Ojca Stworzyciela.
CZYTAJ DALEJ

Rok temu Hamas dokonał największego ataku terrorystycznego na Izrael w historii tego kraju

2024-10-06 08:14

[ TEMATY ]

Izrael

Hamas

PAP/EPA/MOHAMMED SABER

7 października 2023 r. rządzący Strefą Gazy palestyński Hamas przeprowadził niespodziewany atak na Izrael, wywołując największy od dekad kryzys militarny w regionie. Przypominamy najważniejsze wydarzenia tamtego dnia.

Prawdopodobnie już na kilka lat przed atakiem Hamas planował operację przeciwko Izraelowi, gromadząc broń i inne zasoby, korzystając z sieci tuneli i przewodowych linii telefonicznych, a także opracowując strategie uderzenia. Konkretne plany ujawniono dowódcom dopiero bezpośrednio przed operacją, której rozmach zaskoczył wszystkie izraelskie agencje wywiadowcze.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję