Rosja • Polska • Niemcy
„Nocne Wilki” nie zrobią imprezy w Berlinie
Członkowie motocyklowego klubu z Rosji nie dostaną zgody na imprezę w stolicy Niemiec – donosi dziennik „Die Welt”. „Nocne Wilki” planują liczący 6 tys. km rajd przez Europę Środkowo-Wschodnią zakończony w Niemczech. W ten sposób chcą uczcić rocznicę zwycięstwa Związku Sowieckiego w II wojnie światowej. Motocyklowa grupa, opisywana często jako gang, liczy 5 tys. członków i sympatyzuje z prezydentem Władimirem Putinem. Szef „Wilków” Aleksandr Załdostanow publicznie chwali się swoją przyjaźnią z przywódcą Kremla. Pochwala także Stalina. Grupa brała udział w aneksji Krymu przez Rosję. Motocykliści uczestniczyli potem w defiladzie zwycięstwa. Istnieje też wiele zdjęć i nagrań, dokumentujących, jak członkowie klubu pozują z komunistycznymi flagami. Stany Zjednoczone nałożyły sankcje na cały klub oraz na samego Załdostanowa. „Nocne Wilki” nie mają też prawa wstępu do Estonii i Finlandii. Trasa ich rajdu ma wieść przez Polskę.
Brak zgody na imprezę w Berlinie nie oznacza, że „Wilkom” nie wolno tam przybyć, ale nie mogą oni np. urządzać pokazowego przejazdu przez miasto. W dodatku policja będzie miała większe prawo do interwencji w razie ewentualnych problemów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ukraina
Polityczne zabójstwa wstępem do wojny?
Reklama
Były deputowany do ukraińskiej Rady Najwyższej Ołeh Kałasznikow został zastrzelony w Kijowie – poinformowała ukraińska policja. Funkcjonariusze podają, że Kałasznikowa zaatakowało dwoje ludzi. Polityk należał do Partii Regionów obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza. Obecna władza oskarżała go o nawoływanie do separatyzmu i opłacanie „tituszek”, czyli pospolitych bandytów, którzy atakowali osoby manifestujące na Majdanie.
Następnego dnia, także w Kijowie, śmierć poniósł znany z prorosyjskich sympatii dziennikarz Ołeś Buzyna. Napastnicy czterokrotnie strzelili mu w plecy, po czym odjechali samochodem na numerach łotewskich lub białoruskich. Sprawę skomentował Władimir Putin, którego zdaniem „to nie pierwszy mord polityczny na Ukrainie”.
Być może zabójstwa mają związek z działaniami wojennymi na wschodzie kraju. Podczas prawosławnej Wielkanocy siły rosyjskie zaatakowały ukraińskie cele. Użyły m.in. artylerii, którą zgodnie z porozumieniem Mińsk II powinny były dawno wycofać. Zdaniem władz w Kijowie, gotowych do uderzenia na kolejne ukraińskie terytoria jest 53 tys. Rosjan.
(gpcodziennie.pl, onet.pl, polskieradio.pl)
Imigracja
Nielegalni migranci
Tragicznie zakończyła się podróż ponad 100 nielegalnych imigrantów płynących pontonem z Libii do Włoch. Po kłótni imigranci będący muzułmanami wyrzucili za burtę 12 chrześcijan. Gdy łódź przybiła do brzegu, włoskie służby aresztowały 15 podejrzanych. Sprawcy usłyszeli zarzut zabójstwa. Pochodzą oni z Mali, Senegalu i Wybrzeża Kości Słoniowej. Ofiarami byli obywatele Nigerii i Ghany.
Liczba nielegalnych imigrantów przypływających do Włoch w ostatnim czasie bardzo wzrosła. W ciągu zaledwie 4 dni na włoskim wybrzeżu wylądowało 10 tys. przybyszów z Afryki.
(rp.pl, CNN)
Islam
Hagia Sophia może znów być meczetem
Władze Turcji zapowiadają, że kościół Mądrości Bożej stanie się ponownie świątynią islamską. Chrześcijański kościół z czasów bizantyjskich został zamieniony w meczet po podboju cesarstwa przez Turków w 1453 r. W czasach świeckiej dyktatury Kemala Atatürka budowla w 1934 r. stała się muzeum i zakazano odprawiania w niej jakichkolwiek modlitw. Obecna zapowiedź Ankary jest interpretowana jako swoista zemsta za słowa papieża Franciszka, który nazwał ludobójstwem rzeź Ormian dokonaną 100 lat temu, Turcja bowiem nigdy nie uznała tej zbrodni za ludobójstwo.
Bliski Wschód
Netanjahu kontra Obama
Premier Izraela Beniamin Netanjahu zarzucił zachodnim mocarstwom, że lekceważą agresywną politykę Iranu, tak jak kiedyś czyniły to wobec nazistowskich Niemiec. Premier zwrócił uwagę na wspieranie przez ten kraj radykalnych ugrupowań w Jemenie, Syrii i w Strefie Gazy. Netanjahu jest krytykiem postępowania USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Rosji, Chin i Niemiec, które zawarły ramowe porozumienie z Iranem dotyczące programu atomowego tego kraju. Prezydent USA Barack Obama twierdzi jednak, że trafiła się „jedyna szansa w życiu”, by zapewnić światu bezpieczeństwo, a „Iran może się zmienić”.