Reklama

Z muzycznej szuflady

Obudź się! Możesz więcej!

Franciszkanin z pasją. Pisze piosenki, śpiewa, głosi rekolekcje. Kocha młodzież i chce do niej docierać z Dobrą Nowiną na różne sposoby. Dla młodych nauczył się jazdy na snowboardzie, by podczas zimowych rekolekcji RekoSKI głosić im Chrystusa. Aktualnie zaangażowany w akcję „Obudź się! Możesz więcej!", o której opowiada Czytelnikom „Niedzieli Młodych”

Niedziela Ogólnopolska 27/2015, str. 52-53

[ TEMATY ]

Niedziela Młodych

Małgorzata Basiuk

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

AGNIESZKA KONIK-KORN: – Jak się pracuje z młodymi ludźmi?

O. ŁUKASZ BUKSA OFM: – Zawsze modliłem się o to, by pracować z młodzieżą. Gdy cztery lata temu zostałem duszpasterzem młodzieży, zacząłem szukać sposobów, by pokazać młodym ludziom, że wiara nie stoi w sprzeczności z tym, co w życiu fajne i atrakcyjne. Najpierw narodził się pomysł, by zorganizować rekolekcje połączone ze sportami zimowymi. Z tego powodu nauczyłem się jeździć na snowboardzie, i do tego stopnia mi się to spodobało, że w tym roku zrobiłem kurs instruktorski. Tak powstały RekoSKI. Jednocześnie moją pasją jest muzyka, a szczególnie śpiew. Doświadczam tego, że Pan Bóg wykorzystuje moje talenty, a ja staram się je rozwijać, bo chcę być narzędziem w Jego ręku. Robię to, co kocham – pracuję z młodymi, a poprzez muzykę opowiadam im o Bogu.

– Odwiedza Ojciec szkoły, prowadzi rekolekcje, a ostatnio jeździ Ojciec po Polsce z projektem „Obudź się! Możesz więcej!”. Jak narodził się ten pomysł?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Słuchaliśmy dużo o tym, co trapi młodzież. Pytaliśmy o ich problemy i chcieliśmy im pomóc znaleźć odpowiedzi na trudne pytania. Owocem modlitwy i pracy wielu osób stało się muzyczne świadectwo.

– Na czym polega ten projekt?

Reklama

– „Obudź się! Możesz więcej!” to konferencje przeplatane muzyką. Przyjeżdżamy z zespołem na spotkanie, które jest organizowane w szkole lub parafii. Na początku rozmawiam z młodymi o ich życiu, problemach, konsekwencjach pewnych wyborów życiowych, a uzupełnieniem są piosenki. Coraz więcej widzę ludzi, którzy usypiają swoje talenty. Panuje „zarazologia”, która polega na odkładaniu spraw na później, i „tumiwisizm”, który sprawia, że nic się nie chce, zaangażowanie w świat wirtualny – w społeczności, facebooka, fora internetowe, na których panuje jednocześnie wielka anonimowość, sprawiają, że młodym trudniej dostrzec własne talenty i pasje w rzeczywistym życiu. Gdy zaczynamy rozmowę na ten temat, następuje pobudka: „Obudź się!", która prowadzi do drugiego kroku – „Możesz więcej!”.
Kolejna część spotkania to propozycja pewnych rozwiązań, jak odnaleźć w życiu pasję. To krok, w którym próbujemy poznać siebie i odkryć to, co lubimy robić, jacy jesteśmy, co sprawia nam radość.
A następny krok to zaproszenie Pana Jezusa do naszego życia. Ciągle powtarzam, że Bóg, dając nam talenty, wraz z nimi daje nam siłę do ich realizacji. Jeśli nie wykorzystamy tej siły do odkrywania i pomnażania talentów, to ta energia pójdzie w innym kierunku, wypali się.

– Dlaczego tak trudno jest młodzieży dostrzegać talenty, jakie otrzymali od Pana Boga?

– Dlaczego nie doceniamy talentów w naszym życiu? Odpowiedź jest prosta – bo mamy je za darmo. Podobnie jest z językiem polskim, który kaleczymy i go nie szanujemy, czy z językami obcymi. Przecież inaczej cenimy i przygotowujemy się do lekcji w szkole, a inaczej do płatnych korepetycji. To smutne, ale prawdziwe.

– Projektowi „Obudź się! Możesz więcej!” towarzyszy płyta z piosenkami, które wykonuje Ojciec podczas spotkań z młodzieżą...

– Tak. Ta płyta to spełnienie moich marzeń i jednocześnie uzupełnienie konferencji. Na płycie jest 11 piosenek, a każda z nich przedstawia jedną z historii, które przeżyłem osobiście, lub historii osób, które spotkałem. Mówi o konkretnych sytuacjach i problemach. Płyta powstała na prośbę rodziców, którzy nie potrafili rozmawiać ze swoimi nastoletnimi dziećmi i poprosili, abym nagrał dla nich płytę. Krążek zawiera przestrogi i drogowskazy, przekazane językiem zrozumiałym dla młodzieży.

– „Scena życia nie potrzebuje dublerów, lecz autentycznych bohaterów, którzy prawdę w sercu noszą, prawdą żyją, prawdę głoszą”...

Reklama

– „Maska” to jeden z najmocniejszych tekstów, jakie napisałem. Ta piosenka mówi o ludziach, którzy dostosowują się do sytuacji w szkole i w domu, którzy nauczyli się udawać kogoś, kim nie są. Męczą się. Ale jest wyjście. Trzeba zniszczyć te maski i odważyć się być sobą!

– Gdzie można Ojca spotkać?

– Zapraszają nas parafie i szkoły – nie tylko w czasie Adwentu czy Wielkiego Postu, ale przez cały rok. Nauczyciele nie wiedzą często, jak odciągnąć młodzież od komputera, smartfonów, telewizorów, więc zwracają się do nas. Z drugiej strony mamy mnóstwo świadectw od młodych, którzy piszą, że tęsknią za rozmową z mamą czy tatą. Chcą zrzucać maski, chcą rozwijać swoje dary i odkrywać własną tożsamość.

– Czy takie spotkanie wystarczy, by coś zmieniło się w życiu młodych ludzi?

– Wierzę mocno, że jeśli pozwolimy Panu Bogu podziałać w naszym życiu, nie będziemy stać w miejscu. Ale trzeba prosić Go o to, żeby nam pozwolił odkryć i pomnożyć te talenty. Ostatnio byłem w Jarosławiu. Na spotkanie przyszło ponad 2 tysiące młodych osób. Nauczyciele byli zaskoczeni i z niedowierzaniem patrzyli na ich reakcje – po dwóch godzinach spotkania, ta dotąd osowiała młodzież, zaczęła się otwierać, zadawać sobie pytania, jakie jest ich życie, jakie mają talenty. Te spotkania służą otwarciu oczu młodych na to, że mogą być sobą, że wcale nie muszą być sterowani przez szklane oko telewizora czy komputer. To dla nich ogromne odkrycie.

Więcej informacji o projekcie można znaleźć na stronie: lukaszbuksa.pl.

* * *

Uwaga! Konkurs dla Czytelników „Niedzieli Młodych”

Napisz, w jaki sposób obudzić się z życiowego marazmu, by odkryć swoje pasje i talenty? Czekamy na Wasze pomysły. Pięć najciekawszych nagrodzimy najnowszą płytą o. Łukasza Buksy OFM. mlodzi@niedziela.pl

2015-06-30 11:41

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa – jakiej chce Chrystus

Można przypuszczać, że temat jedności wśród chrześcijan pojawił się nie później niż samo chrześcijaństwo. I niech taka opinia dziś nikogo nie dziwi; pomyślmy, że w pierwszych wiekach po Chrystusie żyli na świecie ludzie zupełnie podobni do nas, choć z pewnością w odmiennych warunkach. Za to Bóg był ten sam. I ten sam był Jego Syn, którego historię jedni znali, bo zdarzyło się im żyć w jej pobliżu, inni – bo historia, tyle niewiarygodna co święta, musiała zostać przekazana kolejnym pokoleniom. Inaczej się nie dało. Chodziło bowiem o Boga, który stał się człowiekiem. Albo – i też – o Człowieka, który umarł i zmartwychwstał. A wszystko po to, by KAŻDY człowiek, który kiedykolwiek pojawił się na ziemi, mógł żyć wiecznie i wiecznie się radować. KAŻDY. Nikogo nie wyłączając. I właśnie tu zaczynają się schody…
CZYTAJ DALEJ

Najświętsze Imię Maryja

Niedziela świdnicka 39/2017, str. 8

[ TEMATY ]

wspomnienie Imienia NMP

Ks. Zbigniew Chromy

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej

Bazylika Santa Maria Maggiore – najważniejsza świątynia dedykowana Matce Bożej
Wśród wielu uroczystości, świąt i wspomnień Najświętszej Maryi Panny, jakich wiele jest w ciągu roku liturgicznego, dowolne wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi jest nieco zapomniane, już przez sam fakt, że jest ono dowolne. Święto imienia Maryi zaczęto obchodzić w Hiszpanii, ale dopiero po zwycięstwie odniesionym przez Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, 12 września 1683 r. papież bł. Innocenty XI, na wniosek polskiego króla rozciągnął jego obchód na cały Kościół katolicki. Zgodnie z tradycją i żydowskim zwyczajem Matka Boża cztery dni po swoim urodzeniu otrzymała imię Maryja. Ponieważ Jej urodziny obchodzimy 8 września, stąd 12 września przypada wspomnienie nadania Najświętszej Dziewicy imienia Miriam. To hebrajskie imię oznacza „być pięknym lub wspaniałym”, zaś w języku aramejskim, którym posługiwano się w Palestynie w czasach Jezusa i Maryi, imię to występuje w znaczeniu „Pani”. Gdy zsumujemy znaczenia tego imienia w języku hebrajskim i aramejskim, otrzymamy tytuł „Piękna Pani”. Zatem Maryja to „Piękna Pani”, i tak jest ona nazywana od najdawniejszych czasów. Potwierdziły to badania archeologiczne przeprowadzone w Grocie Nazaretańskiej pod kierownictwem o. Bellarmimo Bagattiego. Największą niespodzianką było wydobycie kamienia z napisem: EMAPIA. To skrót greckiego wyrażenia: „Chaire Maria” (Bądź pozdrowiona, Maryjo). To jedne z najstarszych dowodów czci oddawanej Maryi, Matce Bożej. Po przeprowadzeniu zaś wnikliwych badań archeolodzy doszli do wniosku, że znaleziska te są fragmentami najstarszej świątyni chrześcijańskiej w Nazarecie. Znaleziono tam również dwa inne napisy z końca I wieku. Drugi z nich zawiera dwa słowa: „Piękna Pani”. Kiedy czytamy relacje osób widzących Matkę Bożą, np. św. Katarzyny Labouré, św. Bernadety Soubirous czy Dzieci z Fatimy, wszystkie te osoby nazywają Maryję Piękną Panią. Przejdźmy teraz do samego wspomnienia Najświętszego Imienia Maryi. Wyżej powiedziano, że bł. Innocenty XI wspomnienie to rozciągnął na cały Kościół na wiosek naszego Króla Polski. W 1683 r. potężna turecka armia groziła całej Europie, w tym Stolicy Apostolskiej. Pewny siebie Sułtan Mehmed IV rozmyślał, jak to uczyni z Bazyliki św. Piotra stajnię dla swoich rumaków. Wydawało się, że nie ma już ratunku ani dla oblężonego Wiednia i całego chrześcijaństwa. W tym ciężkim położeniu bł. Innocenty XI wysłał posła do Jana III Sobieskiego z prośbą, aby pośpieszył na odsiecz, podobne poselstwo wysłał cesarz austriacki. Jednak Sejm, mając na uwadze pusty skarb i wyczerpany wojnami kraj, wahał się. Wtedy to spowiednik króla św. Stanisław Papczyński dzięki Maryi ostatecznie przekonał króla oraz sejm. Matka Boża ukazała się św. Stanisławowi i zapewniła o zwycięstwie. Kazała iść pod Wiedeń i walczyć. Założyciel Marianów wystąpił wobec króla, senatu, legata papieskiego i przemówił tymi słowami: „Zapewniam cię, królu, Imieniem Dziewicy Maryi, że zwyciężysz i okryjesz siebie, rycerstwo polskie i Ojczyznę nieśmiertelną chwałą”. Sobieski idąc na odsiecz Wiednia, zatrzymał się na Jasnej Górze. Wstępował też po drodze do innych sanktuariów maryjnych, aby błagać Maryję o pomoc. 12 września Sobieski przed bitwą uczestniczył w dwóch Mszach św., w tej drugiej służąc bł. Markowi d’Aviano jako ministrant. Przystąpił do Komunii św. i leżąc krzyżem, wraz z całym wojskiem ufnie polecał się Matce Najświętszej. Chcąc, aby wszystko działo się pod Jej znakiem, dał rycerstwu hasło: „W imię Panny Maryi – Panie Boże, dopomóż!”. Polska jazda z imieniem Maryi na ustach ruszyła do ataku, śpiewając „Bogurodzicę”. Armia turecka licząca ok. 200 tys. żołnierzy uciekała przed 23 tys. polskiej jazdy. Atak był tak piorunujący i widowiskowy, że wojska cesarza austriackiego opóźniły swoje uderzenie, żeby podziwiać szarżę naszej husarii. Tego dnia zginęło 25 tys. Turków, a Polaków tylko jeden tysiąc.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: 4 października zaprzysiężenie 27 nowych papieskich gwardzistów

2025-09-12 17:55

[ TEMATY ]

Gwardia Szwajcarska

Papieska Gwardia Szwajcarska

Włodzimierz Rędzioch

4 października zostanie zaprzysiężonych 27 nowych gwardzistów papieża Leona XIV. Ceremonii o godzinie 17:00 na dziedzińcu św. Damazego w Pałacu Apostolskim przewodniczyć będzie jako przedstawiciel papieża arcybiskup Edgar Pena Parra, substytut w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej, poinformowała 12 września Papieska Gwardia Szwajcarska.

Zgodnie z dorocznym zwyczajem ceremonia zaprzysiężenia nowych rekrutów miała się odbyć 6 maja, jednak po śmierci papieża Franciszka 21 kwietnia data została przesunięta na czas nieokreślony.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję