Dzika róża („Rosa canina”) jest gatunkiem wielopostaciowym o licznych podgatunkach. Występuje w Europie, na Syberii oraz w Ameryce Północnej. W Polsce spotyka się ją na całym obszarze kraju. Jest to nieduży krzew rosnący na skrajach lasu, na nieużytkach, przy polnych drogach, charakteryzujący się łukowato wygiętymi gałązkami, pokrytymi kolcami.
Dzika róża kwitnie w maju i czerwcu, wykształcając pięciopłatkowe kwiaty, zwykle różowe, o silnym, miłym zapachu. Kiedy ich płatki opadną, dno kwiatu przekształca się w zmięśniałą, owalną szczupinkę, wewnątrz której tworzą się pestki i powstaje owoc podobny do owocu głogu.
Płatki kwiatowe róży służą do wyrobu miodu różanego, który działa rozwalniająco i wzmacniająco. Korzysta z nich również przemysł kosmetyczny, używając olejku z róży do kremów i płynów, które oczyszczają i odmładzają skórę.
Owoce dzikiej róży należy zbierać, kiedy się wybarwiają i są jeszcze twarde, a więc od sierpnia do pierwszych przymrozków. Wysuszone nadają się do odwarów i naparów przy awitaminozie, szkorbucie, schorzeniach przewodu pokarmowego, nieżycie dróg trawiennych, moczowych i przy problemach z pęcherzem.
Badania chemiczne wykazały, że w owocach dzikich róż znajduje się znaczna ilość cukru, kwasu cytrynowego, ciał pektynowych i substancji garbnikowych. Ponadto zawierają one witaminę C (kwas askorbinowy) - zarówno w owocach, jak i w liściach - oraz karotynę (prowitamina A), witaminę B2 (ryboflawina) i witaminę K.
Ponieważ wiemy, jak wielkie znaczenie ma choćby tylko witamina C w procesach życiowych organizmu ludzkiego, możemy jej zawartość w owocach dzikiej róży wykorzystać na różne sposoby, np. pijąc napoje z owocu czy jedząc surowy owoc z dodatkiem cukru. Majową zaś porą warto usiąść w zagajniku, gdzie rosną dzikie róże, i wchłaniać ich niepowtarzalny, jedyny w swoim rodzaju zapach.
Pomóż w rozwoju naszego portalu