Reklama

Głos z Torunia

Wiem, komu uwierzyłem

Niedziela toruńska 41/2012, str. 6

[ TEMATY ]

Rok Wiary

wiara

KS. PAWEŁ BOROWSKI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rok Wiary powinien być wyrazem wspólnego zobowiązania do odkrycia na nowo i zgłębiania podstawowych treści wiary, których systematyczna i organiczna synteza znajduje się w Katechizmie Kościoła Katolickiego
Benedykt XVI

W dniu 11 października – w 50. rocznicę rozpoczęcia Soboru Watykańskiego II i 20 lat po opublikowaniu Katechizmu Kościoła Katolickiego, promulgowanego przez bł. Jana Pawła II – Benedykt XVI dokona uroczystego otwarcia Roku Wiary. W liście apostolskim „Porta fidei” tak pisze: „«Podwoje wiary» (por. Dz 14, 27) są dla nas zawsze otwarte. Wiodą one do życia w komunii z Bogiem i pozwalają wejść do Jego Kościoła. Przekroczenie tych podwoi oznacza wyruszenie w drogę, która trwa całe życie. Zaczyna ją chrzest”.
Ojciec Święty mówi, że od początku swojej posługi następcy Piotra przypominał o potrzebie odnalezienia tej drogi wiary, aby ukazać coraz wyraźniej radość i entuzjazm spotkania z Chrystusem, aby ukazać wszystkim wiernym siłę i piękno wiary. Wiara sprawia, że życie wiernych wydaje owoce, ponieważ poszerza serca w nadziei i pozwala na dawanie twórczego świadectwa. „Jednocześnie pragniemy, żeby świadectwo życia ludzi wierzących było coraz bardziej wiarygodne. Zwłaszcza w tym roku każdy wierzący powinien na nowo odkryć treść wiary, którą wyznaje, celebruje, przeżywa i przemadla, i zastanowić się nad samym aktem wiary”– pisze Benedykt XVI.
Powiedzmy więc sobie, czym jest wiara? Wiara jest spotkaniem się Boga z człowiekiem; tego Boga, którego historia odsłania i którego plany zbawienia realizuje. Człowiek odpowiada Bogu poprzez swoją wiarę, przyjmując i czyniąc swoimi te plany i ukierunkowując swoje własne życie według Bożego orędzia. Wiara jest więc darem Bożym, z którym winny korespondować decyzja i zgoda człowieka. Dlatego domaga się ona, aby człowiek wierzący nieustannie kształtował ją w swojej duszy, współpracując czynnie i świadomie z łaską, którą Bóg mu ofiarowuje. Wiara jest zatem świadomym przylgnięciem do Bożego wezwania, do prawd podanych do wierzenia, ale wymaga również od nas zewnętrznego wyznania, tj. całego sposobu życia zgodnego z nią. Dla przykładu – przez wiarę Maryja przyjęła słowa anioła i uwierzyła, że stanie się Matką Boga (por. Łk 1, 38). Błogosławiony Papież nazwał ją „Patronką wiary rozumnej” – wiary, która poszukuje i angażuje człowieka w tajemnicę Bożej obecności i Bożych wezwań. Był pełen zachwytu wobec wiary Maryi, zaznaczając, że nie tylko w zwiastowaniu należy Ją podziwiać, lecz także całe życie Maryi było „pielgrzymką wiary”.
Przypomnijmy, że w homilii podczas Mszy św. w Warszawie Benedykt XVI wskazał na związek, jaki istnieje między wiarą i wyznawaniem Bożej prawdy; między wiarą i życiem według przykazań Bożych; między wiarą i całkowitym poświęceniem się Jezusowi w miłości. W ten sposób Papież uwypuklił trzy wymiary wiary: intelektualne przylgnięcie do prawd podawanych przez Kościół do wierzenia; praktyczne życie zgodne z przykazaniami oraz osobista, intymna relacja z Jezusem Chrystusem. Który z tych wymiarów jest najważniejszy? Benedykt XVI udzielił na to pytanie jednoznacznej odpowiedzi: „Ważne jest, w co wierzymy, ale jeszcze ważniejsze, komu wierzymy”. Oby Rok Wiary pomógł nam uczynić wyznanie wiary codzienną modlitwą, która pozwoli nam być Jego świadkami w życiu publicznym.
Przykładem może być tutaj bliska nam błogosławiona z Jabłonowskiego Wzgórza Matka Maria Karłowska. Mówiono o niej, że „już jako dziecko karmiła się wiarą, najpierw na łonie pobożnej rodziny, gdzie codzienne modlitwy posilały jej duszę i gdzie wzrastała w pobożności ponad przeciętność”. Mówiła później swoim siostrom i podopiecznym: „Przez wiarę poznajemy cel, jaki powinniśmy sobie założyć we wszystkich naszych sprawach”. Zwierzyła się także: „Gdybym nie miała głębokiej wiary, niczego bym nie robiła”. Wszyscy przyznawali, że faktycznie – gdyby tak silnie nie wierzyła, to pod jej opieką nie zgromadziłyby się tak licznie osoby błądzące, a jej dzieło „rozleciałoby się już na początku”. Matka odznaczała się jednak ogromną, niezwykłą nadprzyrodzoną wiarą, która wyrażała się w całym jej działaniu. Podczas uroczystego poświęcenia zakładu na Winiarach abp Florian Stablewski wypowiedział znamienne słowa: „Wielkiej potrzeba tu wiary, aby nie zwątpić!”.
Benedykt XVI przypomniał nam, że „apostoł Paweł prosił swego ucznia Tymoteusza, by «zabiegał o wiarę» (2 Tm 2, 22) z tą samą stałością, jak kiedy był młodym człowiekiem (por. 2 Tm 3, 15). Uważamy, że ta zachęta skierowana jest do każdego z nas, aby nikt nie był leniwy w wierze. Jest ona towarzyszką życia, pozwalającą nam dostrzegać wciąż na nowo cuda, które czyni dla nas Bóg”.
Bł. Jan Paweł II napisał: „Katechizm przyczyni się w znacznym stopniu do odnowy całego życia kościelnego. Uznaję go za pewną normę nauczania wiary”. Benedykt XVI uważa, że „w tej perspektywie Rok Wiary powinien być wyrazem wspólnego zobowiązania do odkrycia na nowo i zgłębiania podstawowych treści wiary, których systematyczna i organiczna synteza znajduje się w Katechizmie Kościoła Katolickiego. (…) Współczesny świat szczególnie potrzebuje dziś wiarygodnego świadectwa osób mających umysł i serce oświecone przez Słowo Boże i zdolnych otwierać serca i umysły tak wielu ludzi na pragnienie Boga i prawdziwego życia, które nie ma końca”. Pomoże nam w tym właśnie studium Katechizmu Kościoła Katolickiego.
Zwróćmy też uwagę na fakt, że Rok Wiary rozpoczynamy w październiku, kiedy to w dłoniach ludzi wierzących niejako na stałe pojawia się różaniec. Nie jest to bez znaczenia, ponieważ różaniec jest doskonałą szkołą wiary. Jak mówił bł. Jan Paweł II: „Różaniec to streszczenie Ewangelii. Powtarzając dobrze znane i drogie sercu modlitwy: Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo i Chwała Ojcu, człowiek skupia się na rozważaniu tajemnic zbawienia i przedstawia Bogu – za wstawiennictwem Maryi – potrzeby własne i całej ludzkości, prosząc Chrystusa o siły, by mógł bardziej konsekwentnie i wielkodusznie żyć Ewangelią. Rozważając bowiem tajemnice różańcowe, patrzymy na misterium życia, męki, śmierci i zmartwychwstania Pana Jej oczyma; przeżywamy je tak, jak Ona w swym sercu matczynym je przeżywała”. Bł. Jan Paweł II przypominał: „Odmawianie Różańca oznacza wejście do szkoły Maryi i uczenie się od Niej, Matki i Uczennicy Chrystusa, w jaki sposób dogłębnie i w całej pełni przeżywać wymagania wiary chrześcijańskiej”.
Nie dziwimy się więc, że Benedykt XVI, rozpoczynając Rok Wiary, mówi: „Ten czas łaski zawierzmy Mace Bożej, nazwanej «błogosławioną», ponieważ «uwierzyła»”.
Niech Boża Matka, którą nasz rodak bł. Jan Paweł II nazwał Żywą Ewangelią i Gwiazdą Ewangelizacji, wędrująca w swym Jasnogórskim Obrazie po polskich drogach i nawiedzająca kolejno wszystkie parafie – obecnie w diecezji toruńskiej – ożywi nasze serca głęboką wiarą, abyśmy stali się zdolnymi do odważnego dawania świadectwa wiary w naszych czasach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2012-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wierzyć - modlić się…

"Nieustannie się módlcie”. Czy Pan Jezus musiał się modlić? Wiemy na pewno z Ewangelii, że jako Syn Człowieczy uwielbiał swego Ojca. Rozmawiał ze swoim Ojcem. Jezus, nasz Odkupiciel, mówił do swego Ojca. Czasem całą noc spędzał na modlitwie… Przedstawiał siebie jako pełniącego wolę Ojca. Polecał wierzących w Niego i tych, którzy będą wierzyć. Błagał - jako Syn Boży - „Ojcze”… Wołał: „Spraw”… Jedna taka modlitwa to się nawet „arcykapłańską” nazywa. Dużo wcześniej mówił Jezus do swojej Mamy Maryi: „…w sprawach Ojca być winienem”. A Ona, nie rozumiejąc wszystkiego, zachowywała to w swoim Sercu. I rozważała… I przemyśliwała… Bolała, współcierpiąc. Radowała się, widząc Chwalebnego. Trzeba powiedzieć, że wierzyć - to przede wszystkim się modlić. I nie tylko z obowiązku (rano czy wieczorem), jakby z musu, nakazu. Może to stawać się nudne, nieciekawe… Mówił ktoś zasmucony odmawianiem swoich modlitw: „Ja tylko tak «odfajkowywałem» obowiązek i bezmyślnie klepałem słowa pacierza”. A co? - może nie «złapałeś» się na takim modleniu? Ja - niejeden raz. Aż mi głupio było… Powiesz: I to ksiądz tak mówi? A przecież prawdę trzeba sobie powiedzieć. Wiedzy to może do modlitwy nie trzeba wiele, ale rozumu, serca, wiary żywej… Ja - pyłek marny - gadam przecież do Nieskończonej Miłości! Mojego Boga, Stwórcy i Zbawiciela. Modlić się ufnie - to aż serce rośnie. Wiara wtedy też! Modlitwa jest takim „akumulatorem” wiary. A jak mowa o rozruszniku w samochodzie, to podobnie bywa z modlitwą człowieka wierzącego. Słaba modlitwa, bezmyślnie odmawiana, zdawkowa, na skróty - nie buduje wiary. I - daleko nie zajedziesz. Stała, rozumna, skupiona - staje się taka ufna i pełna oddania. I wtedy zatrzymuje przed Bogiem. Bo jak się modlić - to z całego serca i z całej duszy, z miłości. I wiara rośnie jak na drożdżach... Sam do siebie mówię czasem: Tadeusz - słabeusz: nijaki, nic nie potrafi bez pomocy Bożej. Ale z pomocą Bożą „wszystko mogę w Tym, Który mnie umacnia”. Św. Teresa od Dzieciątka Jezus mawiała: „Teresa bez Boga równa się zero, z Bogiem - święta”. „Zawsze się módlcie i nie ustawajcie”… „Jeżeli chcecie się modlić - mówił Jezus - to mówcie: «Ojcze nasz…»”. Tyle tam próśb na doczesność - i na wieczność… Podobno gdyby człowiek modląc się, umarł, to pójdzie prosto do nieba (św. Jan Vianney i inni święci). Jeżeli człowiek pragnie się modlić, to i czas się znajdzie, i wszystko zrobi, co trzeba (nawet więcej). Akumulator wiary nabity, serce wypełnia się miłością - bo wie, Komu zaufał, i lękać się nie będzie.
CZYTAJ DALEJ

Wielka Brytania: Kościół rozczarowany przyjęciem przez Izbą Gmin ustawy o eutanazji

2025-06-20 18:16

[ TEMATY ]

Kościół

eutanazja

Wielka Brytania

Adobe.Stock.pl

Poważny niepokój z powodu przegłosowania dziś po południu większością 31 głosów przez Izbę Gmin ustawy o legalizacji eutanazji wyraził Kościół katolicki w Wielkiej Brytanii. Odpowiedzialny za kwestię obrony życia arcybiskup Liverpoolu John Sherrington stwierdził, że może ona prowadzić do zagrożenia przyszłości wielu katolickich hospicjów i innych instytucji.

Ustawa trafi teraz do Izby Lordów, ale zapewne wejdzie w życie, a jej przepisy będą mogły być stosowane dopiero za około cztery lata.
CZYTAJ DALEJ

Zmiany personalne w diecezji łowickiej

2025-06-20 22:01

[ TEMATY ]

zmiany księży

diecezja łowicka

Diecezja łowicka/Krzysztof Zwoliński

20 czerwca o godz. 12:00 odbyło się wręczenie dekretów neoprezbiterom, administratorom i proboszczom oraz nowemu kanclerzowi kurii.

Spotkanie rozpoczęło się modlitwa Anioł Pański, po czym Biskup Łowicki Wojciech Osial przypomniał mianowanym o ich obowiązkach oraz swojej gotowości do pomocy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję