Reklama

5 lat turnieju „Bosko Cup”

Turniej Piłki Nożnej Ministrantów „Bosko Cup” Diecezji Bielsko-Żywieckiej skończył 28 stycznia 5 lat. Z tej okazji inicjator i organizator turnieju, ks. Marcin Pomper odprawił Mszę św. dziękczynną w parafii pw. Matki Bożej Różańcowej na Górnym Borze w Skoczowie, gdzie obecnie posługuje jako wikariusz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zaczynało się bardzo skromnie. Jeden mecz, dwie drużyny... W styczniu 2009 r. odbywał się w Brennej „Tydzień z Panem Bogiem”. Wówczas ks. Marcin Pomper był wikariuszem w Brennej i on wraz z oazą prowadził tę formę wypoczynku dla dzieci ze szkoły podstawowej. Sam od dziecka pasjonował się piłką nożną. Nawet w pracy magisterskiej pisał o przeciwdziałaniu agresji pseudokibiców, zaznaczając że jedną z form tego przeciwdziałania jest wychowanie przez sport, co było również propagowane przez św. Jana Bosko. Podczas „Tygodnia z Panem Bogiem” zakiełkowała myśl o zorganizowaniu turnieju.

– Pomysł zorganizowania turnieju zrodził się w Brennej podczas „Tygodnia z Panem Bogiem”, któremu patronował wtedy św. Jan Bosko. Trzeba było tylko wybrać jakąś datę. A że zawsze jest jakaś piłkarska środa, to wybrałem środę 28 stycznia 2009 r. Na hali sportowej w Szkole Podstawowej na Bukowej w Brennej rozpoczął się pierwszy mecz tego turnieju. Chociaż było zaproszonych kilka parafii, odpowiedziała tylko jedna – pw. św. Jana Sarkandra w Górkach Wielkich u franciszkanów – wspomina ks. Marcin Pomper. Pierwszy mecz w historii „Bosko Cup” rozegrali między sobą – parafia w Brennej-Centrum i franciszkanie z Górek. Zakończył się wynikiem 5: 2 dla Brennej. Hala była bardzo mała i musiała wtedy pomieścić ok. 100 dzieci na widowni oraz uczestników rozgrywek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ks. Marcinowi Pomperowi pomagał wówczas Kamil Pawlak. – Wtedy w turniej była zaangażowana jedna osoba – Kamil, który pracował nad nagłośnieniem. I tak zostało do teraz: nadal zajmuje się nagłośnieniem, wprowadzeniem do finałów, galą otwarcia i prowadzeniem całej imprezy – mówi ks. Marcin Pomper. – Jak się tylko zrodził pomysł turnieju, ks. Marcin poprosił mnie o pomoc w realizacji tego turnieju. Zgodziłem się bez wahania. A poza tym robię w tym turnieju to, co tak naprawdę lubię – podkreśla Kamil Pawlak.

„Bosko” w Internecie

Reklama

Kolejny mecz odbył się latem 2009 r. znów na hali w Brennej. – Miało być na otwartym boisku, ale pogoda nie sprzyjała. Wtedy już grały 4 zespoły. W następnym roku było nieco łatwiej. Więcej drużyn chciało brać udział w turnieju, więc wprowadziliśmy eliminacje. Ale one też wtedy raczkowały, gdyż każdy gdzieś tam sam musiał je rozegrać i zorganizować. Nie braliśmy wtedy odpowiedzialności za eliminacje, tylko uczestnicy sami sobie obierali termin i miejsce rozegrania eliminacji, by wyłonić drużyny. Nam tylko przesyłali wyniki, spisany protokół rozegranego meczu, podpisany oczywiście przez sędziego. Od trzeciego roku zaczęło się już bardziej profesjonalnie. Wtedy mieliśmy już stronę internetową. Wszelkie informacje pojawiały się drogą elektroniczną. Rozgrywki były lepiej zorganizowane – opowiada ks. Marcin Pomper. Stroną internetową zajął się Piotr Krzempek. – Akurat ksiądz zapytał mnie, czy byśmy nie stworzyli strony internetowej dla parafii i dla turnieju. Zgodziłem się. Od samego początku zajmowałem się aktualizacją danych na stronie. Później, od początku nowego roku, starałem się wprowadzić jakieś zmiany w stronie, zaprojektować nowy wygląd itp. Jednakże nie starczało mi na wszystko czasu i moje obowiązki przejął kolega. Wtedy ks. Marcin zaproponował, bym zajął się nagrywaniem, więc się tym zajmowałem. Ale że zabrakło prowadzącego, dlatego w tę rolę zostałem wprowadzony ja. Nie boję się wypowiadać przed kamerą, dlatego myślę, że ks. Marcin chciał, bym prowadził te programy – mówi Piotr, obecnie prezenter w „Bosko Cup”.

Sztab się rozrasta

Turniej nabierał coraz poważniejszego wymiaru. Potrzebne były kolejne osoby, które by pomogły ks. Marcinowi w organizacji przedsięwzięcia. Pojawiła się Małgorzata Greń, którą została protokolantką turnieju. – Objęłam tę funkcję po koleżance. Dla mnie najbardziej aktywnym czasem są finały, eliminacje. Wiadomo, jest teraz coraz więcej obowiązków, które nie pozwalają się tak udzielać, jak się udzielałam kiedyś, ale w miarę możliwości jestem na finałach i spisuję każdą bramkę, zapisuję każdą czerwoną czy żółtą kartkę. Potem robi się z tego statystyki. Ksiądz zaproponował mi tę funkcję. Po namyśle doszłam do wniosku, że też się przydam i tak się zaangażowałam – uśmiecha się Małgorzata. Do Sztabu Organizacyjnego dołączył także Adrian Gajda, który zajął się montażem programów. – Było zapotrzebowanie na złożenie programu. Ks. Marcin szukał kogoś, kto to będzie mógł zrobić. Stwierdziłem że podejmę się tego. Wiadomo, na początku było trochę ciężko, ale z czasem już było lepiej. Tak zaczęła się moja kariera. Teraz trochę mniej się angażuję z racji innych obowiązków i przeciążyłem nieco kolegę, ale jakoś ze sobą współgramy – zaznacza Adrian.

Reklama

– Kamil, Adrian, Gosia i Piotrek to są osoby, które tworzyły kiedyś wspólnotę Ruchu Światło-Życie w parafii w Brennej, którą założyłem. Podejmowaliśmy wspólnie wiele inicjatyw i dzięki temu poprosiłem ich, żeby weszli w grono tworzących sztab organizacyjny naszego turnieju „Bosko Cup”. Jest jeszcze Marek Gielata, który wraz z Kamilem zajmuje się prowadzeniem całej imprezy otwarcia finałów, przebiegu finałów. Marek również komentuje mecz finałowy. Cieszę się bardzo, że po moim przejściu z Brennej do Skoczowa nadal ta współpraca jest podejmowana – podkreśla ks. Marcin Pomper.

Do osób z Brennej dołączyli jeszcze młodzi ludzie ze Skoczowa, których kapłan poznał, gdy przeszedł na parafię na Górnym Borze. Wcześniej było tak, że kto miał czas, robił zdjęcia podczas turnieju. Teraz fotografowaniem zajmuje się Przemysław Pieter, a Elwira Stańczyk – prowadzeniem wywiadów. – Po jednej niedzielnej Mszy św. podszedłem do ks. Marcina i zapytałem się, czy jakby była jaka okazja, czy mógłbym robić zdjęcia. Ksiądz od razu zapytał się, czy mógłbym dołączyć do tej organizacji, bo jest taka potrzeba. I tak to się zaczęło. Robię na bieżąco zdjęcia na turniejach „Bosko Cup”, a także w parafii – mówi Przemysław. Elwira, która jest najkrócej w Sztabie, bo od listopada ub.r., wspomina: – Ks. Marcin raz mnie zagadnął. Stwierdził, że potrzebuje wygadanej osoby. Wziął mnie na próbę i udało się. Na początku było trudno, ale do teraz dajemy radę. – Jeszcze jest Brian Niemiec. On jest operatorem kamery. To osoba, która została przez Adriana tak trochę wtajemniczona w montaż filmów tak, że myślę, że będzie to z pożytkiem dla nas wszystkich – dodaje ks. Pomper.

Reklama

Przewodniczącą sztabu została Joanna Michalak. – Z roku na rok poziom organizacyjny wzrasta. Potrzebowałem też takiej osoby, która będzie mnie w stanie zastąpić w wielu elementach i mam taką prawą rękę – jest to pani Asia, szefowa naszego sztabu, która w wielu rzeczach mnie odciąża i to bardzo – zaznacza kapłan. – Na bieżąco w czym się da, to się uzupełniamy. Jestem w sztabie stosunkowo niedawno, bo 2,5 roku, czyli od kiedy ksiądz przyszedł do Skoczowa. Jestem zafascynowana młodzieżą, która to organizuje. Fantastyczna młodzież – chwali młodych ludzi Joanna Michalak.

Reprezentacja

W zeszłym roku w sierpniu z okazji peregrynacji relikwii św. Jana Bosko w Oświęcimiu została wyłoniona Reprezentacja „Bosko Cup”. – To było wyjątkowe dzieło i jest ważne, aby to teraz jeszcze rozwinąć. Reprezentacja zagra 16 lutego br. z Podbeskidziem Bielsko-Biała na hali „Widok”. To już są rozgrywki z poważniejszym rywalem, a dla chłopaków okazja, żeby skonfrontować się z zespołem z wyższej półki. Jest to również okazja do uczczenia 5. rocznicy powstania naszego turnieju – zaznacza kapłan. Ks. Marcin ma też pewne marzenia związane z turniejem: – Ja mam olbrzymi projekt… Może kiedyś doczekamy się „Bosko Areny”, może będziemy mieć stadion im. św. Jana Bosko... Mamy dużo pomysłów, tylko strona finansowa nas trzyma jeszcze. Walczymy o sponsorów i tu jest duża rola Pani Asi, żeby znajdować tych potencjalnych sponsorów. Ale Pan Bóg nam pomaga – mówi ks. Marcin. – Czasem ktoś się pojawi, albo ktoś zadzwoni, coś zaproponuje – dodaje Joanna.

Turniej na chwałę Bożą

28 stycznia ks. Marcin Pomper modlił się wraz ze sztabem i wiernym podczas Mszy św. za cały turniej i wszystkich z „Bosko Cup” związanych. Dla kapłana to zadziwiające, że w ciągu zaledwie 5 lat tak się to dzieło rozwinęło. Obecnie cyklicznie odbywają się turnieje letnie i halowe oraz eliminacje do tych turniejów w wyznaczonych okręgach. Drużyny ministrantów z różnych parafii diecezji grają na dużych boiskach i halach sportowych. Organizowane są również mecze o superpuchar i gale piłkarskie. Ks. Pomper widzi w tym przede wszystkim działanie Boże: – To miało być takie małe dzieło. Tak sobie pomyślałem, że jeśli Pan nam pobłogosławi, to będzie z tego coś większego. Przypuszczałem, że taki większy poziom nasz turniej osiągnie może na 10. rocznicę istnienia. A tu się tak stało, że na 5. rocznicę istnienia mamy już bardzo wysoki poziom. To wszystko jest na chwałę Bożą, dla uwielbienia Pana Boga, tak jak to czynił św. Jan Bosko poprzez sport.

2014-02-12 16:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jubileusz to kultura. Wystawa „Chrystus naszym pokojem. Caravaggio i Rubens w Rzymie”

2025-12-20 14:53

[ TEMATY ]

Watykan

wystawa

Włodzimierz Rędzioch

Włodzmierz Rędzioch

Kościół św. Agnieszki in Agone - piazza navona

Kościół św. Agnieszki in Agone - piazza navona

Od czwartku 18 grudnia 2025 r. do niedzieli 8 lutego 2026 r. w kościele św. Agnieszki in Agone przy placu Navona w Rzymie będzie można obejrzeć wystawę zatytułowaną „Chrystus naszym pokojem”. Wydarzenie to wpisuje się z cykl wystawy zorganizowanej w ramach inicjatywy „Jubileusz to kultura”, będącej elementem obchodów Jubileuszu Roku 2025. Organizatorem tych wydarzeń kulturalnych jest Dykasteria ds. Ewangelizacji na czele z abpem Rino Fisichellą, przy wsparciu Nadzwyczajnego Komisarza ds. Jubileuszu.

Serię jubileuszowych wydarzeń kulturalnych zainicjowała wystawa ikon w zakrystii kościoła św. Agnieszki in Agone. Dzięki współpracy Dykasterii ds. Ewangelizacji z Muzeami Watykańskimi zaprezentowano ponad dwadzieścia dzieł sztuki bizantyjskiej z tradycji rosyjskiej, ukraińskiej i syryjskiej - ikony szczególnie odpowiednie na Rok Święty.
CZYTAJ DALEJ

Nie bój się, zaufaj!

2025-12-15 13:00

Niedziela Ogólnopolska 51/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Karol Porwich/Niedziela

To wydarzenie może poruszyć każdego. Historia odległa w czasie, lecz jakże bliska sercu człowieka. Absolutnie niebanalna, ale z życia wzięta. Józef, cieśla, to człowiek sprawiedliwy, jak podaje nam Ewangelia. Postępuje zgodnie z zasadami, jest uczciwy i prawdomówny, trzyma się ogólnie przyjętych zasad, norm i reguł, które stanowią prawo. Jednocześnie jest już po zaślubinach z Maryją. Wkrótce zamieszkają razem. Życie jednak nie zawsze układa się tak, jak byśmy tego chcieli. Ta wiadomość spada na niego niespodziewanie: jego małżonka jest brzemienna. To, co powinno być radością domu Józefa, staje się nagle przyczyną cierpienia. Nie on jest ojcem. Zna Maryję, kocha Ją, ale nie rozumie tej sprawy. Rozum mówi mu coś innego, a serce dyktuje coś innego. Trzeba wybrać, jakoś się odnaleźć w tej nowej, niekomfortowej sytuacji. Józef ma dylemat. Co zrobić? Postanawia odejść – po cichu, bez rozgłosu, tak, by to ukryć, a przy tym nie skrzywdzić Maryi. To uczciwe rozwiązanie, nikogo nie krzywdzi. Takie jakby salomonowe rozwiązanie na dziś: nic dodać, nic ująć. Sprawiedliwie, pobożnie i po kryjomu.
CZYTAJ DALEJ

Bombka za serce

2025-12-21 04:36

materiały prasowe

Bractwo Miłosierdzia św. Brata Alberta w Lublinie za serce okazane osobom ubogim i bezdomnym odwdzięcza się świątecznymi ozdobami.

Każdy darczyńca, który do końca roku przekaże dowolną darowiznę na rzecz Bractwa, otrzyma bombkę na choinkę. – Nasze bombki to nie tylko ozdoby, ale przede wszystkim symbol realnej pomocy: ciepłego posiłku, leków dla seniora czy bezpiecznego noclegu, które sfinansujemy dzięki wsparciu – mówią wolontariusze z ul. Zielonej. W jadłodajni w centrum miasta z darmowych obiadów korzysta nawet 400 osób dziennie, a to tylko jedna z form pomocy. Oprócz społecznej kuchni, Bractwo prowadzi schronisko, ogrzewalnię, ośrodek dla uchodźców i mieszkania dla osób wychodzących z kryzysu bezdomności. Pracownicy i wolontariusze od ponad 30 lat wiernie stoją u boku tych, którzy zmagają się z ubóstwem, bezdomnością, chorobą czy samotnością, bo każda osoba zasługuje na godność i nadzieję.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję