W swoim rozważaniu wygłoszonym w I Niedzielę Adwentu kapłan zwrócił uwagę na to, że całe nasze życie jest czekaniem na spotkanie z Bogiem.
– Jako chrześcijanie ufamy, że przez całą naszą historię idzie Pan i że kiedyś zbierze wszystkie ludzkie oczekiwania, troski, szlachetne gesty i dobre czyny, i wtedy – u kresu czasu – wszystko znajdzie swoje wytłumaczenie i wypełnienie w Jego królestwie. Adwent jednak przypomina też, że jesteśmy w drodze, że zmierzamy na spotkanie z Ojcem w Jego domu, czyli w niebie – podkreślił ks. Grabowski. Zaznaczył, że trafią tam zapewne ci, „którym Bóg odpuścił grzechy; ci, którzy dobrowolnie przyjęli ten wyjątkowy dar, bez aroganckiego żądania nagrody czy zapłaty za uczynione dobro, bo ono «z automatu» nie przenosi nas do nieba”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Redaktor naczelny „Niedzieli” zachęcił, aby w Adwencie „przyjrzeć się własnemu czuwaniu: językowi, którym się posługujemy, temu, czego słuchamy, co myślimy o sobie i o innych”. – Jako dzieci czasu pełnego rozproszeń, zgiełków i podziałów być może nie czekamy już na milczące przybycie Boga. Preferujemy cuda, ewenementy, które sprawiają, że zbiegają się dziennikarze i tłumy ciekawskich. Bóg natomiast przychodzi nieoczekiwany, wmieszany w codzienność; przemierza nasze drogi bez trąb i owacji. Szeptem mówi do serca, które nie jest rozproszone. Mamy Go słuchać, stale czuwać i pamiętać, żeby dobrze rozporządzać czasem, który jest własnością Boga. Bardzo wymowna i mądra jest sentencja, która mówi: „Cała mądrość życia to umieć czekać i mieć nadzieję” – kontynuował ks. Grabowski.
Kapłan zadeklarował, że Tygodnik Katolicki „Niedziela” jako wiarygodne pismo katolickie chce być „czytelnym znakiem w medialnym podzielonym świecie, na który nie warto się obrażać i dostrzegać w nim jedynie zagrożenia”. – Zamiast ustawiać się w pozycji arbitra mamy wyjść do świata, który jest nam, wierzącym, dany i zadany, jak uczył nas św. Jan Paweł II. Nie jest to łatwe, bo ludzie są dziś obojętni na Boga albo sami chcą zajmować Jego pozycję. To nas jednak nie może zniechęcać, wręcz przeciwnie – powinno motywować do działania, by „wyrywać człowieka z obojętności na Boga”, by nie popadać w bierną rezygnację – przekonywał ks. Grabowski.
Za św. Pawłem powtórzył, że redaktorzy, dziennikarze i inni pracownicy „Niedzieli” chcą być „przed Bogiem pracownikami wypróbowanymi, którzy wiernie przekazują słowa prawdy”.