Reklama

Nie całkiem pusty grób

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ewangelista Jan informuje:

„A blisko miejsca, gdzie Go ukrzyżowano, był ogród, w ogrodzie zaś nowy grób, w którym jeszcze nie złożono nikogo. Tam to więc, ze względu na zaczynający się niebawem żydowski dzień Paschy, złożono Jezusa”
(J 19, 41-42).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Grób ten był - jak wiele grobów w tamtych czasach - wykuty w zboczu skalnego urwiska, usytuowanego w wyrobisku po kamieniołomie, blisko wzgórza Golgoty, w ogrodzie będącym własnością Józefa z Arymatei, członka Wysokiej Rady (Sanhedrynu). Nie była to naturalna grota, lecz wykuta w skale komora grobowa - dość obszerna, skoro mogły do niej wejść trzy niewiasty - najprawdopodobniej dwudziałowa, z kamiennym łożem w drugiej, niższej komorze, do której chcąc zajrzeć, trzeba było się schylić
(por. J 20, 5)

Reklama

Uczniowie Jezusa rozpoczynali opowiadanie o wydarzeniach Tamtego Poranka - po święcie Paschy - od stwierdzenia przez trzy niewiasty oraz przez Piotra i Jana, a także przez strażników grobu Chrystusa faktu zniknięcia złożonego w nim przed trzema dniami ciała Jezusa. Niewiasty szukały wyjaśnienia tego faktu, ale nie przeszła im nawet przez głowy myśl o możliwości zmartwychwstania Jezusa - choć przecież wiele razy im o swoim zmartwychwstaniu mówił. Maria Magdalena myślała, że ciało zostało przeniesione w inne miejsce, do innego grobu. Dopiero anioł powiedział, aby nie szukały ciała Jezusa, gdyż go tu nie ma, ponieważ Jezus zmartwychwstał. Zaskoczone słuchały polecenia: „A teraz idźcie szybko i powiedzcie Jego uczniom: Powstał z martwych i oto udaje się przed wami do Galilei. Tam Go ujrzycie” (Mt 28, 7).

Gdy wychodziły już z ogrodu, niespodziewanie sam Zmartwychwstały zaszedł im drogę, pozdrowił je i znikł. Ukazał się także Marii Magdalenie i wyjaśnił, że przebywa teraz u Ojca Niebieskiego.

Oczywiście, uczniowie nie uwierzyli kobietom. Piotr i Jan pobiegli jednak do grobu, by zorientować się, co się mogło wydarzyć. Stwierdzili, że nie ma w nim ciała Jezusa. Zauważyli jednak, że grób nie jest pusty. Były w nim płótna, w które zawinięto złożone do komory grobowej ciało ukrzyżowanego Jezusa, oraz leżąca oddzielnie, zwinięta chusta, którą przykryto Jego twarz. Zauważyli również, że całun leżał na miejscu, gdzie złożono ciało Jezusa, nierozwiązany, choć pusty. Dziwiąc się temu i nie znajdując wyjaśnienia, wrócili do siebie. A tam niewiasty powtarzały kolejnym słuchaczom, że na pewno nie tylko widziały i słyszały aniołów, lecz spotkały samego Jezusa. Tym bardziej nasuwało się pytanie o to, co wydarzyło się minionej nocy. Co to znaczy: zmartwychwstał? Powrócił do życia? Gdzie więc teraz jest?

Reklama

Wieść o zmartwychwstaniu Jezusa rozchodziła się po Jerozolimie. Niektórzy z uczniów, bojąc się oskarżenia o udział w wykradzeniu zwłok i profanację grobu, opuścili miasto. Dwaj z nich tak relacjonowali przygodnemu towarzyszowi to, co stało się powodem ich drogi do Emaus: „Niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu, a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje. Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli” (Łk 24, 22-24).

Pozostali w domu uczniowie cały dzień rozmawiali o porannych wydarzeniach. Drugi akt nastąpił po zmierzchu, kiedy już zasiadali do posiłku. Oto Zmartwychwstały - relacjonuje Ewangelista - „stanął pośród nich i rzekł do nich: «Pokój wam!». Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. Lecz On rzekł do nich: «Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie Mnie i przekonajcie się: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam». Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: «Macie tu coś do jedzenia?». Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i spożył przy nich” (Łk 24, 36-43).

* * *

Reklama

A co z grobem i leżącym w nim całunem i chustą? Cofnijmy naszą relację jeszcze do wczesnego przedpołudnia. Niewątpliwie Józef z Arymatei, właściciel ogrodu i grobu, oraz Nikodem przybyli tam niebawem po usłyszeniu zdumiewających wieści o zmartwychwstaniu Jezusa. Niczego szczególnego nie zauważyli. Zabrali oba płótna do siebie i odkryli na każdym z nich odbite oblicze Jezusa, a na całunie - całą Jego postać. O dalszym losie tych chust krążyły potem różne pogłoski. Jedna z nich mówiła, że oba płótna przekazano królowi Edessy (Syrii) - Abgarowi. Zachęcam do prześledzenia ich dziejów. Dziś Całun znajduje się w Turynie, Chusta natomiast - w miasteczku Manoppello koło Pescary.

Do miejsca, w którym Jezus odniósł zwycięstwo nad śmiercią - do Jego pustego grobu, świadka Jego zmartwychwstania, w którym pozostawił dwa obrazy-fotografie swego oblicza - przychodzili pierwsi wyznawcy Jezusa jako Boga. Na pewno przyszli Marek, Mateusz, a także Łazarz ze swymi siostrami: Martą i Marią. Miejsce było odwiedzane, choć, zgodnie z żydowskimi obyczajami, nieotaczane jeszcze kultem.

Po ponownym zdobyciu Jerozolimy w 130 r. Rzymianie splantowali teren miasta i wznieśli na jego gruzach nowe, o nazwie Aelia Capitolina, poświęcone Jowiszowi Kapitolińskiemu. Nad zasypanym grobem Jezusa wznieśli świątynię Afrodyty (Wenus). Tak było aż do roku 330, kiedy cesarz Konstantyn chciał wybudować świątynię upamiętniającą zmartwychwstanie Jezusa i rozpoczęto poszukiwania Golgoty. Wspólnota chrześcijan jerozolimskich wskazała jednoznacznie na świątynię pogańskiej bogini jako miejsce, pod którym miał się znajdować grób Jezusa i skała ukrzyżowania. Tam wybudowano okazałą bazylikę. Przetrwała aż do roku 1009. Zburzył ją kalif Al-Hakim. Na jego rozkaz zniszczono też grób Jezusa. Odbudowę rozpoczęto już w 1012 r. i zakończono po 50 latach. Po zdobyciu Jerozolimy w 1099 r. krzyżowcy rozpoczęli przebudowę bazyliki, która trwała do roku 1149. W późniejszych wiekach bazylika była jeszcze wielokrotnie przebudowywana i remontowana.

Dziś pod jedną z kopuł, nad miejscem Pustego Grobu, stoi kaplica zwana Kaplicą Anioła. Znajduje się w niej fragment kamienia zatoczonego przed wejściem do grobu Jezusa (por. Mt 27, 60). Rozbito go w czasie najazdu perskiego (614 r.). Z Kaplicy Anioła wchodzi się do kolejnego, jeszcze mniejszego i niższego pomieszczenia, które było właściwą komorą grzebalną. W jej wnętrzu po prawej stronie znajduje się wykuta w skale wnęka z kamienną płytą, na której miało zostać złożone w grobie ciało Jezusa. Przy nim klękają rzesze pielgrzymów.

Ten grób ogłosił ludzkości, że śmierć została pokonana. I podobnie jak nie położyła ona kresu życiu Jezusa, nie zamyka raz na zawsze wieka żadnej ludzkiej trumny. Pusty grób Jezusa wypełniony jest nadzieją uczestnictwa w życiu zmartwychwstałego Pana.

2013-03-25 12:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy/ Nadzwyczajne wystawienie Całunu Turyńskiego

[ TEMATY ]

całun turyński

Graziako

Wizerunek Jezusa z Całunu Turyńskiego

Wizerunek Jezusa z Całunu Turyńskiego

W Wielką Sobotę, drugi rok z rzędu podczas pandemii, wystawiony został Całun Turyński. Transmisję z tego wydarzenia w katedrze w Turynie prowadzono w telewizji i w mediach społecznościowych, a także na internetowych stronach włoskich mediów, w tym agencji Ansa.

"Całun jest zwierciadłem Ewangelii, która jest nie tylko bólem i cierpieniem, choć tym było to dla Jezusa, ale także miłością, przebaczeniem, nadzieją. To znaczy dla nas modlitwa przed Całunem" - powiedział w telewizji arcybiskup Turynu Cesare Nosiglia. Podkreślił, że Całun został wystawiony z okazji Wielkiego Tygodnia, a także jako "znak nadziei w czasach pandemii".
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Papież apeluje o komunikację wolną od wrogości

2025-09-20 10:05

[ TEMATY ]

papież

Orędzie papieża Franciszka

Vatican Media

„Trzeba być świadkami i promotorami komunikacji bez wrogości, która szerzy kulturę troski, buduje mosty i przenika widzialne i niewidzialne mury naszych czasów” - stwierdza papież w Orędziu na 59 Światowy Dzień Środków Społecznego Przekazu. Jego hasłem są słowa: „Dzielcie się z łagodnością nadzieją, która jest w waszych sercach”. Tradycyjnie jest ono ogłaszane 24 stycznia w dzień liturgicznego wspomnienia patrona dziennikarzy św. Franciszka Salezego. Natomiast dzień Środków Społecznego Przekazu w Kościele w Polsce obchodzony jest w trzecią niedzielę września - w roku 2025 będzie to 21 września. Tegoroczne orędzie przygotował jeszcze papież Franciszek i nosi ono datę 24 stycznia b.r.

W naszych czasach naznaczonych dezinformacją i polaryzacją, w których nieliczne ośrodki władzy kontrolują bezprecedensową masę danych i informacji, zwracam się do was ze świadomością, jak potrzebna jest - dziś, bardziej niż kiedykolwiek - wasza praca jako dziennikarzy i pracowników środków społecznego przekazu. Potrzebne jest wasze odważne zaangażowanie, aby postawić w centrum przekazu osobistą i zbiorową odpowiedzialność za bliźniego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję