Przyjazd Ojca świętego Franciszka do Polski na Światowe Dni Młodzieży – które były ogromnym i bardzo owocnym wydarzeniem nie tylko dla Polski, ale także dla ludzi wiary i poszukujących Prawdy na całym świecie – próbowano wykorzystać w swoisty sposób. Niektóre media liberalne oraz lewicowe i ośrodki chcące narzucić „jedynie słuszną wizję” Kościoła – działając na zasadzie „dziel i rządź” – przeciwstawiały „postępowego” i „otwartego” papieża Franciszka rzekomo „konserwatywnemu” i „zamkniętemu” Kościołowi w Polsce i twierdziły, że Ojciec Święty nie tylko „przywoła do porządku” polskich biskupów, ale również „postawi do pionu” rządzących.
Reklama
„Divide et impera” to wygodna technika sprawowania władzy i, niekiedy, doraźnie dość skuteczna. Stosowano ją np. w czasach PRL, gdy rzekomo konserwatywnego kard. Stefana Wyszyńskiego przeciwstawiano „postępowemu” i „otwartemu” Karolowi Wojtyle. Bardzo dobrze się zatem stało, że Stolica Apostolska podała do publicznej wiadomości przebieg spotkania papieża Franciszka z polskimi biskupami. Lektura stenogramu świadczy bardzo dobitnie o serdeczności i braterskiej atmosferze tego spotkania oraz ujawnia manipulacje i tendencyjne przekazy, i komentarze obłudnych „poprawiaczy” Kościoła. Na spotkaniu dzielono się doświadczeniami, a Ojciec Święty zwracał uwagę na współczesne tendencje kulturowe i ideologiczne oraz dawał wskazówki duszpasterskie jako Sternik Łodzi Piotrowej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
O imigrantach mówił m.in.: „Co zrobić? Sądzę, że każdy kraj musi zobaczyć, w jaki sposób i kiedy. Nie wszystkie kraje są równe; nie wszystkie kraje mają takie same możliwości. Mają jednak możliwość, by być hojnymi! Szczodrymi jako chrześcijanie. Nie możemy inwestować tam, ale dla tych, którzy przybywają... Ilu i jak? Nie można dać odpowiedzi uniwersalnej, ponieważ gościnność zależy od sytuacji każdego kraju, a także kultury. Ale oczywiście można zrobić wiele rzeczy, np. modlitwa: cotygodniowe adoracje Najświętszego Sakramentu z modlitwą za tych, którzy pukają do drzwi Europy i nie mogą wejść”.
O ideologii gender Ojciec święty mówił: „W Europie, w Ameryce, w Ameryce Łacińskiej, w Afryce, w niektórych krajach azjatyckich istnieje prawdziwa kolonizacja ideologiczna. Jedną z nich – mówię to jasno z «imienia i nazwiska» – jest gender! Dzisiaj dzieci – właśnie dzieci! – naucza się w szkole, że każdy może wybrać sobie płeć. A dlaczego tego uczą? Ponieważ podręczniki narzucają te osoby i instytucje, które dają pieniądze. Jest to kolonizacja ideologiczna, popierana również przez bardzo wpływowe kraje. I to jest straszne. Kiedy rozmawiałem z papieżem Benedyktem XVI, który ma się dobrze i ma jasną myśl, powiedział mi: «Wasza Świątobliwość, to epoka grzechu wobec Boga Stwórcy». To mądre! Bóg stworzył mężczyznę i kobietę; Bóg stworzył świat w taki to konkretny sposób, a my czynimy coś przeciwnego. Bóg obdarzył nas stanem «pierwotnym», abyśmy uczynili go kulturą; a następnie z tą kulturą czynimy rzeczy, które sprowadzają nas do stanu «pierwotnego». Słowa wypowiedziane przez Benedykta XVI powinny skłonić nas do myślenia: «To epoka grzechu wobec Boga Stwórcy!». Ta refleksja nam pomoże”.
Papież Franciszek mówi zatem jasno o problemach świata. Jasno mówił też na Wawelu do rządzących: „Życie musi być zawsze przyjęte i chronione – zarówno przyjęte, jak i chronione – od poczęcia aż do naturalnej śmierci, i wszyscy jesteśmy powołani, aby je szanować i troszczyć się o nie”. Szczególnie te słowa, wypowiedziane wobec wybranych w demokratycznych wyborach najwyższych władz Rzeczypospolitej, najwyraźniej bardzo niewygodne, zostały pominięte przez tych, którzy wiedzą najlepiej, jaki ma być papież, jaki ma być Kościół i jaka ma być Polska.