Europie grozi cywilizacyjne samobójstwo, dlatego potrzebuje ona twórczej roli religii. Do takich wniosków doszli uczestnicy konferencji Acton Univeristy, poświęconej roli chrześcijaństwa w ekonomii, w Grand Rapids (Michigan) w USA.
„Odejście Europy od zasad wolnego rynku i zwrot w kierunku państwa dobrobytu to przyczyny europejskiego kryzysu ekonomicznego” - czytamy we wnioskach z konferencji. W Europie długofalowe bezrobocie jest cztery razy wyższe niż w USA, Europa ma też niemal o połowę niższe wskaźniki ekonomiczne.
Wśród prelegentów Acton Univeristy dominowało przekonanie, że Europa stoi obecnie przed koniecznością odejścia od modelu państwa dobrobytu socjalnego i redukcji zadłużenia, choć nie jest na to politycznie ani społecznie przygotowana. Europejczycy bowiem - w przeciwieństwie do Amerykanów - cenią sobie znacznie bardziej bezpieczeństwo ekonomiczne niż wolność.
Kryzys Europy ma też swoje demograficzne oblicze. Zdaniem analityków z Acton Institute, dowodem na to jest ujemny przyrost naturalny oraz fakt, że w 2050 r. będzie dwa razy więcej osób w wieku emerytalnym niż obecnie. Wprawdzie dziś na jednego emeryta w Europie przypada dwóch pracujących, ale za 40 lat proporcja ta będzie wynosić jeden do jednego.
Nie oznacza to jednak, że sytuacja jest beznadziejna. Przeciwnie, wielu spośród prelegentów - nawiązując do takich myślicieli jak: Michael Novak, Alasdair MacIntyre oraz Benedykt XVI (Joseph Ratzinger) - twierdzi, że to właśnie religia - szczególnie katolicyzm - ma obecnie do odegrania w Europie kluczową rolę.
Białoruś
Nowa katedra w Witebsku
Reklama
Konsekrowany przed dwoma laty kościół Pana Jezusa Miłosiernego w Witebsku na Białorusi został podniesiony do rangi katedry. Na uroczystości, które odbyły się 18 czerwca, przybył legat papieski kard. Robert Sarah - przewodniczący Papieskiej Rady „Cor Unum”. W procesji i Mszy św. uczestniczyli wierni i duchowni z Białorusi, Rosji, Polski, Niemiec, Włoch, Afryki i Ameryki Łacińskiej. Po procesji, która przeszła ulicami miasta z parafii Ducha Świętego do parafii Jezusa Miłosiernego, rozpoczęła się Msza św., której przewodniczył kard. Sarah. Na początku przeczytano list Kongregacji ds. Biskupów o ogłoszeniu kościoła Jezusa Miłosiernego katedrą diecezji witebskiej, a następnie - list kard. Tarcisia Bertone - sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej. W homilii kard. Sarah przypomniał tragedię Czarnobyla oraz czasy prześladowań ateistycznych oraz podziękował wiernym diecezji za zachowanie wiary i trwanie przy Chrystusie. Legat Ojca Świętego zwrócił uwagę na Eucharystię, która żywi Kościół i przemienia wierzących, czyniąc ich żywą pamiątką Chrystusa.
W uroczystości wzięli udział: abp Tadeusz Kondrusiewicz z Mińska, abp Marian Gołębiewski z Wrocławia, abp Paolo Pezzi z Moskwy, abp Zbignevs Stankeviès z Rygi, bp Marcjan Trofimiak z Łucka, bp Jan Sabiło z Charkowa, bp Aleksander Kaszkiewicz z Grodna, bp Kazimierz Wielkosielec z Brześcia.
W przeddzień uroczystości w parafii Jezusa Miłosiernego odbyło się sympozjum: „Rodzina, praca i świętowanie”. Był też koncert zespołów młodzieżowych, wystąpił m.in. klerycki zespół „Podych Ducha” z seminarium w Pińsku.
W 330-lecie istnienia sanktuarium Matki Bożej Królowej Pokoju w Neviges na terenie archidiecezji kolońskiej Polacy mieszkający w Niemczech przybyli do tej „westfalskiej Częstochowy”, aby wyrazić modlitewną wdzięczność za osobę, dzieło i beatyfikację Jana Pawła II. Hasłem tegorocznego pielgrzymowania ponad 2,5 tys. naszych Rodaków w dniach 18-19 czerwca było zawołanie „Totus Tuus”, a pielgrzymkę prowadził bp Wojciech Polak - delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej.
Tradycja polskiego pielgrzymowania do Neviges sięga trudnych czasów wojennych i powojennych. 22 czerwca 1977 r. przybył tam kard. Karol Wojtyła w ramach pojednania polsko-niemieckiego. Ponownie przybył on do Neviges 23 września 1978 r. razem ze sługą Bożym kard. Stefanem Wyszyńskim, który pozostawił w darze dla sanktuarium obraz - kopię Matki Bożej Częstochowskiej. Trzy tygodnie przed konklawe kard. Karol Wojtyła zawierzył Królowej Pokoju sprawy Kościoła polskiego, Ojczyznę i przyszłego papieża.
Ks. Wiesław Wójcik TChr
Ludzie
Kard. George Pell
Metropolita Sydney kard. George Pell w specjalnym liście pasterskim ostrzegł, że prawo pozwalające na tzw. eutanazję dobrowolną czy zabójstwo z litości zamienia się szybko w powszechnie stosowaną eutanazję niedobrowolną, wbrew woli pacjenta. „Dzieje się tak dlatego, że właściwie nie sposób jest ustanowić zabezpieczenia prawne we właściwym miejscu, tak by nie stawało się to eutanazją niedobrowolną” - napisał.
Metropolita zwrócił też uwagę na to, że australijskie społeczeństwo kształtuje w coraz większej mierze sekularną wizję świata, która dominuje w mediach i w kulturze. W tym kontekście kard. Pell akcentuje ważną rolę, jaką mogą odegrać katoliccy lekarze, pielęgniarki, rodzice, nauczyciele i kapłani, których zadaniem jest rozjaśniać kwestie związane m.in. z takimi zjawiskami, jak aborcja czy klonowanie ludzi.
Cudzysłów
Obawiam się, że sytuacja w Grecji jeszcze się pogorszy. Staniemy się kolonią Unii Europejskiej. Inni będą decydować za nas. Dla mnie jako Greka jest to bardzo smutna perspektywa. Abp Nikolaos Foskolos, metropolita Aten
Krótko
Barack Obama zapowiedział wycofanie żołnierzy z Afganistanu. W tym roku do domów wróci 10 tys. amerykańskich marines. W przyszłym roku kontyngent zmniejszy się o 23 tys. żołnierzy. Do 2014 r. odpowiedzialność za bezpieczeństwo mają przejąć Afgańczycy.
Udaremniono atak na ośrodek werbunkowy amerykańskiej armii w Seattle w stanie Waszyngton. Jak poinformował Departament Sprawiedliwości, FBI aresztowało dwóch mężczyzn, którzy przygotowywali ten atak.
Ban Ki Mun zostaje na drugą kadencję szefem ONZ. Byłego szefa południowokoreańskiej dyplomacji poparli wszyscy członkowie Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Jak informuje „Los Angeles Times”, od 1978 r., gdy w najludniejszym stanie Ameryki przywrócono karę śmierci, koszty związane z jej wykonywaniem wyniosły już ponad 4 mld dol. Egzekucja każdego z 13 straconych w tym czasie więźniów kosztowała średnio 308 milionów.
Liczba ofiar śmiertelnych zjadliwego szczepu pałeczki okrężnicy EHEC wzrosła do 43. W Niemczech zmarły już z powodu tej bakterii 42 osoby.
Grecki rząd uzyskał wotum zaufania w parlamencie, ale eksperci krytykują kolejną transzę unijnej pomocy dla Grecji, twierdząc, że tak naprawdę pomaga ona tylko bankom, które nierozważnie udzielały Grekom pożyczek.
Litewska ambasador w Polsce Loreta Zakarevièienė zarzuciła Polakom mieszkającym na Litwie brak lojalności wobec litewskiego państwa, przeciwstawiając ich Rosjanom, Żydom i Białorusinom.
Rosyjski Tu-134 runął na drogę w Karelii. 44 osoby, w tym siedmioro dzieci, zginęły w katastrofie samolotu pasażerskiego Tu-134 na północy Rosji. Uratowano ośmiu pasażerów. W stanie ciężkim znajdują się w szpitalach.
Prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew chce wycofania z eksploatacji samolotów produkowanych w ZSRR. To reakcja na ostatnią katastrofę Tu-134.
Strony informacyjne opracowano na podstawie doniesień korespondentów własnych, wiadomości Radia Watykańskiego, KAI i BP KEP.
Przeprowadzone ostatnio przez niemieckiego lekarza-chemika Gosberta Wetha badania Chusty (Sudarionu) z Manoppello rzuciły nowe światło na widoczne na niej „jaśniejące Oblicze Chrystusa”. 26 września br. naukowiec wypowiedział się jako lekarz, że „ta osoba musiała być ciężko torturowana”.
Wyjaśnił on, iż „krwiaki są wyraźnie widoczne zarówno na nosie, jak i w okolicy prawego policzka. Na obrazie nie można wykryć śladów ani farby, ani krwi”. Zaznaczył, iż „inne płyny ustrojowe, takie jak krew czy pot, nie są rozpoznawalne. Tkaninę tę można było zatem nałożyć tylko na osobę, która już umarła”. Podsumowując swe prywatne „śledztwo” Weth stwierdził, że „w sumie istnieje tylko jedno wyjaśnienie powstania obrazu świętej twarzy. Przemiana azotu (N14) w węgiel (C14) musiała nastąpić pod wpływem ogromnego promieniowania neutronowego (energii świetlnej). "«Obraz» nie powstał zatem przez nałożenie farby na tkaninę, ale w wyniku spowodowanej przez silne promieniowanie zmiany włókien materiału nośnego”.
W 1980 r. rozpoczęto gruntowne czyszczenie i restaurację Kaplicy Sykstyńskiej w Watykanie. Po usunięciu pyłu i brudu nagromadzonego przez ponad czterysta lat zostały odsłonięte w pierwotnym
blasku wspaniałe malowidła znamienitych artystów. Wśród nich, na ścianie ołtarza, znajduje się monumentalny fresk Michała Anioła „Sąd Ostateczny”, który powstał w latach 1536-1541. To jedno
z najwspanialszych arcydzieł sztuki renesansu. Artysta w mistrzowski sposób posługując się kolorami oraz z wielkim poczuciem ruchu, ukazał na obrazie wzrastające napięcie i oczekiwanie osób, które otaczają
Chrystusa. Pośrodku On, surowy i nieubłagany, sprawuje Sąd. To wyobrażenie zakłada sędziowską, a zarazem królewską godność Chrystusa.
W 34. niedzielę zwykłą, ostatnią w roku liturgicznym, staje także przed nami Jezus Chrystus jako Król Wszechświata. Kult Chrystusa Króla wyrósł z nabożeństwa do Serca Jezusowego. Na prośbę biskupów polskich,
za pontyfikatu papieża Klemensa XIII w 1765 r. została wprowadzona uroczystość Serca Jezusowego, w piątek po oktawie Bożego Ciała. Papież bł. Pius IX w 1856 r. rozciągnął obchody tego święta
na cały Kościół. W 1925 r. papież Pius XI wydał encyklikę Quas primas i na mocy posiadanej władzy zaprowadził do liturgii kościelnej osobne święto Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata. Wyznaczył je
na ostatnią niedzielę października i polecił, aby w tym dniu corocznie oddawano całą ludzkość Najświętszemu Sercu Jezusowemu. Podczas reformy kalendarza liturgicznego, po Soborze Watykańskim II, papież
Paweł VI przeniósł to święto w 1969 r. na ostatnią niedzielę roku liturgicznego nadając mu nazwę Uroczystości Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata.
Chociaż uroczystość została wprowadzona stosunkowo niedawno (79 lat temu), to odniesienie tytułu królewskiego do Boga było używane w Biblii dla wyrażenia tajemnicy Pana, który zasiadając na niebieskim
tronie jest władny objąć, prowadzić cały kosmos i nim rządzić. Na kartach Pisma Świętego obraz króla zasiadającego na tronie pierwszy raz zjawia się w pieśni Mojżesza i Miriam: „Pan jest królem
na zawsze, na wieki!” (Wj 15,18). Idea wiecznego królowania Boga powraca wielokrotnie w innych księgach. Jego panowanie trwa od niepamiętnych czasów (por. Ps 74; 93).
W starotestamentowych Księgach Sędziów i Samuela królowanie Pana nad swym ludem wyklucza ludzką władzę królewską jako właściwą formę sprawowania rządów nad ludem Przymierza. Ustanowienie Saula, a
potem Dawida królem wymagało szczególnego przyzwolenia Bożego. Królewski dom Dawidowy nie obala najwyższej władzy Boga, jest On nadal najwyższym Władcą, Panem całej ludzkości i Królem Izraela. Bóg panuje
nad swoim ludem i nad królem Izraela. Biblijny obraz panowania Bożego ogarnia swym zasięgiem wszystkie narody. Bóg sprawuje nad wszystkimi suwerenną władzę, a w czasach ostatecznych wszystkie narody oddadzą
Mu cześć.
Psalm 93 pięknie chwali królowanie Boga: „Pan króluje, oblókł się w majestat, Pan przywdział potęgę i nią się przepasał: tak utwierdził świat, że się nie zachwieje…” (w. 1). Podobnie
Psalm 47 oraz Psalmy 96-99 są pięknymi hymnami na cześć Boga-Króla. Panowanie Boga obejmuje wszystkie siły natury oraz wszystkich bogów, których czczą ludzie. Pan Bóg panuje w niebie, a Stary Testament
wymienia Arkę Przymierza jako tron Boży (1 Sm 4,4; Ps 99,1). Prorok Izajasz ukazuje Boga na wysokim i wyniosłym tronie w otoczeniu serafinów oddających Mu cześć. Prorok Zachariasz głosi, że Bogu należy
się chwała od wszystkich narodów.
Nowy Testament ukazuje często Pana Jezusa jako króla. Ten obraz nawiązuje do przepowiedni króla z rodu Dawida oraz pochodzącej ze Starego Testamentu idei Mesjasza. Mesjasz - z języka hebrajskiego
- znaczy „namaszczony, pomazaniec”. Te określenia zostały przejęte przez język grecki (messias), co po przetłumaczeniu zostało odzwierciedlone w formie „christos”. Jezus
Chrystus, jak wykazuje Ewangelista Mateusz (1,1) i Apostoł Narodów w Liście do Rzymian (1, 3), jest potomkiem Dawida. Jest więc królewskim pomazańcem, jak wskazują na Niego liczne proroctwa ze Starego
Testamentu.
W Ewangeliach Jezusa nazwano Synem Dawida, królem Żydów lub królem Izraela. Podczas procesu sądowego przed Piłatem tych tytułów używają Jego wrogowie - oskarżyciele. Jezus potwierdził wprost
swą królewską godność odpowiadając na pytanie najwyższego arcykapłana: „Czy Ty jesteś Mesjasz, Syn Błogosławionego?” (Mk 14,61). Jezus odpowiedział wtedy: „Ja Jestem [Mesjaszem].
Ujrzycie Syna Człowieczego siedzącego po prawicy Wszechmocnego i nadchodzącego z obłokami niebieskimi” (Mk 14,62).
Opis królewskiego panowania Chrystusa osiąga swoje apogeum w Księdze Apokalipsy. Bóg przez św. Jana przedstawia Jezusa jako Króla królów i Pana panów (por. 19,16; 17,14). Jezus Chrystus zajmuje w
proroczej wizji Nowego Testamentu miejsce należne Bogu w tekstach Starego Testamentu mówiących o Jego panowaniu. Jezus Chrystus jest Królem narodów lub wieków. Apokaliptyk ukazuje w większej części swej
księgi zwycięstwo Boga nad mocami zła.
W Nowym Testamencie, w osobie Jezusa Chrystusa połączone są urzędy proroka, kapłana, sędziego i króla ze Starego Testamentu. Jezus jest królem wywyższonym ponad wszystko i ponad wszystkich; przed
Nim zegnie się każde kolano, jak trafnie ujął to św. Paweł w Liście do Filipian (por. 2,9-11).
Jezus Chrystus jest Królem. A Jego królestwo? Liturgia mszalna mówi w prefacji - uroczystym wezwaniu do dziękczynienia - że jest to „wieczne i powszechne Królestwo: królestwo prawdy
i życia, królestwo świętości i łaski, królestwo sprawiedliwości, miłości i pokoju” (MR 205*). Odwołajmy się jednak do Pisma Świętego Nowego Testamentu, w którym jest o nim mowa ponad 100 razy, najczęściej
w przypowieściach. Niektóre przypowieści są przedstawione przez różnych Ewangelistów. Założenie Królestwa Bożego opisuje Jezus w przypowieści o zasiewie i jego różnych wynikach. To królestwo charakteryzuje
się dynamizmem rozwoju. Ukazany jest on jako zasiew rosnący własną siłą lub jako ziarno gorczycy czy zaczyn chlebowy. Najwyższą wartość Królestwa Bożego przedstawiają przypowieści o skarbie ukrytym w
roli i drogocennej perle, o wieży i wojnie. Pomimo zainaugurowania Królestwa Bożego na ziemi, na świecie istnieje zło, co odzwierciedla przypowieść o chwaście oraz o sieci zagarniającej różne ryby: dobre
i złe.
W Królestwie Bożym obowiązują inne, nowe kryteria oceny, w stosunku do ludzkich królestw. O tej nowej skali opowiadają przypowieści o faryzeuszu i celniku, o głupim bogaczu, który zbudował nowe spichlerze;
bogaczu, który się świetnie bawił i o Łazarzu; robotnikach w winnicy, o dwu skreślonych długach (jawnogrzesznica), zaginionej owcy, zagubionej drachmie oraz o synu marnotrawnym. Cechy królestwa, które
można poznać z nauczania Jezusa budzą w niektórych słuchaczach zasadniczy opór. Kapitalnie przedstawia to przypowieść o dziatwie na rynku, przypowieść o dwóch synach wobec rozkazu ojcowskiego, przypowieść
o wielkiej uczcie i niegrzecznych zaproszonych, o nieurodzajnym drzewie figowym i o przewrotnych rolnikach - dzierżawcach winnicy.
Dla Królestwa Bożego potrzeba się poświęcić. Wzywa nas do tego przypowieść o obrotnym (nieuczciwym) rządcy oraz o minach i talentach. Wobec takich wymagań Pan Jezus daje wskazówki w postaci nowego
przykazania, aby się nie pogubić w drodze. Odzwierciedlają je przypowieści o nielitościwym współsłudze i miłosiernym Samarytaninie. W Królestwie Bożym obowiązuje modlitwa, która czyni prawdziwymi synami.
Przykładem ducha modlitwy jest przypowieść o natrętnym przyjacielu i ukazująca niesprawiedliwego sędziego, który ugina się wobec wielkiej wytrwałości ubogiej wdowy.
Królestwo Boże już się rozpoczęło. Kościół jest - jeszcze niedoskonałą - fazą jego realizacji. Kiedy nadejdzie Król, królestwo Boże stanie się w całej pełni. Do gotowości i czujności na
Jego przyjście wzywają nas przypowieści o czujnym odźwiernym, czujnym gospodarzu, słudze wiernym i niewiernym, dziesięciu pannach i sługach nagrodzonych za czujność.
Z okazji uroczystości ku czci Chrystusa Króla spojrzeliśmy na samego Chrystusa i na Jego Królestwo. W dobie powszechnej demokratyzacji; w epoce, gdy już królestwa ziemskie można policzyć na palcach
- odwołaliśmy się nieco do biblijnej idei królowania Boga, która w nauczaniu Chrystusa otrzymała swój definitywny kształt, stając się synonimem zbawienia człowieka. Docierając bowiem w liturgii
do końca roku, trzeba spojrzeć na rzeczy ostateczne, na cel ludzkiego życia, którym jest wieczne zbawienie.
W archidiecezji przemyskiej majestatyczny tytuł Chrystusa Króla noszą parafie w: Jarosławiu, Łańcucie, Łubnie Opacem, Przeworsku, Sanoku i Trzcianie-Zawadce. Godną zauważenia jest monumentalna figura
Chrystusa Króla stojąca w Rakszawie przy drodze Łańcut - Leżajsk, wskazująca drogę do kościoła. Z kolei w Jarosławiu, w pobliżu kościoła pw. Ducha Świętego, stoi od niedawna figura, jako materialny
znak poświęcenia miasta Chrystusowi Królowi. Kult Chrystusa Króla jest bardzo żywy, bo wyrasta z dobrze rozwiniętego nabożeństwa do Bożego Serca, zaprowadzonego przez św. bp. Józefa Sebastiana Pelczara.
Jezus Chrystus - Odkupiciel ludzkości, jest darem Ojca ze swego ukochanego, Jednorodzonego Syna, darem tym większym, że z Bożego Serca płyną dla nas życiodajne, oczyszczające zdroje Krwi. Królestwo
Boże jest także darem, wobec którego, tak jak w przypadku Chrystusa, trzeba zająć osobiste stanowisko: przyjąć je z wdzięcznością lub odrzucić. Przyjąć królestwo - i to jako wartość bezwzględnie
najwyższą - to przyjąć samego Chrystusa-Króla, a przyjąć nie tylko z Jego programem, prawem i wymaganiami, ale i z Jego miłością, która przemienia świat. Przyjąć zaś, to nie znaczy uznać tylko w
teorii, ale całkowicie się zaangażować w tę jedyną sprawę, która wszystko przetrwa.
Nasze pragnienie wyrażajmy w słowach z Modlitwy Pańskiej: „Przyjdź Królestwo Twoje!”
29 lat temu do wieczności odszedł ks. Aleksander Zienkiewicz. Jego wychowankowie każdego roku w rocznicę śmierci gromadzą się na modlitwie przy grobie Sługi Bożego ks. Zienkiewicza. Kościół śś. Apostołów Piotra i Pawła na Ostrowie Tumskim wypełnił się “Czwórkowiczami”, a Eucharystii przewodniczył bp Maciej Małyga.
Po śmierci ks. Zienkiewicz pochowany został na Cmentarzu św. Wawrzyńca przy ul. Bujwida we Wrocławiu. W 2019 roku w wyniku procedury wynikającej z procesu beatyfikacyjnego doczesne szczątki “Wujka’ zostały przeniesione do sarkofagu w kościele śś. Apostołów Piotra i Pawła i od tego momentu wychowankowie ks. Zienkiewcza spotykają się w tej świątyni, rozpoczynając od modlitwy różańcowej, a później modląc się na Eucharystii. Na początku liturgii słowa pozdrowienia wyraził ks. Andrzej Dziełak, wypowiadając słowa radości ze złożonego niedawno w Rzymie “Positio”. W homilii bp Maciej zaznaczył, że rozpoczyna się rok jubileuszowy pod hasłem “Pielgrzymi nadziei”, a w Archidiecezji Wrocławskiej wyznaczone zostały różne szlaki nadziei. Jest m.in. szlak pojednania, któremu patronuje kard. Bolesław Kominek. Jest też szlak młodych pod patronatem Sługi Bożego ks. Aleksandra Zienkiewicza - To będzie dla naszej diecezji dobra okoliczność, aby kolejne pokolenia odkrywały jego znaczenie i jego ducha - mówił biskup.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.