– To święto łączące wolnych Polaków, wiernych ideałom, które nieśli niezłomni, niemodni, niewygodni i znienawidzeni. Dzięki Instytutowi Pamięci Narodowej, dzięki prawicowym intelektualistom i politykom wyklęci bohaterowie antykomunistycznego powojennego podziemia doczekali się rehabilitacji i należnej pamięci w świadomości Polaków. Można powiedzieć, że z bycia wyklętymi weszli do panteonu niezłomnych – przypomniał na początku Liturgii ks. Kazimierz Zalewski, proboszcz parafii św. Jakuba Apostoła. Jak dodał, „jesteśmy tutaj na modlitwie po to, aby Żołnierze Niezłomni znów nie zostali wyklęci, by nie zostali wyeliminowani przez złą pamięć i nie znaleźli się na indeksie”.
We wprowadzeniu do Liturgii abp Depo podkreślił, że „koegzystencja dobra i zła była i jest doświadczeniem wszystkich narodów”. – Ale dzisiaj tutaj zaświadczamy, że dzieje Polski są niezwykłym dowodem tego, że zło jest pokonane przez wiarę w Chrystusa, na którym budujemy naszą przyszłość. Dlatego dziękując Bogu, prosimy o Polskę mądrą i sprawiedliwą, rodzinną, miłującą swoje dzieci i młodzież w kraju i na obczyźnie, a nade wszystko o Polskę moralną i zgodną z porządkiem Boga – powiedział.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W homilii metropolita częstochowski zwrócił uwagę na to, że „to właśnie wiara w Jezusa jest fundamentem naszego życia, naszej historii i tożsamości narodu Polski”. Hierarcha zauważył, że Żołnierze Niezłomni mieli różne wizje Ojczyzny, „ale łączyła ich wiara w wolną i niepodległą Polskę na mapach Europy i świata”. Wskazał, że tę wiarę oraz walkę o wolną Polskę „opierali na więzi z Bogiem, Panem życia i śmierci”.
Na potwierdzenie tych słów abp Depo przytoczył słowa z grypsu więziennego ppłk. Łukasza Cieplińskiego ps. Pług, który został zamordowany strzałem w tył głowy 1 marca 1951 r.: „Odbiorą mi tylko życie, ale to nie najważniejsze. Cieszę się, że będę zamordowany jako katolik – za wiarę świętą, jako Polak – za Polskę, niepodległą i szczęśliwą, jako człowiek – za prawdę i sprawiedliwość. Wierzę dziś bardziej niż kiedykolwiek, że idea Chrystusowa zwycięży i Polska niepodległość odzyska, a pohańbiona godność ludzka zostanie przywrócona”.
Maciej Orman/Niedziela
Metropolita częstochowski zacytował również fragmenty wiersza „Pan Cogito o potrzebie ścisłości” Zbigniewa Herberta: „jak trudno ustalić imiona/ wszystkich tych co zginęli/ w walce z władzą nieludzką (...) a przecież w tych sprawach/ konieczna jest akuratność/ nie wolno się pomylić/ nawet o jednego/ jesteśmy mimo wszystko/ stróżami naszych braci/ (...) musimy zatem wiedzieć/ policzyć dokładnie/ zawołać po imieniu/ opatrzyć na drogę/ (...) w pierścień wierności”.
– Prawda o Chrystusie ukrzyżowanym i zmartwychwstałym jest zwycięska. To On wyznacza kierunki naszego życia – podkreślił abp Depo.
Reklama
Po Mszy św. odbył się się marsz pamięci i wdzięczności. Jego uczestnicy złożyli kwiaty i oddali cześć Żołnierzom Wyklętym przed byłą siedzibą UB przy ul. Kilińskiego 15, pod tablicą poświęconą Stanisławowi Sojczyńskiemu „Warszycowi” w al. NMP 33 oraz przy byłej komendzie MO i areszcie UB przy ul. ks. Popiełuszki 4/6, gdzie do dzisiaj znajdują się cele męczeństwa Żołnierzy Niezłomnych.
Maciej Orman/Niedziela
W uroczystości wzięli udział: przedstawiciele władz rządowych i samorządowych, stowarzyszenia patriotyczne, środowiska niepodległościowe, solidarnościowe i kombatanckie, służby mundurowe oraz uczniowie klas mundurowych.
Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych jest obchodzony 1 marca. „Tego dnia w 1951 r. w więzieniu na warszawskim Mokotowie, po pokazowym procesie, zostali rozstrzelani przywódcy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia «Wolność i Niezawisłość» – prezes WiN ppłk Łukasz Ciepliński («Pług», «Ludwik») i jego najbliżsi współpracownicy: Adam Lazarowicz, Mieczysław Kawalec, Józef Rzepka, Franciszek Błażej, Józef Batory i Karol Chmiel. Ich ciała komuniści zakopali w nieznanym miejscu” – czytamy na stronie internetowej IPN.
Inicjatywę ustawodawczą w celu ustanowienia tego święta podjął prezydent Lech Kaczyński.